Wiadomości ze świata

[Administrator]

Otwarta Europa powiększa się

W ciągu ostatnich dni kilkanaście 24 kolejne partie dołączyły do 21 członków założycieli porozumienia Open Europe. Dotychczas w ugrupowaniu reprezentowane było 16 państw członkowskich Unii Europejskiej a po rozszerzeniu jest ich już 25. Swojej reprezentacji w Otwartej Europie nie mają już tylko trzy państwa członkowskie: Cypr, Estonia i Malta.



Działacze Open Europe liczą na dobry wynik w zbliżających się wyborach do Parlamentu Europejskiego, a za taki uznają możliwość stworzenia swojej grupy w PE. "Chcemy zmienić układ sił w europarlamencie. Potrzeba mocniejszego wolnościowego głosu, który nada odpowiedni kierunek Europie. Kierunek w stronę bardziej otwartej, bardziej demokratycznej i bardziej wolnej Unii." - podkreśla kandydat OE na szefa Komisji Europejskiej Richard Sulik.

"Cieszymy się, że nasze porozumienie rozszerzyło się na prawie wszystkie kraje Unii Europejskiej. Mamy wspólny program dla Europy, który popieramy niezależnie od kraju, z którego się wywodzimy. Proponujemy zmiany, które każdemu Państwu Członkowskiemu i każdemu obywatelowi przyniosą konkretne korzyści" - zauważa członkini zarządu OE Amelia Andersdotter ze Szwedzkiej Partii Piratów.

Nowe porozumienie całkowicie wchłonęło Europejską Partię dla Indywidualnej Wolności, a w zaawansowanej fazie jest także kwestia inkorporacji Europejskiej Partii Piratów, której wielu członków już zasiliło szeregi Otwartej Europy. "Opieramy się mocno na trzech fundamentach: demokracji bezpośredniej, otwartym rządzie, wolnym oprogramowaniu oraz swobodach obywatelskich. Stąd w OE partie obywatelskie, wolnościowe, libertariańskie, centrowe i pirackie." - zwraca uwagę Ewa Hartman członkini Rządzić Inaczej i zarządu Otwartej Europy.

Lista partii, które dołączyły do Otwartej Europy od jej powstania:
Austria: Wolna Lista Austria
Belgia: Partia Libertariańska
Belgia: Libertariańska, Bezpośrednia, Demokratyczna
Bułgaria: Bułgarska Nowa Demokracja
Dania: Partia Libertariańska
Finlandia: Partia Piratów Finlandia
Finlandia: Partia Liberalna - Wolność wyboru
Finlandia: Partia Obywateli
Francja: Liberalna Alternatywa
Francja: Ruch Libertarian
Grecja: Sojusz Liberalny
Litwa: Lista Litewska
Łotwa: Łotewski Stowarzyszenie Regionów
Polska: Polska Partia Piratów
Portugalia: Partia Liberalno-Demokratyczna
Portugalia: Razem dla Ludzi
Słowenia: Porozumienie Social-Liberalnych Demokratów
Słowenia: Słoweńska Partia Piratów
Szkocja: Szkoccy Libertarianie
Szwecja: Partia Liberalna
Włochy: Sojusz Liberalno-Ludowy
Włochy: Centryści dla Europy
Włochy: Działaj!
Włochy: Ruch Libertariański

[Administrator]

Malinowski dla BBC: "Reforma UE jest potrzebna."



Prezes Partii Polaków Karol Malinowski był gościem BBC News i zachęcał do reformy UE wg. jego myśli.

Malinowski argumentował m.in. wieloma wadami, jak przymuszanie państw narodowych do jednej ordynacji w wyborach do PE, zbytnia biurokracja, czy niedemokratyczny model funkcjonowania PE.
"Jeden z problemów to przymuszanie do jednej ordynacji wyborczej. Jeżeli ktoś chce JOW-y, to dlaczego nie może? Powinniśmy dać wolność państwom narodowym. Trzeba też pamiętać, że Komisja Europejska to organ niedemokratyczny. Lepiej by było, żeby kompetencje KE przenieść pomiędzy państwa narodowe, a przewodniczącego Rady Europejskiej, który byłby wybierany w powszechnych wyborach."
Malinowski dodał także, że Partia Polaków będzie częścią Europejskich Konserwatystów i Reformatorów.

