Komentarze do wiadomości z kraju

[Lukasz Wojtowicz]

Paweł Malinowski:
Naprawdę pani nie pamięta, że minister Kosiniak-Kamysz wprowadził 1000 zł na każde dziecko do 1 roku życia dziecka za drugich rządów PO-PSL? To z całym szacunkiem, ale to słabo o poziomie merytorycznym świadczy to o pani partii, bowiem ja jako uczeń gimnazjum nie mający czasu na politykę wiedziałem, że taki socjalny dodatek wprowadzono.
W kwestii sprawy "referendum na żądanie", to tak jak mówiłem niech każda władza wie, nie ważne, czy to rządzi PL-K, PiS, PD, SLD, czy nawet Partia Polaków, że nie jest nieodwoływalna i można ją odwołać w każdej chwili. Chcemy tą kwestię oddać obywatelom, bowiem Polacy to mądry naród.

[Szamir DeLeon]

Quách Cẩm Trang Anh:
Fajnie, że pan wie. Przynajmniej wie pan więcej, niż pizze zje, a nie jak pan premier Wójtowicz. Dla mnie, to mógł nawet ten dodatek wprowadzić nawet Henryk Sienkiewicz, a i tak krytykowałabym ten pomysł. Polska należy do krajów o najniższych wydatkach na politykę społeczną w Unii, a te niby-rozwiązania były pijarowymi zagrywkami. Becikowe niektórzy traktują jako emanację patriarchalizmu i mają po części racje.
Chciałabym też zwrócić uwagę, znów, ta wypowiedź chyba na zawsze będzie przykładem braku kompetencji, jak wasz premier chciał kopać rzeki na kilka metrów w dół. Dosyć śmieszne. I kto tu mówi o brakach w poziomie merytorycznym?
Polacy są na tyle mądrym narodem, że nie nabiorą się na postulaty formacji, która przez kilka ostatnich lat kurczowo trzymała się władzy, a teraz postuluje takie rzeczy, a w innych częściach postulatów ma fundamentalne braki. I ja mówię swoje, a pan swoje. Ja mówię o braku czasu na obywatelskość, a pan o zaufaniu do obywateli, gdzie ta figura słowna pojawia się praktycznie przy każdej zmianie ustrojowej.

[Lukasz Wojtowicz]

Paweł Malinowski:
W kwestii kurczowego trzymania się władzy, to przypomnę, że to państwo w latach 2003-2005 kurczowo trzymali się władzy. Przypomnę tylko prywatyzację Dwójki Agorze, gdzie wasz prezydent i wasz premier wysłali do Adama Michnika Aleksandrę Jakubowską i Lwa Rywina, gdzie była "Grupa Trzymająca Władzę", nie muszę mówić już utracie wpływów w mediach publicznych, bo nie mieliście przez te lata większości, nie mówiąc już o ucieczce Marka Belki do Partii Demokratycznej i pewnym momencie SLD-UP miało poparcie na poziomie dwóch procent, więc kto chciał kurczowo trzymać koryta? Oczywiście SLD-UP. Więc powiem otwarcie to jest hipokryzja.

[Szamir DeLeon]

Quách Cẩm Trang Anh:
2003 rok, 2005 rok? To jest kosmos o czym pan mówi. Wie pan ile to było lat temu? To brzmi tak samo poważnie, gdy 10 lat temu niektórzy politycy mówili o SLD, jako o partii postkomunistów.
Odwoływałam się do niedalekiej przeszłości, bo expose pana premiera Wójtowicza było niedawno. Teraz znów zmienia pan temat, w czym politycy PL-K się specjalizują i znów straszy pan lewicą. Wasze rządy zostały już rozliczone, dostaliście dwie potężne czerwone kartki. Skompromitowaliście i zatrzymaliście przez parę lat Polskę.

[Lukasz Wojtowicz]

Paweł Malinowski:
Jak widać Zjednoczona Lewica stosuje zasadę "1000 razy powiedziane kłamstwo staje się zawsze prawdą", chyba że żyjecie państwo w alternatywnej rzeczywistości, ale to nie mój problem. Skoro rządziliśmy tak źle, to jakim cudem z 60 mld deficytu jest nadwyżka? Może pani powie, że to zasługa wyłącznie Lewicy i Postępowi Demokraci to tak naprawdę przybudówka Zjednoczonej Lewicy? Naprawdę nie da się z państwem merytorycznie rozmawiać, kiedy sugerujecie, że jest zapaść gospodarcza i Bóg wie co. Dyplomację zostawiamy w dobrym stanie, co pokazuje otwarcie nowych ambasad w trakcie naszej kadencji, ale to przecież zasługa Zjednoczonej Lewicy i jedynego słusznego nadkróla Szamira I. Oczywiście to ironia, ale widzę, że nowym obozem władzy inaczej nie da się rozmawiać, a szkoda, bo liczymy na dialog z nowym rządem.

