Wiadomości ze świata

[Administrator]

Królowa Maria z misją UNICEF w Etiopii

Królowa Maria rozpoczęła trzydniową misję wraz z UNICEF w Etiopii. Towarzyszą jej inni Ambasadorzy Dobrej Woli tej organizacji, w tym m.in. była pierwsza dama Anna Liściowska, aktorka Małgorzata Foremniak i piłkarz Robert Lewandowski.

Etiopia to jeden z najszybciej rozwijających się krajów Afryki, w którym całkowite ubóstwo nie jest tak powszechne, jak mogłoby się wydawać. Ten etap Etiopia ma za sobą. Katastrofalna susza oznacza jednak brak plonów w połowie kraju. Taki stan trwa od roku, przez co aż 15 milionów ludzi potrzebuje po prostu jedzenia. - Według szacunków UNICEF, aż 2,2 mln dzieci poniżej piątego roku życia cierpi w Etiopii z powodu niedożywienia spowodowanego suszą. Aż 450 tysięcy dzieci będzie musiało być objęte programami żywienia terapeutycznego – innymi słowy, programami ratującymi najmłodsze dzieci przed śmiercią głodową. Jednak największym zabójcą osłabionych głodem dzieci są choroby – nawet te najbardziej prozaiczne. - zwracała uwagę królowa Maria podczas konferencji.

Podczas oficjalnej trzydniowej wizyty humanitarnej w zeszłym tygodniu królowa Polski, wraz z towarzyszącymi jej innymi Ambasadorami Dobrej Woli UNICEF, odwiedziła obóz dla uchodźców w Gambelli i rozmawiała z miejscowymi w regionie Afar - jednym z najgorętszych miejsc na ziemi. Królowa rozmawiała z mieszkańcami o okaleczaniu żeńskich narządów płciowych oraz o małżeństwach dzieci w afrykańskim kraju.

W regionie Afar nowonarodzone niemowlęta lub młode dziewczęta odcinają łechtaczkę tradycyjnym nożem, zanim otwór zostanie zszyty, tak że pozostanie tylko mała dziurka. Królowa Maria słuchała uważnie, jak matki dzielą się historiami o swoich córkach cierpiących na infekcje i komplikacje wynikające z procedury, którą Organizacja Narodów Zjednoczonych potępia jako pogwałcenie praw człowieka. W trakcie trzydniowej wizyty polscy ambasadorzy odwiedzili także szpital Addis Ababa Fistula.

[Administrator]

Zagraniczne reakcje na brak wotum dla rządu Novak

Przegląd zagranicznej prasy po nieudzieleniu przez Senat rządowi Laury Novak wotum zaufania.

Francuski Le Figaro pisze o o "pewności siebie, która zgubiła premier Laurę Novak". - Unikalny polski system polityczny po zmianach wymaga, aby obie izby parlamentu udzieliły nowemu rządowi wotum zaufania. Jak wskazują politycy opozycji, lewicowa premier po otrzymaniu wotum w izbie niższej była pewna tego, że otrzyma je również w izbie wyższej. Wczorajsze głosowanie pokazało, że się przeliczyła. - czytamy w dzienniku. Inna francuska gazeta, Le Monde spekuluje, że rządząca lewica może mieć problem ze skonstruowaniem nowego rządu.

Brytyjski The Guardian podkreśla, że zważywszy na to, że mało konfliktowa Laura Novak nie potrafiła uzyskać wotum zaufania w parlamencie, Zjednoczona Lewica może mieć problem ze znalezieniem nowego kandydata na premiera, zwłaszcza że "frontrunnerką" w partyjnych wyborach jest europoseł Janina Dobrzyńska, znana z ciętego języka i częstych kłótni z innymi politykami. The Daily Telegraph wskazuje dodatkowo, że Dobrzyńska w trakcie partyjnych wyborów szczególnie podkreślała potrzebę rozdziału stanowiska szefa największej partii od szefa rządu.

Niemiecki Die Welt pisze o szansie na "pięć minut sławy" dla liderki opozycji, Aleksandry Olszańskiej. - Opozycja wygrała z rządem w izbie wyższej, pokazała że nie może być lekceważona. Olszańska jest tutaj niekwestionowaną zwyciężczynią. - czytamy. Gazeta zaznacza jednak, że w przypadku przyspieszonych wyborów największa partia opozycyjna może nie mieć szansy na wygraną w starciu z antysystemowym stowarzyszeniem Rządzić Inaczej, które od kilku miesięcy w szybkim tempie zdobywa popularność.

[Administrator]

Socjaldemokraci stracili władzę w Danii

Wtorkowe przyspieszone wybory parlamentarne w Danii wygrał opozycyjny sojusz centroprawicy, zdominowany przez liberałów byłej minister imigracji Inger Støjberg - poinformowała duńska telewizja publiczna DR po przeliczeniu niemal wszystkich głosów.