[Administrator]

Wyborczy miesiąc na Słowacji

W marcu na Słowacji po raz pierwszy od powstania tego państwa doszło do podwójnych wyborów - w tym samym czasie odbyły się wybory prezydenckie i parlamentarne.

Smer zwycięża w wyborach parlamentarnych

W wyborach do Rady Narodowej zwyciężyła wchodząca w skład rządu nieprzerwanie od 12 lat centrolewicowa partia Smer-SD. Ugrupowanie premiera Roberta Fico uzysykała ponad 25 % i 42 mandaty. Wpływ na to miał fakt, że dwie nowe partie uzyskały po 3 %, w tym sytuująca się na lewo od Smer Słowacka Partia Reform - Zmiana. Obydwie nie uzyskały reprezentacji parlamentarnej. Drugie miejsce z 19% wynikiem zajęła liberalna Wolność i Solidarność (SaS), trzecie (12%) współrządząca Słowacka Partia Narodowa (SNS). Zbliżony wynik (po około 10%) uzyskały Jesteśmy Rodziną oraz Porozumienie Demokratów (koalicja centrystów i chadeków). Ciekawym jest fakt, że mandat z ramienia Jesteśmy Rodziną (Sme Rodina) uzyskała Natalia Kollar, najstarsza córka szefa partii, która będzie zarazem najmłodszą deputowaną. Swoich przedstawicieli do słowackiego parlamentu wprowadza także reprezentująca głównie interesy mniejszości węgierskiej partia Most-Hid (7%) i neofaszystowska Partia Ludowa Nasza Słowacja (6%).

Rozkład mandatów:
Smer-SD - 42
SaS-33
SNS -21
Sme Rodina-16
AD-16
Most-Hid-12
LSNS-10

Koalicję rządzącą utworzą Smer, SNS i Sme Rodina. Premierem pozostał Robert Fico.

Prezydent Lajčák

W drugiej turze wyborów prezydenckich kandydat partii rządzącej- Miroslav Lajčák, kierujący dotychczas słowacką dyplomacją pokonał reprezentanta SaS, byłego ministra obrony Ľubomíra Galko, zdobywając 53 % głosów.

[Administrator]

Partia Europejskich Socjalistów na przedwyborczym kongresie w Lizbonie

W Lizbonie odbył się zjazd Partii Europejskich Socjalistów podczas którego przedstawiono program wyborczy do PE nazwany Manifest Pracy- Socjalna Europa. W programie zwraca się uwagę na postulaty poprawy warunków pracy, zatrzymania ciągłego podwyższania wieku emerytalnego. Polityki prorodzinnej poprzez wspieranie rodzin zarówno poprzez dostosowywanie infrastruktury społecznej, edukacyjnej, szczególnej opieki dla ludzi starszych i najmłodszych. Podkreślano także konieczność zrównoważonego rozwoju i wykorzystywania instrumentów do aktywnego kreowania rozwoju społecznego i gospodarczego. Jak podkreślił Antonio Costa, szef rządu portugalskiego oraz PES ,, Państwo musi odzyskać swe prerogatywy, które przez dekady oddawano podmiotom niepaństwowym, kiedy do drzwi wielu europejskich państw zapukał kryzys zobaczyliśmy, że rządy państw mają niewielkie możliwości aby działać na rzecz ochrony praw i bezpieczeństwa obywateli zobaczyliśmy, że oddaliśmy możliwość decydowania za nas'' Stefan Lovfen kandydat socjalistów na szefa KE mówił o budowie fundamentów zaufania w Europie między państwami i obywatelami, Europa potrzebuje wspólnoty, solidaryzmu i pogłębiania wolności poprzez zwiększenie bezpieczeństwa socjalnego jej mieszkańców. Mówił również o solidarności globalnej nawiązując do planu przyszłość dla Afryki i o tym, iż radykalni liberałowie nie zrozumieli treści dokumentu, który poddają krytyce. Zapowiedziano m.in utworzenie Funduszu Wsparcia na rzecz Ochrony Zdrowia. kontyunuowanie programów Voltaire i na rzecz budowy mieszkań, zwiększenie kredytów z Europejskiego Banku Inwestycji. Delegację ZL reprezentowali Laura Novak, Szamir DeLeon, Piotr Ikonowicz, Adrian Zandberg, Alicja Aseńko, oraz europosłowie. Laura Novak w wystąpieniu podkreśliła konieczność dalszych działań na rzecz zwiększania bezpieczeństwa socjalnego poprzez aktywne działania państw oraz UE jako całości, opowiedziała się także za zmianami w przepisach dotyczących pomocy publicznej i nowej polityce węglowej zwracając uwagę, że jest to ważne źródło energii dla Europy, które można wykorzystywać na wiele sposobów. Przewodnicząca ZL mówiła także o ochronie konsumentów. Szamir DeLeon proponował, aby każda firma wchodząca na europejskie giełdy odkładała część swoich akcji do puli publicznej. Sekretarz generalny SLD mówił też o konieczności udostępniania danych podatkowych i majątkowych międzynarodowych korporacji. Podczas kongresu potwierdzono konieczność zmian w traktatach unijnych, zobowiązano się do przyśpieszenia reformowania wspólnoty.

