Telewizja

[Administrator]

Politycy w Social Media - grudzień 2023



Polacy kochają politykę, ale w social media w ostatnim czasie niezbyt to widać. Wielu polityków nie korzysta z mediów społecznościowych, albo korzysta z nich mało aktywnie. Dodatkowo część polityków nie wchodzi w interakcje z innymi użytkownikami, co nie wpływa pozytywnie na liczbę fanów na poszczególnych portalach.

Na Facebooku od lat króluje Anna Radziwiłł-Schmidt. Aktualnie posiada ponad 481 tysięcy fanów. Drugi na liście najbardziej lubianych na Facebooku jest marszałek Mikołaj Liściowski z prawie 430 tysiącami polubień, a trzeci kontrowersyjny senator Janusz Korwin-Mikke (ponad 380 tys. fanów)

1. Anna Radziwiłł-Schmidt - 481 107
2. Mikołaj Liściowski - 427 677
3.Janusz Korwin-Mikke - 380 656
4. Wincenty Nowak - 147 475
5. Janina Dobrzyńska - 75 171

Na Twitterze największą gwiazdą jest zdecydowanie Janina Dobrzyńska ze Zjednoczonej Lewicy ze 186 tysiącami followersów. Jej ostatni brak aktywności powoduje jednak, że nie przybywa jej nowych obserwatorów. W pogoni za nią jest były premier Marek Kohn z PLK z ponad 152 tysiącami śledzących. Na trzecim stopniu podium uplasował się były marszałek Sejmu obecnie należący do PiS Marek Jurek, którego śledzi 129 tysięcy osób.

1. Janina Dobrzyńska - 186 434
2. Marek Kohn - 152 551
3. Marek Jurek - 129 318
4. Anna Radziwiłł-Schmidt - 60 694
5. Gniewomir Maj-Ołyński - 47 419

Zaskakujące jest to, że wielu polityków zajmujących ważne stanowiska rządowe i partyjne nie ma profili w najważniejszych social mediach, albo wykazuje w nich znikomą aktywność, co przekłada się na małe zainteresowanie internautów. Członkowie PLK - premier Weronika Ryszkowska ma tylko nieco ponad 10 tysięcy polubień na Facebooku a marszałek Sejmu Jacek Żalek niecałe 26 tysięcy śledzących na Twitterze. Wiceprzewodnicząca ZL Laura Novak ma jedynie konto na Twitterze, ale z zabezpieczeniem prywatności i jej tweety nie są widoczne publicznie. Gwiazda lewicy w ostatnich tygodniach Szamir DeLeon nie ma w ogóle kont w social mediach. Prezes PiS Renata Budzyńska wykazuje znikomą aktywność jedynie na Facebooku i ma tam niecałe 10 tysięcy fanów.

Po przeciwnej stronie na uwagę zasługuje aktywność Anny Radziwiłł-Schmidt z Postępowych Demokratów, która jako jedna z niewielu polityków mocno udziela się zarówno na Facebooku jak i Twitterze. W obu mediach jest w top5 wśród polityków. Podobnie jak Janina Dobrzyńska z ZL, która preferuje jednak zdecydowanie Twittera. Ciekawostką jest wchodzący dopiero do polityki Fryderyk Skarbiński z Rządzić Inaczej. Ma on co prawda jak na razie niewielu fanów, ale jako jedyny z polityków ma konto na Instagramie i własny kanał na YouTube. Wraz ze wzrostem rozpoznawalności powinien zyskiwać popularność na wszystkich portalach bo wykazuje się dużą i różnorodną aktywnością.

[Administrator]

Rządzić Inaczej wystartuje w wyborach do PE

O powstaniu komitetu wyborczego wokół Rządzić Inaczej poinformował w wywiadzie dla TVN24 przewodniczący stowarzyszenia Fryderyk Skarbiński. Dziś już wiemy, że do porozumienia przystąpiły także Stowarzyszenie Demokracja Bezpośrednia, Stowarzyszenie Libertariańskie, Stowarzyszenie Projekt: Polska, Stowarzyszenie Ordoliberałów Polskich i Stowarzyszenie Wolnego Oprogramowania.



Komitet ma wystartować pod nazwą Otwarta Europa i na razie bez afiliacji w żadnej z partii europejskich. Udało nam się ustalić, że na listach komitetu na pewno nie zobaczymy ani przewodniczącego Fryderyka Skarbińskiego, ani najbardziej znanego członka zarządu Andrzeja Blikle. O kandydatach komitetu i miejscach na liście zdecydują w głosowaniu internetowym członkowie stowarzyszeń tworzących listę.

