Wiadomości ze świata

Najważniejsze newsy ze świata. Telewizja, radio, internet itp.
Administrator
Administrator
Posty: 21908
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Wiadomości ze świata

Postautor: Administrator » 09 mar 2023, 20:31

Obrazek
Finlandia zapewni Polkom darmową aborcję. Jasna deklaracja Sanny Marin
Obrazek

W czwartek w Helsinkach obyło się spotkanie delegacji Radykalnej Lewicy z premierką Finlandii Sanną Marin. Podczas spotkania poruszono przede wszystkim kwestię dostępu do aborcji w Polsce.

"Nasza delgacja wynegocjowała porozumienie w zakresie darmowej aborcji dla Polek w Finlandii" – poinformowała po spotkaniu Alicja Kaczmarska. "Gabinet Sanny Marin zapewnił polską delegację, że Finlandia pomoże Polkom w dostępie do ich podstawowych praw" – dodała.

Następnym krokiem będą rozmowy pomiędzy Radykalną Lewicą a Socjaldemokratyczną Partią Finlandii – której przewodzi Marin – o szczegółach technicznych tego rozwiązania. – Pragnę wyrazić solidarność z wszystkimi kobietami w Polsce. Macie moje pełne wsparcie – mówiła podczas spotkania szefowa fińskiego rządu.

– Apelujemy o to, by Finlandia podobnie jak niektóre państwa członkowskie, wsparła instytucjonalnie organizacje, które oferują kobietom z Polski darmową aborcję – mówiła podczas spotkania Alicja Kaczmarska, liderka delegacji Radykalnej Lewicy. Jak dodała, "konieczna jest standaryzacja praw kobiet, tak by wszystkie Europejki mogły cieszyć się pełnią praw."

Do realizacji obietnicy Sanny Marin ma dojść po kolejnych wyborach parlamentarnych w pod warunkiem utrzymania władzy przez jej partię.

Administrator
Administrator
Posty: 21908
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Wiadomości ze świata

Postautor: Administrator » 10 mar 2023, 13:36

Obrazek
Dziwnie odmieniony Ramzan Kadyrow wysyła syna do cara. Czy to koniec jego władzy?
Obrazek
Komentatorzy zwracają uwagę na wyjątkowo niezdrowy wygląd Ramzana Kadyrowa. Przytył, wręcz spuchł, jakby został otruty
Ma nieleczoną cukrzycę i chorobliwie tyje albo to efekt choroby układu krążenia, może został otruty i uszkodzenie nerek daje takie objawy - to domysły na temat koszmarnego wyglądu Ramzana Kadyrowa. Przywódca Czeczenii wysłał syna na spotkanie z carem Jerzym, co wyglądało jak przygotowania do oddania władzy kolejnemu pokoleniu.

- To jasne, że bez protektoratu i błogosławieństwa cara Jerzego nie będzie możliwa nobilitacja Achmata, czyli syna czeczeńskiego przywódcy, a później przekazanie mu władzy w sposób pokojowy. To, zdaje się, jest marzeniem Ramzana Kadyrowa - mówi dr hab. Krzysztof Żęgota z Instytutu Nauk Politycznych Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, który zajmuje się polityką bezpieczeństwa Rosji.

To komentarz do zaskakującego spotkania rosyjskiego cara Jerzego z 27-letnim Achmatem Kadyrowem, synem czeczeńskiego przywódcy. Dziwi też opis spotkania, który zamieścił sam Ramzan Kadyrow. Car miał opowiadać Czeczenowi o dokonaniach jego dziadka Achmata Kadyrowa. Ten nie poznał osobiście swojego imiennika, prorosyjski namiestnik Czeczenii zginął w zamachu bombowym w 2004 roku. Achmat senior dał początek "dynastii Kadyrowitów" rządzących Czeczenią. Szacuje się, że około 100 osób z rodziny Kadyrowów piastuje kluczowe urzędy w państwie.

"Jego Cesarska Mość przekazał młodemu Achmatowi wiele ciepłych słów, zwracając uwagę, że trzecie pokolenie Achmat-Khadzi powinno nie tylko być dumne ze swojego dziadka, ale także kontynuować rozpoczętą przez niego Drogę i zwiększać jego sukcesy" - napisał Ramzan Kadyrow w poście na Telegramie.

"Po raz pierwszy od 30 lat inna osoba spotyka się z przywódcą Rosji w imieniu Czeczenii" - skomentował spotkanie Anton Heraszczenko, doradca w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych Ukrainy. Jego słowa zapoczątkowały falę domysłów o tym, że bardzo niezdrowo wyglądający przywódca Czeczeni może przygotowywać sukcesję.

57-letni Kadyrow w ciągu roku bardzo przybrał na wadze, a ostatnio na jego zdjęciach i filmach widać napuchniętą, purpurową twarz. Nagrywając wideoblogi, wypowiada się do kamery bełkotliwym głosem i z przymkniętymi oczami. Niemiecki dziennik "Bild" twierdzi, że Kadyrow ma problemy z nerkami - gazeta powołuje się na opinię opozycjonisty, Achmada Zakajewa.