Sojusz centroprawicowy, w skład którego wchodzą m.in. Duńska Partia Liberalna (Venstre) i Duńska Partia Ludowa, zdobył 91 miejsc nowym parlamencie. Blok czterech lewicowych partii skupionych wokół dotychczasowej premier Mette Frederiksen zdobył 80 miejsc. Nie należąca do żadnego bloku Duńska Partia Socjalliberalna zdobyła 8 mandatów. Duński jednoizbowy parlament (Folketing) ma 179 miejsc. Frederiksen w nocy z wtorku na środę zapowiedziała rezygnację z kierowania Socjaldemokratami, którzy stracili cztery mandaty. W środę około południa królowa Małgorzata II ma powierzyć Støjberg misję sformowania rządu.

W kampanii przed wyborami premier Mette Fredriksen, która do swoich sukcesów zalicza ustabilizowanie sytuacji gospodarczej w kraju, zapowiadała wielki pakiet inwestycyjny do 2030 roku oraz rozwój państwa dobrobytu. Ostrą kampanię antyimigracyjną prowadziła z kolei liderka opozycji Inger Støjberg, która zapowiadała szybkie zaostrzenie przepisów dla chcących osiedlić się w Danii imigrantów. Wcześniej proponowała wprowadzenie opłat dla cudzoziemców korzystających z duńskiej służby zdrowia. W tych pomysłach wtórowała Støjberg Duńska Partia Ludowa.

Frederiksen zwołała przyspieszone wybory po tym, jak jedna z partii sojuszu lewicy (Duńska Partia Socjaliberalna pod przywództwem wicepremiera i ministra ekonomii Mortena Østergaarda) odeszła z koalicji i nie było większości do przegłosowania rządowego pakietu inwestycyjnego. Liderka Socjaldemokratów po raz pierwszy została premierem w 2018 roku, uzyskując reelekcję w 2022 i 2026 roku. Większość przedwyborczych sondaży wskazywała na remis obu bloków, ze wskazaniem na lewicę.

[Administrator]

Szczyt ASEAN- Grupa Wyszehradzka w Bukareszcie

Ministrowie Spraw Zagranicznych Grupy Wyszehradzkiej oraz Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej spotkali się w Bukareszcie na pierwszym szczycie organizacji, omówiono pola współpracy, największe wyzwania czekające obydwa regiony. Podpisano memorandum na rzecz współpracy pomiędzy Grupą Wyszehradzką i ASEAN. Przedmiotem rozmów był między innymi forsowany przez Polskę program Bezpieczna żywność, możliwość wspólnych inwestycji w ramach Azjatyckiego Banku Inwestycji Infrastrukturalnych . Polska podpisała umowę z Indonezją o współpracy energetycznej i przemysłowej. Rozmawiano też o możliwości współpracy w rolnictwie. Jak powiedziała szefowa MSZ Wiktoria Anastazja Skolska '' Widzimy wielki potencjał we współpracy państw członkowskich Grupy [Wyszehradzkiej] i ASEAN. Spotkania robocze będą odbywały się co rok. W maju w Dżakarcie odbędzie się szczyt gospodarczy. Będzie to ważny impuls do rozwoju wielopoziomowej współpracy''. Szczegóły współpracy z Indonezją omówią ministerstwa w najbliższych miesiącach. Szczególnie strona indonezyjska zabiega o kooperacje w rolnictwie, przemyśle stoczniowym i budowie infrastruktury energetycznej.

[Administrator]

Rosja ma następcę tronu. Caryca Alina urodziła syna!

Wczoraj w jednym z moskiewskich szpitali syna urodziła cesarzowa Rosji Alina Maratowna. Dziecko od dawno było wyczekiwane – car Jerzy dotąd był bezdzietny i nie miał następcy. Od momentu narodzin do Rosji spływają gratulacje z całego świata. Ogłoszono już, że chłopiec otrzymał imię Aleksander.
Choć Jerzy I i Alina Maratowna są małżeństwem od prawie siedmiu lat, cesarzewicz Aleksander Georgiewicz to ich pierwsze dziecko. W ostatnim czasie plotkowano nawet o możliwości rozwodu pary carskiej, ciąża Aliny Maratowny przecięła jednak te spekulacje.
Jerzy I Michajłowicz Romanow i Alina Maratowna Putina pobrali się w lutym 2021 roku, na krótko po przywróceniu w Rosji monarchii i śmierci pierwszego męża obecnej carycy – Władimira Putina. Umożliwiło to Jerzemu I objęcie tronu.
Cesarzewicz Aleksander to czwarte dziecko carycy Aliny. Ma ona już bowiem troje dzieci z Władimirem Putinem - Dymitra (18 l.), Marię (15 l.) i Władimira (12 l.).

