Internet

[Administrator]

Z kim spotyka się Kinga Duda?

Kinga Duda, córka senatora KKS Andrzeja, była ostatnio widziana w towarzystwie świeżo upieczonego posła SN-K Franciszka Pałuckiego. Co łączy tę dwójkę?



Córka senatora woli unikać fotoreporterów i zdecydowanie nie chce być w centrum zainteresowania. Dotychczas rozwijała swoją karierę zawodową poza granicami pracując w kancelariach prawniczych w Londynie. W ostatnim czasie jednak kilkukrotnie pojawiła się w Polsce, a przynajmniej dwukrotnie spotkała się z posłem Pałuckim co oczywiście wzbudziło podejrzenia, o tym że tę dwójkę łączy coś więcej.

"Pozostawiam te plotki bez komentarza. Jestem w szczęśliwym związku małżeńskim z moją żoną Emilią." - uciął krótko pytany o spotkania Franciszek Pałucki. Pozostaje więc pytanie jaki charakter miały te spotkania.

Andrzej Duda podkreśla, że jego córka wychowana została w poczuciu odpowiedzialności za swój kraj i swoje otoczenie. "Ucieszyłbym się bardzo, gdyby planowała mocniej zaangażować się w sprawy Polski. Moglibyśmy się z pewnością częściej widywać." - wyznał senator KKS.

[Administrator]

SN-K przejdzie rebranding

Z jednej z agencji kreatywnych wypłynęły informacje o pracach nad nową identyfikacją wizualną Stronnictwa Narodowo-Konserwatywnego. Partia ma mieć nowe logo, które nada bardziej nowoczesny wizerunek marce i jej komunikacji.

Jeden z działaczy SN-K dobrze znający temat wskazuje, że zmiany mają pozwolić rozszerzyć partii bazę wyborców. "Chcemy budować szeroką platformę, a nie zamykać się jedynie na osoby, które identyfikują się jako narodowi-konserwatyści. Nasz program i oferta może być atrakcyjna także dla innych grup wyborców." - podkreślał w nieoficjalnej rozmowie.

Po wyborach, które z jednej strony były sukcesem, bo Prawica nadal pozostaje w koalicji rządowej, z drugiej pozostaje niedosyt bo wciąż karty rozdaje zwycięska Koalicja Obywatelska. W SN-K widać mocne poruszenie, które partia będzie chciała przekuć w lepsze wyniki wyborcze ugrupowania i koalicji Prawicy.

[Administrator]

Aleksandra Trybuś-Cieślar popiera aborcję na życzenie? Fałsz!

W głosowaniu na członków Prezydium Sejmu poseł Prawicy Franciszek Pałucki zagłosował przeciwko kandydaturze Aleksandry Trybuś-Cieślar z BdWR. Skrytykowany za to wyłamanie się z klubowej i koalicyjnej dyscypliny przez Marka Jurka poseł tłumaczył, że zagłosował tak ponieważ proponowana ilość wicemarszałków była jego zdaniem zbyt duża. Nie zmienia to jednak faktu, że Pałucki zagłosował przeciwko kandydatce formacji koalicyjnej, natomiast zaledwie wstrzymał się w głosowaniu nad kandydaturą Zuzanny Rudzińskiej-Bluszcz z opozycyjnego Rządzić Inaczej.

W swojej replice marszałkowi Jurkowi Pałucki zasugerował, że Trybuś opowiada się za "aborcją na życzenie". Sprawdźmy więc, jak głosowała w sprawach aborcji kiedy była już posłanką, w kadencji 2011-2015. Okazuje się, że głosowała wówczas przeciw propozycji Solidarnej Polski zakazu aborcji w przypadkach ciężkiego i nieodwracalnego uszkodzenia lub choroby płodu - podobnie jak cała PO w klubie której wykazała, natomiast w przypadku propozycji Ruchu Palikota legalnej aborcji do 12 tygodnia ciąży wstrzymała się od głosu. Nie są znane późniejsze wypowiedzi Aleksandry Trybuś-Cieślar wskazujące na zmianę jej stanowiska w sprawie aborcji. Nie da się zatem nazwać jej zwolenniczką "aborcji na życzenie" i stwierdzenie Franciszka Pałuckiego jest niezgodne z rzeczywistością.