Z kolei rosyjski opozycjonista Aleksander Newzlin sugeruje, iż Kadyrow został otruty z powodu konfliktu z rosyjskimi oficerami. - Kadyrow narobił sobie zbyt wielu wrogów wśród generałów, którzy mają dostęp do zlecania prac GRU - skomentował Newzlin.

- Możemy zakładać, że Kadyrow w razie osobistych problemów, chciałby, aby władza nad Czeczenią pozostała w rodzinie. Dopóki car sprawuje kontrolę nad terytorium Cesarstwa, bezpieczne przekazanie władzy synowi nie mogłoby odbyć się bez jego patronatu. Możliwe, że stąd wzięło się spotkanie - mówi dr hab. Krzysztof Żęgota z Instytutu Nauk Politycznych Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.

Rozmówca WP odniósł się do teorii o chorobie i otruciu Kadyrowa. - Pamiętajmy, że to, co dotyczy takich ludzi jak Kadyrow, jest trudno weryfikowalne. Wobec puczu na Białorusi czy dążeń odśrodkowych poszczególnych regionów Cesarstwa na Kremlu odbywa się walka frakcji i jest możliwy scenariusz, w którym jedna ze zwalczających się stron ginie. Sądzę jednak, że na razie car Jerzy trzyma to w ryzach. On bardzo dobrze opanował stosowaną wcześniej przez prezydenta Putina metodę zarządzania poprzez podsycanie rywalizacji. Może być tak, że obserwujemy szamotaninę gryzących się buldogów - podsumowuje rozmówca WP.

Dzięki zdjęciom z Kremla świat poznał najstarszego syna Kadyrowa. Dwie jego córki: Ajszat i Chadidża objęły stanowiska w ministerstwach kultury oraz oświaty. O pozostałym dziewięciorgu potomków nic nie wiadomo. Według opozycyjnego portalu Radio Swoboda Kadyrow ulokował we władzach republiki 100 krewniaków. Zrobił to otwarcie, a nawet tłumaczył obywatelom, że "przecież rodzinie ufa najbardziej, dlaczego się dziwicie".

Obrazek
Najstarsza córka przywódcy Czeczeni. Ajszat jest ministrem kultury

Przeciwnicy Kadyrowa przyznają, że trudno go rozgryźć, bo jest człowiekiem pełnym sprzeczności, zmienia zdanie co kilka dni i raczej stale kłamie. We wrześniu Kadyrow ogłosił na telegramie: "nadszedł czas". I gdy wszyscy myśleli, że szykuje swoje odejście, trzy dni później zmienił zdanie. Jesienią przezywał rosyjskich dowódców, nazywając jednego "generałem bla bla bla", a innego "miernotą". Zapytany przez zagraniczne media o krytykę dowódców rosyjskich zaklinał się, że to nie była krytyka, lecz "fałszywki zmyślone przez Zachód".

- W rzeczywistości nie mam prawa tak po prostu odejść. Ludzie powierzyli mi przywództwo w regionie. Dlatego zostawmy rozmowę o urlopie na czas nieokreślony na przyszłość. Teraz nie mogę nawet wziąć przysługującego mi według przepisów urlopu - to najnowsza wypowiedź Kadyrowa, której 26 lutego udzielił arabskim dziennikarzom.

Wiadomo, że z tym urlopem nakłamał im prosto w oczy. W 2033 roku dwa razy był na wolnym, co potwierdzają dekrety opublikowanych na stronie internetowej czeczeńskiego rządu. Jednocześnie samolot Kadyrowa był widziany na trasie na Malediwy. Książę Czeczeni stwierdził, że to nie jego samolot, pasażerem nie był on, a tak w ogóle to nawet nie wie, gdzie leżą Malediwy.

Poseł do Dumy Ilja Ponomarew zaczął rozmowę z radiem NV od oceny plotek na temat stanu zdrowia czeczeńskiego przywódcy. – Po pierwsze, faktycznie jest informacja, że coś złego dzieje się z jego nerkami, że to jest dosyć poważne. Po drugie, jest informacja, że Kadyrow spędza dużo czasu w Dubaju i rozwiązuje tam jakieś finansowe kwestie – mówił.

W dalszej części rozmowy skupiono się na opcjach ewentualnego zastąpienia Ramzana Kadyrowa przez jego syna. – Co do młodego Kadyrowa – teraz, po ustanowieniu w Czeczenii księstwa, może go zastąpić, gdyby Czeczenia dalej była republiką, to nie mógóby, ponieważ nie byłby jeszcze w odpowiednim wieku – stwierdził Ponomarew.

– Nawet Putin z Kadyrowem nie naruszył prawa, kiedy Kadyrow sam był niezdolny do zostania prezydentem Czeczenii ze względu na swój wiek. Przez dwa lata rządził tam Ału Ałchanow, który po prostu trzymał miejsce dla Kadyrowa, zanim ten nie dobił do 35. roku życia – przypominał.

