Krzysztof Hans (SCD) - Social Media

[Krzysztof Hans]

Facebook i Twitter:
Drogi Panie Sakiewiczu - może pan spać spokojnie gdyż nie planujemy ataku na media prawicowe i ogólnie mówiąc żadne media w Polsce. Skupiamy się na personie ojca dyrektora i jego fundacji a nie na pańskich i innych środkach masowego przekazu. Rozumiem że o. Tadeusz Rydzyk to guru polskiej prawicy ale z drugiej strony uważam też że nie ma w naszym kraju osób nietykalnych a wspomniana persona wraz z prowadzoną przez siebie fundacją za takową próbuje się uważać. Jeżeli jakaś partia ma więc wątpliwości na temat jego działalności to ma prawo to wyrazić i to nawet w ostrych słowach. Nie każdy musi kochać Rydzyka i mieć o nim pozytywne zdanie.
Nam osobiście nie podobają się jego sposoby na łączenie treści religijnych z jednostronną polityką, jeżeli bowiem już chce się bawić w publicystykę na swoich mediach to niech zaprasza ludzi o różnych poglądach oraz przedstawicieli i zwolenników różnych partii politycznych a nie tylko uparcie obstaje przy prawicy - niech również tworzy miejsce do debaty o problemach i wydarzeniach z kraju i ze świata szanując różne opinie. Niech też oddzieli treści polityczne od religijnych na przykład tworząc osobną antenę informacyjną w przypadku telewizji. Tym samym nie tworzyłby negatywnego kociołka wokół swojej osoby.
Podsumowując jesteśmy przeciwni o. Rydzykowi i jego fundacji ponieważ od lat są kontrowersyjni z powodu niejasnej działalności, wypowiadania słów które paść nie powinny, sprawiania wrażenia nietykalności która tak naprawdę nie istnieje (gdyż każdy jest równy wobec innych i wobec polskiego prawa) oraz łączenia polityki z treściami religijnymi co zdecydowanie miejsca mieć nie powinno. Nie podoba się nam też zapraszanie do studia tylko popieranych partii politycznych i innych wybranych przez ojca dyrektora ludzi. To jest zwyczajne dzielenie ludzi na lepszych i gorszych a my osobiście się na to nie zgadzamy.

[Krzysztof Hans]

Facebook:
Potwierdzam doniesienia medialne. Rezygnuje z urzędu Prezesa SCD by skupić się bardziej na pracy parlamentarnej. W związku z tym na okres przejściowy partią opiekować się będzie Felicja Gratecka a docelowo nowy prezes zostanie wyłoniony w wyborach partyjnych a te już wkrótce.

Twitter:
Oficjalnie informuje o rezygnacji z urzędu Prezwsa SCD. Tymczasowo partią pokieruje pani Gratecka. Więcej informacji wkrótce na łamach Facebooka.

[Krzysztof Hans]

Facebook:
Kończę z zarządzaniem SCD - teraz ograniczę się do członkostwa w Komitecie Politycznym i pracy w parlamencie

[Krzysztof Hans]

Facebook:
Tak sobie myślę że na podstawie obecnych działań Zjednoczonej Lewicy można by napisać książkę a tytuł byłby prosty: Jak NIE należy budować koalicji.
Od początku bowiem moja partia (w tym także i ja) miała zastrzeżenia do formy koalicji prowadzoną przez Zjednoczoną Lewicę. To w zasadzie jest pseudokoalicja porównując chociażby do koalicji rządowych z lat 2005 - 2015 gdzie faktycznie liderzy partii koalicyjnych byli na pierwszym planie. Tutaj w zasadzie na pierwszym planie jest sama Zjednoczona Lewica a właściwie Sojusz Lewicy Demokratycznej gdyż jej partnerzy w ogóle nie mają głównych funkcji i są w zasadzie ograni na dzień dobry przez lewicę. Tak jest na przykład z Tak Inaczej który jest o szczebel lub dwa niżej od rządu i tym samym chyba jest traktowana przez ZLew jako partia gorszej kategorii.

[Krzysztof Hans]

Facebook:
Chciałbym się odnieść do doniesień Super Expressu. Tak, zawiniłem i biorę na to pełną odpowiedzialność ale z drugiej strony to co napisała ta gazeta to częściowo bzdura:
1. To co dla gazety było narkotykami w rzeczywistości jest lekarstwem gdyż choruje na serce z racji swojego wieku.
2. Za swoje złe zachowanie i ten nie smaczny żart odpowiedzialność biorę ja a nie partia. Przepraszam koleżanki z Tak Inaczej a także panią Paulinę Lichotę (która w rewanżu zrobiła bardzo owocną zemstę wraz z moją sekretarką) jeżeli je uraziłem. Postanowiłem lekko zażartować gdyż na bank TI nie wpuściło by mnie na konferencje.
3. Przepraszam wszystkich pracowników i zwolenników mojej partii. Konsekwencje już odczułem - straciłem wszystkie funkcje zarządcze w partii przez co teraz jestem zwykłym posłem. Straciłem też pół wynagrodzenia partyjnego na 12 miesięcy.