[Administrator]

SN-K organizuje Narodowe Konsultacje Konstytucyjne

W ślad za wezwaniem do debaty nad naprawą Konstytucji RP Stronnictwo Narodowo-Konserwatywne rozpoczyna cykl konsultacji i debat, które mają pomóc określić kierunki zmian i pobudzić dyskusję nad niedociągnięciami obecnej ustawy zasadniczej. Projekt Konsultacji przedstawił w mediach poseł SN-K Franciszek Pałucki.



"20 lat po Konstytucji III RP przyjęliśmy w 2017 roku Konstytucję IV RP choć poza przywróceniem monarchii zawierała ona raczej kosmetyczne zmiany. Zbliżamy się do kolejnych 20 lat funkcjonowania obecnej Konstytucji i naszym zdaniem to jest odpowiedni moment na ponowne przemyślenie jej kształtu." - powiedział dla mediów Franciszek Pałucki.

"Chcemy zadeklarować gotowość rozpoczęcia prac nad nową Konstytucją dla Polski, udoskonalającą dotychczasowe ramy ustrojowe, stanowiącą jednoznaczny wyraz polskiej kultury prawnej, zakotwiczonej od czasu Chrztu Polski w chrześcijaństwie i w szacunku dla naturalnego ładu społecznego" - dodawał poseł SN-K.

"Podobnie jak twórcy pierwszej polskiej konstytucji, dostrzegamy powagę także obecnej chwili i rozpoznajemy zagrożenia zewnętrzne wymierzone w naszą państwową suwerenność, narodową niezależność, obywatelską wolność i ludzką godność. Tak jak i oni chcemy „korzystać z pory, w jakiej Europa się znajduje i z tej dogorywającej chwili, która nas samych sobie wróciła, wolni od hańbiących obcej przemocy nakazów, ceniąc drożej nad życie, nad szczęśliwość osobistą egzystencję polityczną, niepodległość i wolność wewnętrzną narodu”." - zakończył nawiązując do Konstytucji 3-go Maja.

[Administrator]

Koalicja Brunatna?


Patrząc zarówno na deklaracje w expose i w kampanii do Parlamentu Europejskiego, oraz przemilczenie radyklanych propozycji Prawicy, trzeba stwierdzić, że Koalicja Obywatelska co raz bardziej ma barwy brunatne.

"Popieramy zapisy naszej Konstytucji" tak na pytanie Sylwii Gregorczyk-Abram z Rządzić Inaczej odpowiedziała premier Fornero-Piotrowska, czy rząd popiera zmianę konstytucji, mającą na celu zmianę konstytucyjnej definicji rodziny, czyli innymi słowy, doprowadzić do przyznania parom jednopłciowym prawa do małżeństwa i adopcji. Powiedziała to premier z tego samego obozu, która poparła projekt Radykalnej Lewicy o związkach partnerskich, oraz z jej inicjatywy uchwalono ustawę ułatwiającą korektę płci. Jednocześnie 4 lata temu Koalicja Obywatelska popierała zmianę konstytucji w zakresie definicji rodziny właśnie, po czym przez część posłów KO, która nie poparła ustawy, projekt przepadł. W kuluarach mówi się, że bardziej postępowi posłowie KO są niezadowoleni, jednak nadal jest wystarczająca część frakcji partii rządzącej do tego, żeby odrzucić konstytucyjną zmianę w tym zakresie.

