Telewizja

[Administrator]

Zatrzymania po demonstracjach w Przemyślu i deportacje nielegalnych imigrantów z Ukrainy.
Zatrzymanie liderów Ukraińskich bojówek nacjonalistycznych, deportacje zidentyfikowanych uczestników demonstracji, konsekwencje demonstracji w Przemyślu.

O zatrzymaniach poinformował rzecznik podkarpackiej policji. "Zatrzymaliśmy grupkę członków ukraińskiej organizacji Prawy Sektor. Jeszcze nie podjęliśmy decyzji co zrobimy z tymi osobami."

Zatrzymani to m.in. Dymitro J., były lider Prawego Sektora.

Również zdecydowano się na deportacje obywateli Ukrainy, którzy nielegalnie przebywali na terenie Polski.

Premier Adrianna Wisłocka prosi o niepodgrzewanie nastrojów. "Prosimy przede wszystkim o spokój. Ten spokój jest nam potrzebny i prosimy o niepodgrzewanie nastrojów i nie destabilizowanie sytuacji w Polsce."

Znany prawicowy dziennikarz Rafał Ziemkiewicz również prosi o niepodgrzewanie nastrojów. "Musimy zakończyć emocje i się zjednoczyć. Podzielona Polska, skłócona z sąsiadami to dobra wiadomość dla Rosji. Mimo śmierci Putina nic się w Rosji nie zmieniło."

[Administrator]

Radziwiłł-Schmidt ogłasza kandydaturę na szefa PO

Była premier i była przewodnicząca Platformy Obywatelskiej Anna Radziwiłł-Schmidt ogłosiła dzisiaj na konferencji prasowej, że ponownie będzie ubiegać się o przywództwo tego ugrupowania.

- Platforma Obywatelska, całe Porozumienie dla Polski przechodzi teraz kryzys. Nie mówię tylko o spadających sondażach. Potrzeba nam kogoś, kto nada nowe spojrzenie. W trakcie mojego przywództwa partia była zawsze zgodna i silna. Stojąc na czele Rady Programowej PO miałam okazję odwiedzić wiele regionów Polski, rozmawiać z Polakami. Oni oczekują od nas zmian, dlatego my opracowujemy razem z nimi nowy program. Można mówić o zmęczeniu materiału, ale my jesteśmy odpowiedzialni za Polskę. - powiedziała podczas konferencji prasowej była premier i była szefowa PO, Anna Radziwiłł-Schmidt.

Na konferencji obok Radziwiłł-Schmidt pojawili się p.o. przewodniczącego PO, wicemarszałek Maria Radziwiłł, wiceprzewodnicząca PO Karolina Młynarczyk, minister Marta Fornero-Piotrowska, byłe wicepremier Grażyna Piotrowska-Oliwa i Katarzyna Pucz-Swarzewska, sekretarz generalna PO Maria Leniwa, przewodnicząca KP PdP Alicja Mikołajczyk, przewodniczący OKL, senator Marcin Schmidt oraz posłanka Agnieszka Pomaska.

Do tej pory kandydatury do wyścigu o fotel szefa PO zgłosili Grzegorz Schetyna, Ewa Lieder, Izabela Mrzygłocka i Renata Zaremba.

Radziwiłł-Schmidt kierowała już Platformą Obywatelską w latach 2015-2020, w tym czasie stała również na czele rządu. W czasie jej przywództwa partia nawiązała stałą współpracę z Porozumieniem Centroprawicy, nie przegrała również żadnych z czterech wyborów - parlamentarnych w 2015 i 2019, samorządowych w 2018 oraz do Parlamentu Europejskiego w 2019. Radziwiłł-Schmidt ustąpiła z funkcji na początku 2020, z powodu choroby i rodzinnej tragedii. W maju król Michał II nadał jej kasztelanię gdańską, co dało jej miejsce w Senacie. Od grudnia tego samego roku stoi na czele Rady Programowej PO.

[Administrator]

Kontr manifestacja w Przemyślu!

Po ostatnich wydarzeniach w Przemyślu związanych z demonstracjami nacjonalistów ukraińskich oraz po powrocie Dominika Święcickiego z Ukrainy zorganizowano kontr manifestację. Na czele pochodu szedł sam Święcicki. Podczas ów marszu krzyczano obraźliwe słowa skierowane do Ukraińców.
Pojawiła się również płonąca flaga Ukrainy. W marszu wzięło udział około 2,15 tysięcy ludzi w tym: 600 działaczy ONR , 230 członków MW oraz 125 osób z pomniejszych organizacji nacjonalistycznych, reszta to byli niezwiązani z żadną organizacją zwykli ludzie.
Podczas manifestacji co jakiś czas pojawiały się okrzyki:Lwów jest polski! Polska dla Polaków! Precz z Ukraińcami! Chwała wielkiej Polsce!