Jak powiedział nam anonimowo jeden z działaczy Stowarzyszenia Rządzić Inaczej na listach nie będzie spadów z innych partii ani znanych w polityce nazwisk. "Zgłaszają się do nas osoby dotychczas niezaangażowane politycznie, które podzielają nasze wartości. Oprócz członków stowarzyszeń tworzących komitet w naszych prawyborach wezmą udział także osoby nam bliskie z poza naszych struktur" - podkreśla działacz RI.

Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że w prawyborach mają wystartować m.in.: były rzecznik Komisji Europejskiej Cezary Lewanowicz, dyrektor Biura Międzynarodowej Organizacji do Spraw Migracji w Polsce Anna Rostocka czy adiunkt w Instytucie Nauk Politycznych i Spraw Międzynarodowych KUL Beata Piskorska. "Będziemy stawiać na osoby, które osiągnęły już sukces w swoim życiu zawodowym. Chcemy żeby nasi kandydaci startowali w wyborach z poczucia służby, a nie żeby się dorobić. Szukamy osób, które podzielają nasze wartości i nasze cele." - skomentował wymijająco te spekulacje Fryderyk Skarbiński.

Jak wynika z deklaracji ludzi związanych z Rządzić Inaczej oraz organizacjami, z którymi nawiązano współpracę można spodziewać się od koalicji mocno liberalnego programu. W kwestiach ustrojowych będą dążyć do większej demokratyzacji Unii Europejskiej, dalszego otwarcia na nowych członków i wzmacniania wewnętrznej otwartości. Ciężko jednak ze słów działaczy RI usłyszeć jakiekolwiek oznaki euroentuzjazmu raczej są bardzo krytyczni wobec obecnego działania zjednoczonej Europy.

[Administrator]

Piąta rocznica wstąpienia na tron króla Michała II

Nowe portrety Pary Królewskiej; zdjęcie autorstwa fotografa Davida Baileya.

25 grudnia tego roku mija piąta rocznica wstąpienia na tron króla Michała II. Wcześniej zdecydowana większość Polaków opowiedziała się za jego koronacją w referendum ogólnokrajowym. Kancelaria Królewska na kilka dni przed rocznicą opublikowała najnowsze portrety Pary Królewskiej, wykonane przez znanego fotografa, Davida Baileya.

Kancelaria Królewska z okazji 5 rocznicy koronowania Michała II na króla Polski opublikowała podsumowanie działalności Polskiej Rodziny Królewskiej. Monarcha wzorem brytyjskim stara się nie angażować w bieżącą politykę, a także stoi na straży obecnego ustroju. Królowa z kolei przez zaangażowanie w akcje społeczne i wizyty zagraniczne ma zresztą wielki udział w kształtowaniu pozytywnego obrazu monarchii.

Król Michał II wraz z małżonką chętnie działa charytatywnie, zarówno w kraju, jak i za granicą. Wśród akcji, które wspierają znajdują się m.in. Szlachetna Paczka, Bank Żywności i Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Para Królewska co roku uczestniczy w kampaniach Caritas, Diakonii i ELEOS. Z kolei królowa Maria od 2018 roku objęła następujące patronaty: Fundacja Pomocy Samotnym Rodzicom im. królowej Marii, Fundacja EquiLibre, Polska Akcja Humanitarna, Fundacja Festina Lente, Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą", Fundacja Mimo Wszystko, Fundacja Gajusz, Kampania społeczna Forum Przeciw Depresji, Kampania społeczna Stop Depresji, Narodowe Czytanie, Kampania społeczna Cała Polska czyta dzieciom, Ogólnopolski Tydzień Bibliotek, Akcja społeczna Czytam wszędzie, Kampania społeczna Zwierzaki lubią szczerze. Adoptuj., a także około 100 innych inicjatyw.

Wspólnie z małżonkiem królowa kontynuuje kampanię czytelniczą Narodowe Czytanie, która promuje najważniejsze dzieła literatury polskiej. Monarchini patronowała wydarzeniom na rzecz osób chorych i z niepełnosprawnościami, jak również angażowała się w ogólnopolskie kampanie związane z promocją bezpieczeństwa wśród najmłodszych. Ponad to, królowa została Ambasadorem Dobrej Woli UNICEF. W ramach tej pracy odbyła podróże m.in. do Burkina Faso i Nepalu.


