Wiadomości ze świata

[Administrator]

Para Królewska w krajach Beneluxu

Król Michał II i królowa Maria zakończyli dzisiaj ostatnią z trzech wizyt zagranicznych, które zostały zaplanowane na ten tydzień. Pierwsze trzy dni tygodnia spędzili w Luksemburgu i następnie kolejno po dwa dni w Belgii i Niderlandach. Są to równocześnie pierwsze wizyty zagraniczne Polskiej Pary Królewskiej w tym roku.

W poniedziałek król Michał II i królowa Maria przybyli do Luksemburga, gdzie spędzili dwa kolejne dni. - Luksemburg to dla Polski ważny partner w dążeniu do obecności w strefie pogłębionej integracji europejskiej. - powiedział polski monarcha po spotkaniu z wielkim księciem Luksemburga. Z kolei książę Henryk podkreślił, że zadaniem naszych krajów jest budowa pomostów między Europą Zachodnią a Wschodnią. Król Michał po spotkaniu z luksemburskim monarchą wyraził nadzieję, że Polska i Luksemburg jeszcze wzmocnią swą współpracę wynikającą z faktu, że oba państwa są członkami NATO i UE.

Następnie Para Królewska odwiedziła Belgię. - Jest duża szansa na rozwój relacji polsko-belgijskich w kwestiach gospodarczych, a także współpracy naukowej, wymiany młodzieży i współpracy na forum UE - ocenił król Michał II po spotkaniu z królem Belgów Filipem w Brukseli. - Ta wizyta to dla nas znak nie tylko przyjaźni pomiędzy Polską a Belgią, ale to także znak, że król Michał rzeczywiście intensyfikować relacje pomiędzy Belgią i Polską, że jest duża szansa na ich rozwój zarówno w tematach ekonomicznych, gospodarczych, o których przed chwilą rozmawialiśmy, ale także w kwestiach współpracy naukowej, wymiany młodzieży. - powiedział z kolei król Belgów.


Królowa Matylda i królowa Maria.

Król Michał i królowa Maria spotkali się również z przedstawicielami najważniejszych organów Unii Europejskiej - przewodniczącym Rady Europejskiej Martinem Schulzem, przewodniczącym Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker'em, a także przewodniczącym Parlamentu Europejskiego Antonio Tajanim.

Ostatnim przystankiem w podróży Polskiej Pary Królewskiej były Niderlandy. Podczas spotkania w Pałacu Noordeinde w Hadze królowie Polski i Niderlandów rozmawiali m.in. o polityce europejskiej, polityce energetycznej, w kontekście bezpieczeństwa energetycznego, współpracy gospodarczej oraz o najbliższym szczycie NATO. - Współpraca gospodarcza mogłaby dotyczyć m.in. takich dziedzin jak energia odnawialna, IT, badania i rozwój oraz technologia żywności. - wymieniał polski monarcha. Rzeczniczka króla Małgorzata Leśniewska powiedziała, że wizyta będzie okazją do dania nowego impulsu w stosunkach polsko-holenderskich i "wskazania kierunków współpracy na przyszłość zarówno w formacie dwustronnym, jak i na forum UE".


Królowa Maksyma i królowa Maria.

[Administrator]

Holandia ma nowy stary rząd.

Po prawie dwóch miesiącach negocjacji udało się sformułować koalicję rządową w Holandii. Gabinet będą tworzyły cztery partie VVD, pod przewodnictwem Marka Rutte (jest premierem Holandii od 2010 roku), Demokraci 66, Apel Chrześcijańsko- Demokratyczny oraz Partia Pracy. PsDA zdecydowała się wejść do koalicji, poprzednio wspierała rząd w głosowaniach na forum parlamentu. Największą partią opozycyjną będzie Partia na rzecz Wolności Geerta Wildersa, która wygrała wybory w 2017 roku. Największą partią po lewej stronie sceny politycznej jest Zielona Lewica pod przywództwem Jesse Klavera.

[Administrator]

Największe od lat poparcie dla wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Manifestacje zwolenników i przeciwników obecności we wspólnocie

Według sondażu przeprowadzonego na zlecenie telewizji BBC gdyby dziś odbywało się referendum na temat wyjścia Wielkiej Brytanii z UE, za głosowałoby 55% uprawionych. Najwięcej przeciwników UE ma w Walii 61%, zwolenników w Szkocji 53% za pozostaniem. Nigel Farage, lider UKIP, powiedział, iż referendum jest koniecznością obowiązkiem władz jest słuchanie społeczeństwa i wykonywanie woli demokratycznej większości. Premier Theresa May wykluczyła ,,możliwość przeprowadzenia referendum w najbliższym czasie''. Lider opozycji Jeremy Corbyn wezwał rząd do opracowania reformy UE i zaprzestania forsowania anty pracowniczego i antyspołecznego ustawodawstwa . Albo Unia Europejska się zmieni, albo upadnie- powiedział przewodniczący laburzystów.
Przypomnijmy, że referendum w sprawie członkostwa w UE odbyło się już w Wielkiej Brytanii w 2016 roku i wówczas nieznaczna większość wyborców opowiedziała się za pozostaniem we wspólnocie.

