Aleksander Sternicki
Zgadzam się w pełni z tym co mówiła premier Novak. Zobaczmy jakiego kalibru są te ostatnie wizyty Albania, Sri Lanka, Dania. Polska spadła do drugiej ligi w polityce międzynarodowej. Przestaliśmy się liczyć dlatego, że nie ma nas w najważniejszych dyskusjach na forum międzynarodowym.
Rząd nie zaprezentował żadnych wizji reform ONZ, która przeżywa wyraźny kryzys i niemoc, którą uwidaczniają każde kolejne konflikty: okupacja Krymu przez Rosję, interwencja na Białorusi czy ostatnia wojna Izraela z Hamasem.
Nie ma też żadnego programu reform i przyszłości Unii Europejskiej. Raczej płyniemy z prądem w tej sprawie. Nie wiemy czy rząd jest za stworzeniem europejskiego superpaństwa, do którego prą unijni biurokracji, czy może jednak za jakimś programem zmian w jej funkcjonowaniu.
Rząd woli machać szabelką Chinom, co przynosi więcej negatywnych skutków niż korzyści i odbywać kurtuazyjne wizyty, w krajach z którymi mamy niewiele wspólnych interesów. Nie ma w tym wszystkim długofalowej strategii ani ambicji. Rząd zadowala się małymi celami i małymi PR-owymi sukcesami, które nie przyniosą żadnych przełomowych zmian dla bezpieczeństwa i dobrobytu Polski.