Telewizja

[Administrator]

Pierwsze dni pracy ministra Michała Krzyżanowskiego

Nowy szef MON Michał Krzyżanowski na początku urzędowania zdecydował się na rozmowy z dowódcami wszystkich rodzajów broni na temat kierunków reform, zarówno zakupów, jak i tworzeniem małych wyspecjalizowanych jednostek wojskowych. Jak informuje rzecznik MON Karolina Bedrycka - Trwają pierwsze analizy możliwych do poniesienia wydatków w perspektywie najbliższych 3 lat. W pierwszej kolejności zostaną rozpisane przetargi na sprzęt dla Marynarki Wojennej. Prowadzone są również rozmowy na temat bardziej efektywnego wykorzystania przestrzeni kosmicznej w aspekcie utylitarnym dla obronności Polski''

Szef MON zasugerował też potrzebę kształcenia pretendentów do tronu na kierunkach związanych z obronnością '' To nie muszą być pierwsze studia, ale regent i na wszelki wypadek kolejne osoby z linii sukcesji powinny znać problematykę sił zbrojnych, z uwagi na fakt, iż król jest zwierzchnikiem wojska. W monarchii wiemy kto będzie panował jako kolejny, wiemy jakie kompetencje mu przysługują, powinien więc posiadać specjalistyczną wiedzę w tej dziedzinie, nie powinien być zdany jedynie na doradców''- powiedział Krzyżanowski.

[Administrator]

Powstanie WSP w Gorzowie Wielkopolskim

Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Alicja Florek wraz z Komendantem Głównym Policji gen. insp. Jarosławem Szymczykiem ogłosili powołanie zespołu do pracy nad zmianą ustawy o policji w celu powołania drugiej Wyższej Szkoły Policyjnej.

- Obecnie WSP działa tylko w Szczytnie, w Słupsku jest szkoła policyjna. MSWiA wspólnie z komendantem uznało, że trzeba powołać drugą szkołę, która będzie kształciła przyszłych funkcjonariuszy. Gorzów Wielkopolski to dobra lokalizacja, obejmie kandydatów z południowo-zachodniej części kraju, nie będą musieli jechać na drugi koniec kraju - mówiła nowa szefowa MSWiA. Podziękowała także swojemu poprzednikowi na stanowisku, Mirosławowi Suchoniowi, za współpracę z Komendą w sprawie powołania nowej szkoły.

- Szkoda, że taka szkoła ma powstać tak późno. Policja od lat zmaga się z problemami kadrowymi, brak jest osób, które chcą podjąć służbę. Mam nadzieję, że druga WSP pomoże rozwiązać ten problem - mówił KGP Jarosław Szymczyk.

Na konferencji poinformowano także o powołaniu wspólnej komisji, która ma opracować formułę WSP w Gorzowie Wielkopolskich i zdecydować o zmianach ustawowych. Na czele zespołu stanął zastępca KGP nadinsp. Tomasz Miłkowski.

[Administrator]

Wkrótce ustawa o podatku akcyzowym

W marcu do Sejmu trafi rządowy projekt nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym, wedle projektowanych przepisów zostanie wprowadzona akcyza od od e- papierosów i e-liqiudów. Nowelizacja zakończy zatem okres w którym e-papierosy, nie były objęte tą formą opodatkowania. - Czas skończyć z sytuacją w której jedne papierosy są objęte akcyzą inne nie. Przecież ten wyrób również jest szkodliwy dla zdrowia, a nie jest to żadna lepsza wersja papierosów- mówią lekarze. Ustawa wejdzie w życie z we wrześniu, stawki akcyzy będą obowiązywały od stycznia 2030. Szacuje się,że wpływy z tytułu nowego podatku wyniosą 110 mln złotych. Senator Luiza Fronczewska, była minister finansów i gospodarki podkreśliła potrzebę wprowadzenia tej nowelizacji wyrównywaniem szans na rynku tytoniowym, nie ma też obaw o kondycję rynku, co starali się przedstawiać niektórzy krytycy ustawy. Dochody z tej sprzedaży systematycznie rosną. Analizy poświęcone temu zagadnieniu były prowadzone od roku 2026. Janina Dobrzyńska zwróciła uwagę, że Polska jako jeden z nielicznych krajów utrzymywała stawkę zerwą na te wyroby.