[Administrator]

PdP z ofensywą legislacyjną w Sejmie

Na konferencji prasowej w Sejmie tymczasowa przewodnicząca Platformy Obywatelskiej Maria Radziwiłłówna i prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Piotr M. Wiśniewski zaprezentowali założenia czterech ustaw, które w najbliższym czasie klub Porozumienie dla Polski zgłosi do Laski Marszałkowskiej.

- Do końca tego tygodnia klub poselski Porozumienie dla Polski zgłosi do Laski Marszałkowskiej cztery projekty ustaw: o zmianie ustawy - Kodeks karny, o zmianie ustawy - Ordynacja podatkowa, o zmianie ustawy o ograniczeniu działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne oraz o zmianie ustawy o sporcie. - poinformowała na konferencji prasowej w Sejmie p.o. przewodniczącego Platformy Obywatelskiej, wicemarszałek Maria Radziwiłłówna. Wraz z prezesem Polskiego Stronnictwa Ludowego, wicepremierem Piotrem Wiśniewskim zaprezentowała główne założenia ustaw.

- Pierwsza ustawa dotyczy nowelizacji przepisów penalizujących m.in. stosowanie przemocy, groźbę bezprawną, propagowanie rasizmu i dyskryminacji. Celem proponowanej nowelizacji jest zapewnienie skutecznej ochrony prawno-karnej przed przestępstwami motywowanymi uprzedzeniami. Nowelizacja polega na rozszerzeniu katalogu cech osób objętych ochroną o dyskryminację ze względu na płeć, tożsamość płciową, orientację seksualną, wiek i niepełnosprawność. Obecnie niestety skala dyskryminacji na tym tle jest bardzo duża i musimy z nią walczyć. - mówiła Radziwiłłówna.

- Drugi proponowany przez nas projekt dotyczy przedawnień podatkowych i ZUS – chcemy ograniczenia możliwości przeciągania postępowań do maksymalnie 8 lat od daty powstania błędu podatkowego. Obecnie obowiązuje 5-letnie przedawnienie, ale jeśli urząd podejmie kontrolę, to może nękać podatnika do końca życia. Chcemy to zmienić. Jeśli przez 3 lata od końca przedawnienia nie zostanie udowodniona wina, przedawnienie pojawi się automatyczne. - powiedział Wiśniewski.

PdP chce również, aby członkowie rządu mieli obowiązek ujawniania oświadczeń majątkowych. - Trzeci projekt dotyczy wprowadzenia obowiązku udostępniania oświadczeń o stanie majątkowym składanych przez osoby pełniące funkcje publiczne. Postulujemy wprowadzenie obowiązku publikowania, nie tylko składania oświadczeń majątkowych przez ministrów. Skoro teraz taki obowiązek mają np. dyrektorzy przedszkoli i żłobków, to również ministrowie nie powinni być z niego zwolnieni. - argumentowała szefowa Platformy. Ostatnia ustawa, którą zgłosi klub, dotyczy ułatwienia rejestracji klubów sportowych, działających w formie stowarzyszeń, których statuty nie przewidują prowadzenia działalności gospodarczej.

[Administrator]

To będzie pojedynek Radziwiłłka-Schetyna

- Była premier Anna Radziwiłł-Schmidt i były szef dyplomacji Grzegorz Schetyna spotkają się w drugiej turze wyborów na przewodniczącego Platformy Obywatelskiej - poinformowała tymczasowa przewodnicząca Maria Radziwiłłówna, ogłaszając wyniki pierwszej tury głosowania. Frekwencja wśród członków PO i stowarzyszenia "Młodzi Demokraci" wyniosła 62%.

- W pierwszej turze, która odbyła się 20 lipca, była premier i była szefowa ugrupowania, Anna Radziwiłł-Schmidt uzyskała 40,4% głosów, natomiast były minister spraw zagranicznych, a także były ambasador w USA Grzegorz Schetyna - 34,6%. Trzecie miejsce zajęła wicepremier Ewa Lieder, z wynikiem 11%, a ostatnie posłanka Izabela Mrzygłocka - 6%. Osiem procent głosujących oddało głos nieważny. - podała na konferencji prasowej p.o. szefa PO wicemarszałek Maria Radziwiłłówna.