Około południa Rodzina Królewska pojawiła się w oknach Zamku Królewskiego, by pozdrowić zgromadzony przed siedzibą monarchy wiwatujący tłum. W oknach Zamku Królewskiego pojawili się: król Michał II, królowa Maria, królewna Monia, książę Jerzy III, książę Michał Robert, królewna Zofia, książę Franciszek, książę Bolesław, królewicz Karol, królewna Paulina, królewna Matylda, królewicz Fryderyk, księżniczka Karolina, książę Jerzy oraz księżna Paulina. Wcześniej, Polska Rodzina Królewska wzięła udział w Mszy Świętej w intencji monarchy.

Wieczorem i w nocy 25 grudnia odbędzie się rocznicowy bal, na który zaproszona została śmietanka towarzystwa, w tym przedstawiciele najważniejszych rodów arystokratycznych, członkowie zagranicznych rodzin królewskich i książęcych, a także polscy politycy.


W największych miastach Polski, m.in. Warszawie, Krakowie, Gdańsku, Katowicach czy Łodzi odbyły się wielotysięczne marsze poparcia dla króla Michała II oraz ustroju monarchistycznego. - Pięć lat od zmiany ustroju na monarchię konstytucyjną jesteśmy bardzo zadowoleni. Tutaj nie chodzi tylko o oszczędności - członkowie Polskiej Rodziny Królewskiej są ambasadorami naszego kraju na całym świecie, godnie nas reprezentują, a oprócz tego zjednoczyli Polaków. Wszystkie rankingi zaufania wskazują królową, króla oraz następczynię tronu na szczycie, z zaufaniem sięgającym niemal 90 procent. To jest sygnał zadowolenia. - powiedziała Katarzyna, która przyjechała na marsz do Warszawy z Gliwic.

[Administrator]

NA ŻYWO: Marek Kohn mówi w TK o czymś, czego nie ma!
Poseł, Marek Kohn jako przedstawiciel Sejmu został zaproszony na rozprawę Trybunału Konstytucyjnego jako przedstawiciel Sejmu. Zamiast przedstawić stanowisko organu wydającego zaskarżoną ustawę mówił on o wniosku, którego nie było.

Posłowie Zjednoczonej Lewicy zgłosili ustawę PK-L o zmianie ustawy- Kodeks wyborczy do Trybunału Konstytucyjnego. Pod ustawą podpisała się część posłów PD, PiS, SdR, SS-K i jeden poseł Pięknej Polski. Posłom nie podobał się tryb ustawy. Według wcześniejszych orzecznictw TK, każda istotna zmiana powinna mieć miejsce min. pół roku przed wyborami, a ustawa PK-L robiła to później.

Po tym jak poseł Janusz Palikot rozwiąźle odpowiadał na pytanie Trybunału Konstytucyjnego nagle wstał poseł Kohn i powiedział:
- Wysoki Trybunale, na wstępie, należy z całą mocą odrzucić wniosek o zabezpieczenie. Wskazując na uzasadnienie postanowienia 135/9A/2006, wykazać należy, że przepisy kodeksu postępowania cywilnego o postępowaniu zabezpieczającym (art. 730 w związku z art. 732 i art. 755 k.p.c.) nie mają zastosowania do niniejszej sprawy. W zasadzie moje wystąpienie w tej sprawie sprowadzić się może do przeczytania tego uzasadnienia sprzed wielu lat.

Wszyscy byli zdziwieni, bo takiego wniosku nie było. W studio jest członek Rady Miasta Stołecznego Warszawy, adwokat, Krystian Legierski:
- Jestem zszokowany wypowiedzią posła Kohna. Nie spodziewałem się, że doktor habilitowany nauk prawnych może wykazać się aż takim brakiem kompetencji. Jak można mówić w Trybunale Konstytucyjnym o wniosku, którego nie ma i nie było? To jest śmieszne i nieodpowiedzialne. Nie zdziwię się, jeśli Trybunał Konstytucyjny wykluczy posła-naczelnika albo nawet siłą go wyprowadzi. Marek Kohn swoim zachowaniem narusza powagę Trybunału Konstytucyjnego.