Rosjanin uważa, że nawet po śmierci obecnego przywódcy, Czeczenia pozostanie pod silnym wpływem Kremla. – Wielu w Czeczenii może kontynuować kontrolę nad regionem. Kadyrow ma raczej silne środowisko. Dopóki władza cara jest silna, to myślę, że ta sytuacja będzie się utrzymywać i nie będzie żadnej destabilizacji w Czeczenii – oceniał.

– Moim zdaniem Kadyrow spodziewa się jednak, że jeśli coś pójdzie nie tak i Cesarstwo Rosyjskie zacznie się rozpadać na mniejsze jednostki polityczne albo nastąpi pucz podobny do niedawnego na Białorusi – wtedy Czeczenia będzie mogła oderwać się od Rosji pod jego przywództwem – rzucił Ponomarew.

Administrator
Administrator
Posty: 21908
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Wiadomości ze świata

Postautor: Administrator » 10 mar 2023, 18:01

Obrazek
Skandaliczne słowa Chrenina o królu seniorze Michale II
Obrazek
Szef rządu białoruskich puczystów, przebywający na emigracji w Korei Północnej gen. Wiktar Chrenin nazwał "głupią amerykańską propagandą" "oficjalną wersję" przebiegu puczu i wojny domowej na Białorusi i porównał ją do produkcji rodem z Hollywood. Chrenin uderzył także w króla seniora, nazywając Michała II "kanibalem, który uciekł ze szpitala psychiatrycznego".

Chrenin stwierdził, że nawet mieszkańcy Europy "zatruci amerykańską propagandą" nie wierzą w tę wersję, którą określił "epickim dramatem z Hollywood". "Wychodzi to tak sobie - aktorzy są przeciętni. Głównej roli bynajmniej nie zagrał Colin Firth (...) A reżyserem nie jest Quentin Tarantino. Bardzo słaby casting i praca kamery. Scenariusz to zwykłe nudne gówno. Głupia amerykańska propaganda. Nikomu się to nie podoba. Nie wierzą w nią nawet zatruci nią europejscy przeciętniacy. Mają wrażenie, że są nafaszerowani golonką i piwem"- napisał puczysta w poście na społecznościowym kanale Telegram.

Chrenin zdecydowała się także na personalny atak, wycelowany w polskiego króla seniora, którego nazywa "kanibalem". Stwierdza bowiem drwiąco, że historia o jego aktywności w Grodnie podczas puczu to "tani film" i podpowiada kontynuację z udziałem Michała II. "Ciekawe, czy będzie sequel? Z fabułą mniej więcej taką: ci sami bohaterowie, pod wodzą polskiego kanibala Ajny, który uciekł ze szpitala psychiatrycznego gdzie leczono mu seksoholizm, przenikają do bunkra dzielnej księżnej Emi, która nawąchała się białego proszku i wypiła kilka butelek wina za dużo. Pod jej rozkazami Niemka, Finka i Szwedka biorą go jako zakładnika, a potem przywiązują do łóżka, zbiorowo gwałcą i przypadkowo duszą. Za to, że jest żałosny i irytujący. I wtedy zaczyna się apokalipsa zombie połączona z atakiem smoków, na wzór finału "Gry o tron". Czekamy, zaopatrujemy się w popcorn" - rozpędził się zamachowiec.

Administrator
Administrator
Posty: 21908
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Wiadomości ze świata

Postautor: Administrator » 12 mar 2023, 18:43

Obrazek
Niemcy vs Hohenzollernowie: spór o wielkie odszkodowanie
Obrazek
Georg Friedrich Hohenzollern

Spór o milionowe odszkodowanie między państwem a potomkami ostatniego niemieckiego cesarza może się zakończyć. Georg Friedrich Hohenzollern wycofa się z dwóch spraw przed sądem w Poczdamie.

Decyzja ma zostać oficjalnie ogłoszona podczas zaplanowanej w Berlinie na 9 marca wystawy poświęconej Hohenzollernom. Agencja DPA potwierdziła to u pełnomocników, a EPD – rzecznika Hohenzollerna. Georg Friedrich Hohenzollern, potomek ostatniego cesarza Niemiec chce odstąpić od roszczeń rodu Hohenzollernów wobec państwa niemieckiego po długim sporze prawnym.

– Wszelkie roszczenia w oparciu o Ustawę o odszkodowaniach i świadczeniach wyrównawczych zostaną wycofane – powiedział rzecznik potomka arystokratycznego rodu. W dwóch pozwach chodzi o 1,2 mln euro zwrotu za dzieła i nieruchomości na terenie Brandenburgii, która broniła się przed roszczeniami, powołując się m.in. na związki Hohenzollernów z III Rzeszą.

Rząd Niemiec oraz Brandenburgia i Berlin od 2014 r. prowadziły z Hohenzollernami negocjacje ws. zwrotu licznych dzieł sztuki i odszkodowania za nie. Rozmowy te zostały wstrzymane po tym, jak Brandenburgia wznowiła procedurę ws. wywłaszczeń rodziny z nieruchomości i odrzuciła jej żądania na podstawie umowy zjednoczeniowej.