[Administrator]

Cato Institute i Center for the New Europe wspierają Otwartą Europę

Dwa wiodące libertariańskie think-tanki amerykański Cato Institute i mający siedzibę w Brukseli reaktywowany trzy lata temu Center for the New Europe poparły porozumienie Open Europe startujące w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Cato to jeden z najważniejszych think-tanków na świecie plasujący się w top20 wg Global Go To Think Tank Index Report.



Szwedzki libertarianin Johan Norberg z Cato Institute podkreślał, że Open Europe daje nadzieję na zmiany w Europie w kierunku większego poszanowania wolności jednostek. "Wielu zapomina o tym, że dzięki Unii Europejskiej mamy w Europie obszar swobodnego przepływu towarów, osób, kapitału i usług. Po wejściu do UE wszystkie kraje Unii notowały wzrost pozycji w rankingach wolności gospodarczej. Wiele dokonań na polu wolności gospodarczej w Europie było i jest udziałem UE mimo wszystkich jej wad." - tłumaczył Norberg.

Były doradca prezydenta Vaclava Klausa i obecny prezydent CNE Dalibor Rohac wskazywał na konieczność przebudowy fundamentów Unii Europejskiej w duchu federacji proponowanej przez Friedricha A. von Hayeka i koncepcji konkurencyjnej federacji Viktora J. Vanberga. "Wiele krytyki dotyczącej Unii Europejskiej jest uzasadnione, ale eurosceptycy prowadzą bardzo niebezpieczną grę. Musimy obronić projekt zjednoczonej Europy i zmienić go w napęd dla dynamicznego rozwoju ekonomicznego, dobrobytu i wolności obywateli oraz europejskiego pokoju i pokojowej współpracy." - zaznaczał Rohac.

Wsparcie think-tanków docenił kandydat OE na szefa Komisji Europejskiej Richard Sulik. "To dla nas olbrzymie zaplecze merytoryczne zwłaszcza, że nie posiadamy afiliacji z żadną eurofundacją finansowaną przez Parlament Europejski. W przyszłości nie planujemy też korzystać z finansowania PE w tym zakresie. Będziemy współpracować z niezależnymi think-tankami działającymi w duchu wolnościowym" - podkreślał Sulik. Zdaniem Słowaka przewagą OE jest kompleksowy program reform Unii w oparciu o mocne fundamenty teoretyczne.

[Człowiek-Media]

Radziwiłł-Schmidt w Berlinie i Paryżu, Hübner w Rzymie

Przewodnicząca Postępowych Demokratów i kandydatka do Parlamentu Europejskiego Anna Radziwiłł-Schmidt oraz senator Marcin Schmidt w Berlinie oraz Paryżu spotkała się z kanclerz Ursulą von der Leyen oraz premier Nathalie Kosciusko-Morizet, natomiast przewodnicząca Europejskiej Partii Ludowej Danuta Hübner rozmawiała z przewodniczącą Forza Italia Deborah Bergamini.