Emocje wnioskodawców studzi jednak rzecznik Trybunału Konstytucyjnego - Rzeczywiście pierwotny wniosek w sprawie nowelizacji Kodeksu wyborczego zawierał wniosek o zabezpieczenie, a poza tym kilka istotnych błędów, w związku z czym Trybunał go nie przyjął. Najpewniej poseł Kohn omyłkowo odniósł się właśnie do tego pierwotnego wniosku.

[Administrator]

Poniatowska i Grabowski zawiązują sojusz wyborczy

Stronnictwo Szlachecko-Konserwatywne oraz Narodowa Demokracja ogłosiły zawarcie sojuszu na nadchodzące wybory do Parlamentu Europejskiego. Partia Grabowskiego będzie działać w ramach SS-K na podobnych zasadach, jak do tej pory ZN-R.

- Postanowiliśmy połączyć siły przed tegorocznymi wyborami do Parlamentu Europejskiego, które zbliżają się już wielkimi krokami. - poinformowała na konferencji prasowej przewodnicząca Stronnictwa Szlachecko-Konserwatywnego, księżna Joanna Poniatowska-Pawłowska. Dodała, że stara się przed nadchodzącą elekcją zjednoczyć wszystkie małe siły polityczne po prawej stronie sceny politycznej. - To nam się opłaca, na wspólną listę ludzie chętniej oddadzą głosy i będzie większa szansa na zdobycie mandatów, niż jakbyśmy byli rozdrobnieni. - powiedział przewodniczący Narodowej Demokracji.

Hrabia Wincenty Grabowski, który jest jedynym posłem formacji, dołączy także do parlamentarnego koła SS-K. Wyraził także nadzieję, że współpraca będzie układała się dobrze także po wyborach. - Chcę, aby to była współpraca długoterminowa. Sojusz na czas wyborów oczywiście ma sens, ale chciałym jego utrzymania. - zaznaczył.

[Administrator]

Piękna Polska zaprasza do debaty nad jej projektami.

Przedstawiciele Pięknej Polski (w tym jej parlamentarzysta Adam Pawlicki są zdziwieni brakiem reakcji parlamentarzystów na wprowadzone do Laski Marszałkowskiej projekty ustaw i wotum nieufności wobec rządu Weroniki Ryszkowskiej. Stąd też zapraszają wszystkie zainteresowane strony czyli inne partie polityczne do debaty i poparcia projektów jej autorstwa. Partia liczy też na propozycje dotyczące koalicji politycznych dotyczących między innymi wyborów.


Do Laski Marszałkowskiej czyli organu Marszałka Sejmu RP wpłynęło w ostatnim czasie 10 projektów ustaw, 1 poprawka oraz 6 wniosków nieufności dla członków rządu Premier Weroniki Ryszkowskiej. Nie ma wśród nich jednak wniosku na temat samej szefowej rządu.

Jak tłumaczy w rozmowie z nami przewodnicząca Pięknej Polski wynika to z zaufania jaką PP darzy panią Ryszkowską:

Pani Premier Ryszkowska podobnie jak szefowa polskiej dyplomacji czy rzeczniczka prasowa czyli pani Miriam Shaded to jedyne osoby z obozu rządowego do których to mamy pełne zaufanie. Dlatego też nie chcemy ich odwoływać. Co innego reszta członków rządu do których to mamy pewne zastrzeżenia.

Piękna Polska z dumą też opowiada o swoich autorskich projektach w tym celu poprosiliśmy o wypowiedź rzeczniczkę prasową partii Aleksandrę Szyszkę:

Projekty przedstawione przez Piękną Polskę, są naszymi pierwszymi autorskimi projektami powstałymi z myślą o polskich obywatelach. Naszymi sztandarowymi projektami jest reforma mediów publicznych i decentralizacja mediów co możemy określić daniem szansy lokalnym projektom. Proponujemy też różne bardzo przydatne rozwiązania w zakresie edukacji, ekologii, administracji, ekonomii czy w zakresie bezpieczeństwa drogowego czy życia społecznego. Chcemy powołać dwa programy "Activ+" i "Bezpieczna Droga" służące interesom lokalnych społeczności. Jednym zdaniem chcemy być bliżej obywateli naszego kraju. Otwarci też jesteśmy na rozmowy polityczne dotyczące koalicji z każdą partią gdyź cenimy sobie współprace na szczeblu politycznym dla dobra naszego kraju a nasz pogląd centralny umożliwia nam ruchy w różnych kierunkach.