[Administrator]

Książę Henryk i księżna Meghan zostaną rodzicami

Książę Albany Henryk i księżna Meghan spodziewają się dziecka - poinformował Clarence House, oficjalna siedziba pary.

Brytyjska królowa Elżbieta II napisała w krótkim oświadczeniu, że "jest zachwycona" wiadomością. Tak samo wyraził się ojciec Henryka - książę Karol oraz jego brat i bratowa - książę William i księżna Catherine. Pałac Buckingham poinformował, że 41-letnia księżna Meghan przebywa w tej chwili w szpitalu, bo dokuczają jej wyraźnie poranne mdłości, ale nie ma najmniejszych powodów do niepokoju. Meghan i Henryk pojawili się wczesnym popołudniem w szpitalu króla Edwarda VII w centrum Londynu.

W żadnym oświadczeniu nie podano terminu porodu. Napisano tylko, że są to pierwsze miesiące ciąży. Według BBC ciąża nie przekroczyła jeszcze progu 12. tygodnia (pierwszego trymestru), a fakt, że księżna trafiła do szpitala sprawił, że Clarence House zdecydował się na ujawnienie informacji o stanie Meghan. Premier Wielkiej Brytanii Theresa Mary napisała tuż po 17. polskiego czasu na swoim Twitterze: "Jestem zachwycona wiadomością, że księżna i książę Albany oczekują dziecka. Będą wspaniałymi rodzicami".

Henryk i Meghan zostali małżeństwem 25 kwietnia 2021 roku, po trzyletnim okresie narzeczeństwa. Przejazd pary młodej ulicami Londynu był obserwowany przez milion osób, około 300 tysięcy zgromadziło się tuż po ceremonii pod Pałacem Buckingham. Telewizyjną transmisję, według szacunków, na całym świecie obejrzało prawie 1,5 miliarda widzów.

[Administrator]

Szef MSZ na posiedzeniu szefów dyplomacji NATO

"Polska nieustannie przypomina o roli, jaką w Sojuszu mają do odegrania Stany Zjednoczone. Cieszymy się z zapewnień strony amerykańskiej o chęci utrzymania zaangażowania USA w NATO." – powiedział minister Kordian Sokowiński po posiedzeniu ministrów spraw zagranicznych 28 państw członkowskich NATO w Brukseli.

Podczas sesji Rady Północnoatlantyckiej szef polskiej dyplomacji podkreślił, że po decyzjach z ostatnich trzech szczytów, Sojusz musi rozpocząć "trzecią falę adaptacji, obejmującą konsolidację naszych dotychczasowych osiągnięć we wzmacnianiu zdolności wojskowych". Minister wskazał na potrzebę utrzymania obecności wojskowej na flance wschodniej, zwiększania wydatków na obronę i znalezienia konstruktywnego rozwiązania w kwestii zaangażowania NATO w walce z terroryzmem.

"Dialog z Rosją powinien być wypełniony treścią i dążyć do rozwiązania pilnych kwestii, w tym konieczności transparencji w sprawie działań wojskowych" – stwierdził minister Sokowiński podczas sesji poświęconej relacjom z Rosją. Szef MSZ dodał, że NATO musi mówić w sprawie Rosji jednym głosem. W ocenie szefa MSZ, dialog polityczny między NATO a Ukrainą powinien odgrywać kluczową rolę. Przy okazji wizyty w Brukseli szef polskiej dyplomacji odbył również serię dwu- i wielostronnych spotkań, m.in. rozmawiał ze swoimi odpowiednikami z Turcji i Kanady oraz wziął udział w lunchu ministrów spraw zagranicznych NATO z gościnnym udziałem szefów MSZ Szwecji i Finlandii oraz wysokiej przedstawiciel UE ds. zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Federiki Mogherini.

Na zakończenie wizyty minister Kordian Sokowiński spotkał się ponadto z szefem dyplomacji Ukrainy Pawło Klimkinem, z którym rozmawiał także o okolicznościach ataku na konsulat RP w Łucku i zapewnieniu bezpieczeństwa polskim dyplomatom na Ukrainie. "Ukraina deklaruje, że polskie placówki w tym kraju będą chronione przez ukraińską Gwardię Narodową" – poinformował po spotkaniu szef MSZ. "Rozmawialiśmy też o tym, jak wzmocnić nie tylko nasze obiekty dyplomatyczne i konsularne, ale również miejsca pamięci narodowej." – podsumował szef polskiej dyplomacji.

