Komentarze do wiadomości z kraju

[Jerzy Rawski]

Przemysław Wipler w TVN 24:

A Pan Wojtas to człowiek bez kultury, który okłamuje wyborców i zamiast prezentować poglądy Mikołaja Liściowskiego, próbuje mówić jacy źli są inni kandydaci. Janusz Korwin Mikke ma ziemię tak jak wielu innych polaków, ma do niej prawo, chyba, że Pan Wojtas chce zwalczać w Polsce własność prywatną. Sugerowanie, że dobrowolne wpłaty na kampanię to finansowanie przez Moskwę, Pan obraża tysiące młodych polaków, których Pan chce okradać subwencjami na rzecz partii politycznych. My nie zabieramy naszym przeciwnikom pieniędzy, bo nawet jako domniemani agenci Moskwy, którzy bardziej interesują się interesem Polski niż USA, mamy swój honor i godność, mamy rozum i godność człowieka uśmiech w kierunku kamery. Tacy ludzie boją się sukcesu JKMa, szkoda, że Pan Liściowski nie powstrzyma swoich wspierających, bo wydawało się, że to człowiek rozumu, jakich niestety już coraz mniej w mojej byłej partii.

[Stanisław Wojtas]

Og: Uno - możemy grać NPCami? GM zezwolił? Kto którego kontroluje?
Secundo - młodych Polaków - plox wielka litera!
IG:

Stanisław Wojtas dla TV Republika:

Przemysław Wipler, znany polski konsument środków wyskokowych, to osoba o bardzo dziwnym podejściem do honoru. Twierdzi, że skupiam się jedynie na krytyce innych polityków, a w swojej wypowiedzi skupił się... Na krytyce mnie, czyli polityka innej opcji! Hipokryta, jak cała partia. Nie pamiętam, która to już Panie Przemku. PiS, Republikanie, Nowa Prawica, teraz Korwin? Tylko czekać, aż zaopiekuje się Panem PSL.

[Jerzy Rawski]

OG: Quod lege non prohibitum, licitum est

Poprawię, piszę z komórki, a ten błąd popełniam od dziecka

[Paweł Starzycki]

Paweł Starzycki dla TVP Warszawa

(...)Pani redaktor zapytała, czy uważam, że szansę na zwycięstwo mają antysystemowcy. Trudno jest mi określić kto jest antysystemowem. Nie da się funkcjonować w społeczeństwie XXI wieku i być przeciwko systemowi. System tworzą wszyscy obywatele. System można zmienić, korygować, wprowadzać drobne lub duże poprawki, jednak stwierdzenie, że któryś kandydat jest lepszy bo jest antysystemowy? Janusz Korwin-Mikke będąc antysystemowcem pobiera wynagrodzenie z budżetu Unii Europejskiej. Będąc Prezydentem będzie pobierał wynagrodzenie i wypełniał funkcje systemowe. Jeżeli ktoś chce być przeciwko systemowi, to powinien w nim nie uczestniczyć.

Dla mnie antysystemowcem jest ktoś, kto żyje na uboczu, według swoich zasad. Myślę, że większym antysystemowcem jest Genek Loska niż poseł Korwin-Mikke.

- Czy Janusz Palikot według Pana jest anty-systemowy?

Pani redaktor. Janusz Palikot nigdy nie był anty systemowy w mojej ocenie. Janusz Palikot był i jest sumieniem tego systemu w którym żyjemy. Janusz Palikot mówi - reformujmy, zmieniajmy. Przecież to on jest głównym pomysłodawcą idei przyjaznego Państwa. Zwracam tu uwagę na całość tego sformułowania i jego sens. Przyjazne Państwo. Nikt tu nie mówi o rewolcie. O wywracaniu łodzi do góry dnem. Było by to głupie, topić statek którym się płynie. I na przykład Janusz Korwin-Mikke o tym wie. Tylko, że on od wielu lat powtarza by tę łajbę zatopić, ale równocześnie na niej płynie.

Państwo trzeba reformować, zmieniać, mocniej zaangażować się w określenie funkcji obywatela w społeczeństwie, postawić na prawo indywidualizacji, prawo wolności, a równocześnie zadbać w ogólnym projekcie nowoczesnego państwa, o dobro wszystkich obywateli jako ogółu. Rozsądny polityk nie załatwia interesów jednej grupy społecznej tylko stara się postrzegać każdego obywatela w jego indywidualny sposób, równocześnie dbając o to by zaspokojone zostały dążenia każdej ze stron która się do niego zwraca.