Tuż przed pierwszą turą z kandydowania wycofała się Renata Zaremba, popierając Radziwiłł-Schmidt. Wyniki oznaczają, że w drugiej turze zmierzą się Radziwiłł-Schmidt i Schetyna. Obie kandydatki, które odpadły w pierwszej turze namawiają swoich zwolenników do głosowania na byłą premier, co daje jej w partyjnych sondażach dość pewne zwycięstwo.

W wyborach udział wzięło 50% członków Platformy Obywatelskiej i 74% członków stowarzyszenia "Młodzi Demokraci" (młodzieżówki PO), co przełożyło się na ogólną frekwencję 62%. Głosowanie zostało przeprowadzone drogą internetową i korespondencyjną. Druga tura zostanie przeprowadzona 7 sierpnia.

[Administrator]

Nowy klub senacki

Paulina Boroń i Małgorzata Leśniewska w rozmowie z naszym dziennikarzem
Na konferencji prasowej ogłoszono powstanie nowego klubu w Senacie. W jego skład wchodzą osoby związane z dworem królewskim.

Na czele Klubu Dworskiego stanęła królewna Monika. Wiceprzewodniczącą została referendarz koronna Paulina Boroń. Rzeczniczką klubu będzie rzeczniczka monarchy, Małgorzata Leśniewska.
Oprócz nich w skład nowego klubu wchodzą hetman wielki koronny gen. Waldemar Skrzypczak, hetman nadworna gen. Małgorzata Furman, była - kasztelanowa Joanna Mazur - i obecna - Amelia Badeni - podskarbi koronna, szefowa BBN Joanna Goszczyńska, chorąży wielki koronny Tatiana Karpińska, sekretarz królewski Róża Natalia Wiśniewska, sekretarz wielki koronny Zofia Żurek, szef zespołu królewskich doradców Robert Gwiazdowski, podkanclerz koronna Paulina Hall, marszałek wielka koronna Elżbieta Jakubiak, marszałek nadworny koronny Bronisław Komorowski, kanclerz wielka koronna Wigilia Jankowska, były doradca regenta Liściowskiego Zygmunt Berdychowski a także mężowie królewien Moniki i Zofii, książęta oleśnicki Jerzy III de Afif i świdnicko-jaworski Franciszek Liściowski, jak również książęta raciborski Wiktor V i Piotr. Hochberg-Pszczyński Do klubu zdecydowała się też przyłączyć, opuszczając typ samym Obywatelski Klub Ludowy, księżna płocka Anna, siostra królowej Marii. W skład nowej struktury zdecydował się wejść też kasztelan kaliski Jan Karwicki, ojciec królowej Marii i księżnej Anny. Jednak kasztelan warszawski Andrzej Olechowski, w przeszłości związany z Kancelarią Królewską postanowił pozostać niezrzeszony. Spekuluje się natomiast o transferach z Konserwatywnego Klubu Senatu, w którym zasiadają członkowie spowinowaconej z rodziną królewską rodziny Liściowskich oraz byli urzędnicy Kancelarii Królewskiej, a które doprowadzić mogłyby nawet do dekompozycji KKS.

Jego Królewska Mość stara się zachować jak najdalej idącą bezstronność w sprawach partyjnych, jednak nie da się ukryć że większość z nas głosuje podobnie, reprezentując zazwyczaj stanowisko dworu. Dlatego też logiczne wydało nam się powołanie wspólnego klubu. To stworzy nam więcej ułatwień w artykułowaniu naszych poglądów a także w pracach w ramach izby. Nie jest natomiast naszym zamiarem tworzenie nowej formacji politycznej. - powiedziała nam baronowa Leśniewska.

[Administrator]

Obywatele na pikietach: przestańcie zadłużać nasze dzieci!

W wielu miastach kraju, w tym Warszawie, Krakowie, Wrocławiu i Gdańsku odbyły się pikiety obywatelskie domagające się przyjęcia zmiany Konstytucji ograniczającej dalszą możliwość zadłużania kraju. W Warszawie, gdzie na pikiecie pod Sejmem zgromadziło się kilka tysięcy obywateli przemawiał m.in. poseł Marek Kohn (PL-K). - Posłowie, przestańcie zadłużać nasze dzieci! Mam trzy wspaniałe córki, nie chcę by one i moje wnuki musiały płacić w przyszłości za nierozsądne zadłużanie Polski. - podkreślił konserwatywny poseł opozycji.