Zmianę widać też w kampanii wyborczej do Europarlamentu, wystarczy zacytować słowa samej premier - "Europa może zachować nasz wyjątkowy styl życia i nasze europejskie wartości, aby ludzie nie stracili wspólnego poczucia przynależności", do tego mówi o "ekscesach globalizmu". Wtóruje jej europosłanka Barbara Liściowska-Zachara: "Teraz bardziej niż kiedykolwiek musimy chronić dla wszystkich naszych obywateli naszą wspólną europejską tożsamość i nasz europejski styl życia". O jakie ekscesy chodzi? Przed czym musi chronić? Tego nie wiadomo, bez wyjaśnienia ze strony KO można przepuścić, że oni licytują się na prawicowość z Prawicą. To by też wyjaśniało, dlaczego KO nie potępiło szkodliwej propozycji Stronnictwa Narodowo-Konserwatywnego o wpisaniu do konstytucji wyższości prawa polskiego nad międzynarodowym, które doprowadziłoby do konfliktów z władzami Unii Europejskiej.

Tylko czy taka retoryka się opłaci? Prawica przyciągnęła już do siebie elektorat skrajnie prawicowy kosztem wyborców umiarkowanych, a taka retoryka tych ewentualnych umiarkowanych może odstraszyć nie tylko ich samych, ale i obecny elektorat KO.

[Administrator]

Janusz Korwin-Mikke znów szokuje. Czy tym razem otrzyma karę?


Zasiadający w Konserwatywnym Klubie Senatu kasztelan chełmiński Janusz Korwin-Mikke po raz kolejny zaszokował opinię publiczną, tym razem pisząc kontrowersyjny wpis na Twitterze, odnoszący się do osób homoseksualnych.

- Pismo Święte nakazuje karać homoseksualistów śmiercią. Mimo to chrześcijańska Europa 2000 lat żyła na zasadzie: "Nie mówicie - my nie przeszkadzamy" - i OK. Teraz umowa została złamana, (tfu!) "geje" wyszli na powierzchnię - a na każdą akcję występuje reakcja. Uganda zareagowała.- tak brzmi twitt Korwina-Mikke. Kontekst dotyczy wprowadzonej właśnie w Ugandzie "ustawy antyhomoseksualnej", która nakłada przeróżne kary za homoseksualizm, w tym karę śmierci za "uporczywą homoseksualność".

O ile wobec Korwin-Mikkego nie wyciągnięto do tej pory żadnych konsekwencji, tak teraz może się to zmienić. Wicemarszałek Senatu, Katarzyna Pisarska z Rządzić Inaczej, zapowiada złożenie wniosku o udzielenie mu kary nagany - Zgodnie z art. 25 pkt. 1 Regulaminu Senatu, wniosek o zbadanie sprawy senatorów zachowujących się w sposób nieodpowiadający godności tej sprawowanej funkcji, do Komisji Regulaminowej, Etyki i Spraw Senatorskich składa Prezydium Senatu. W najbliższym czasie będę chciała porozmawiać z pozostałymi członkami Prezydium w tej kwestii - powiedziała Pisarska.

[Administrator]

Narodowa Alternatywa rusza do walki

Długo oczekiwana powyborczy Kongres Stronnictwa Narodowo-Konserwatywnego przełożony ze względu na wybory do Parlamentu Europejskiego w końcu odbył się w wypełnionej po brzegi Arenie Jaskółka w Tarnowie. Działacze i sympatycy konserwatywni i narodowi zjechali z całej Polski. I trzeba to podkreślić było warto.



Nie była to kolejna nudna partyjna konwencja na których tylko w przydługich przemowach występowali liderzy partyjni lecz dokładnie zaplanowane widowisko przypominające swym rozmachem koncerty największych muzycznych gwiazd. Całość poprowadził duet Paulina Klimek - prowadząca gale MMA oraz Stefan Tompson - znany prezenter telewizyjny i youtuber. Oczywiście nie oprawa była najważniejsza ale treść merytoryczna Kongresu i tu też działo się dużo.

