Administrator pisze:Joanna wita się z Gniewomirem. Zaczynają cichą rozmowę, której szczegółów nie słychać z sąsiednich stolików.
Tak się składa że Gniewomir nie umie mówić cicho. Z tej racji słowa jego rozmowy jednak słychać z innych stolików - w tym także z tego gdzie siedzi posłanka SCD. Podsłuchała oma nie chcący podczas spożywania posiłku treśc rozmowy z niedaleko stolika.