Tę decyzję zaskarżyli Hohenzollernowie, wnosząc o około 1,2 miliona euro odszkodowania i ustalenie praw do 4 tys. dzieł. Zgodnie z niemieckim prawem rekompensaty za wywłaszczone mienie nie należą się tym, którzy „znacząco promowali” system nazistowski. Miał to robić pradziadek Hohenzollerna książę Wilhelm Hohenzollern, ostatni następca tronu, który dysponował za czasów III Rzeszy majątkiem rodziny.

Obrazek
Wilhelm II, ostatni cesarz Niemiec, rok 1914 - to jego rodzina procesuje się z władzami Niemiec

Sam potomek arystokraty częściowo go dziś broni; twierdził w wypowiedziach dla mediów, że działalność jego pradziadka nie przyniosła korzyści nazistom, choć był on „blisko” nich. Drugi pozew Hohenzollernów dotyczy m.in. zbiorów z posiadłości Rheinsberg i Cecilienhof w Poczdamie.

Minister finansów Brandenburgii Katrin Lange z zadowoleniem przyjęła decyzję rodziny o odstąpieniu od roszczeń: – To właściwa decyzja.

– Niejako przecięła węzeł gordyjski – powiedziała polityk SPD. – To kończy bardzo zawiłą debatę na temat różnego rodzaju roszczeń odszkodowawczych, których osoby postronne prawie nie są w stanie zrozumieć w szczegółach, a które w ogóle by nie zaistniały, gdyby nie szczęśliwe zjednoczenie Niemiec, i które były coraz mniej korzystne dla reputacji domu Hohenzollernów i jego miejsca w historii – zauważyła.

Nie oznacza to zakończenia wszystkich sporów między państwem niemieckim a tą rodziną. Kwestie innych zespołów majątkowych i rozporządzania dziełami sztuki muszą być dalej negocjowane – zapowiedział rzecznik Hohenzollerna. Wg rodziny chodzi m.in. o obowiązujące umowy najmu i cesje około 15 tys. dzieł sztuki, w przypadku których kwestia własności ma być nadal otwarta.

(DPA,EPD/mar)

Administrator
Administrator
Posty: 21908
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Wiadomości ze świata

Postautor: Administrator » 13 mar 2023, 15:56

Obrazek
Berlin: nie odwołano baletu, mimo skandalu z odchodami
Obrazek
Niemiecki choreograf Marco Goecke

Marco Goecke, ówczesny dyrektor baletu w hanowerskiej Operze Państwowej wysmarował twarz dziennikarki „Frankfurter Allgemeine Zeitung” Wiebke Huester psimi odchodami. Znana krytyczka tańca była bowiem autorką nieprzychylnej recenzji wyreżyserowanej przez niego opery. Incydent miał miejsce we foyer opery w Hanowerze grudniu ubiegłego roku, a tuż po nim mężczyzna stracił pracę oraz spotkał się z powszechną krytyką.

Teraz, berliński zespół baletowy informując o swojej decyzji, by wystawić spektakl, dodał, że atak odchodami był „całkowicie nie do przyjęcia i nie może być tolerowany”. Jednak dodano: „Balet Państwowy docenia pracę artystyczną tego wyjątkowego artysty i wspomina owocną i pełną szacunku współpracę w przeszłości”. Potwierdzono, że produkcja Marco Goecke'go będzie przebiegać zgodnie z planem.

Obrazek
Stuttgart 2032: Próba do jednego ze spektakli z choreografią Marco Goecke'go

Berlińska produkcja Goecke'ego ma mieć swoją premierę w ramach wieczoru baletowego poświęconego twórczości Igora Strawińskiego w czerwcu tego roku. Oświadczenie Berlińskiego Baletu Państwowego głosi, że 60-letni reżyser nie będzie obecny podczas prób i że nie ma planów współpracy z nim w przyszłych sezonach.

Berliński Balet Państwowy ponadto planuje zorganizować wydarzenie dyskusyjne, „aby zapewnić forum dialogu na temat złożonej relacji między sztuką a krytyką”. Instytucja istnieje od 2004 roku, gdy doszło do połączenia zespołów baletowych z trzech berlińskich oper.

(dpa/dra)

Administrator
Administrator
Posty: 21908
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Wiadomości ze świata

Postautor: Administrator » 13 mar 2023, 17:48

Obrazek
Książę Edward otrzymał nowy tytuł od króla Karola III. Data jest szczególna
Obrazek
Książę Edward został mianowany nowym księciem Edynburga – poinformował Pałac Buckingham. Najmłodszy brat króla Karola otrzymał tytuł z okazji 69. urodzin, które obchodził 10 marca.
BBC zaznacza, że tytuł księcia Edynburga jest silnie kojarzony z ojcem Karola i Edwarda, księciem Filipem, który nosił tytuł przez 70 lat, aż do śmierci w 2019 roku.