Jedna z najmłodszych partii politycznych zdziwiona jest brakiem zainteresowania innych partii tym co złożyła do Laski Marszałkowskiej. Bowiem jak mówi druga rzeczniczka partii Joanna Kajska:

To że nikt nie interesuje się naszymi projektami i wnioskami jest faktycznie nieco dziwne. Dlatego też w imieniu swojej partii apeluje do partii konkurencyjnych o wsparcie nas w budowaniu lepszej Polski dla obywateli poprzez rzeczową debatę nad naszymi pomysłami jak i najlepiej też ich poparciem. Jeżeli dobro naszego kraju leży wam na sercu - rozmawiajcie z nami!

Piękna Polska nie zważa na razie na wyniki sondażowe jednak ma zastrzeżenia do firm je prowadzących - chodzi tu o nieuwzględnianie w wynikach kilku osób z tej partii. W tej sprawie wypowiedziała się dla nas vice przewodnicząca Tamara Starska:

Nieprawdą jest że nie mamy swojego kandydata na Ministra Infrastruktury. U nas jest nią Mirosława Melkno która to jest naszym zdaniem najlepszą osobą na to stanowisko. Apelujemy do instytucji sondażowych o jej uwzględnienie. Podobnie jak mnie, Felicji Grateckiej i Katarzyny Kajkowskiej w indywudualnej ocenie poparcia polityków.

Jak udało nam się dowiedzieć Piękna Polska ma też za złe Partii Polaków że ta posługuje się jej skrótem i przez to wprowadza pewne zamieszanie. Piękna Polska liczy że dzięki swojej ofensywie odbije się od sondażowego dna w którym to się obecnie znajduje.

[Administrator]

Zjednoczona Lewica prężnie zbiera podpisy pod referendum.
Działacze Zjednoczonej Lewicy są coraz bliżsi zebrania miliona podpisów pod referendum. Dotychczas udało im się zebrać ponad 500 tysięcy. W weekendy ZLew intensyfikuje swoje starania.

Zjednoczona Lewica chciałaby znieść Fundusz Kościelny. W zbieraniu podpisów pomaga m.in. Racjonalna Polska, Koalicja Ateistyczna, rownośćwyznania.org, Polskie Stowarzyszenie Wolnomyślicieli im. Kazimierza Łyszczyńskiego, Stowarzyszenie na rzecz Państwa Neutralnego Światopoglądowo NEUTRUM, Towarzystwo Kultury Świeckiej im. Tadeusza Kotarbińskiego oraz im. T. Boya – Żeleńskiego w Krakowie.



- Podpisy możecie zbierać wśród wszystkich pełnoletnich obywateli. Nie ma obowiązku wypełniania całej tabeli. Zachęcamy do przekazania dokumentu rodzinie i znajomym, jednak przyjmujemy dokumenty nawet z 1 podpisem. Każdy z was się liczy!- mówiła Barbara Nowacka, senator zbierając podpisy na warszawskiej "patelni"

- Racją bytu i istnienia Funduszu Kościelnego miała być rekompensata za przejęte mienie. Czy aż tyle tego mienia było, żeby każdego roku oddawać dla kościoła kilka miliardów? Fundusz Kościelny to kilkadziesiąt milionów, bez tych pieniędzy księża nie zbiednieją, a kościół się uchowa. To ma być krok w stronę racjonalnego, świeckiego, ale nie antyklerykalnego państwa.- mówił poseł Janusz Palikot w Lublinie

- "Lepiej byłoby, aby to wierni swoją decyzją utrzymywali kościoły, niż aby pieniądze, które Kościół otrzymuje w ramach funduszu, były w jakimś sensie dyktowane przez rząd, ministra finansów i parlament. Dlatego proponujemy dobrowolne, podatkowe decyzje wiernych". Państwo nie zgadną kto te słowa powiedział. To był hrabia Tusk! Co zrobił- widzieliśmy. Jeśli zbierzemy podpisy pod tym referendum nie da rady się z tego wywinąć. Będzie musiał nakłaniać do głosowania na tak!- powiedziała Joanna Senyszyn w Gdyni

Zwolennicy Zjednoczonej Lewicy zbierają podpisy również pod legalizacją związków partnerskich. W opinii posła Patryka Lewickiego, który zbierał podpisy w Gorzowie Wielkopolskim, nie ma żadnych konkretnych sprzeciwów dot. związków partnerskich. Jeśli dwie osoby się kochają nie powinno być problemu na ich wspólne życie, zwłaszcza od strony prawnej.