- Jeśli wyborcy zdecydują się oddać na mnie głos w czerwcu i zdobędę mandat, to zdecydowanie go przyjmę. Zapowiedziałam już, że te wybory będą ostatnimi, do jakich prowadzę Postępowych Demokratów. To jest decyzja ostateczna. - podkreśliła w trakcie brefingu prasowego w Paryżu była premier Anna Radziwiłł-Schmidt. Przewodnicząca PD spotkała się z szefową francuskiego rządu Nathalie Kosciusko-Morizet, która przewodzi Republikanom. - To były zwykłe konsultacje wyborcze, nasze partie współpracują na poziomie Europejskiej Partii Ludowej. - powiedziała.

Podobnie było w Berlinie, gdzie była szefowa polskiego rządu spotkała się z kanclerz Niemiec i szefową CDU, Ursulą von der Leyen. Doszło także do prywatnego spotkania z byłą kanclerz, Angelą Merkel, którą z Radziwiłł-Schmidt wiąże głęboka i wieloletnia przyjaźń.

- W nadchodzących wyborach chcemy utrzymać lub zwiększyć nasz stan posiadania. Nasz kandydat na przewodniczącego Komisji Europejskiej, Mariano Rajoy, ma bardzo reformatorskie podejście do stanowiska, jest otwartym człowiekiem. My także jesteśmy gotowi na zmiany i wiemy, że te zmiany są konieczne, mówi się o nich już od jakiegoś czasu. W tych wyborach zdecydujemy, w jakim kierunku chcemy, żeby Unia Europejska poszła. My chcemy dalszej integracji, jednak nie w aż tak intensywnym stopniu, jak to było dotychczas. - podkreśliła przewodnicząca EPL Danuta Hübner po spotkaniu z Bergamini w Rzymie.

[Administrator]

Para Królewska w Monako i Francji

Królowa Maria z księciem Monako Albertem II

Król Michał II i królowa Maria zakończyli dzisiaj kilkudniową wizytę w Księstwie Monako oraz Republice Francuskiej. W jej trakcie doszło do spotkań m.in. z księciem Monako Albertem II, prezydent Francji Marine Le Pen oraz premier Nathalie Kosciusko-Morizet.

Pierwsze dwa dni król Michał II i królowa Maria spędzili w Księstwie Monako. Pierwszego dnia doszło do obustronnych rozmów polskiego i monakijskiego monarchy. Król Polski dziękował za zaangażowanie Księstwa Monako w tworzenie podstaw finansowych trwałego funkcjonowania muzeum w Auschwitz, a także za aktywność Księstwa Monako, Księcia i jego rodziny osobiście w działania charytatywne na terenie Polski, m.in. w Gdańsku. - Chciałem wyrazić satysfakcję, że znajdujemy cały szereg spraw wspólnych i ważnych dla obu krajów, co wynika z faktu naszego zaangażowania na równych zasadach w trwający proces integracji europejskiej – powiedział.

Książę powiedział, że Księstwo Monako i Polska podzielają wspólne wartości oraz cele w wielu ważnych obszarach. Mówił m.in. o polskim zaangażowaniu w ideę europejską, w działalność instytucji europejskich, a także o gospodarczych osiągnięciach Polski oraz środowisku naturalnym i ważnych dla obu krajów odnawialnych źródłach energii. Książę mówił także, że współpraca pomiędzy naszymi krajami nie jest ograniczona tylko do gospodarki. - Polska jest aktywnym członkiem UNESCO oraz bardzo aktywnym obserwatorem w organizacji krajów francuskojęzycznych (fr. Organisation Internationale de la Francophonie) i podziela nasze wartości, naszą wyobraźnię i naszą pasję - dodał.

Królowa Maria w tym samym czasie w towarzystwie księżnej Charlene odwiedziła siedzibę Czerwonego Krzyża, a także jeden z monakijskich sierocińców. Wieczorem pierwszego dnia wizyty książę Albert i księżna Charlene wydali na cześć Polskiej Pary Królewskiej uroczysty bankiet.