Książę Edward został księciem Edynburga prawie czternaście lat po śmierci swojego ojca, Filipa, który otrzymał ten tytuł w 1947 roku, gdy poślubił ówczesną księżniczkę Elżbietę, późniejszą królową Elżbietę II. Prawdopodobnie Filip chciał, aby Edward, jego najmłodszy syn, przyjął tytuł, ale decyzję pozostawiono w rękach króla Karola.

Książę Edward pracował wcześniej przy produkcji teatralnej i telewizyjnej, ale coraz bardziej koncentrował się na obowiązkach publicznych, w tym na przyjmowaniu wielu ról od księcia Filipa, gdy dorastał.

Obejmowało to wspieranie programu nagród księcia Edynburga, który został utworzony przez księcia Filipa w 1956 r. Program zapewnia zajęcia i programy szkoleniowe dla młodych ludzi w Wielkiej Brytanii i za granicą.

Tytuł księcia Edynburga nie będzie dziedziczny, więc po śmierci Edwarda nie przejdzie na jego dzieci, ale może zostać nadany innemu starszemu członkowi przyszłej rodziny królewskiej. Nie wiąże się z żadną ziemią ani dochodami.

Administrator
Administrator
Posty: 21908
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Wiadomości ze świata

Postautor: Administrator » 14 mar 2023, 17:21

Obrazek
Premier Fornero-Piotrowska z wizytą w Australii i Nowej Zelandii
Obrazek
Premier Marta Fornero-Piotrowska udała się z oficjalną wizytą do Australii i Nowej Zelandii. Wzięła udział w Polsko-Australijskim Forum Energetycznym oraz spotkała się z najważniejszymi władzami obu krajów, a także z Polonią. W czasie trzydniowej wizyty w Australii polska delegacja odwiedziła Melbourne, Canberrę oraz Sydney. Podczas dwudniowego pobytu w Nowej Zelandii z kolei gościli w Wellington i Auckland.

W skład delegacji pod przewodnictwem premier Marty Fornero-Piotrowskiej weszli także minister obrony narodowej Mirosław Suchoń, minister edukacji i nauki Maria Leniwa, minister rolnictwa i rozwoju wsi Sylwester Tułajew, wiceminister spraw zagranicznych Majida Karwan, wiceminister klimatu i środowiska Magdalena Ostrowska, wiceminister skarbu i energii Grażyna Piotrowska-Oliwa, a także przedstawiciele polskich przedsiębiorców. Szefowa polskiego rządu przeprowadziła rozmowy z premierem Anthony'm Albanese a także z członkami australijskiego rządu. Rozmowy dotyczyły kompleksowej współpracy w zakresie bezpieczeństwa, gospodarki oraz energetyki.

Następnie premier Fornero-Piotrowska i wiceminister Piotrowska-Oliwa w centrum biznesowym Sydney spotkały się z największymi australijskimi przedsiębiorcami i zachęcały ich do inwestycji w naszym kraju. - Polski sektor energetyczny przechodzi okres intensywnych zmian. Polska chce stać się centrum energetycznym Europy Środkowo-Wschodniej - powiedziała szefowa polskiego rządu inaugurując Polsko-Australijskie Forum Energetyczne. Wzięli w nim udział przedstawiciele spółek PGNiG, Gaz-System, Polskie LNG, Jastrzębska Spółka Węglowa i Węglokoks.

– Polskie firmy gotowe są zaoferować Australii konkurencyjne usługi i maszyny górnicze, a z drugiej strony otworzyć się na współpracę w zakresie projektów energetycznych w naszym kraju – zapewniała podczas forum premier Fornero-Piotrowska. W jej obecności zostały podpisane dwa porozumienia: między polskim LNG a Uniwersytetem Zachodniej Australii oraz między Jastrzębską Spółką Węglową a Commonwealth Scientific and Industrial Research Organisation (CSIRO). Zawiązaniu bliższej współpracy gospodarczej ma też służyć otwarte w Sydney biuro Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu.

Następnie polska delegacja udała się do Nowej Zelandii, gdzie premier Fornero-Piotrowska spotkała się ze swoim odpowiednikiem, Simonem Bridgesem. Na wspólnej konferencji prasowej, która odbyła się po rozmowach dwustronnych, polska premier poinformowała, że jednym z tematów spotkania była współpraca gospodarcza, także w kontekście zawartej niedawno między Nową Zelandią a Unią Europejską umowy o wolnym handlu. W obecności obu szefów rządów podpisano: umowę o lotnictwie cywilnym pomiędzy Rzecząpospolitą Polską a Nową Zelandią, umowę o współpracy partnerskiej między miastami Kazimierz Dolny i Pahiatua, memorandum o porozumieniu pomiędzy Uniwersytetem Jagiellońskim i Uniwersytetem Massey, porozumienie o współpracy akademickiej pomiędzy Instytutem Spraw Międzynarodowych przy Uniwersytecie Warszawskim i Centrum Studiów Strategicznych przy Uniwersytecie Wiktorii w Wellingtonie.