[Administrator]

Spotkanie premierów Polski i Węgier

Premier Marek Kohn spotkał się w poniedziałek w Budapeszcie z premierem Viktorem Orbanem. Wśród tematów rozmów znalazły się m.in. kwestia postulatów dotyczących reformy UE oraz polsko-węgierska współpraca gospodarcza.

"To bardzo ważna wizyta" – podkreślał premier Marek Kohn na konferencji prasowej po spotkaniu z premierem Orbanem. Jak wyjaśnił, jego rząd bardzo liczy na rozwój polsko-węgierskiej współpracy w obszarze polityki i gospodarki. "Ważne jest dla nas to, by nasz region rozwijał się i był ważnym graczem na arenie międzynarodowej, również w Unii Europejskiej" – dodał. Kohn podkreślił, że Europa stoi obecnie przed wieloma trudnymi wyzwaniami, dlatego potrzebuje silnego głosu państw z regionu Europy Środkowo-Wschodniej.

Premier poinformował dziennikarzy, że rozmawiał z premierem Orbanem o ważnych kwestiach znajdujących się w aktualnej agendzie unijnej. Mowa tu o coraz częstszych głosach na temat reformy Unii Europejskiej. "Jest nasza zdecydowana wola, aby Grupa Wyszehradzka, w skład której wchodzą Węgry i Polska miała jedno wspólne stanowisko. Na najbliższym spotkaniu w Pradze będziemy z naszymi partnerami z pozostałych państw grupy takie stanowisko wypracowywać". – tłumaczył Kohn.

"Umówiliśmy się na realizację ważnych projektów gospodarczych. Chcemy realizować projekty infrastrukturalne, transportowe. Mówiliśmy o bezpieczeństwie energetycznym" – wyliczał szef polskiego rządu. Dodał przy tym, że są to kwestie priorytetowe zarówno dla strony polskiej, jak i węgierskiej. "Jesteśmy zdecydowani na to, by wspólne połączenia transportowe i komunikacyjne jeszcze bardziej zacieśniały współpracę w regionie oraz pomiędzy naszymi państwami" – zaznaczył premier Kohn. "Polacy bardzo cenią sobie przyjaźń i współpracę z Węgrami" – podsumował swoje wystąpienie premier.

Oprócz rozmów z premier Orbanem wizyta premiera Kohna w Budapeszcie była także okazją do spotkania z przewodniczącym parlamentu Węgier László Kövérem. Polski premier złożył też kwiaty pod Pomnikiem Rewolucji '56, na grobie byłego premiera Węgier Imre Nagy'ego oraz pod Drzewcem upamiętniającym polskie ofiary i bohaterów Rewolucji '56 roku.

[Administrator]

Wybory w Szwecji Wygrana socjaldemokratów. SD drugą partią w parlamencie

Szwedzka Socjaldemokratyczna Partia Robotnicza nieznacznie wygrała niedzielne wybory do Riksdagu oraz samorządowe, główną partią opozycyjną będą Szwedzcy Demokraci. Przewodząca dotychczas rządowi Umiarkowana Partia Koalicyjna zajęła trzecią lokatę. Próg wyborczy przekroczyło sześć ugrupowań. Bardzo trudnym przedsięwzięciem będzie wyłonienie stabilnego większościowego rządu. Wątpliwa jest koalicja socjaldemokratów z Umiarkowaną Partią Koalicyjną, wątpliwe też aby moderaterna chciała wspierać mniejszościowy na czele z liderem centrolewicy Andersem Ygemanem. Możliwych jest kilka scenariuszy. Mało prawdpopdobne jest aby przewodząca koalicji przez ostatnie 4 lata Umiarkowana Partia Koalicyjna sformułowała rząd z izolowaną dotąd partią - Szwedzccy Demokraci.

Podział miejsc w nowym Riksdagu:
SAP- 93 mandaty
SD-91
M-76
L- 35
V-31
C-23

[Administrator]

Cimoszewicz: Muszę przeprosić Tomka

Były polski premier i obecny ambasador w Estonii stwierdził w wywiadzie prasowym dla jednej z estońskich gazet, w którym odniósł się do sytuacji politycznej na świecie i startu swojego syna w wyborach. Skrytykował także, byłego już, ministra Sokowińskiego.

