Ale dlaczego nie mogę pełnić funkcji obserwatora? Po prostu, jak zostanie odwołany, to skończy się jak z Truskolaskim i PPol się samozaora, bo rozłamów się nie wystopuje.
Członek zarządu Partii Polaków. Poseł na Sejm II i III kadencji.
Dawniej: Wicepremier, Minister Sportu i Turystyki, pełnomocnik do spraw reformy administracyjnej, prezes Partii Polaków.
Jak będzie zbytnia radykalizacja, to tylko z tego powodu może odejść dwóch posłów. Reszta bez jakichś specjalnych ekscesów powinna zostać, a nawet może będzie woleć bardziej wyraziste przywództwo. Raczej przy obraniu takiego narodowego kursu nie będzie też możliwości przedłużenia koalicji z SdRP (chyba, że Jakubowski się uaktywni i zdecyduje inaczej).
To OK. Postaram się utrzymać tych dwóch posłów. Jeśli chodzi o koalicję z SdRP to niech się dzieje wola nieba... chociaż warto budować zgraną prawicową opozycję. Nawiązałem ostatnio kontakty z WiB i myślę że to jest lepszy sojusznik. Tylko z jakiego powodu miałaby się odbyć zmiana prezesa? Naciski opozycji wewnątrz partyjnej?
Dominik Święcicki historyk, poseł na sejm II i III kadencji.
Myślę, że tak (patrząc na obecnych posłów Raczyński jest chyba najbardziej umiarkowany/centrowy - reszta to głównie pisowcy albo bardziej na prawo). I nienajlepsze notowania.
Nie wiem na jakiej podstawie to ustalił, bo chyba nie była ustalana długość kadencji prezesa partii. Szwed został wybrany gdzieś w grudniu 2025, więc teoretycznie, jeśli kadencja trwa cztery lata, to w grudniu 2029 powinien zostać wybrany nowy prezes.