Dotychczasowy, a jak się później okazało wybrany na kolejną kadencję, prezes partii Roman Liściowski ogłosił dalszą konsolidację ugrupowań narodowo-konserwatywnych. "Wierzymy w ideę silnego państwa narodowego, które działa na rzecz dobra swoich obywateli i dba o ich bezpieczeństwo. Ujął to świetnie Adam Heydel mówiąc "Kraj jest dla Narodu, a nie Naród dla kraju." Dlatego dziś przekształcamy SN-K w Narodową Alternatywę, aby kraj wreszcie dał Narodowi tyle na ile ten zasługuje" - mówił Liściowski.

W trakcie dynamicznej prezentacji wideo przedstawiona została nowa identyfikacja wizualna partii oparta o motyw skrzydeł polskiej husarii.


Po przedstawieniu Narodowej Alternatywy jak powiedział prezes Liściowski słowa nie zostały rzucone na wiatr i zaprezentowano mniejsze ugrupowania narodowe i konserwatywne, które włączy się w tworzenie NA. Do partii dołączyło też kilku działaczy dotychczas związanych z innymi formacjami prawicy m.in. Jakub Kulesza i Stanisław Tyszka oraz osoby dotychczas nie zaangażowane w działalność polityczną jak Kinga Duda czy Wanda Buk.

Kolejnym punktem kongresu był wybór władz partii. Do walki o przywództwo stanął dotychczasowy prezes SNK Roman Liściowski oraz były już europoseł Krzysztof Bosak. Jednoznaczne zwycięstwo odniósł Liściowski zdobywając 86% głosów działaczy tym samym zostając pierwszym przywódcą Narodowej Alternatywy.

Po ogłoszeniu wyników głos zabrał prezes Liściowski. "Będziemy kontynuować drogę, którą obraliśmy kilka lat temu. Budowy szerokiej formacji konserwatywno-narodowej, której oferta będzie atrakcyjna dla większości Polaków. Chcemy twórczo połączyć idee narodowej demokracji, koliberalizmu i zielonego konserwatyzmu, aby stworzyć program budowy Wielkiej Polski." - mówił lider NA.

Po tym pojedynku wagi ciężkiej nastąpił wybór pozostałej części zarządu. Wiceprzewodniczącymi partii zostali Anna Bryłka, Kinga Duda, Wincenty Grabowski, Franciszek Pałucki, Stanisław Tyszka. Pozostałe miejsca w zarządzie przypadły Karinie Bosak, Wandzie Buk, Jakubowi Kuleszy, Adamowi Radziwiłłowi i Tomaszowi Szatkowskiemu. Rzecznikiem partii wybrany został Stefan Tompson.



Ostatnią oficjalną częścią Kongresu były przemówienia programowe, które zaprezentowały ideowe podstawy pięciu obszarów wokół których zbudowany będzie program Narodowej Alternatywy.

Zaczął prezes Liściowski, który mówił o konieczności odbudowy tożsamości narodowej i ochronie tradycyjnych wartości. "Chcemy na powrót uczynić nasz naród dumną i silną wspólnotą budując na fundamencie opartej o chrześcijańskie wartości polskiej tożsamości w jej historycznym i regionalnym bogactwie. Fundamentem życia wspólnotowego jest tradycyjnie pojmowana rodzina, bo tylko dzięki niej możliwy jest rozwój demograficzny narodu. Będziemy stać na straży prawa Polaków do życia oraz autonomii rodziny." - zapewniał Roman Liściowski.

"Wiele polskich problemów społecznych nie wynika z braku pieniędzy tylko ze złego i nieefektywnego ich wykorzystania" - rozpoczął prezentację drugiego obszaru świeżo upieczony podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów Wojciech Paryna. "Obecny system, w którym główny ciężar utrzymania państwa spoczywa na mniej zarabiających i małych przedsiębiorcach jest nie do zaakceptowania. To musi się zmienić, a Polacy muszą mieć możliwość samodzielnego budowania podstaw materialnych swojego życia. Nasze państwo musi zacząć cechować się patriotyzmem gospodarczym, który pozwoli budować nam polski kapitał." - kontynuował obszar dotyczący gospodarki i wolności gospodarowania.

