Radziwiłł-Schmidt kończy kampanię w KatowicachW Katowicach kandydatka Platformy Obywatelskiej na Prezydenta RP Anna Radziwiłł-Schmidt, w towarzystwie męża i młodszej córki, zakończyła konwencją wyborczą swoją kampanię w pierwszej turze wyborów prezydenckich. Spotkanie zgromadziło prawie 30 tysięcy zwolenników kandydatki na najwyższy urząd w państwie. Towarzyszyli jej m.in.: premier Ewa Kopacz, Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk, były przewodniczący PE Jerzy Buzek, komisarz UE Elżbieta Bieńkowska, a także szefowa kampanii Agnieszka Pomaska.- Już w niedzielę zadecydujemy o tym, kto będzie prezydentem Polski przez najbliższych pięć lat. Ale rozstrzygniemy również o tym, czy będziemy jako społeczeństwo iść obraną 25 lat temu drogą modernizacji i integracji europejskiej. Czy będziemy iść dalej prostą drogą, czy zboczymy na manowce. - powiedziała w trakcie przemówienia otwierającego konwencję kończącą kampanię, kandydatka Platformy Obywatelskiej na Prezydenta RP Anna Radziwiłł-Schmidt. - Przedstawiłam merytoryczny program, przez długi czas jeździłam po całej Polsce, namawiając państwa do głosowania na mnie. Mam nadzieję, że mi się udało i was przekonałam. - dodała.
- Zwracam się do tych z państwa, którzy cenią umiarkowanie, dialog i kompromis w życiu publicznym; którzy nie stoją na barykadach radykalizmu. Nie pozwólmy, by radykalizm wyznaczał ton debaty publicznej; by dzielił Polaków na lepszych i gorszych; by niszczył szanse na kompromis. - zaapelowała Anna Radziwiłł-Schmidt. - Bardzo proszę, byście w niedzielę 10 maja oddali na mnie swój głos. - poprosiła.
- Mamy wielu kandydatów i każdy z nich w różny, czasami bardzo specyficzny, sposób stara się przyciągnąć wyborców. Niektóre elementy skrajne, humorystyczne mogą być na krótką mety atrakcyjne, ale wszystkie wyniki wyborów pokazują, że to są jednorazowe akcje, a ci politycy szybko ze sceny politycznej znikają. - powiedziała podczas konwencji kończącej kampanię szefowa sztabu wyborczego, posłanka Agnieszka Pomaska.
Podczas konwencji przemawiał również były Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek. - Obietnice Anny Radziwiłł-Schmidt nie są bez pokrycia, nie są populistyczne. Znam ją wiele lat i wiem, że potrafi ciężko pracować. Pozwólcie jej pracować ciężko dla was i postawcie na nią 10 maja. - przekonywał były szef polskiego rządu. Jego słowa poparła i potwierdziła komisarz Unii Europejskiej Elżbieta Bieńkowska. - Współpracowałam z nią jakiś czas i wiem, że jest zdolna dopiąć swego. - powiedziała.
Na telebimie, pod koniec konwencji wyborczej, zaprezentowane zostały trzy spoty wyborcze kandydatki:
https://www.youtube.com/watch?v=Z21Bp8-fSjc&feature=youtu.behttps://www.youtube.com/watch?v=FQTiUiSzTSk&feature=youtu.behttp://symulacja-polityczna.cba.pl/viewtopic.php?p=1736&sid=dbd04a7304a14ae619974c302e9a9a8e#p1736Po konwencji Anna Radziwiłł-Schmidt, w towarzystwie męża i córki, a także komisarz Unii Europejskiej Elżbiety Bieńkowskiej i szefowej kampanii Agnieszki Pomaskiej wyszła jeszcze na ulice Katowic, by rozmawiać z mieszkańcami.