Fala powodziowa w woj. lubelskim, mazowieckim i warszawskimFala powodziowa dotarła do województw lubelskiego, mazowieckiego i warszawskiego. Choć władze samorządowe działają od pierwszego dnia, to nadal brak reakcji ze strony rządu.1 maja przed północną ewakuowana została ludność wsi Kępa Chotecka i Kępa Gostecka, łącznie 460 osób. Wcześniej ewakuowali się mieszkańcy podtopionych gmin Annopol i Wilków. Ostatecznie w gminie Wilków zalane zostały 23 wioski, a pod wodą znalazło się 90% jej powierzchni. Do tego czasu z terenów gminy Wilków ewakuowano około 1000 osób. Doszło także do częściowego zalania wsi Wrzelów, Grabowiec i Las Dębowy. W powiecie kraśnickim wystąpiły liczne lokalne podtopienia gospodarstw w miejscowościach Kosin i Opoka (stare dorzecze Sanny). Zalanych było również około 100 gospodarstw w miejscowościach Świeciechów i Bliskowice oraz 13 gospodarstw w miejscowości Popów.
Następnego dnia ogłoszono alarmy przeciwpowodziowe w lubelskich nadwiślańskich gminach. Mieszkańcy owych gmin wezwani zostali do ewakuacji. Cały czas trwała odbudowa uszkodzonych i przerwanych wałów (głównie na Wiśle w Popowie). 4 maja nad ranem Wisła zepchnęła worki z piaskiem na odcinku ok. 40 metrów naprawianego wału w Zastowie Polanowskim i zalała całą gminę. Woda przerwała wał w Kopcu pod Annopolem, zalewając tamtejsze tereny. Nastąpiła kolejna ewakuacja mieszkańców. Przerwany został także wał w Janowcu, zalewając tę gminę.
Wieczorem 1 maja alarmy powodziowe zostały wprowadzone w powiatach: lipskim, zwoleńskim, kozienickim, garwolińskim oraz grójeckim w związku z podniesieniem stanu wody na Wiśle. Pogotowie przeciwpowodziowe ogłoszono także w powiatach i miastach na prawach powiatu: otwockim, piaseczyńskim, legionowskim, nowodworskim, powiecie Warszawa-Zachód oraz dla samej Warszawy. Wojsko i straż pożarna ułożyły zapory z worków z piaskiem m.in. na odcinkach Wału Miedzeszyńskiego na wysokości Saskiej Kępy oraz przy Wybrzeżu Helskim.
2 maja około godziny 17.30 poziom wody na Wiśle w Warszawie przekroczył stan alarmowy (650 cm) i wraz z upływem czasu w bardzo szybkim tempie podnosił się. O godzinie 23.00 wynosił już 670 cm. 3 maja około godziny 3.00 poziom Wisły w Warszawie przekroczył 700 cm (50 cm ponad stan alarmowy), o godzinie 17.00 było to już 764 cm (o 3 cm. więcej niż pół godziny wcześniej). Z inicjatywy władz miasta stołecznego Warszawy, dla wolontariuszy uruchomiony został specjalny numer telefonu.
Rano 2 maja w Warszawie najwyższy poziom wody na Wiśle wynosił 779 cm, ale już po godzinie 15.00 zaczął opadać, aby wieczorem osiągnąć stan o 8 centymetrów niższy. Wystąpiło przesiąkanie wałów, ale nie doszło do ich zerwania. 2 maja został opublikowany komunikat do mieszkańców Warszawy z terenów zalewowych, informujący o sposobie przygotowania się na wypadek zagrożenia powodzią. Do komunikatu dołączono mapę obszaru zalewowego. 3 maja władze miasta podjęły decyzję o zamknięciu odcinka ulicy Wał Miedzeszyński od 4 maja do odwołania oraz zamknięcia szkół, przedszkoli i żłobków w Wawrze, na Pradze Północ, Pradze Południe, w Białołęce, na Mokotowie i w Wilanowie.