Pisałem już, że zasadniczym błędem przy elekcji na monarchę było to, że Inicjatywa Wolność nie poparła Marii, a poparła potem mnie. Rozumiem, że od aktywnej polityczki jednego z obozów wolano senatora będącego tak bardziej z boku. Tymczasem ta monarchia była wprowadzana w dużej mierze z myślą o Marii i właśnie ona bardziej byłaby takim monarchą, jakiego byście chcieli, a nie ja. Byłaby taką królową jak była prezydentką w poprzedniej grze, albo taką głową państwa, jak 20 lat temu ludzie wyobrażali sobie, że byłaby Jolanta Kwaśniewska.
Ale powiem więcej. Tak jak chyba niedobrze jest, żeby gracz odgrywał prezydenta, tak samo błędem było, że monarchy szukaliśmy wśród postaci graczy, wśród czynnych polityków. To co nam naprawdę wyszło, to ten mariaż Moniki z Wettynami. Udało nam się tu odwołać do czegoś, co możnaby nazwać polskim legitymizmem w duchu Konstytucji 3 Maja i Księstwa Warszawskiego (choć akurat prof. Bartyzel przeczy oczywistości takiej sukcesji). Co więcej, przez mariaż z domem wielkoksiążecym Liechtensteinu, potomkowie Anny Marii z d. Stern będą pretendentami do tronów Anglii, Szkocji i Irlandii w jakobickim porządku sukcesji.
Ale powiem tak - trzeba było po prostu powołać na tron Aleksandra margrabiego Miśni.
Może też znalazłyby się alternatywne kandydatury.
Podczas WW2 była koncepcja, by tron Polski (a może nawet Polsko-Czecho-Słowacji) objął Jerzy książę Kentu.
Zatem hipotetycznie królem mógłby być jego wnuk i imiennik
https://pl.wikipedia.org/wiki/Jerzy_Win ... St_Andrews)
następstwo tronu byłoby zapewnione, a Amelia Windsor, uważana za najatrakcyjniejszą członkinię brytyjskiej rodziny królewskiej, byłaby polską królewną.
Alternatywnie można by bawić się w "piastowski legitymizm" i szukać potomków Władysława Wygnańca:
http://www.legitymizm.org/krol-z-prawaDla tych co tl;dr - mamy tutaj wywód, w kórym pojawia się i "ostatni Piast" Jerzy Wilhelm, którego pamięć czcili jakiś czas temu Bartłomiej z Małgorzatą, i znany skądinąd Talleyrand.
Dziedzicami korony okazywałaby się rodzina książąt raciborskich
https://pl.wikipedia.org/wiki/Rodzina_k ... und_CorveyKrólem byłby obecny książę Wiktor V Marcin - który u nas ig zasiada z racji dzierżenia księstwa w senacie.
Co ciekawe, przedstawiciele obydwu tych linii utrzymywali związki z Polską.
Szkoda, że o tym nie pomyśleliśmy przy wprowadzaniu monarchii.