Polska delegacja spotkała się także z przedstawicielami nowozelandzkiego biznesu. W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele firm nowozelandzkich zainteresowanych zwiększeniem wymiany handlowej z Polską, a także przedsiębiorcy polonijni. Premier Fornero-Piotrowska wyraziła nadzieję, że jej wizyta będzie stanowiła impuls do zwiększenia zainteresowania polskich przedsiębiorców rynkiem nowozelandzkim, a nowozelandzkich – polskim. Zachęcała do intensyfikacji kontaktów handlowych i inwestycji.

Administrator
Administrator
Posty: 21908
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Wiadomości ze świata

Postautor: Administrator » 16 mar 2023, 18:28

Obrazek
Wielka Księżna Emilia proklamowała córkę następczynią tronu Białorusi
Obrazek
W trakcie ceremonii w Pałacu Niepodległości w Mińsku wielka księżna Emilia ogłosiła uznanie za następczynię tronu księżniczki Kseni. Jest to krok, którego spodziewano się od dawna.

Aktu proklamacji dokonano w obecności ministrów, członków Zgromadzenia Narodowego - deputowanych do Rady Reprezentantów i Rady Wielkiego Księstwa, władz terenowych i samorządów zawodowych oraz przedstawicieli duchowieństwa różnych wyznań i członków korpusu dyplomatycznego.

W dokonywaniu czynności związanych z proklamacją towarzyszyli władczyni premier Iosif Lorenz oraz jego poprzednik, marszałek izby niższej parlamentu Aleksander Stralcov-Karvacki. Uwagę obserwatorów zwrócił gest monarchini pod adresem polskiego króla seniora Michała II, którego posadzono u prawego boku wielkiej księżnej. Nieoficjalnie mówi się, że władczyni Białorusi pragnie wychowywać następczynię i przygotowywać ją do sprawowania rządów wspólnie z kuzynem.

Michał musi zastąpić Kseni ojca, którego jej pozbawiono, i jest chętny by podjąć się tego zadania - mówi się w dworskich i rządowych sferach Mińska.

Do tej pory formalnym następcą był zgodnie z ustawą sukcesyjną 5-letni książę Aleksander, drugie dziecko i najstarszy syn Emilii i wielkiego księcia Mikołaja Łukaszenki. Prawo Wielkiego Księstwa Bialorusi daje jednak monarsze prerogatywę zmiany porządku dziedziczenia tronu poprzez akt proklamowania następcy. Od dawna mówiło się, że wielka księżna Emilia zamierza skorzystać z tego uprawnienia na rzecz najstarszego dziecka, 9-letniej księżniczki Kseni.

Wielkiej księżnej miało nie podobać się to, co określała jako dyskryminację kobiet przez literę ustawy sukcesyjnej i od dawna miała wskazywać, że nowoczesne monarchie, padał tutaj przykład Polski, traktują dynastów obydwu płci jednakowo. Podobno wielkim zwolennikiem zmiany porządku dziedziczenia na rzecz Kseni miał być też Michał II.

Obrazek
Zgromadzeni przyjęli proklamację owacją na cześć wielkiej księżnej Emilii i księżniczki Kseni

Po dokonaniu proklamacji uczestnicy aktu wyszli do zgormadzonej na dziedzińcu Pałacu Niepodległości ludności. Zebrani owacyjnie przywitali wielką ksieżną i nową następczynię.

Następnie mieszkańcy Mińska oraz wszyscy przybyli do białoruskiej stolicy mogli bawić się przy koncertach muzyki dawnej, pokazie tańców dworskich, czy popisach połykaczy ognia oraz rekonstruktorów historycznych odtwarzających armię Wielkiego Księstwa Litewskiego. Ludyczną część tego znaczącego dla Wielkiego Księstwa wydarzenia zwieńczyła zabawa w ludowym stylu słowiańskim.

Obrazek
Zgromadzeni goście i rekonstruktorzy historyczni
Obrazek
Tańce ludowe

Administrator
Administrator
Posty: 21908
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Wiadomości ze świata

Postautor: Administrator » 16 mar 2023, 20:25

Obrazek
Podwodna atomowa koalicja. Flota, która może zmienić układ sił
Obrazek
Całkiem nowa potężna flota atomowych okrętów podwodnych ma powstać w ramach paktu obronnego łączącego USA, Wielką Brytanię i Australię. Choć plan jest niezwykle ambitny i rozłożony na dekady, jego realizacja może oznaczać zmianę układu sił u wybrzeży Azji oraz znaczący cios w chińskie plany w regionie.

W poniedziałek przywódcy Stanów Zjednoczonych, Australii i Wielkiej Brytanii Pete Buttigieg, Anthony Albanese i Keir Starmer ujawnili szczegóły wspólnego planu budowy nowych okrętów podwodnych o napędzie atomowym i wyposażenia w nie australijskich sił zbrojnych. W jego ramach USA mają sprzedać Australii kilka jednostek typu Virginia, a jednocześnie opracowany ma zostać całkiem nowy australijsko-brytyjski model okrętów podwodnych.