Tak właśnie myśli Janusz Palikot. Mówi z jednej strony - reformujmy gospodarkę, zróbmy coś z podatkami, ale z drugiej strony mówi o potrzebie dbania o obywatela, o zapewnieniu równych szans, dawaniu benefitów z reform które chcemy wprowadzać. I na to wszystko ma plan. Obawiam się, że planem wielu kandydatów jest robienie grubych kresek ale nie mając za sobą całego think-thanku który podpowie "co potem".

[Mikołaj Liściowski]

Mikołaj Liściowski w Polsat News:
W zasadzie wszyscy kandydaci rozpoczęli już kampanię. Ja proponuję poważne reformy w takich sprawach jak emerytury, służba zdrowia, edukacja czy podatki. Przez osiem lat rządów koalicji PO-PSL nic nie poprawiło się w tej kwestii, a rząd próbował rozwiązywać problemy w sposób doraźny. Pani Radziwiłł-Schmidt, która jest reprezentantką tego obozu w wyborach prezydenckich nie proponuje w zasadzie nic nowego, a tylko kontynuację obecnej polityki. A przypomnę, że ta ekipa ograbiła obywateli z ich oszczędności w OFE, podwyższyła podatki i wiek emerytalny, doprowadziła do upadku stocznie i wiele przedsiębiorstw oraz pogorszyła stan edukacji. Czas pokazać im czerwoną kartkę. Obietnice pana Korwina-Mikke to natomiast propozycje bez pokrycia. Nie można zlikwidować większości podatków nie wprowadzając jednocześnie ogromnych oszczędności, o których już mój kontrkandydat nie mówi.

[HubertMol]

Hubert Mol dla TVN24.
Dzisiaj oficjalnie wycofuje się z wyborów prezydenckich. Udało nam się pokazać, na większą skalę, że nasz kraj potrzebuję silnej Lewicy, która powalczy o dobro obywateli. Jestem realistą, mam słabe szansę. Dzisiaj się wycofuję. Chciałbym podziękować wszystkim, którzy mnie wspierali. Nasz wysiłek nie pójdzie na marne. Ja swój głos oddam na Panią Janinę Dobrzyńską. Jej program jest bardzo dobry. Dodatkowo kandydatka Sojuszu zrzeknie sie swojej pensji na cele charytatywne. Moich wyborców również proszę o oddanie głosu na Panią Janinę.

[Janina Dobrzyńska]

Dobrzyńska dla TVN 24:

- Bardzo dziękuję panu Hubertowi Molowi za to, że poparł mnie w tych wyborach. Jak widać moje apele o jednoczenie przynoszą skutki. Pana Huberta chętnie widziałabym w Sojuszu. To człowiek o poglądach zbieżnych z naszymi, z moimi. Przede wszystkim jest ambitny i spokojny.

[Paweł Starzycki]

Dobrzyńska dla TVN 24:

- Bardzo dziękuję panu Hubertowi Molowi za to, że poparł mnie w tych wyborach. Jak widać moje apele o jednoczenie przynoszą skutki. Pana Huberta chętnie widziałabym w Sojuszu. To człowiek o poglądach zbieżnych z naszymi, z moimi. Przede wszystkim jest ambitny i spokojny.

Starzycki w Studio

Państwo kupczą głosami? Sprzedajecie swoje poparcie w kuluarach? Myślałem, że to raczej zapomniane praktyki.

[Janina Dobrzyńska]

Pan mówi o kupczeniu? Jak pan śmie?! To niedawny lider pana partii kumał się ze wszystkimi, jest polityczną chorągiewką. Niedawno sprzedał się koalicji przy okazji zmiany premiera na panią Ewę Kopacz. Proszę pilnować własnego podwórka i nie konfabulować, nie obrażać na każdym kroku.

[Paweł Starzycki]

Szanowna Pani.
Nikogo nie obrażam. Czy konfabuluję? To już tylko dobry lekarz oceni. Zwracam uwagę na to, że przekazywanie głosów i to w taki sposób wydaje się być trochę nie na miejscu moim zdaniem. Wyglądało to tak, jakby Pan Mol zrezygnował po to, by przekazać Pani głosy bo tak ustaliliście. Nie wiem czy jest to tylko niezamierzone przez Państwa skojarzenie, czy faktyczny wynik układu politycznego, ale wydaje się być w mojej opinii karygodne by dysponować głosami niczym cukierkami na Halloween.