- Poseł, który zagłosuje przeciwko tej zmianie w Konstytucji, powinien zostać powieszony w swoim okręgu wyborczym za gacie na słupie. Jeśli takie coś zrobi mój poseł, to na pewno dostanie w mordę! - podkreśliła Magdalena Szańska, która mieszka w powiecie częstochowskim (skąd posłem jest... wicepremier Piotr Wiśniewski). - Tak, tak, mamy na Was oko, szanowni posłowie. Ta zmiana to będzie ogromne "sprawdzam" dla polityków. Oby nie zawiedli. - dodała poruszona Polka.

Projekt obecnie jest dyskutowany w parlamencie, zbliża się głosowanie.

[Administrator]

Nie dla zmian w konstytucji.

W całej Polsce protestowali przeciwnicy zmian w konstytucji proponowanych przez PL-K i PiS.

Po raz kolejny grupa nieodpowiedzialnych polityków, którzy uważają, iż wszystko wiedzą najlepiej proponuje radykalne zmiany. Szermują frazesami o zadłużaniu dzieci jednocześnie nie mówią, że proponowane zmiany utrudnią funkcjonowanie państwa. Wprowadzą drakońskie kryteria, konieczność ich wypełnienia uderzy w pierwszej kolejności w obywateli niezamożnych i ich rodzin- mówili uczestnicy protestów w Warszawie. We Wrocławiu podczas protestu mówiono, że zmiany zostały przedyskutowane jedynie ze zwolennikami, ludzi mających inne zdanie nie pytano o ich spostrzeżenia, Konstytucja obowiązuje wszystkich, a nie tylko zwolenników implementacji określonych rozwiązań. Niezrozumiały jest brak reakcji rządu na tak daleko idące propozycje zmian.

[Administrator]

Górnicy domagają się rozmów na temat sytuacji kopalni.

Górnicze centrale związkowe domagają się publicznych rozmów na temat sytuacji w śląskich kopalniach i górnictwie na terenie całego regionu. ,, Rząd zasłania się tajemnicą handlową i wszystkie rozmowy są prowadzone za naszymi pracami, domagamy się reakcji premier i bezpośrednich rozmów z udziałem związków, zarządów kopalni, rządu oraz ugrupowań mających reprezentację w parlamencie. Z działań rządu widzimy, iż za punkt honoru postawiono sobie sprywatyzowanie kopalń. Nie ma natomiast rozmów jak z te kopalnie z kryzysu wyciągnąć. Nie dyskutuje się o wykorzystaniu węgla, o wdrażaniu nowych technologii w górnictwie'' .

Związkowcy zarzucają rządowi Wisłockiej traktowanie kopalń nie jak źródła dochodu, czy potencjalnych zysków w niedalekiej przyszłości o co należy zadbać, ale jak balastu.

,, Kilka rządów nie zrobiło nic, ani na rzecz otwierania wydobycia nowych złóż węgla kamiennego, ani nie opracowało planu na rzecz spójniej polityki węglowej, będącego częścią polityki energetycznej''

Wsparcie postulatów związkowców z różnych central zadeklarowali politycy lewicy poseł Bogusław Ziętek, minister inwestycji strategicznych w gabinecie cieni Marek Pol, były poseł Tadeusz Motowidło, wiceprzewodniczący SLD Łukasz Foltyn oraz europoseł Adam Gierek. Po rozmowach ze związkowcami i pracownikami kopalni (także bez przynależności związkowej) Ponowili apel do rządu o pilne rozmowy dotyczące górnictwa.

[Administrator]

Manifestacja przed siedzibą premiera!

Działacze niektórych prawicowych ugrupowań oraz zwykli ludzie zebrali się przed siedzibą pani premier Wisłockiej, ponieważ jak twierdzą, rząd nie wykazuje zainteresowania sprawami wewnętrznymi kraju. Coraz większe napięcie powoduje sprawa Górnego Śląska. Po zamachach oraz wypowiedziach niemieckich polityków rząd absolutnie nic nie zrobił- tak twierdzą protestujący.Nie może tak być, że inne państwa się wtrącają w nasze sprawy a nasz rząd nic z tym nie robi. Coś jest nie tak!Mówił jeden ze strajkujących. Manifestacja była pokojowa. Podczas niej nie doszło do żadnych karygodnych zachowań. Protestujący wystosowali apel do pani premier, by ta włączyła się otwarcie w bieżące Polski. Jeżeli rząd nie zmieni swojego podejścia to wątpliwym jest, by zaskarbili sobie większą część poparcia.