- Chociaż kiedyś mówiłem, że Tomek nie powinien iść w politykę tylko na nazwisku, tak teraz muszę go przeprosić publicznie, bo pokazał się jako bardzo pracowity. I choć, niewątpliwie, nazwisko mu pomogło, to ostatnie kilka lat pracuje już na siebie i pokazał się z bardzo dobrej strony, wiele rzeczy zrobił dla dobra Białegostoku. I chociaż ma mniejsze szanse na prezydenturę, to ja nie ukrywał, że głosowałbym na niego. Nie dlatego, że jest moim synem, tu ma jeszcze trudniej, ale dlatego, że jest lepszym kandydatem - powiedział ambasador.

- Nie powinienem krytykować swojego przełożonego, bo jako dyplomata powinienem być całkowicie niezależny, ale minister Sokowiński naraził na szwank pozycję Polski, musiałem parokrotnie wyjaśniać jego ignorancję wobec polityki zagranicznej. To był dla mnie straszny wstyd, że musiałem tłumaczyś się za ministra spraw zagranicznych swojego kraju - dodał Cimoszewicz.

Chociaż od wyborów we Francji minęło już trochę czasu, to ambasador postanowił odnieść się do ich wyników. - Pani Le Pen zwyciężyła, chociaż nie radziła sobie do końca z prezydenturą, ale, moim zdaniem, to była kwestia strachu przed terroryzmem. Jako prezydent Le Pen znacząco poprawiła bezpieczeństwo kraju i chyba właśnie dlatego wygrała z lewicującym Macronem, który był niespodzianką tych wyborów.

[Administrator]

Partia Ludowa wygrała wybory w Hiszpanii.

Opozycyjna Partia Ludowa (PP) wygrała niedzielne wybory parlamentarne w Hiszpanii, ugrupowanie pod przewodnictwem Pabla Casado Blanco zdobyło 132 mandaty, dotychczas rządząca PSOE 80, współrządząca PODEMOS w koalicji z Izquierda Unida ( Unidos- Podemos) 58, czwartą lokatę zdobyła Ciudadanos - 49 deputowanych. Najbardziej prawdopodobna wydaje się koalicja Partii Ludowej i Ciudadanos.

Pozostałe mandaty uzyskały partie mniejsze i regionalne, Ogólnokatalońska koalicja niepodległościowa - Razem na Tak zdobyła 11 miejsc. Baskijska, PNV - 7 deputoowanych, Front Andaluzji- 3, Lewica Baskijska-3, Blok Nacjonalistów Galicyjskich-2, Navarra Tak-2, Koalicja Prawicy-1 (nowe ugrupowanie na prawo od PP, odwołujące się do Franco) Jedność Postęp Demokracja-1, Koalicja Kanaryjska-1.

Zdecydowane zwycięstwo Partia Ludowa odniosła w senacie, gdzie uzyskała 119 z 208 mandatów.
Dotychczasowy premier Pedro Sanchez zapowiedział dymisję z funkcji lidera PSOE, zapowiedział także, iż ma nadzieje, że kolejny rząd także będzie chciał reform UE i będzie dążył do zmian zapisów traktatowych oraz nie odrzuci zmian w prawodawstwie na rzecz decentralizacji Hiszpanii.

[Administrator]

Papież Franciszek abdykuje

W orędziu noworocznym papież Franciszek ogłosił swoją decyzję o abdykacji. Papież ustąpi 13 stycznia z "powodu zaawansowanego wieku". O takiej decyzja głowy Kościoła katolickiego mówiło się od dawna. Będzie to druga z kolei abdykacja papieża, uczynił to także zmarły w zeszłym roku Benedykt XVI.

Papież Franciszek, który kilka tygodni temu skończył 86 lat niemal od początku swojego pontyfikatu podkreślał, że abdykuje w przypadku problemów zdrowotnych lub z racji wieku, podobnie jak jego poprzednik. Media już kilkakrotnie błędnie przepowiadały datę abdykacji.
Rezygnacja zakończy blisko dziesięcioletni pontyfikat Franciszka, rozpoczęty 13 marca 2013 roku.

Ostatnią dużą uroczystością z udziałem odchodzącego papieża będzie audiencja generalna w środę 11 stycznia. W piątek 13 stycznia Franciszek oficjalnie ustąpi i wyjedzie na pewien czas z Watykanu do rezydencji w Castel Gandolfo. Od 14 marca będzie oficjalnie "papieżem emerytem". 

Nowy papież zostanie wybrany na konklawe prawdopodobnie jeszcze przed końcem stycznia. Wśród faworytów wymienia się abpa Wiednia kardynała Christopha Schoenborna, metropolitę Nowego Jorku kard. Timothy Dolana, Filipińczyka kard. Luisa Antonio Tagle i hierarchę z Ghany kard. Peter Turkson.