Post autor: Aleksander Sternicki » 01 paź 2024, 1:18
Sternicki o Agata Rychter człowiekiem roku 2037
Gratulacje Agata, robisz świetną robotę! To w pełni zasłużony tytuł znacznie cenniejszy niż wszystkie kasztelanie rozdawane przez naszą monarchię. Dzisiaj nasz ruch wolnościowy jest w miejscu, które daje nadzieję na zmianę rządów w dużej mierze dzięki Twojemu zaangażowaniu i ciężkiej pracy w ostatnich miesiącach.
Sternicki o "Zgrany zespół" homofobów i mizoginów na listach RZO
W przeciwieństwie do Razem dla Polski jasno mówimy o naszych różnicach i nie boimy się powiedzieć, że nie we wszystkich sprawach proponujemy takie same rozwiązania. Faktem jest, że zarówno trójka wymienionych naszych kandydatów, jak również reszta naszych działaczy chce dążyć do zmniejszenia ilości wykonywanych aborcji. Różnimy się co do proponowanych rozwiązań, ja osobiście jestem zwolennikiem podejścia do aborcji dającego się streścić w słowach "bezpieczna, legalna i rzadka".
Drugą kwestią w tym wszystkim jest kwestia wolności słowa. Jesteśmy zwolennikami absolutnej wolności słowa także jeśli ktoś korzysta z niej żeby wyrażać odmienne od nas poglądy czy mówić rzeczy, które uważamy za głupie. Przytoczone wypowiedzi są z już dosyć archiwalne, ale moim zdaniem mieszczą się w granicach wolności słowa.
Ciekawe jest też pojawienie się w artykule nazwiska Patryka Marjana, który znalazł się na rzekomej liście homofobów i mizoginów, bo był wcześniej członkiem KPP. Zapomina też wspomnieć, że trójka naszych działaczy dawno rozeszła się z panem Korwinem-Mikke, którego jednak na męża stanu w wystąpieniu w Senacie próbowała kreować królowa Monika. O czym autorzy artykułu już się nie zająknęli.
Nie wiem, co różnice w poglądach maja do bycia zgranym zespołem, ale zapewniam, że razem z Konradem, Jakubem i Dobromirem będziemy dążyć do realizacji naszego wspólnego programu wyborczego. Zawarte tam postulaty to są rzeczy pod którymi wszyscy się podpisujemy. Nie ma obaw, że nasze różnice w niektórych kwestiach wpłyną na naszą zgraną pracę na rzecz Polski.
Panowie przeszli długą drogę od czasu, gdy wypowiedzieli przytoczone w artykule słowa i to, że dziś są w libertariańskiej partii Nowa Nadzieja, a nie w koalicji Prawicy pokazuje, w którą stronę ewoluują ich poglądy.
[b]Sternicki o Agata Rychter człowiekiem roku 2037[/b]
Gratulacje Agata, robisz świetną robotę! To w pełni zasłużony tytuł znacznie cenniejszy niż wszystkie kasztelanie rozdawane przez naszą monarchię. Dzisiaj nasz ruch wolnościowy jest w miejscu, które daje nadzieję na zmianę rządów w dużej mierze dzięki Twojemu zaangażowaniu i ciężkiej pracy w ostatnich miesiącach.
[b]Sternicki o "Zgrany zespół" homofobów i mizoginów na listach RZO[/b]
W przeciwieństwie do Razem dla Polski jasno mówimy o naszych różnicach i nie boimy się powiedzieć, że nie we wszystkich sprawach proponujemy takie same rozwiązania. Faktem jest, że zarówno trójka wymienionych naszych kandydatów, jak również reszta naszych działaczy chce dążyć do zmniejszenia ilości wykonywanych aborcji. Różnimy się co do proponowanych rozwiązań, ja osobiście jestem zwolennikiem podejścia do aborcji dającego się streścić w słowach "bezpieczna, legalna i rzadka".
Drugą kwestią w tym wszystkim jest kwestia wolności słowa. Jesteśmy zwolennikami absolutnej wolności słowa także jeśli ktoś korzysta z niej żeby wyrażać odmienne od nas poglądy czy mówić rzeczy, które uważamy za głupie. Przytoczone wypowiedzi są z już dosyć archiwalne, ale moim zdaniem mieszczą się w granicach wolności słowa.
Ciekawe jest też pojawienie się w artykule nazwiska Patryka Marjana, który znalazł się na rzekomej liście homofobów i mizoginów, bo był wcześniej członkiem KPP. Zapomina też wspomnieć, że trójka naszych działaczy dawno rozeszła się z panem Korwinem-Mikke, którego jednak na męża stanu w wystąpieniu w Senacie próbowała kreować królowa Monika. O czym autorzy artykułu już się nie zająknęli.
Nie wiem, co różnice w poglądach maja do bycia zgranym zespołem, ale zapewniam, że razem z Konradem, Jakubem i Dobromirem będziemy dążyć do realizacji naszego wspólnego programu wyborczego. Zawarte tam postulaty to są rzeczy pod którymi wszyscy się podpisujemy. Nie ma obaw, że nasze różnice w niektórych kwestiach wpłyną na naszą zgraną pracę na rzecz Polski.
Panowie przeszli długą drogę od czasu, gdy wypowiedzieli przytoczone w artykule słowa i to, że dziś są w libertariańskiej partii Nowa Nadzieja, a nie w koalicji Prawicy pokazuje, w którą stronę ewoluują ich poglądy.