[UP] O zmianie ustawy o pracownikach samorządowych oraz zmianie niektórych innych ustaw

[Dominik Święcicki]

USTAWA
z dnia
o zmianie ustawy o pracownikach samorządowych oraz zmianie niektórych innych ustaw

Art. 1.
W ustawie z dnia 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych (Dz. U. z 2014 r. poz. 1202 ze zm.) wprowadza się następujące zmiany:
1) w art. 4 w ust. 2 skreśla się pkt 2);
2) skreśla się art. 17 i 33;
3) w art. 37 w ust. 1 pkt 1 otrzymuje brzmienie:
„1) wykaz stanowisk, z uwzględnieniem podziału na stanowiska kierownicze urzędnicze, urzędnicze, pomocnicze i obsługi;”.

Art. 2.
W ustawie z dnia 8 sierpnia 1996 r. o Radzie Ministrów (Dz.U. z 2012 r. poz. 392 ze zm.) wprowadza się następujące zmiany:
1) w art. 37 ust. 1 otrzymuje brzmienie:
„1. Minister wykonuje swoje zadania przy pomocy sekretarza i podsekretarzy stanu oraz dyrektora generalnego urzędu.”;
2) w art. 39 w ust. 3 skreśla się pkt 1);
3) skreśla się art. 39a.

Art. 3.
W ustawie z dnia 16 września 1982 r. o pracownikach urzędów państwowych (Dz.U. z 2013 r. poz. 269 ze zm.) w art. 471 w ust. 1 skreśla się pkt 1).

Art. 4.
Umowy z pracownikami obecnie zatrudnionymi w gabinetach politycznych ulegają rozwiązaniu z dniem wejścia w życie ustawy.

Art. 5.
Ustawa wchodzi w życie po upływie 30 dni od dnia uchwalenia.

Uzasadnienie:
Gabinety polityczne i inne wyżej wymienione rzeczy kosztują nasz kraj olbrzymie pieniądze. Naprawdę zamiast wydawać nasz dorobek na takie cele możemy je wydać na pomoc obywatelom. Nie godzimy się aby miliony złotych szły na całkowicie zbędne rzeczy.

[Wincenty Grabowski]

Adam Andruszkiewicz

Pani Marszałek!
Wysoka Izbo!

Według naszych obliczeń, dzięki likwidacji gabinetów politycznych podatnicy zaoszczędzą nawet 500 mln zł. Gabinety polityczne zatrudniają mnóstwo ludzi o wątpliwych kompetencjach i nie wytwarzają żadnej wartości dodanej dla obywateli i społeczeństwa. Obecnie w gabinetach politycznych zatrudnia się wyłącznie według klucza partyjnego, bez względu na doświadczenie i posiadane kompetencje. Pracownicy gabinetów politycznych nie mają określonych obowiązków i często wykonują pracę czysto partyjną, choć ich pensje wypłacane są z pieniędzy obywateli. Dość tego marnotrawstwa! Zróbmy pierwszy krok w walce z hydrą biurokracji i zlikwidujmy gabinety polityczne. Niech ten lekki podmuch zmian będzie początkiem huraganu, który zmiecie obecną klasę polityczną, która żeruje na obywatelach.

Dziękuję.

[Administrator]

OG: Najpierw powinna zostać rozpoczęta debata.

[Laura]

Cezary Miżejewski

Otwieram debatę.

[Wincenty Nowak]

Panie Marszałku, uzasadnienie nie zgadza się z punktem 2 artykułu 34 Regulaminu Sejmu.

[Wincenty Grabowski]

Adam Andruszkiewicz

Panie pośle, proszę się zająć meritum ustawy a nie kwestiami formalnymi. Oczywiście brak w uzasadnieniu zostanie niezwłocznie poprawiony. Nie trzeba być jednak geniuszem żeby wiedzieć, że przedmiotowa ustawa nie jest objęta prawem Unii Europejskiej oraz nie wpływa na sytuację rodzin z dziećmi.

Dziękuję.

[Wincenty Nowak]

*Na mównice wchodzi, poseł PLK, Wincenty Nowak*

Panie Marszałku!
Wysoka Izbo!

Uzasadnienie tej ustawy nie zgadza się z punktem 2 artykułu 34 Regulaminu Sejmu. Nie powinniśmy nad tym nawet debatować. To już jest szczyt nie kompetencji Pana Marszałka. Widać jak lewica upada. Kiedyś to oni grzmieli, kiedy takie ustawy zostały dopuszczone a teraz prowadzą debatę nad taką ustawą. Panie Pośle Andruszkiewicz, tak gadać to sobie Pan może na stadionie a nie tutaj w Sejmie. *Brawa z ław PLK* Jeszcze do tego uzasadnienie nie tylko brakuje tego co Pan Poseł powiedział a więcej.
Dziękuje.

[Wincenty Grabowski]

Panie pośle,

Zapomniał wół jak cielęciem był... chciałoby się powiedzieć. Przypomnę panu ustawę o zasadzie milczącej zgody, którą pan poseł nieudolnie uzasadniał, a teraz stoi pan w pierwszym szeregu obrońców prawidłowości uzasadnień.

Panie pośle,

Mówię językiem ludzi niezadowolonych z działania naszej klasy politycznej. Polacy to nie tylko wysokie sfery, ale też ludzie na stadionach. Nie wiem w czym ten język i Ci ludzie mieliby być gorsi skoro traktuje Pan to jako obelgę.

Tak jak mówiłem poprawimy uzasadnienie więc niech już pan nie bije piany.

Dziękuję.

[Wincenty Nowak]

*słychać krzyki z ław PLK ,,Skończcie się już ośmieszać!"*

[Piotr M. Wiśniewski]

Antoniszyn-Klik:

Upominam posłów Partii Liberalno-Konserwatywnej. Proszę o ciszę i nieprzeszkadzanie sobie nawzajem.