Aleksander Beski o wniosku Prawicy o zastosowaniu prawa łaski
Nie chcę wypowiadać się o wyroku, bo nie jestem karnistą, zamiast tego skupię się na samym prawie w tym zakresie. W artykule w Dzienniku przy zacytowaniu artykułu 197 Kodeksu karnego, brakuje wspomnienia fragmentu o "sposobie określonym w paragrafie 1". Obecny paragraf mówi tak "Kto doprowadza inną osobę do obcowania płciowego bez wcześniejszego wyrażenia świadomej i dobrowolnej zgody przez tę osobę", potem jest o minimum 3 latach, ale nie o tym. Konstrukcja obu paragrafów wynika z poprawki księcia Liściowskiego, przez co mamy absurd prawny, bo paragraf 1 mówi bardziej o sytuacji, nie o sposobie. W poprzedniej kadencji Senatu Katarzyna Pisarska zwróciła na to uwagę, przez co do obrad wprowadziła taką poprawkę: "Kto doprowadza inną osobę do obcowania płciowego bez wcześniejszego wyrażenia świadomej i dobrowolnej zgody przez tę osobę poprzez przemoc, groźbę bezprawną lub podstęp, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3.". Prawica zagłosowała przeciwko tej poprawce, tym czasem KO oraz senatorowie królewscy poparli ją, gdyby obecnie zapis był taki, jaki chcieliśmy, może nie byłoby dyskusji.