Kolejne dwa dni Polska Para Królewska spędziła we Francji. Pierwszego dnia monarcha spotkał się z prezydent Marine Le Pen oraz premier Nathalie Kosciusko-Morizet i rozmawiał m.in. o współpracy w ramach Trójkąta Weimarskiego. Odwołując się do historii Le Pen wskazała, że Polska przez wiele lat musiała sprostać bardzo ciężkim próbom. Ale pomimo tych trudnych okoliczności naród polski nie pozbawiony był nigdy swojej siły i odwagi. I zawsze był w stanie stawić czoła złemu losowi. - Podziwiamy świadectwo, jakie Polska dała światu na przestrzeni całej swej historii – podkreśliła Marine Le Pen. - Dzisiaj jednak musimy skoncentrować się na wspólnej przyszłości - zaznaczyła. Królowa Maria w tym czasie wraz z pełniącym obowiązki Pierwszego Gentlemana Louis'em Aliot'em zwiedziła Luwr oraz weszła na szczyt Wieży Eiffla. Drugiego dnia wizyty Michał II w towarzystwie Ambasador RP we Francji Majidy Karwan wziął udział w spotkaniu z francuską Polonią oraz przyznał odznaczenia państwowe.

[Administrator]

Open Europe z 30 mandatami w PE?

Porozumienie Open Europe prowadzi bardzo aktywną i merytoryczną kampanię we wszystkich krajach członkowskich, z których pochodzą partie porozumienia. Kandydat OE na szefa Komisji Europejskiej Richard Sulik jeździ od kraju do kraju i wspiera miejscowych kandydatów będąc najaktywniejszym z kandydatów na przewodniczącego KE. Jako jedyne ugrupowanie europejskie do wyborów idą ze wspólnym programem i prowadzą spójną kampanię we wszystkich krajach. Dowodem są choćby plakaty wyborcze, które z tym samym przekazem programowym pojawiły się w całej Europie.



Ostatnie sondaże pokazują wzrost poparcia dla partii Open Europe. W całkiem realnym scenariuszu porozumienie może liczyć nawet na 30 mandatów. To duża zasługa polskiego Komitetu Otwarta Europa, który w ostatnich sondażach zyskuje nawet 20% poparcie co może dać 13-14 mandatów w PE. Kolejne mandaty mogą dostarczyć inne partie z krajów ostatnich rozszerzeń UE w XXI wieku. Słowacka Wolność i Solidarność po drugim wyniku w wyborach parlamentarnych liczy na powtórkę, a kilkunastoprocentowy wynik może im dać 3 mandaty. W Rumunii Unia na rzecz Ratowania Rumunii może liczyć nawet na 10% poparcia i kolejne 3 mandaty dla OE. Chorwacki Most liczy na utrzymanie swojego dotychczasowego stanu europosłów i 2 mandaty.

1 lub 2 mandaty powinna dostarczyć niemiecka Partia Piratów. Piraci, którzy dołączyli do OE mogą dostarczyć mandaty także w Czechach i Luksemburgu. Na mandat liczy także czeska Partia Wolnych Obywateli. W sondażach bardzo dobrze wypadają zdobywające powyżej 7% poparcia duński Sojusz Liberalny i Łotewskie Stowarzyszenie Regionów. Wynik z poprzednich wyborów do PE może powtórzyć grecka Nowa Agora-Demokracja Bezpośrednia. Po jednym mandacie mogą zdobyć także słoweńskie Porozumienie Social-Liberalnych Demokratów, szwedzka Partia Liberalna i węgierska Polityka Może Być Inna. Ciekawa jest sytuacja we Włoszech, gdzie wystartuje porozumienie Europa Aperta złożone z czterech ugrupowań: Sojuszu Liberalno-Ludowego, Centrystów dla Europy, Działaj! i Ruchu Libertariańskiego. W różnych sondażach zdobywają od 1% nawet do 8% poparcia.