- We Francji w latach 90. wprowadzono związki partnerskie dla dwóch osób tej samej i różnej płci. I okazało się, że 90% związków partnerskich zakładały osoby heteroseksualne. Nie wszyscy są gotowi na małżeństwo, o czym mówią statystyki, bo coraz mniej dzieci rodzi się w małżeństwach.
Ta sprawa powinna też być popierana przez Kościół, bo dzięki temu więcej dzieci będzie urodzonych w formalizowanych związkach.- mówił Krystian Legierski w Warszawie

Podpisy pod referendum zbierają również takie organizacje jak Fundacja Feminoteka czy Ruch LGBT.

[Administrator]

Telewizja TVR prała miliony wyłudzone ze SKOK Wołomin. Kolejne zatrzymanie

Spółka zarządzająca telewizją TVR była finansowana z pieniędzy wyłudzonych ze SKOK Wołomin – uważa prokuratura prowadząca śledztwo w sprawie afery z podwarszawska kasą oszczędnościową. Do informacji takich dotarł portal tvp.info. W poniedziałek zatrzymano Tomasza S., byłego członka zarządu TVR Sp. z o.o. Jest podejrzany o pranie pieniędzy. Według śledczych, S. razem z byłym prezesem SKOK Wołomin oraz osławionym oficerem WSI Piotrem P. mieli „wyprać” blisko 13 mln zł i wyłudzić 6 mln z wołomińskiego SKOK.

– Potwierdzam, że 28 sierpnia, na polecenie prokuratora z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, zatrzymany został Tomasz S., były członek zarządu spółki właściciela telewizji TVR. Mężczyzna usłyszał zarzut prania brudnych pieniędzy. We wtorek, zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji, poręczenia majątkowego w kwocie 100 tys. zł, a także zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportu – powiedział tvp.info prok. Marcin Saduś, rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.

Wcześniej, prokuratura informowała, że 23 sierpnia zatrzymano Mariusza G., byłego prezesa SKOK Wołomin, oraz Dominika de V., byłego członka zarządu spółki właściciela telewizji TVR, zaś z aresztu doprowadzono Piotra P., byłego oficera WSI, który do 2012 roku był wiceprzewodniczącym Rady Nadzorczej SKOK Wołomin. Prokurator ogłosił im zarzuty dotyczące prania brudnych pieniędzy i wyłudzenia środków ze SKOK Wołomin.


Portal tvp.info dotarł do szczegółów zarzutów całej czwórki. – Mężczyźni są podejrzani o wprowadzenie w okresie od 17 sierpnia 2010 roku do 30 sierpnia 2013 roku do obrotu gospodarczego pochodzących z przestępstwa środków pieniężnych w łącznej kwocie 12 mln 680 tys. zł, czyli przestępstwa tzw. prania brudnych pieniędzy. Ponadto Piotrowi P. prokurator przedstawił kolejne pięć zarzutów popełnienia przestępstw polegających na wyłudzeniu ze SKOK Wołomin łącznej kwoty około 6 mln zł – wyjaśnił prok. Marcin Saduś.

Śledczy są przekonani, że spółka TVR odgrywała ważną rolę w praniu pieniędzy pochodzących m.in. z oszustw kredytowych popełnionych na szkodę SKOK w Wołominie.
Polub nas
W marcu 2017 roku zarzuty wyłudzenia pożyczek ze SKOK Wołomin usłyszał były rolniczy związkowiec Władysław S., jeden z udziałowców i założycieli TVR. Według prokuratury „łączna kwota pożyczek wyłudzonych ze SKOK Wołomin z udziałem Władysława S. wynosi 6,1 mln zł, zaś łączna kwota przyjętych, pochodzących z przestępstwa środków, przeznaczonych na finansowanie spółki, w której podejrzany posiadał udziały, wynosi ponad 10 mln zł”.

Afera w SKOK Wołomin. Kolejne osoby z zarzutem prania brudnych pieniędzy
Ponad setka podejrzanych

W śledztwie ws. SKOK Wołomin prowadzonym przez Prokuraturę Okręgową Warszawa-Praga podejrzane są już 133 osoby, którym przedstawiono łączenie ponad 200 zarzutów m.in.: przedkładania nierzetelnych, bądź podrobionych dokumentów w celu uzyskania kredytów, oszustw na szkodę SKOK Wołomin, polegających na wyłudzeniu kredytów; udziału w zorganizowanej grupie przestępczej mającej na celu popełnianie przestępstw takich jak oszustwa kredytowe; dokonywania transferu środków płatniczych pochodzących z przestępstw popełnionych na szkodę SKOK Wołomin (tzw. pranie brudnych pieniędzy).