[Szamir DeLeon]

Quách Cẩm Trang Anh:
Nie no, pan naprawdę dorabia sobie słowa do moich. Powiedziałam, że przez ostatnie dwa lata czy tam półtorej rządy PL-K nie zrobiły niczego konkretnego. Nadwyżka budżetowa była przypadkiem, tak faktycznie to dzięki nam ta nadwyżka była. Postępowi Demokraci dali wam niespodziankę za którą budżet zapłaciłby natychmiast 15 miliardów złotych. Wtedy na pewno nie byłoby nadwyżki.
Otwarcie nowych ambasad- no naprawdę- niebywały sukces rządu. Pierwsze miesiące może były trochę dobre, ale ogół... pokazały wybory.

[Szamir DeLeon]

Marta Janiak dla Polsat News o przejściu premier W. Ryszkowskiej:
To jak? W końcu zostanie tym ambasadorem we Francji? Kolejny polityk, były polityk PL-K, który coś deklaruje, a po kilku chwilach, bez jakiegokolwiek porządnego impulsu, zmienia zdanie. Ten brak zdecydowania jest dość groteskowy.
Jej słowa, jakoby chciała pracować na rzecz Polek i Polaków, a później, że chce odbudować zaufanie do siebie nie powinny nigdy paść z ust byłego premiera. To się wiąże, ale celem powinna być praca na rzecz Polski, a nie, nawet jeśli to pada później- jako drugie, odbudowanie zaufania. Zaufanie będzie jak będzie rzetelna, zorganizowana i obywatelska praca, a jej u pani premier nie było.

[Lukasz Wojtowicz]

Łukasz Wójtowicz dla wPolsce.pl:
Niestety, ale ten przykład nienajlepiej świadczy o PKW, bowiem jednak zaakceptowały takie kandydatury. Jednak SCD udowodniło, że są gotowi dopuścić się oszustwa, żeby być w głównym nurcie, co jest rzeczą naganną i daje zły przykład.

[Krzysztof Hans]

Krzysztof Hans w tym samym studiu co Łukasz Wójtowicz:
Wystawiliśmy nie tą kandydatkę co trzeba to fakt ale nie znaczy to że oszukujemy. Wkrótce przedstawimy nową kandydatkę gdyż wysłaliśmy zły wniosek do PKW.

[Krzysztof Hans]

Krzysztof Hans (SCD) dla TVN24:
Myślę że przyszła abym powiedział jakie jest stanowisko SCD i jej członków w sprawach za które nas się atakuje. Zacznijmy od obozów śmierci w Świętochłowicach i innych miastach które to ewidentnie są niemieckie i absolutnie nie należy tego podważać. Ten obóz jest też polski tylko z tej racji że geograficznie znajduje się na polskim terytorium i nic więcej. Tak samo jest na przykład z Auschwitz w Oświęcimiu - jest niemiecki ale terytorialnie leży na polskiej ziemi.
Teraz powiem o ojcu Rydzyku. SCD przeciwna jest nie takim projektom jak Radia Maryja czy Telewizja Trwam ale osobom które zamieniają takie katolickie i zarazem pożyteczne media w tubie propagandową danej opcji politycznej. Osobiście w tych mediach chciałbym słyszeć o wierze a nie o polityce która to wiecznie pasożytuje na jej antenie. Jesteśmy zatem przeciwni Ojcowi Rydzykowi i jego ludziom za to do czego doprowadzili zarządzane przez siebie jednostki. Sam Ojciec Rydzyk raczej nie powinien się już nazywać zakonnikiem a zwyczajnie mówiąc biznesmenem gdyż majątek który zbił m.in na datkach wiernych nie ma nic wspólnego z życiem zakonnym. Podsumowując do mediów prawicowych nie mamy nic a sami skupiamy się wyłącznie na biznesmenie w sutannie czyli Ojcu Tadeuszu Rydzyku który to wraz z swoimi ludźmi od lat dzieli polskie społeczeństwo prowadząc do jego degradacji i podziałów na obywateli lepszych i gorszych. Sami mamy na myśli całą działalność Ojca Rydzyka i jego fundacji gdyż jej dalsza działalność szkodzi zarówno kościołowi jak i Polsce a sam jako obywatel nie chce aby jedno i drugie było zepsute przez jakiegoś bezmyślnego człowieka i jego ludzi.