[Administrator]

Radziwiłł-Schmidt na przewodniczącą Parlamentu Europejskiego?

Konserwatywna Europejska Partia Ludowa chce, aby była premier RP Anna Radziwiłł-Schmidt została w nowej kadencji przewodniczącą Parlamentu Europejskiego – poinformował w swoim niedzielnym wydaniu "Welt am Sonntag".

Według informacji gazety, pożądaną na tym stanowisku przez EPL kandydatką jest była premier RP a obecnie liderka opozycji, kandydująca do Parlamentu Europejskiego Anna Radziwiłł-Schmidt. - Radziwiłł-Schmidt ma charyzmę, doświadczenie i siłę przebicia, dlatego byłaby bardzo dobrą kandydatką – mówi dziennikowi anonimowe źródło we władzach Europejskiej Partii Ludowej. "Welt am Sonntag" zauważa, że "elegancka Polka" utrzymuje "ścisłą więź" z kanclerz Niemiec Ursulą von der Leyen i premier Francji Nathalie Kosciusko-Morizet.

Można wysnuć tezę, że Europejska Partia Ludowa wygra tegoroczne wybory do Parlamentu Europejskiego, może nie z łatwością, ale z lekką przewagą i będzie miała prawo do obsadzenia stanowisko szefa Parlamentu Europejskiego. Wybór Radziwiłł-Schmidt poparłoby wiele rządów, w tym liberałowie. Jej wybór zainspirowałby kobiety w Brukseli, mające aspiracje do pełnienia wysokich unijnych stanowisk. - Kandydaturę Radziwiłł nieoficjalnie popierają już rządy Niemiec, Francji i Węgier, z dalszymi negocjacjami, m.in. w Hiszpanii, czy we wschodniej Europie, nie powinno być większego problemu. - podkreślają źródła.

[Administrator]

Luigi di Maio nowym premierem Włoch

Luigi di Maio objął dziś stanowisko premiera Włoch, zastępując urzędującego od zeszłego roku Beppe Grillo. 38-letni dotychczasowy przewodniczący Izby Deputowanych zdecydowanie wygrał wybory na lidera rządzącego Ruchu Pięciu Gwiazd. Dotychczasowy premier i wieloletni lider M5S, 76-letni Beppe Grillo kilka tygodni temu ogłosił swoją dymisję z powodów zdrowotnych, jednak media spekulują, że faktyczną przyczyną rezygnacji był spadek poparcia dla rządzącej od zeszłego roku M5S, jak i niskie notowania samego odchodzącego premiera.
 
Luigi Di Maio ma zaledwie 38 lat i jest najmłodszym szefem rządu we włoskiej historii, wyprzedzając urzędującego w latach 2014-2023 Matteo Renziego. Nie jest to też pierwszy raz, gdy bije rekord młodości. W lutym 2013 r. został jako zaledwie 26-latek najmłodszym posłem do Izby Deputowanych. Krótko potem objął także stanowisko wiceprzewodniczącego izby niższej włoskiego parlamentu. Również jako najmłodszy w historii.
Wczoraj na partyjnym zjeździe w Rimini nad Adriatykiem Di Maio został oficjalnie ogłoszony liderem M5S i kandydatem na nowego premiera. Jak jest to regułą w Ruchu Pięciu Gwiazd, wygrał w internetowych prawyborach. Jego imponujący triumf – zebrał ponad 80 proc. głosów i pokonał 7 kontrkandydatów – był jednak od początku przewidywany. Już dawno na nowego lidera M5S namaścił go ustępujący premier i założyciel partii, były komik Beppe Grillo. „Odpowiedzialność, jaką mnie obdarzyliście to coś wspaniałego. Razem możemy osiągnąć bardzo wiele, ponieważ jesteśmy Ruchem Pięciu Gwiazd. Nie możemy o tym zapomnieć” – mówił po ogłoszeniu swojego zwycięstwa Di Maio. Dodał, że odbiera swoją wygraną nie jako nominację na przywódcę partii, ale na przywódcę kraju. „Włochy nie potrzebują tylko przeżyć, ale mocno wrócić do życia. Uratujemy nasz kraj” – dodał. Dziś na stanowisko szefa rządu powołał go prezydent Paolo Gentiloni.
Tymczasem sam Grillo, który w lipcu kończy 76 lat, powoli wycofuje się na na tyły włoskiej polityki, wypychając do przodu dużo młodszych działaczy. „Zawsze będę dla Was jak ojciec, ale jestem już stary” – mówił niedawno do swoich zwolenników.