W kolejnym przemówieniu Kinga Duda mówiła o suwerenności państwa. "Potrzebne jest uporządkowanie i umocnienie władzy, aby mogła realnie wdrażać niezbędne reformy. Potrzebny jest nie tylko zapewniający sprawiedliwość, ale także działający szybko i sprawnie wymiar sprawiedliwości. Potrzebna jest wielowektorowa polityka zagraniczna i ochrona naszej suwerenności w wymiarze kultury i obyczajów, stanowienia prawa, gospodarki oraz dyplomacji. Musimy za wszelką ceną obronić naszą podmiotowość na arenie międzynarodowej" - wyliczała.

"O tym jaki będzie naród Polski za kilkadziesiąt lat już dziś decyduje się w szkołach i na uczelniach. Niestety przegrywamy już na starcie nie zapewniając odpowiedniego wychowania i edukacji naszym dzieciom. Przegrywamy także nie dbając o spoiwo łączce wspólnotę narodową czyli naszą kulturę. Nie dbamy również odpowiednio o aktywne życie pozytywnie wpływające na zdrowie i siłę narodu." - mówiła Wanda Buk w części dotyczącej suwerenności kulturowej. "Dzisiaj jednym z większych wyzwań jest to, że ponosimy koszty źle rozumianego ekologizmu i transformacji do zielonej energii odrzucając bardziej efektywne źródła energii i podstawowe wymogi konserwacji przyrody." - dodawała.



Na koniec w przemówieniu dotyczącym bezpieczeństwa wystąpił poseł Franciszek Pałucki. "Przetrwanie naszego Narodu i umacnianie jego pozycji ma we współczesnym świecie wiele aspektów poczynając od bezpieczeństwa żywnościowego, przez bezpieczeństwo energetyczne, gospodarcze, kulturowe, na bezpieczeństwie militarnym kończąc." - wskazywał i dodawał: "Wiele złego działo się w ostatnich dziesięcioleciach w każdym z tych obszarów i stajemy się coraz bardziej zależni od innych państw, od umów z nimi, od ich pomocy, od ich zasobów. Czas odbudować nasze bezpieczeństwo w oparciu o nasze siły i środki."

Gościem specjalnym Kongresu był polityk amerykańskiej Partii Republikańskiej Rand Paul, który nawiązując do kampanii prezydenckiej swojego ojca powiedział: "Macie szansę pobudzić ludzi do działania i być takim samym sygnałem ostrzegawczym, takim samym otrzeźwieniem dla wielu jak jego rewolucja". Przez połączenie wideo do uczestników Kongresu życzenia sukcesów na scenie politycznej skierowała premier Włoch z partii Bracia Włoscy będącej w tej samej frakcji europejskiej ECR Georgia Meloni. "Wspólnie będziemy odcinać głowy europejskiej hydrze, aby w końcu zatryumfowała Europa Ojczyzn, a nie brukselskie superpaństwo." - nawoływała.

Na zakończenie Roman Liściowski zapowiedział, że już wkrótce zostanie przedstawiony program Narodowej Alternatywy, adresujący każdy z tych pięciu obszarów kluczowych dla Polski i Polaków. Podkreślił także niezmienne poparcie dla koalicji Prawicy oraz rządu z jej udziałem. "Chcemy w tej kadencji mocniej zwrócić uwagę na kluczowe dla nas obszary i być bardziej proaktywnym członkiem koalicji rządowej, a nie tylko jej hamulcem bezpieczeństwa." - zapowiadał. Po części merytorycznej wystąpili zaproszeni goście, którzy zdecydowali się wesprzeć nową inicjatywę m.in. aktor Sebastian Fabijański, działacz społeczny Bawer Aondo-Akaa, pisarz Jacek Piekara, przedsiębiorca Arkadiusz Skuza, były prezes ZPP Cezary Kaźmierczak czy biegacz olimpijczyk Jakub Krzewina.