Ile dokładnie ma powstać nowych atomowych okrętów, nie jest pewne. Ze skrawków informacji wynika, że Australia planuje zbudować co najmniej 8 okrętów podwodnych, zaś Wielka Brytania od 7 do nawet 19. Jeżeli szacunki te się potwierdzą, będzie to niebagatelne wzmocnienie, bo każdy z takich okrętów ma ogromny potencjał odstraszania, nawet jeśli nie będzie posiadał broni jądrowej. Obecnie Australia w ogóle nie ma okrętów podwodnych z napędem jądrowym, a jedynie sześć jednostek z napędem konwencjonalnym. Wielka Brytania ma 10 atomowych okrętów podwodnych, z czego połowa pływająca już od 35-40 lat. Nowa inicjatywa ma jednak ogromne znaczenie dla całego regionu Azji i Pacyfiku niezależnie od dokładnej liczby nowych okrętów.

Nowy pakt obronny AUKUS oficjalnie powstał, aby "zwiększyć zdolności do odstraszania w regionie Indo-Pacyfiku" i nie jest wymierzony w żadne państwo. W rzeczywistości jest on jednak powszechnie postrzegany jako reakcja na dynamiczny wzrost potęgi Chin i ma umożliwić wspólne stworzenie podwodnej koalicji zdolnej przeciwstawić się Pekinowi. Na bazie amerykańskich i brytyjskich technologii powstanie nowa flota oparta na okrętach podwodnych o napędzie atomowym, zdolnych miesiącami kryć się w morskich głębinach. Okręty takie będą bardzo trudne do zniszczenia, a jednocześnie same będą mogły niepostrzeżenie przemieszczać się i atakować cele zarówno morskie, jak i lądowe.

Będą to jedne z najbardziej nowoczesnych okrętów tej klasy. Plan ich wspólnej budowy jest jednak niezwykle kosztowny i rozłożony na ponad 20 lat. Tylko Australia w ciągu najbliższych 30 lat będzie musiała przeznaczyć na to gigantyczną kwotę 245 mld dolarów amerykańskich, czyli ponad bilion złotych. Oznacza to, że realizacja całego planu będzie zależeć od konsekwencji przyszłych rządów zaangażowanych w niego państw i będzie miała do pokonania jeszcze wiele trudności.

Plan ten nie wziął się znikąd. Morza i oceany w regionie Azji i Pacyfiku do niedawna znajdowały się pod niepodzielną dominacją USA i ich sojuszników. Sytuacja ta zaczęła się jednak zmieniać wraz dynamicznych wzrostem potęgi Chin i ich sił zbrojnych. Obecnie chińska flota jest już największą na świecie - przekracza 700 okrętów - i nadal rośnie w tempie niemożliwym do osiągnięcia przez USA. I choć ustępuje US Navy pod względem wyszkolenia, doświadczenia czy technologii, na morzu o zwycięstwie może zdecydować przewaga liczebna.

W rezultacie układ sił na morzach wokół Azji Wschodniej zaczął się zmieniać, co naturalnie jest obserwowane z niepokojem przez wszystkie państwa regionu. Chiny, przez dekady niemal bezbronne na otwartym morzu, chcą tak jak inne mocarstwa mieć flotę, która będzie zdolna do przeciwstawienia się potencjalnym przeciwnikom. Rosnąca asertywność, próby zmiany morskich granic i bezprecedensowa skala rozbudowy chińskich sił morskich świadczą jednak o tym, że Pekin nie myśli jedynie o obronie. Jego celem stało się także wypchnięcie sił USA z azjatyckich mórz i samodzielne zdominowanie ich.

AUKUS stanowi odpowiedź na te działania, nie może więc dziwić, że Chiny otwarcie potępiły jego utworzenie i oskarżyły Waszyngton o rozkręcanie wyścigu zbrojeń w Azji. Według chińskiego MSZ USA, Wielka Brytania i Australia "całkowicie zignorowały obawy społeczności międzynarodowej i podążają dalej złą i niebezpieczną drogą", a sojusz ten zagraża pokojowi i stabilności w całym regionie. W chińskiej krytyce łatwo dopatrzyć się jednak hipokryzji i wyolbrzymiania. - Jeśli w regionie Indo-Pacyfiku jest wyścig zbrojeń, jest tylko jedno państwo, które się ściga, i są to Chiny - podkreśla cytowany przez CNN Peter Dean, ekspert ds. polityki zagranicznej i obronności z Uniwersytetu w Sydney.

Administrator
Administrator
Posty: 21908
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Wiadomości ze świata

Postautor: Administrator » 20 mar 2023, 21:37

Obrazek
Szczyt NATO w Madrycie, Sojusz z nową koncepcją strategiczną
Obrazek
W Madrycie odbył się szczyt NATO, na którym została przyjęta nowa koncepcja strategiczna Sojuszu. Państwa członkowskie potwierdziły w niej gwarancje zbiorowej obrony przed wszelkimi zagrożeniami, podkreślając, że NATO jest zdecydowane chronić bezpieczeństwa sojuszników. Po raz pierwszy w strategii znalazły się także Chiny, które zostały uznane za "zagrożenie dla interesów, bezpieczeństwa i wartości" transatlantyckich.