Wobec podejrzanych skierowano do sądu akty oskarżenia oraz wnioski o wydanie wyroków skazujących. – W dalszym ciągu analizowana jest dokumentacja finansowa dotycząca kilkuset kredytobiorców, dotychczas nieobjętych zarzutami, co najprawdopodobniej w najbliższym czasie będzie skutkowało wydaniem kolejnych postanowień o przedstawieniu zarzutów – tłumaczy prok. Saduś.

Rekordziści

Łącznie w kilku śledztwach dotyczących oszustw i wyłudzeń ze SKOK Wołomin, zarzuty przedstawiono 723 osobom. Prokuratorzy są przekonani, że głównym pomysłodawcą i koordynatorem grupy przestępczej był podejrzany Piotr P. To były oficer WSI służący w PRL w kontrwywiadzie wojskowym, który do 2012 roku był wiceprzewodniczącym Rady Nadzorczej SKOK w Wołominie. Ściśle współpracował on z członkami zarządu SKOK w Wołominie: prezesem Mariuszem G. i wiceprezesami Joanną P. i Mateuszem G.

Podejrzanemu Piotrowi P. do chwili obecnej przedstawiono 679 zarzutów oszustwa na łączną kwotę 1 miliarda 353 milionów 124 tysięcy złotych z tytułu wyłudzonych pożyczek i kredytów. Jego przestępcza działalność doprowadziła do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 1 miliarda 96 milionów 373 tysięcy 305 złotych. Prokuratorzy ogłosili mu ponadto 87 zarzutów dotyczących prania brudnych pieniędzy na łączną kwotę 161 milionów 323 tysięcy 169 złotych. Mężczyzna czeka na proces w areszcie.

Z kolei prezesowi zarządu SKOK w Wołominie Mariuszowi G. przedstawiono miedzy innymi 539 zarzutów w zakresie doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzania mieniem na łączną kwotę 660 milionów 384 tysięcy złotych.

Prokuratorzy skierowali akty oskarżenia przeciwko 225 osób. Prawomocnie skazano 90 z nich.
CBA zatrzymuje ws. wyłudzeń z SK Banku w Wołominie
Specgrupami w bankowych oszustów

Aferą SKOK Wołomin zajmują się śledczy z trzech prokuratur okręgowych: Warszawa-Praga, w Gorzowie Wielkopolskim oraz Białymstoku. Śledczych wspierają funkcjonariusze CBŚP Zarząd w Gorzowie Wlkp. i Rzeszowie, CBA w Warszawie, ABW Departament Postępowań Karnych Warszawie, KSP w Warszawie oraz KWP w Gorzowie Wlkp., w Szczecinie i w Białymstoku.

W Prokuraturze Okręgowej Warszawa-Praga oraz Gorzowie Wlkp. Prokurator Krajowy powołał specjalne zespoły do prowadzenia tych śledztw.

W toku śledztw dokonano zabezpieczeń majątkowych na nieruchomościach na łączną kwotę około 260 milionów złotych, na mieniu ruchomym w postaci pieniędzy na łączną kwotę ponad 6 milionów złotych i innym mieniu ruchomym na łączną kwotę powyżej 33 milionów złotych.


Co ciekawe Telewizja TVR dalej nadaje gdyż kilka lat tenu została przy okazji bankructwa została sprzedana firmie Michał Winnicki Entertaiment - nadawcy kanałów Power TV i TOTV. Telewizja TVR postanowiła zacząć od zera nieco modyfikując logo na te widoczne powyżej.

[Administrator]

PILNE: Nie żyje książę Florian Czartoryski. Kuzyn królowej został zamordowany


Wczoraj w późnych godzinach wieczornych na krakowskich Plantach zamordowany został książę Florian Czartoryski, kuzyn królowej Marii i senator.
Książę Florian Czartoryski wraz z małżonką Emilią wracając z kolacji u znajomych zostali zaatakowani przez trzech mężczyzn. Mieli oni m. in. zaczepiać księżną i wykrzykiwać wulgaryzmy. Gdy książę usiłował obronić małżonkę, został ugodzony nożem w brzuch przez jednego z napastników. Mimo szybkiego przybycia pogotowia książę zmarł na miejscu w objęciach żony.
Mordercy księcia usiłowali zbiec z miejsca zdarzenia, jednak już po kilkunastu minutach zostali ujęci przez patrol policji. Grozi im od 8 lat więzienia do dożywocia.

