[RdN!] o zmianie ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora

[Wincenty Nowak]

Wicemarszałek Jacek Żalek:

Przechodzimy do debaty nad projektem o zmianie ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora autorstwa Razem dla Najjaśniejszej.

Ustawa
z dnia ...
o zmianie ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora.

Art. 1. W ustawie z dnia 9 maja 1996 r. o wykonywaniu mandatu posła i senatora art. 25 ust. 2. i art. 42 ust. 1. otrzymuje brzmienie:

"Art. 25. 2. Uposażenie wynosi trzykrotność minimalnej krajowej płacy."

"Art. 42. 1. Posłowi i senatorowi przysługują środki finansowe na pokrycie kosztów związanych z wydatkami poniesionymi w związku z wykonywaniem mandatu na terenie kraju, w zryczałtowanej wysokości 33% uposażenia miesięcznego (dieta parlamentarna)."

Art. 2. Ustawa wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2019 roku.

*Na mównicę wchodzi, poseł RdN!, Artur Zasada*

Panie Marszałku!
Wysoka Izbo!

Ustawa ma na celu obniżenia uposażenie poselskie i senatorskie oraz dietę parlamentarną. My i nasi wyborcy uważamy, że powinno służyć się Narodowi i Ojczyźnie, więc pobieranie wysokich kwot za sprawowaną funkcję jest co najmniej nieodpowiednie. Teraz parlamentarzyści zarabiają dużo, ponieważ 9892,30 zł brutto nie jest małą kwotą i do tego tą kwotę dostaje parlamentarzysta miesięcznie. Wysokie uposażenie, które jest traktowane jako wynagrodzenie ze stosunku pracy, jest powodem, że Polacy chcą się dostać do Sejmu albo do Senatu po to żeby zarabiać to wysokie uposażenie. Można uznać, że 550 parlamentarzystów pobiera uposażenie, a każdy parlamentarzysta pobiera dietę parlamentarną. Czyli teraz 65 289 180 zł rocznie jest wydawane na uposażenie a na dietę 16 619 097 zł i 60 gr rocznie. Jeśli ustawa przejdzie na uposażenie będziemy wydawać 40 590 000 zł, a na dietę 13 638 240 zł. Czyli 27 680 037 zł i 60 gr można wydać na np. spłatę Państwowego Długu Publicznego. Nie przewidujemy żadnych negatywnych skutków społecznych, gospodarczych, finansowych i prawnych. Ustawa nie pociąga za sobą obciążenie budżetu Państwa. Nowelizowane przepisy nie wymagają przygotowania nowych czy też modyfikacji istniejących aktów wykonawczych.

Projekt ustawy jest zgodny z prawem UE. Projekt ustawy nie wpłynie negatywnie na sytuację rodzin z dziećmi.

[Janina Dobrzyńska]

przewodnicząca Dobrzyńska

Panie Marszałku!
Wysoka Izbo!

Mam zaszczyt przedstawić stanowisko Klubu Zjednoczona Lewica na temat tego projektu. Przede wszystkim wnioskodawcom brak wyobraźni. Ja wiem, że cięcie kosztów jest ważne, ale ta ustawa to kpina. Jeśli ona przejdzie do parlamentu nie będą szli znani prawnicy, ekonomiści czy biznesmeni- bo nie będzie się im to opłacać. Wejdzie natomiast mnóstwo ludzi bez wykształcenia i jakość tego parlamentu spadnie. I nie tylko pan minister, wicepremier, "prawnik" nie będą potrafili napisać dobrego prawa, dobrej ustawy. Żeby było jasne. Mi to obojętne i tak pensja poselska nie jest nawet połową pieniędzy które zarabiam, ale jeśli popatrzy Pan na resztę świata- to może sobie Pan zadać pytanie- dlaczego politycy tam zarabiają tak wielkie pieniądze. Robią to dlatego, bo tam w parlamentach dba się o jakość prawa. Owszem zarabiają moim zdaniem odrobinę za dużo- np. 700 000 złotych rocznie w Japonii.
Efektem tej ustawy będzie zwiększenie się korupcji , gdyż urzędnicy którym zmniejszy się zarobki będą szukać innego sposobu dochodów między innymi przy pomocy korupcji i wtedy ta ustawa nie poprawi stanu finansów w Polsce a jeszcze bardziej je pogorszy. Już tłumaczę. Jednym z wielu warunków sprzyjających powstawaniu korupcji jest " Złe opłacanie urzędników i polityków państwowych " . Ci wiedząc że uczciwą pracą nie zarobią satysfakcjonujących ich pieniędzy starają się szukać innego źródła dochodu, często nie legalnego. Sprzyjają temu oczywiście też zawiłe prawo czy zbyt duża władza w rękach urzędników. Korupcja jak chyba nie trzeba tłumaczyć szkodzi finansom publicznym, obniża dochody państwa czy nawet może odstraszyć inwestorów. I drodzy wnioskodawcy! 27 milionów? Czymże to jest? Szukajmy oszczędności np. Likwidując senat, który jest instytucją fasadową. Zlikwidujmy fundusz kościelny, wyprowadźmy lekcje religii ze szkół. To są oszczędności w kwocie co najmniej półtora miliarda. Reasumując- Klub Zjednoczona Lewica będzie głosować przeciw i o to samo apelujemy do reszty posłów.