Zadania młodego lidera
Przed Luigim Di Maio stoi kilka trudnych wyzwań. Przed wszystkim musi przekonać do siebie wszystkich zwolenników Ruchu Pięciu Gwiazd. A nie jest to proste zadanie. Po spektakularnym sukcesie w zeszłorocznych wyborach parlamentarnych Ruch wyraźnie przegrał tegoroczne wybory samorządowe. Partią co chwilę targały też konflikty wokół internetowych głosowań wstępnych organizowanych tradycyjnie przed właściwymi wyborami na każde stanowisko. Przegrani kandydaci oskarżali partię o fałszerstwa, a kilkakrotnie sprawa kończyła się nawet w sądzie, który nakazywał powtarzanie prawyborów. Co więcej, niezwykle młody Di Maio przez wielu działaczy postrzegany jest jako marionetka Beppe Grillo, który w ten sposób próbuje tylko zamarkować swoje odsunięcie się w cień. Już wcześniej Grillo był bowiem oskarżany o mocno autorytarne zarządzanie krajem. Nowy premier ma pozwolić partii rządzącej na zwycięstwo w czerwcowych wyborach europarlamentarnych, na które według ostatnich sondaży większe szanse ma opozycyjna Partia Demokratyczna.
Mają w tym pomóc poglądy Luigiego Di Maio, który jawi się jako polityk dużo bardziej umiarkowany od swojego patrona. Beppe Grillo formował Ruch Pięciu Gwiazd w 2009 r. w opozycji do wszystkich ugrupowań na mocno skompromitowanej włoskiej scenie politycznej. Atakował przy okazji, narzucającą chwiejnym gospodarczo Włochom oszczędności, Unię Europejską i – przede wszystkim – strefę euro. Oskarżał też kraje europejskiej północy o konsekwentne wyzyskiwanie krajów unijnego południa. Gdy wybory prezydenckie we Francji wygrała Marine Le Pen, Grillo szybko pogratulował jej i oświadczył, że ma rację krytykując UE. Od objęcia rządów na wiosnę zeszłego roku Grillo był także bliskim sojusznikiem Le Pen w jej postulatach zdecydowanej reformy Wspólnoty.

Kalejdoskop poglądów
Dzięki swojemu anty-establishmentowemu przesłaniu M5S przyciągnęło wyborców o różnych poglądach, których łączyło jedno – niechęć wobec dotychczasowych partii. Dlatego w programie Ruchu Pięciu Gwiazd jest tyle sprzeczności. Z jednej strony partia używa haseł eurosceptycznych, z drugiej popiera wiele lewicowych postulatów, takich jak wprowadzenie małżeństw jednopłciowych, ochrona środowiska, sprawiedliwość społeczna czy demokracja bezpośrednia. W Parlamencie Europejskim należy natomiast do eurosceptycznej i nacjonalistycznej frakcji Europejskie Porozumienie Narodowej Demokracji, której członkami są także europosłowie Alternatyw dla Niemiec, Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa, francuskiego Frontu Narodowego, Szwedzkich Demokratów czy polskiego Stronnictwa Szlachecko-Konserwatywnego. Wcześniej M5S zgłaszał akces do liberałów oraz Zielonych, ale został przez nich odrzucony.
Sam Di Maio wydaje się być tymczasem jednocześnie i mniej liberalny, i mniej konserwatywny od Beppe Grillo. Nie atakuje aż tak mocno UE, ale z drugiej strony prezentuje się jako polityk obiecujący zaprowadzenie we Włoszech „prawa i sprawiedliwości”. Ostro wypowiada się w kwestiach migracji i opowiada się za utrzymaniem ostrych kryteriów przyjmowania uchodźców.