Ministerstwo Energii i Środowiska

[Aleksander Sternicki]

Agnieszka Sadowska-Konczal
____________
minister energii i środowiska
(energia, klimat, gospodarka wodna, gospodarka złożami kopalin)


Włodzimierz Ehrenhalt
sekretarz stanu ds. energii


Zuzanna Rudzińska-Bluszcz
sekretarz stanu ds. ochrony środowiska


Piotr Bednarek
sekretarz stanu ds. gospodarki wodnej


Maciej Bukowski
podsekretarz stanu ds. górnictwa

[Aleksander Sternicki]

Docelowy mix-energetyczny dla Polski 2050

Wiceminister Włodzimierz Ehrenhalt przedstawił raport o udziale poszczególnych źródeł w dostarczaniu energii elektrycznej oraz plany transformacji w kierunku dalszego zwiększania udziału energii z zielonych źródeł. W obecnym mixie wciąż największą część stanowią elektrownie oparte na węglu choć ostatnie lata przyniosły spory wzrost udziału energii wiatrowej i słonecznej. Prawie 9% zapotrzebowania pokrywamy importem przede wszystkich z elektrowni atomowych na Białorusi i w Obwodzie Królewieckim.

MEiŚ prognozuje, że zapotrzebowanie na energię elektryczną wzrośnie o prawie 20% do 2050 roku i wyniesie 249 TWh. Jak podkreślił wiceminister Ehrenhalt bez inwestycji w dużą elektrownię atomową lub elektrownię opartą o fuzję jądrową nie będziemy w stanie sprostać temu zapotrzebowaniu. W planach ministerstwa ważnym źródłem będą też SMRy, z których pierwszy ma być przyłączony do sieci w 2039 roku. Oprócz obecnie zaplanowanych czterech reaktorów rząd zakłada powstanie przynajmniej dwóch kolejnych przed 2050 rokiem.



"W okresie przejściowym ważnym źródłem energii będzie dla nas też gaz, który będzie stopniowo zastępował bloki węglowe jako element stabilizujący cały system. Zakładamy oczywiście dalszy dynamiczny rozwój rozproszonej energetyki opartej o wiatr i słońce. Chcemy też doprowadzić do zmniejszeniu udziału importu od naszych wschodnich sąsiadów, aby dalej podnosić bezpieczeństwo energetyczne i zmniejszać koszty energii w naszym kraju. Największe nadzieje wiążemy jednak z energią z fuzji jądrowej, która może być tanim, bezpiecznym i czystym źródłem, które będzie fundamentem naszego systemu energetycznego." - mówił sekretarz standu ds. energii.

[Aleksander Sternicki]

Milowy krok w stronę gospodarki wodorowej

Ministerstwo Energii i Środowiska przedstawiło do konsultacji społecznych projekt Prawa wodorowego ustanawiający ramy prawne dla funkcjonowania rynku wodoru. Jak podkreślał wiceminister Włodzimierz Ehrenhalt ustawa kompleksowo reguluje zagadnienia związane z przesyłem, dystrybucją i magazynowaniem wodoru, a także z funkcjonowaniem stacji tankowania wodoru. Projekt po raz pierwszy w polskim prawie definiuje pojęcia związane z gospodarką wodorową w tym przede wszystkim wodór odnawialny i niskoemisyjny, a także podstawowych uczestników rynku wodoru.

Założenia ustawy przyjmują wolnorynkowy model funkcjonowania rynku wodoru w znacznym stopniu bardziej konkurencyjny niż choćby regulacje dla rynku gazu ziemnego. W związku z tym MEiŚ zdecydowało się na uregulowanie wodoru w osobnym akcie, a nie nowelizację ustawy Prawo energetyczne. Projekt zakłada między innymi wyłączenie konieczności uzyskiwania koncesji dla przedsiębiorstw zajmujących się produkcją, przesyłem i magazynowaniem wodoru, swobodny wybór operatora systemu wodorowego czy konkurencyjne zasady przyłączania do sieci wodorowej.

"Szumnie zapowiadane przez poprzednie rządy powstanie Centralnej Doliny Wodorowej zakończyło się właściwie na deklaracjach. Bez zmiany przepisów cały rynek wodoru wpadł pod reżim przewidziany w prawie energetycznym dla gazu ziemnego, co skutecznie zahamowało wszelkie inwestycje. Konieczność uzyskiwania koncesji, monopolistyczna pozycja jako operatora systemu przesyłowego państwowego Gaz-System czy brak podstawowych definicji to tylko niektóre z problemów. Uwolnienie rynku wodoru przyczyni się do dynamicznego rozwoju gospodarki wodorowej przy udziale kapitału prywatnego." - zwróciła uwagę minister Agnieszka Sadowska-Konczal.