[Administrator]

Konserwatyści Razem prezentują wyborcze "jedynki"

Na krakowskiej Tauron Arenie odbyła się konwencja Konserwatystów Razem, na której zaprezentowani zostali liderzy list tej koalicji w wyborach do Parlamentu Europejskiego.

- W ostatnim czasie media zaczęły składać nas do politycznego grobu, tymczasem w ciągu kilku mijających tygodni my ciężko pracowaliśmy nad zbudowaniem najlepszych list do Parlamentu Europejskiego i przedstawieniem dobrego programu. Jesteśmy realną alternatywą dla liberalno-lewicowych rządów i nie damy się tak łatwo pogrzebać. - mówiła w płomiennym przemówieniu, otwierającym konwencję wyborczą Konserwatystów Razem w Krakowie liderka Stronnictwa Narodowo-Konserwatywnego, Maria Lukrecja Chotolska. Jak podkreśliła, koalicja będzie szła do wyborów z programem sprzeciwiającym się wprowadzeniu w Polsce wspólnej waluty Euro, a także postępującej federalizacji Unii Europejskiej. - To będzie swoiste referendum polityki rządu. - powiedziała.

Na Pomorzu listę otworzy Kacper Płażyński, który w wyborach samorządowych startując z samodzielnego komitetu na prezydenta Gdańska zajął trzecie miejsce z wynikiem 13 procent. - W tym bastionie Postępowych Demokratów kandydaci prawicy uzyskali wspólnie prawie 25 procent głosów. Myślę, że mamy szansę na powtórzenie takiego wyniku i zgarnięcie mandatu. - mówił lider w pierwszym okręgu. W drugim okręgu liderem będzie Leszek Kożuchowski, a w trzecim - były Marszałek Sejmu Jacek Żalek. W Warszawie na pierwszym miejscu znalazła się obecna europosłanka Zofia Sokołowska, a w okręgu piątym - były prezydent Kielc Wojciech Lubawski.

W województwie łódzkim na czele listy stanie były prezydent Łodzi Artur Lingfeld, w wielkopolskim jeden z liderów Stronnictwa Narodowo-Konserwatywnego Wincenty Grabowski, a w lubelskim - europoseł Dominik Radziwiłł. Listy w okręgach 9, 10 i 11 otworzą odpowiednio Tomasz Poręba, Ryszard Legutko i hrabia Jan Henryk XXI Hochberg-Pszczyński. We Wrocławiu liderką będzie Beata Kempa, a w Gorzowie Wielkopolskim - były Marszałek Sejmu Marek Jurek. - Na listach znaleźli się obecni europosłowie, którzy przez ostatnie pięć lat aktywnie pracowali w Parlamencie Europejskim, ale także sprawni samorządowcy i parlamentarzyści. Liczymy, że uda nam się przekonać do swojej wizji wyborców. - powiedział prezes PiS Mariusz Błaszczak.

- Unia Europejska i jej struktury muszą przejść gruntowny remont. Nie możemy przede wszystkim dopuścić do dalszej, postępującej federalizacji. Sprzeciwiamy się utworzeniu wspólnej europejskiej armii. Trzeba utrzymać Europę państw narodowych, ale ściśle ze sobą współpracujących, najlepiej tworzących konfederację, która będzie miała potężną pięść i będzie się liczyła na świecie. Chcemy forsować raczej luźną konfederację, aniżeli federację. - powiedziała w swoim przemówieniu na zakończenie była prezes SN-K, senator Joanna Poniatowska-Pawłowska.

[Administrator]

Rozpoczęły się konsultacje w sprawie budowy systemu odsalania wody

Amanda Rosiak (wiceminister gospodarki morskiej) poinformowała o rozpoczęciu konsultacji na temat rozbudowy infrastruktury stacji odsalania wody w Polsce. Podczas prac przygotowawczych zostaną określone lokalizacje stacji odsalania oraz zagadnienia związane z transportem wody słodkiej w wypadkach kryzysowych. Rozważana będzie też problematyka ewentualnego utworzenia Banku Zasobów Wodnych. Potrzeba nowego gospodarowania wodą jest jednym z wymogów współczesności. Decydenci szczególnie w Polsce muszą mieć świadomość relatywnie małych zasobów wodnych. W perspektywie kilkudziesięciu lat możliwy będzie transport wód z topniejących lodowców Arktyki, czym z pewnością będzie zainteresowanych przynajmniej kilkanaście europejskich krajów . Jak mówi Rosiak "planowane zmiany mają przede wszystkim pozwolić na ewolucje w polityce dotyczącej gospodarki wodnej, optymalnym wykorzystaniu wód, zarówno odsalanych jak i pochodzących z odzysku i używanych w rolnictwie. Istotne będzie wykorzystanie nowych technologii w tym procesie, oraz badania nad nowymi możliwościami dotyczącymi lepszego wykorzystania zasobów wodnych, jak i jakości wody pitnej''. Pierwsza runda konsultacji potrwa pół roku, w tym okresie zostanie też przygotowany plan zakupu instalacji do odsalania wody, jak i poszukiwani będą partnerzy zagraniczni mający znaczące doświadczenie w procesie odsalania wody. Problematyka związana z zasobami wodnymi będzie też tematem Szczytu Polarnego Jedwabnego Szlaku i spotkania unijnych ministrów z komisją w pierwszych dniach maja.

