Robiąc 300polityki odkryłem, że w zasadzie 2,5 roku wcześniej dość precyzyjnie co do czasu przewidzieliśmy rozbrat pomiędzy pastorem Pawłem Chojeckim a Marianem Kowalskim, skutkujący odejściem tego ostatniego z internetowej telewizji Idź Pod Prąd. W realu oddalenie pomiędzy dawnymi partnerami politycznymi jest coraz większe - pastor Chojecki obecnie dość mocno wspiera "koalicję 15 października", natomiast Kowalski ma w TV Republika program z Markiem Jakubiakiem, na który zerkam, żeby mieć pojęcie jak myśli hardcorowy elektorat PiS (wiem, że ani Kowalski, ani Jakubiak formalnie nie należą do PiS, ale chodzi mi o sposób myślenia).
Ktoś, kto pisał event o sprzeciwie Ruchu Narodowego wobec kandydatury Ajny pewnie kojarzył Kowalskiego z Marszów Niepodległości albo jako prezydenckiego kandydata RN w 2015 i może nawet nie wiedział wiosną 2016, że Kowalski irl uczestniczył wtedy we wspólnym przedsięwzięciu z protestanckim pastorem, z którym zna się jeszcze z UPR.
Tymczasem riposta Ajny, że co to za narodowcy, którym amerykański Kościół przeszkadza, a nie przeszkadza zależność od zagranicznego monarchy jakim jest papież nie przeszkadza, musiała spodobać się Chojeckiemu i nawet była w jego stylu. I nawet jeśli miał wątpliwości (pewnie wtedy ig jak irl nie lubił PO), to po tej wypowiedzi myślę, że oddał głos za kandydaturą Ajny
![Szczęście, dobry humor :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Tak więc możemy chyba uznać, że zakończenie współpracy między panami miało u nas miejsce mniej więcej w tym czasie co irl, tyle że na tle stosunku do kandydatury Ajny. U nas się pogodzili w ramach R11L, choć ja akurat w ramach aktualizowania do reala teraz widziałbym raczej Kowalskiego u Jakubiaka.