Całość zwieńczył koncert podczas którego mieszały się style muzyczne, ale łączyła je tematyka dotycząca Polski i patriotyzmu. Na scenie wystąpili między innymi raper PiH, Paweł Kukiz czy zespół Soul Sanok.

[Administrator]

Ruszył Strategiczny Przegląd Obronny 2034

Minister obrony narodowej Mirosław Suchoń podpisał decyzję będącą podstawą do uruchomienia pierwszego od kilkunastu lat Strategicznego Przeglądu Obronnego. Pełnomocnikiem MON ds. przeprowadzenia SPO został sekretarz stanu Franciszek Pałucki.



"SPO jako proces analityczno-badawczy ma służyć wypracowaniu i rekomendowaniu kierunków transformacji Sił Zbrojnych w perspektywie 25 lat. Złożone i dynamicznie zmieniające się środowisko bezpieczeństwa i warunki funkcjonowania naszej armii wymagają odniesienia się do przyszłości w kontekście niezbędnych decyzji do osiągnięcia zdolności dla zapewniania bezpieczeństwa narodowego." - tłumaczy wiceminister Pałucki.

SPO zostanie przeprowadzone w toku prac 9 Zespołów Badawczych działających w obszarach: środowisko bezpieczeństwa RP, system dowodzenia i kierowania obroną narodową, zdolności krajowego przemysłu zbrojeniowego, zdolności operacyjne Sił Zbrojnych, rozwój technologii wojskowej, modernizacja techniczna Sił Zbrojnych, nowe pola walki, pozamilitarne przygotowanie obronne, system planowania obronnego.

W skład Zespołów weszli wojskowi oraz cywilni pracownicy o bogatym doświadczeniu oraz zróżnicowanej specjalizacji i wykształceniu, którzy będą także korzystać ze wsparcia pracowników innych resortów, ekspertów krajowych i zagranicznych ze świata akademickiego, pozarządowych ośrodków badawczych oraz wymiany doświadczeń z naszymi sojusznikami. W dochodzeniu do finalnych wniosków ma pomóc szereg kreatywnych narzędzi takich jak strategiczne gry i symulacje wojenne, sondy delfickie czy prognozy ekspertów zewnętrznych.

"Raport z SPO powstanie jako tajny dokument prezentujący przyszłe wyzwania i wymagania dla całego systemu bezpieczeństwa narodowego i będzie podstawą dla krótko i długo terminowych programów rozwoju Sił Zbrojnych. Główne tezy z raportu zostaną także zaprezentowane publicznie." - mówił minister Mirosław Suchoń. "W ostatnich latach brakowało strategicznego podejścia do naszych potrzeb w dziedzinie bezpieczeństwa, czego efekty widać w niedostatecznym tempie modernizacji i w decyzjach, które nie biorą pod uwagę obecnych uwarunkowań systemu bezpieczeństwa państwa." - dodawał wiceminister Franciszek Pałucki.

[Administrator]

Rzecznik potwierdza: królowa Maria ma nowego partnera

Królowa Maria pojawiła się na widowni podczas wielkoszlemowego turnieju Wimbledon, rozgrywanego co roku w Londynie, w towarzystwie swojego nowego partnera, szkockiego biznesmena Colina Donaldsona. Informację o jej związku potwierdził rzecznik prasowy królowej, Tomasz Lechowicz.

Już kilka miesięcy temu spekulowano na temat nowego związku królowej Marii, po tym jak media obiegły zdjęcia z jej romantycznego spaceru w trakcie majówki spędzanej z rodziną nad Morzem Bałtyckim. Tym razem królowa, już oficjalnie, pojawiła się ze swoim nowym partnerem Colinem Donaldsonem na widowni kortów Wimbledonu, aby kibicować polskim tenisistom. Informację o związku monarchini potwierdził jej rzecznik prasowy, Tomasz Lechowicz. - Jej Królewska Mość oraz Sir Colin Donaldson są w związku - odpowiedział krótko na pytania dziennikarzy, odmawiając jednocześnie odpowiedzi na pytania odnośnie przyszłości pary. Królowa spędza kilka lipcowych dni w Wielkiej Brytanii, odwiedzając swoich rodziców.