[Administrator]

Korczak: Głos obywateli musi być słyszany

- Czuję potrzebę walki o lepszą Polską dla moich dzieci. - powiedziała w "Rozmowie Dnia" przewodnicząca zarządu Demokracji Bezpośredniej, Aleksandra Korczak i podkreśliła, że nie jest politykiem i nie chce nim być. Ogłosiła powstanie koalicji Demokratyczna Europa.

- Dla naszych kandydatów najważniejsze jest oddanie władzy w ręce ludzi. Politycy oszukują, bajerują, zwodzą, mamią wyborców, żeby dostać stołki. Natomiast Demokracja Bezpośrednia ma dosyć prosty program - chce władzy dla obywateli. Chce obligatoryjnego, bezprogowego referendum dla całej Unii Europejskiej. Kluczowe decyzje dla wspólnoty powinni podejmować obywatele, tak jak funkcjonuje to dla przykładu w Szwajcarii. Nie może to należeć do garstki najważniejszych urzędników. - powiedziała w programie "Rozmowa Dnia" przewodnicząca zarządu Demokracji Bezpośredniej, Aleksandra Korczak, mówiąc o najważniejszych postulatach.

Poinformowała, że jej partia wraz z Unią Europejskich Demokratów i Otwartą Europą sformuje koalicję "Demokratyczna Europa", która wystartuje w nadchodzących wyborach do Parlamentu Europejskiego. - Dla nas nie są najważniejsze stanowiska, my chcemy dotrzeć z naszym programem do ludzi, pokazać im że sprawy mogą wyglądać inaczej. Obecnie obywateli nie włącza się w proces decydowania o najważniejszych dla nas sprawach. Były premier DeLeon w trakcie kampanii wyborczej obiecywał, że będzie w ważnych sprawach przeprowadzał referenda. Gdzie zatem one są? Żaden wniosek nie pojawił się ani za jego kadencji, ani za kadencji jego następców. - wskazywała Korczak.

Opisała także postulat wprowadzenia weta obywatelskiego, który koalicja będzie forsowała w trakcie kampanii. - Weto obywatelskie to drugie z podstawowych narzędzi demokracji bezpośredniej. Pozwala obywatelom zablokować przyjmowane przez Sejm przepisy przed wejściem w życie. Obywatele mogą zebrać 200 tys. podpisów w ciągu 100 dni od przyjęcia ustawy, i spowodować tym że ustawa zostaje zawieszona aż do dnia przeprowadzenia referendum - w którym ją poprą lub odrzucą. Dziś instytucja weta ludowego nie istnieje w polskim ustroju. A szkoda, bo właśnie weto umożliwia maksymalną kontrolę rządu i Sejmu bez ingerowania w ich pracę, aż do zakończenia procesu legislacyjnego. - zauważyła.

Z list Demokratycznej Europy, oprócz Korczak (która będzie ubiegała się o mandat w okręgu nr 2), oraz obecnych europosłów Otwartej Europy, wystartują m.in. eurodeputowani w latach 2019-2024 Paweł Tanajno (w okręgu nr 1) i Jakub Wojewódzki (w okręgu nr 13), fotograf Przemysław Słowik (w okręgu nr 12), adwokat Paweł Koehler (w okręgu nr 11), adwokat Maria Ejchart-Dubois (w okręgu nr 3), czy prezes Fundacji Wyrównane Szanse Beata Puchalik (w okręgu nr 9).

[Administrator]

Poniatowska o kandydaturze Ziętka. "Niekompetentny marszałek"

Księżna Joanna Poniatowska-Pawłowska w programie "W punkt" krytykowała kandydaturę Bogusława Ziętka do Parlamentu Europejskiego.