[Administrator]

Manolis Kiefalojanis nowym przewodniczącym Parlamentu Europejskiego


Parlament Europejski wybrał dziś swojego nowego przewodniczącego. Było to konieczne po tym, kiedy dotychczasowa szefowa tej instytucji, Anna Radziwiłł-Schmidt została premierem Polski. Przewodnictwo pozostało przy drugiej najsilniejszej frakcji – chadeckiej EPP, objął je Grek Manolis Kiefalojanis.

Rezygnacja dotychczasowej przewodniczącej była dużym zaskoczeniem w Brukseli. Była to sytuacja niemal bez precedensu – dotąd tylko raz przewodniczący PE zrezygnował ze stanowiska, ale miało to miejsce na kilkanaście dni przed końcem jego kadencji. W związku z tym główne frakcje nie były przygotowane do wyborów – zazwyczaj poprzedzały je conajmniej kilkutygodniowe negocjacje. Ostatecznie inaczej niż w poprzednich wyborach przewodniczących swoich kandydatów zdecydowała się wystawić większość frakcji – zrezygnowali z tego jedynie liberałowie, którzy zdecydowali się poprzeć kandydata chadeków i Otwarta Europa, która uzasadniła to posiadaniem zbyt małej reprezentacji w PE, aby móc walczyć o obsadzenie przez swojego przedstawiciela najważniejszego w nim stanowiska.

Do wyboru przewodniczącego potrzebne były aż cztery tury głosowania. Ich wyniki przedstawiały się następująco:

I tura:
Głosowało 727 posłów
Większość bezwzględna 364
Manolis Kiefalojanis (EPP) 247
Sergej Staniszew (S&D) 197
Nicolas Bay (EAND) 94
Dietmar Bartsch (GUE/NGL) 75
 Helga Stevens (ECR) 53
Rebecca Harms (G/EFA) 31
Wstrzymało się 30

II tura:
Głosowało 737 posłów
Większość bezwzględna 369
Manolis Kiefalojanis (EPP) 262
Sergej Staniszew (S&D) 205
Nicolas Bay (EAND) 96
Dietmar Bartsch (GUE/NGL) 73
 Helga Stevens (ECR) 54
Rebecca Harms (G/EFA) 32
Wstrzymało się 15

III tura:
Głosowało 735 posłów
Większość bezwzględna 368
Manolis Kiefalojanis (EPP) 263
Sergej Staniszew (S&D) 204
Nicolas Bay (EAND) 95
Dietmar Bartsch (GUE/NGL) 76
 Helga Stevens (ECR) 46
Rebecca Harms (G/EFA) 37
Wstrzymało się 14

IV tura:
Głosowało 724 posłów
Manolis Kiefalojanis (EPP) 347
Sergej Staniszew (S&D) 302
Wstrzymało się 75

Nowy przewodniczący, Manolis Kiefalojanis to doświadczony grecki europoseł. Reprezentuje rządzącą obecnie w tym kraju centroprawicową Nową Demokrację. W PE zasiada od 2014 roku, wcześniej przez 24 lata zasiadał w Parlamencie Grecji. W przeszłości był m.in. ministrem żeglugi morskiej. Ma 69 lat, z wykształcenia jest ekonomistą.

Dzisiejsze wybory potwierdziły rozpad powstałej po wyborach w 2024 centrolewicowej koalicji socjalistów, liberałów, skrajnej lewicy i zielonych. Jeszcze w zeszłym roku wystawiła ona wspólnego kandydata na przewodniczącego PE – był nim Niemiec Dietmar Bartsch z frakcji GUE/NGL. Ostatecznie jednak przez wyłamanie się części posłów przegrał z Anną Radziwiłł-Schmidt. Teraz skrajna lewica znów zgłosiła jego kandydaturę, jednak ani S&D ani Zieloni nie zdecydowali się jej poprzeć wystawiając własnych kandydatów, a liberałowie zawarli sojusz z chadekami wspierając Manolisa Kiefalojanisa.