Od jej głośnego rozwodu z królem seniorem Michałem w styczniu 2030 roku w zasadzie mało wiadomo było na temat życia prywatnego królowej Marii, choć były monarcha zawarł w tym czasie dwa związki małżeńskie - ze śp. księżną Pauliną, która zginęła w trakcie bombardowania Białegostoku podczas puczu na Białorusi oraz z saską księżniczką Ksenią, która jest praprawnuczką Fryderyka Augusta III, ostatniego króla Saksonii. Królowa Maria z kolei po rozwodzie zaangażowała się w działalność społeczną - kontynuuje swoją misję w roli ambasadora Dobrej Woli UNICEF, a w zeszłym roku z inicjatywy ponadpartyjnej grupy posłów wybrana została na urząd Rzecznika Praw Dziecka.

Zarówno król senior, jak i królowa Maria pomimo wstąpienia na tron królowej Moniki, często wspomagają ją w pełnieniu obowiązków królewskich, reprezentując rodzinę królewską w trakcie wizyt krajowych, jak i zagranicznych, a także uczestniczą w uroczystościach państwowych.

[Administrator]

Ursus z inwestycją w powiecie bielskim

Firma Ursus, która specjalizuje się w produkcji ciągników rolniczych otwiera nową fabrykę i rozpoczyna działalność w nowym sektorze. Kolejnym z produktów oferowanym przez Ursus będą drony, dzięki którym prace w polu będą możliwe przez całą dobę. W ramach projektu Ursus Agriculture Aerorobotics. Technologia, która zostanie wykorzystana poprzez użycie sztucznej inteligencji potrafi odróżnić owoce od pozostałych obiektów znajdujących się na drzewie. Dokonuje selekcji owoców pod kątem kształtu, rozmiaru, koloru, w zależności od preferencji sadownika. Drony będą zbierały owoce, w zależności od potrzeb, nawet przez całą dobę, a rolnik będzie mógł monitorować postęp w zbiorach.

Robot będzie połączony przewodami z pojazdem o podwójnym zastosowaniu: dostarczaniu energii do pracy, jak i magazynowaniu zbieranych plonów.

Zdajemy sobie sprawę, że będzie to produkt o niskiej marży, jednak zapowiadane przez rządy wielu państw zmiany i potrzeby rolnictwa w tym obszarze, w niedalekiej przyszłości nie tylko w sadownictwie, ale przy zbiorze malin, truskawek czynią ten segment rynku niezwykle perspektywicznym- mówi członek zarządu firmy. -Wymaga to dalszych prac konstrukcyjnych. Działalność rozpoczynamy w dziedzinie, w której dysponujemy odpowiednią technologią i kadrą- dodaje

Powstanie nowego zakładu pracy w województwie podlaskim da nowe miejsca pracy w procesie produkcji , testowania maszyn, przyczyni się do ożywienia gospodarczego okolicznych gmin, da wpływy z podatków, mówią zgodnie lokalni samorządowcy. Aleksander Sosna, marszałek województwa zwraca uwagę na kolejną ważną inwestycję w województwie.- Sezonowa praca w polu jest profesją, która nie pozwala się za nią utrzymać przez resztę roku, nawet jeśli wykonują ją pracownicy z odległych krajów. Warunki zatrudnienia powodują niedobór pracowników. Obszar rolnictwa jest priorytetowy gdzie rozwój robotyki powinien mieć zastosowanie. By nie stracić z pola widzenia priorytetów, że zawsze najważniejszy jest człowiek- dodaje Sosna