- Próbuje się tylnymi drzwiami wycofać niekompetentnego marszałka Bogusława Ziętka z głównego nurtu politycznego, wysyłając go na wymuszoną emeryturę do Parlamentu Europejskiego. Z jednej strony to dobrze, że on już nie będzie kierował pracami izby niższej, bo robił to niezwykle opieszale, ale z drugiej zastanówmy się, czy Europarlament powinien być miejscem, gdzie wysyłamy niekompetentnych polityków, żeby pozbyć się ich z krajowego pola pod płaszczykiem politycznego awansu? - pytała kasztelanowa kozielska, była prezes Stronnictwa Narodowo-Konserwatywnego, księżna Joanna Poniatowska-Pawłowska podczas wywiadu w programie "W punkt".

Jak dodała, "lewicowa propaganda próbuje forsować jego wizerunek jako skutecznego legislatora, któremu udało się przez trzy lata stać na czele izby i przeprowadzać rządowe reformy". - Skuteczność to ostatni przymiotnik, którym bym opisała byłego marszałka. Rzeczywistość jest zupełnie inna, on w trakcie posiedzeń Sejmu wyłączał wybranym posłom mikrofony, nie dopuszczał ich do głosu, czy wreszcie pogłębił kryzys rządowy po dymisji Szamira DeLeona, kiedy przez jego opieszałość Sejm nie wybrał rządu w drugim konstytucyjnym kroku. Wicemarszałek Emilia Korczyńska wielokrotnie sygnalizowała nam, jak bardzo niezorganizowane są prace Prezydium, bo marszałek o to nie dbał. - wskazywała.

- Tylko ostatni sondaż pokazał, że nie ufa mu ponad połowa Polaków. Jak zatem ma być ich reprezentantem w Parlamencie Europejskim? Nie potrafię sobie tego wyobrazić. - zakończyła była liderka prawicowej koalicji.

[Administrator]

Mikołajczyk: Polacy czują się Europejczykami

W "Kropce nad i" u Moniki Olejnik była szefowa polskiej dyplomacji Alicja Mikołajczyk mówiła o trwającej kampanii do Parlamentu Europejskiego, a także komentowała pojawienie się wielu nowych inicjatyw politycznych przy tej okazji.

- W Polsce poczucie, jak wiele daje nam przynależność do Unii Europejskiej, jest bardzo spore. W tym roku będziemy obchodzić 25 rocznicę wstąpienia do UE. Nie da się zaprzeczyć, że przystąpienie do tej wspólnoty wiele nam dało. Nasze życie, nasz kraj, zmieniły się nie do poznania. Jest jednak jeszcze sporo do zrobienia, musimy przede wszystkim wywiązać się z naszego zobowiązania i przystąpić do strefy Euro. - mówiła była minister obrony i spraw zagranicznych Alicja Mikołajczyk, która jest liderką Koalicji Obywatelskiej w wyborach do Parlamentu Europejskiego na Pomorzu. Jak dodała, od momentu referendum akcesyjnego obecność Polski w UE cieszy się ogromnym poparciem. - Polacy czują się Europejczykami i nic tego nie zmieni. - podkreśliła.

Jak dodała, jej zdaniem Unia nie jest jednak idealna. - Świat zmienia się niezwykle szybko. Rozwój technologii wymaga dostosowania tempa reagowania, ale też procedur. Jestem ortodoksyjną przeciwniczką skrajności. Zarówno lewicowego przekonania o konieczności wiecznego dyskutowania, jak i prawicowego przeświadczenia, że kluczowe decyzje powinny zapadać w niezwykle wąskich gronach i obowiązywać wszystkich (w tym słabszych). Oczywiście upraszczam. Jednak dziś, w mojej opinii, największą słabością instytucji unijnych jest nadwyżka empatii i naiwnego przekonania, że wszyscy na świecie to ludzie dobrej woli. - powiedziała.

Liderka koalicyjnego komitetu wyborczego Koalicja Obywatelska mówiła o trwającej kampanii. - Tak jak zwykle, dużą wagę przykładamy do tego, aby Polki i Polacy jak najliczniej poszli do urn wyborczych i skorzystali ze swojego przywileju oddania głosu. Wybory w 2019 roku miały rekordowo niską, 19 procentową frekwencję. Pięć lat później, w 2024 roku, ta frekwencja była wyższa o 3 procent. Utrzymajmy tą frekwencję wzrostową i w tym roku zagłosujmy jeszcze liczniej. - apelowała do wyborców była szefowa polskiej dyplomacji.