[Administrator]

Delegacja Sejmu z wizytą w Norwegii

Delegacja Sejmu RP pod przewodnictwem marszałka Bogusława Ziętka odbyła wizytę w Norwegii podczas spotkania rozmawiano o współpracy dwustronnej w zakresie współpracy samorządowej, energetycznej i inwestycyjnej. Rozmowy dotyczyły między innymi wykorzystania CO2, Norwegia od wielu lat prowadzi aktywną politykę na rzecz sekwestracji CO2 i składuje surowiec. Parlamentarzyści odwiedzili m.in. gminę Svelvik, która jako pierwsza posiadała podziemny magazyn CO2. Mówiono o potencjalnej możliwości współpracy w pozyskiwaniu paliwa z dwutlenku węgla. który zdaniem władz Norwegii należy zacząć konstruktywnie wykorzystywać, co pozwoli na zarabianie i zminimalizuje koszty składowania. Podkreślono dobrą atmosferę współpracy pomiędzy obydwoma państwami.
Posłowie odwiedzili też polonijne szkoły i odbyli rozmowy z animatorami polskiej kultury w Oslo, Drammen i Bergen.

[Administrator]

Czechy wybrały prezydenta. Michal Horáček po raz drugi

Urzędujący od 2023 roku prezydent Czech Michal Horáček uzyskał w ostatnią sobotę stycznia reelekcję. W drugiej turze pokonał kandydata centroprawicowej ODS Petra Fialę 60 do 40. Poparcia obecnemu szefowi państwa udzielił m.in Ruch ANO, Nasz Wybór JD25 i Czeska Partia Socjaldemokratyczna.

Horáček był zdecydowanym faworytem wyborów, większość sondaży dawała mu reelekcję w pierwszej turze. Otrzymał jednak 48.6% głosów. Petr Fiala 19,1%, kandydat komunistów Zdeněk Ondráček - 12,3% a Jan Farsky z ugrupowania STAN 10.5% Pozostali uzyskali śladowe poparcie.

[Administrator]

Komisja Europejska o budownictwie mieszkaniowym: Będzie druga edycja programu budowy mieszkań komunalnych

Przedstawiciele Komisji Europejskiej poinformowali, że od roku 2029 ruszy kolejna edycja budowy mieszkań komunalnych. W odróżnieniu od pierwszej teraz beneficjentami będą miasta do dwustu tysięcy mieszkańców, być może parametr dla najmniejszych ludnościowo państw zostanie skorygowany w trakcie rozmów z rządami. Poza tym warunkiem uczestnictwa w programie będzie wkład własny państw członkowskich na budowę mieszkań. W poprzedniej edycji nie było takiego wymogu. Negocjacje z państwami członkowskimi odbędą się w kwietniu. Konsultacje ruszają od przyszłego tygodnia. Jak powiedziała europoseł Anna Kalata ,,zmiana kierunków w drugiej edycji programu ma wspomagać budownictwo w mniejszych miastach, wspomagać rozwój miast średnich i małych. Dla Polski to też dobra wiadomość, w wielu dużych miastach terenów pod budowę jest coraz mniej. Skorzystają na tym miasta powiatowe."

[Administrator]

Radziwiłł-Schmidt i Belka spotkały się z prezesem EBC

Premier Anna Radziwiłł-Schmidt i minister ds. wprowadzenia w Polsce waluty Euro Maria Belka spotkały się we Frankfurcie z prezesem Europejskiego Banku Centralnego Alexandrem Stubbem.

Mapa drogowa przyjęcia euro przez Polskę to główny temat spotkania premier Anny Radziwiłł-Schmidt i minister Marii Belki z prezesem Europejskiego Banku Centralnego Alexandrem Stubbem. Zdaniem Stubba, polski rząd daje bardzo dobry przykład innym krajom UE, nie tylko w zakresie efektów gospodarczych, ale także swoją twardą postawą i dążeniem do jasno sprecyzowanych celów. Polska premier zapewniła z kolei, że ambicją Polski jest jak najszybsze wejście do strefy euro.

Zdaniem premier musimy się liczyć z opinią takich instytucji jak Europejski Bank Centralny, bo od niego będzie także zależało, czy wejdziemy do strefy euro. - Przede wszystkim wprowadzenie euro to szersze otwarcie na inwestorów zagranicznych. Wraz z nimi pojawią się nowe miejsca pracy, a także nowe technologie. Te z kolei podniosą w sposób naturalny wydajność pracy, a co za tym idzie, wpłyną na podniesienie tempa wzrostu płac i poziomu życia. No i oczywiście zniknie ryzyko walutowe. - mówiła szefowa polskiego rządu.

Maria Belka odniosła się równocześnie do krytyki przeciwników wspólnej waluty. - Polska, wstępując do Unii Europejskiej, zaakceptowała wszystkie warunki członkostwa. Jednym z nich był zapis mówiący o tym, że nowe państwa przyjmują całość dorobku prawnego UE, dorobku Schengen, a z chwilą spełnienia wymagań przystąpią do Unii Gospodarczo-Walutowej. Od wejścia do UE minęło prawie ćwierć wieku, trzeba ten proces wreszcie ruszyć do przodu. - podkreśliła minister ds. wprowadzenia w Polsce waluty Euro.