Trzydziestodziewięcioletni książę Florian Czartoryski osierocił niespełna rocznego synka Adama. Zaledwie kilka tygodni temu z żoną Emilią świętowali drugą rocznicę ślubu. Choć z wykształcenia był prawnikiem, pracował głównie w biznesie, pomagał także w zarządzaniu rodowymi ordynacjami sieniawską i gołuchowską starzejącemu stryjowi Adamowi Karolowi. Od strony ojca, Ludwika (1945-1986) był kuzynem m.in. króla Hiszpanii Filipa VI, a od strony matki, Rozalii, królowej Marii. Był także znany z talentu poetyckiego, krótko przed śmiercią wydał tomik wierszy, był członkiem Narodowej Akademii Kultury i Ochrony Języka Polskiego.

[Administrator]

Znamy kandydatów Otwartej Europy do Parlamentu Europejskiego

Komitet Otwarta Europa zbudowany wokół Stowarzyszenia Rządzić Inaczej opublikował wyniki prawyborów, które decydowały o kandydatach Komitetu i ich miejscach na listach w zbliżających się wyborach do Parlamentu Europejskiego. W wyborach udział wzięło 86% uprawnionych do głosowaniu członków stowarzyszeń wchodzących w skład Komitetu. Głosowanie odbywało się w formie elektronicznej na specjalnej internetowej platformie.



Najwięcej głosów we wszystkich okręgach - blisko 42% - zebrali członkowie stowarzyszenia i kandydaci Rządzić Inaczej. 26% głosów zostało oddanych na kandydatów, którzy zostali zaakceptowani na listach z poza tworzących Komitet stowarzyszeń. Na kolejnych miejscach uplasowali się kandydaci Stowarzyszenia Libertariańskiego, Stowarzyszenia Projekt: Polska i Stowarzyszenia Liberalni Demokraci.

Najwięcej głosów w prawyborach otrzymał kandydujący w okręgu nr 9 Aleksander Szostakiewicz ponad 40%. Powyżej 30% głosów zebrali: Ewa Hartman w Łodzi (33,7%), Mirosław Ślachciak w Bydgoszczy (32,5%) i Dorota Galant we Wrocławiu (30,3%). Pozostałymi jedynkami na listach Otwartej Europy będą: Wojciech Grabowski (okręg nr 1), Maria Ejchart-Dubois (okręg nr 3), Anna Rostocka (okręg nr 4), Cezary Lewanowicz (okręg nr 5), Maciej Kierzek (okręg nr 7), Łukasz Jasina (okręg nr 8), Gosia Pearson (okręg nr 10), Adam Stromidło (okręg nr 11), Anna Rurka (okręg nr 13).

Najlepsze wyniki z osób, które zajęły drugie miejsca w prawyborach uzyskali: Marek Prawda w okręgu nr 5 (26,3%), Przemysław Hankus w okręgu nr 12 (24,5%) i Magdalena El-Ghamari w okręgu nr 3 (24,2%). Jednak tylko Przemysław Hankus wystartuje z drugiego miejsca na liście Otwartej Europy. Dwójka pozostałych kandydatów z tego grona w związku z tym, że przed nimi w okręgu uplasowała się osoba tej samej płci, będzie musiała ustąpić miejsca kolejnej najwyżej notowanej osobie płci przeciwnej. To skutki wprowadzonej kilka lat temu zmiany w prawie wyborczym wprowadzającej tzw. suwaki na listach. Działacze Rządzić Inaczej już zapowiadają przygotowanie obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej, która cofnie tamte zmiany.

Otwarta Europa jest częścią nowego europejskiego porozumienia Open Europe, której kandydatem na szefa Komisji Europejskiej jest słowacki eurodeputowany Richard Sulik. Większość kandydatów, którzy znaleźli się na listach OE w Polsce to osoby wcześniej nie startujące w wyborach. "Tworzymy nową jakość, pokazujemy, że można działać inaczej niż stare partie. Oddajemy głos ludziom, oddajemy głos obywatelom." - podkreślał kandydat OE Aleksander Szostakiewicz.