- Manfredowi Weberowi wypomina się to, że nie zdobył wcześniejszego doświadczenia w rządzie, jednak przez kilkanaście lat kierował najpierw frakcją Europejskiej Partii Ludowej w Parlamencie Europejskim, później samą partią. Jest zaznajomiony w meandrach międzynarodowej polityki, dlatego właśnie delegaci zdecydowali się udzielić mu swojego poparcia. Całym sercem wspieramy tutaj jego kandydaturę. - mówiła. Jak dodała, wybór Polski na rozpoczęcie jego kampanii uważa za symboliczny. - Polska jest obecnie jednym z liderów UE. - zaznaczyła.

Mikołajczyk mówiła także o nowych inicjatywach, które wyrosły w centrum. - Myślę, że to bardzo dobrze, że pojawiły się nowe komitety, to zapewni różnorodność. To też pokazuje, że większa liczba obywateli chce brać udział w życiu politycznym, co jest bardzo pozytywnym trendem. - zakończyła.

[Administrator]

Komisja Etyki Poselskiej ukarała byłą prezes SCD naganą

Komisja Etyki Poselskiej na wniosek posłanki Urszuli Pasławskiej zdecydowała się ukarać byłą prezes Stronnictwa Centrowo-Demokratycznego Katarzynę Kajkowską naganą.

- Komisja uznała, że poseł Katarzyna Kajkowska powinna za swoje wypowiedzi zostać ukarana karą nagany. Nie godzi się, aby członek parlamentu wypowiadał się w sposób otwarcie obraźliwy w stosunku do króla oraz członków Rodziny Królewskiej, nie przystoi to powadze urzędu. Nazywanie ich, wraz z przedstawicielami arystokracji i parlamentarzystami, "celebrytami" jest poniżej krytyki. Mam nadzieję, że nie będziemy musieli więcej karać pani poseł, a także liczymy na to, że to będzie pouczające także dla pozostałych parlamentarzystów. - mówiła na konferencji prasowej p.o. przewodniczącego Komisji Etyki Poselskiej Kamila Gasiuk-Pihowicz. Jak dodała, komisja podjęła decyzję jednogłośnie.

[Administrator]

"Komisja Etyki Poselskiej chyba nigdy w kiosku nie była". Katarzyna Kajkowska odpowiada na udzieloną naganę.

Jak już informowaliśmy Komisja Etyki Poselskiej na wniosek posłanki Urszuli Pasławskiej zdecydowała się ukarać byłą prezes Stronnictwa Centrowo-Demokratycznego Katarzynę Kajkowską naganą. Teraz do kary odniosła się sama zainteresowana osoba.

- Ze zdumieniem przyjęłam to za co Komisja Etyki Poselskiej dała mi naganę. Za otwarte wyrażanie swoich myśli tylko dlatego że dotyczą one rodziny królewskiej, arystokracji czy parlamentarzystów. Prawda jest jednak po mojej stronie a nie pani Gasiuk-Pihowicz i innych członków KEP którzy obrady prowadzą za zamkniętymi drzwiami i nawet nie zapraszają zainteresowane osoby by mogły zeznawać w dotyczącej ich sprawie. To naruszenie praworządności i wszelkich zasad demokracji!
Wracając do sprawy śmiem stwierdzić że, Komisja Etyki Poselskiej chyba nigdy nie była w kiosku albo nie oglądała telewizji! Racja tak jak zatem jest po mojej stronie a nie KEP gdyż przeglądając prasę a zwłaszcza tą kolorową często można się natknąć na artykuły typu "Królewna X urodziła" czy "Królewna X i Książe Y wzięli ślub" nie ma zaś nigdzie informacji o tym co rodzina królewska zrobiła dla kraju i przez to mam do nich żal. Skupili się na prywacie i tym samym celebryctwie kosztem swego kraju. To samo zresztą dotyczy arystokracji i parlamentarzystów. Owszem są to osoby publiczne ale celebryctwa raczej powinni unikać dla dobra Polski. Niestety tego nie robią na czym korzystają paparazzi i media a cierpią na tym zwyczajni obywatele. Będę walczyć z tym procederem a nagana KEP tylko utwierdziła mnie w przekonaniu że warto to zrobić - dodała była prezes SCD.