Dziękuję

[Leo_Been-Hacker]

Na mównicę wchodzi Arkady Fiedler

Panie Marszałku!
Wysoka Izbo!

Ustawa to krok w dobrym kierunku. Pokaże społeczeństwu, że w Sejmie nie siedzą „grube ryby” utrzymywane przez społeczeństwo tylko osoby, które same zapracowały na to, aby podczas kadencji nie otrzymywać wysokich środków finansowych.
Chciałbym jeszcze odnieść się do stanowiska Zjednoczonej Lewicy. Do Sejmu nie wejdzie mnóstwo ludzi bez wykształcenia, bo zwyczajnie nie będzie ich stać na życie. Już teraz w Sejmie mamy niewykształconych ludzi, dla przykładu ja *uśmiech*. Nie, że chcę nadawać Zjednoczonej Lewicy jakiś zadań programowych, ale mówiąc o osobach biednych, że nie będą dobrymi parlamentarzystami i chwaląc się swoimi zarobkami obrażacie tych biednych i stawiacie siebie wyżej od nich.
Nie wierzymy, że posłowie będą chcieli obniżyć pensję i uposażenia, ale będziemy za ustawą. Ale warto przyjąć tę ustawę, bo już niedługo liczba posłów zmniejszy się i każdy z posłów będzie bardziej rozpoznawalny.
Chciałbym jeszcze zgłosić poprawkę do projektu, bo w art. 2 mamy wpisaną rzecz chyba niemożliwą.

(...)Art. 2. Ustawa wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2019 roku.

Dziękuję

[Janina Dobrzyńska]

*w trybie sprostowania*

Panie pośle!

W której części mojej wypowiedzi obraziłam biednych ludzi? Kiedy powiedziałam coś, co uwłaczałoby ludziom mniej majętnym? I jeszcze jedno. Nie chwalę się swoimi zarobkami! Nigdy! Po pierwsze- często ubieram się w dyskontach, po drugie- mój samochód jest starszy niż niektórzy posłowie na tej sali, po trzecie- większość pieniędzy z mężem przekazujemy na cele charytatywne, fundujemy stypendia, wspieramy lokalne organizacje oraz wpłacam dużo na rzecz SLD. Także panie pośle, proszę nie konfabulować.

[Wincenty Nowak]

*Na mównicę wchodzi, poseł RdN!, Artur Zasada*

Panie Marszałku!
Wysoka Izbo!

Dziękujemy Panie pośle Arkady Fiedler za zauważenie błędu w projekcie ustawy. Te lata szybko lecą i można się pomylić. Oczywiście poprawka zostanie naniesiona. Pani posłanko Janino Dobrzyńska rozumiem, że chce Pani, wraz ze swoją ,,Zjednoczoną Lewicą", dorobić się w Sejmie oraz w Senacie. Do pozostałych posłów mam jedną prośbę. Jak będziecie głosować to nie myślcie o swoich portfelach.

Dziękuje
*Poseł schodzi z mównicy*

[Leo_Been-Hacker]

Na mównicę wraca Arkady Fiedler
*w trybie sprostowania sprostowania*
Pani poseł!
Mówiła pani, że: pensja poselska nie jest nawet połową pieniędzy które zarabia pani oraz, że po ustawie do parlamentu wejdzie mnóstwo ludzi bez wykształcenia i jakość tego parlamentu spadnie. Osoby z mniejszym wykształceniem to zazwyczaj biedniejsi. Nie chce pani takich osób w Sejmie, bo zmniejszy się poziom? To, że ma pani stary samochód i pomaga pani to nie jest rzecz, którą ktoś powinien się chwalić w Sejmie. Oczywiście, mogłem źle zrozumieć pani słowa, bo nie skończyłem nawet studiów.

Dziękuję

[Janina Dobrzyńska]

*w trybie sprostowania*

Jako, że poseł wnioskodawca z tej mównicy użył mojego nazwiska, muszę sprostować. Nam zależy na tym by tworzone prawo było dobre, by w Sejmie nie zasiadali ignoranci i jeszcze gorzej by nie współrządzili krajem. Nam zależy na tym by poseł, wicepremier, minister wraz z kolegą prawnikiem potrafili napisać projekt ustawy, by nie wychodzili na mównicę i mówili "no sorry, każdemu może zdarzyć się pomyłka".

*oklaski*

Dziękuję

[Wincenty Nowak]

*Na mównicę wchodzi, poseł RdN!, Bartosz Kownacki*

Panie Marszałku!
Wysoka Izbo!
Pani posłanko Janino Dobrzyńska!

Z ugrupowania ,,Zjednoczona Lewica", której Pani jest liderką, też posłowie nie potrafili zrobić dobrego projektu ustawy. Jaki z tego wniosek wy też nie potraficie napisać projektu ustawy. Więc wy też idealni nie jesteście.

Dziękuję

*Poseł schodzi z mównicy

[Janina Dobrzyńska]

*krzyk*

Jaki projekt?! Jaki projekt?! Kończ waść!

[Anna Radziwiłł-Schmidt]

Wicemarszałek Piotrowska-Oliwa:

Bardzo proszę szanownych państwa o spokój. Proszę nie krzyczeć, zachowywać powagę i wrócić do tematu debaty.