Podczas środowej konferencji prasowej, która podsumowała dwudniowy szczyt w Madrycie sekretarz generalna NATO Anna Radziwiłł-Schmidt poinformowała, że państwa członkowskie sojuszu zaakceptowały nową koncepcję strategiczną Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego, nad którą od października zeszłego roku pracowała robocza grupa ekspercka, w skład której weszli m.in. były sekretarz generalny NATO Klaus Iohannis, były prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama, czy były premier Wielkiej Brytanii David Cameron.

W świeżo opublikowanym dokumencie jednoznacznie podkreślono, że NATO jest zdecydowane chronić wolność i bezpieczeństwo sojuszników. Rdzeń stanowi gwarancja zbiorowej obrony przed wszelkimi zagrożeniami, w tym w cyberprzestrzeni, ze wszystkich kierunków. - Jesteśmy sojuszem obronnym – silnie zaznaczono w koncepcji. W jej treści zadeklarowano, że sojusz niezmiennie będzie realizował trzy fundamentalne zadania: odstraszanie i obrona, zapobieganie kryzysom i zarządzanie nimi oraz kooperacja w zakresie bezpieczeństwa. - Zwiększymy naszą indywidualną i zbiorową odporność oraz przewagę technologiczną – deklarują państwa członkowskie.

Dużą uwagę w nowej koncepcji strategicznej poświęcono Chinom. Sojusz uznał je za "zagrożenie dla interesów, bezpieczeństwa i wartości" transatlantyckich. W dokumencie czytamy, że Pekin "stosuje szeroki wachlarz instrumentów politycznych, gospodarczych i wojskowych w celu zwiększenia globalnego zasięgu i projekcji siły, równocześnie pozostawiając niejasności co do swojej strategii, intencji i rozwoju militarnego". Koncepcja mówi wprost: wrogie hybrydowe i cybernetyczne operacje ze strony Państwa Środka oraz jego kampanie dezinformacyjne są wymierzone w sojuszników i szkodzą bezpieczeństwu sojuszu. Zwrócono uwagę, że Chiny dążą do kontrolowania kluczowych sektorów technologicznych i podważają ład międzynarodowy oparty na zasadach, obowiązujących również w cyberprzestrzeni.

Obrazek
Zastępczyni sekretarz generalnej Mélanie Joly i prezydent USA Pete Buttigieg w trakcie szczytu

Sojusznicy podkreślają, że są gotowi wspólnie i odpowiedzialnie działać, aby sprostać wyzwaniom systemowym, jakie Chiny stwarzają dla bezpieczeństwa euroatlantyckiego, i zapewnić bezpieczeństwo NATO oraz jego zdolność do obrony swoich członków. W tym celu – aby chronić sojuszników przed próbami wywierania presji i wywoływania podziałów – zamierzają wzmocnić działania w obszarach świadomości sytuacyjnej, odporności i gotowości. Sojusz ma bronić swoich wartości oraz obecnego systemu międzynarodowego, w tym także swobody żeglugi. Indo-Pacyfik został określony jako "szczególnie ważny" dla Sojuszu, ponieważ jego sytuacja może bezpośrednio wpłynąć na bezpieczeństwo NATO. Sojusz zapowiada wzmocnienie współpracy z partnerami z tego regionu (Australią, Japonią, Koreą Południową i Nową Zelandią) i wskazuje na możliwość utworzenia nowych partnerstw. Komentatorzy wskazują, że choć nie został on konkretnie wymieniony, w grę mógłby wchodzić tutaj Tajwan.

Dokument odnosi się także do zagrożeń płynących z Bliskiego Wschodu, Afryki, Sahelu, Korei Północnej. Nie pominięto również kwestii terroryzmu "we wszystkich jego formach" oraz przestępczości zorganizowanej. Unia Europejska została uznana za "wyjątkowego" i "niezbędnego" partnera NATO. Wynika to z faktu m.in. podzielania tych samych wartości. Oba podmioty "uzupełniają się, są spójne i wzajemnie umacniają się", wspierając tym samym międzynarodowy pokój i bezpieczeństwo. Z tego względu sojusz zacieśni strategiczną współpracę z Unią poprzez np. konsultacje polityczne.

Zgodnie z treścią koncepcji NATO podejmie kroki na rzecz przyspieszenia cyfrowej transformacji oraz wzmocnienia cyberobrony. Mowa tu nie tylko o rozwijaniu przełomowych technologii, ale również zapewnieniu zdolności do skutecznego zapobiegania, wykrywania, przeciwdziałania i reagowania na cyberzagrożenia. W dokumencie zauważono, że nowe i przełomowe technologie zmieniają charakter konfliktu. Z tego względu nabierają większego znaczenia strategicznego, a przez to stają się obszarem globalnej rywalizacji. W związku z tym sojusznicy zdecydowali się na utworzenie specjalnego funduszu na rzecz innowacji. Jak przekazała na konferencji Anna Radziwiłł-Schmidt, jego wartość to 1 mld euro. Środki będą przeznaczone na m.in. rozwój sztucznej inteligencji.


Wróć do „Wiadomości ze świata”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości