Telewizja

[Administrator]

Pakt Senacki - koalicja dogadała się na wybory

Demokracja i Postęp, Prawica oraz Koalicja Polska zawarły umowę koalicyjną w nadchodzących wyborach do Senatu. Wystartują w trzech osobnych komitetach, ale nie będą wystawiać przeciwko sobie kandydatów.

- Podobnie jak w wyborach do Sejmu w 2034 roku, zdecydowaliśmy się w nadchodzących wyborach do izby wyższej zawrzeć "Pakt Senacki". Jako trzy podmioty tworzymy wspólnie koalicję rządzącą, która wspiera premier Dominikę Olszewską, uważam więc za naturalne współprace wyborczą - powiedziała podczas konferencji prasowej przewodnicząca Kongresu na rzecz Demokracji i Postępu, Marszałek Sejmu Oliwia Popowska. Przedstawiciele koalicji rządzącej nie wystartują jednak jako jeden komitet wyborczy.

Jak dodała Popowska, w ramach podpisanej umowy powstaną trzy osobne komitety - przedstawiciele Demokracji i Postępu będą kandydować w 20 okręgach, przedstawiciele Prawicy w 16 okręgach, natomiast przedstawiciele Koalicji Polskiej - w 10 okręgach. Wśród kandydatów znalazło się wielu urzędujących senatorów, m.in. Karolina Młynarczyk, Joanna Mucha, Barbara Nowacka, Gabriela Dawidowska, Władysława Rosenfelder, czy Aleksandra Drążkiewicz, ale także nowe twarze - wśród nich np. europosłanka Martyna Wojciechowska wystartuje w warszawskim okręgu nr 21, były prezydent Łodzi Artur Lingfeld w okręgu nr 13, a były wiceminister spraw społecznych Radosław Lubczyk w okręgu nr 44.

- Jestem bardzo zadowolona z tego, że partie wspierające mój rząd zdecydowały się w tych wyborach iść w ramach porozumienia. Łączy nas wspólna wizja Polski, leży nam na sercu dobro Polek i Polaków i dzięki temu porozumieniu będą oni mogli zagłosować na kandydatów prezentujących konkretną wizję rozwoju naszego kraju, którą chcemy kontynuować - powiedziała na konferencji premier Dominika Olszewska, jedna z liderek Koalicji Polskiej.

- Współpraca pomiędzy naszymi partiami od lat układa się bardzo harmonijnie, więc cieszę się, że również w tych wyborach udało nam się zawiązać porozumienie w sprawie wzajemnego poparcia naszych kandydatów. Tak jak powiedziała premier Olszewska, łączy nas wspólna wizja Polski, więc fakt że możemy w tych wyborach startować pod szyldem Paktu Senackiego oceniam bardzo pozytywnie - wskazał wicepremier i minister sprawiedliwości, lider Prawicy Roman Liściowski.

[Administrator]

Druga morska farma wiatrowa z pozwoleniem na budowę

Wojewoda pomorska wydała pozwolenie na budowę morskiej farmy wiatrowej Baltic Power II, realizowanej przez Polenergię i Equinor, która będzie miała moc 720 MW. Prace na morzu zaplanowane są na lata 2038-2040, a pierwsze turbiny zostaną uruchomione w 2040 roku. Projekt obejmuje budowę 50 turbin oraz wewnętrznej sieci elektroenergetycznej i telekomunikacyjnej w polskiej wyłącznej strefie ekonomicznej Morza Bałtyckiego.

Wojewoda pomorska Agnieszka Owczarczak wydała pozwolenie na budowę morskiej farmy wiatrowej Baltic Power II. W decyzji wojewoda zatwierdziła zarówno projekt zagospodarowania terenu jak i projekt architektoniczno-budowlany. Dokumentacja inwestycji została szczegółowo sprawdzona i zatwierdzona przez odpowiednie organy w tym przez Dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni, co potwierdzają decyzje zatwierdzające plany ratownicze oraz ekspertyzy nawigacyjne i techniczne. Ta decyzja otwiera drogę do realizacji jednej z kluczowych inwestycji energetycznych w regionie, stanowiąc ważny krok w kierunku zwiększenia udziału odnawialnych źródeł w polskim miksie energetycznym.

Farma jest wspólnym projektem polskiej firmy Polenergia i norweskiej Equinor. W ramach podjętej współpracy planowana jest realizacja projektów MFW Baltic Power II oraz MFW Baltic Power III. Od 2035 roku funkcjonuje już MFW Baltic Power, która zasila 1,5 miliona gospodarstw domowych. Planowana łączna moc wszystkich projektów powinna wynieść 3 000 MW. Wszystkie 3 farmy wiatrowe powinny być w stanie zasilić 4 mln gospodarstw domowych. Dla projektów MFW Baltic Power II i MFW Baltic Power III wykonano również szczegółowe badania dna morskiego w rejonie, w którym turbiny mają zostać usytuowane. Miało to na celu wykrycie i neutralizację potencjalnych niewybuchów lub innych obiektów, które mogłyby zagrozić bezpieczeństwu planowanych prac związanych z posadowieniem turbin wiatrowych.

Inwestycja Baltic Power II obejmuje budowę 50 turbin wiatrowych wraz z wewnętrzną siecią elektroenergetyczną i telekomunikacyjną w polskiej wyłącznej strefie ekonomicznej Morza Bałtyckiego. Turbiny mają mieć średnicę wirnika 236 m i wysokość 259 m względem średniego poziomu morza. Projekt uwzględnia realizację 92 kilometrów kabli elektroenergetycznych i telekomunikacyjnych.

Turbiny te zostaną strategicznie rozmieszczone w polskiej wyłącznej strefie ekonomicznej Morza Bałtyckiego, aby zmaksymalizować produkcję energii przy jednoczesnym zminimalizowaniu wpływu na środowisko. W projekcie uwzględniono również ekstremalne zjawiska pogodowe w tym wzrost prędkości wiatrów, wzrost poziomu morza, zwiększenie się liczby dni sztormowych oraz zmiany prądów oceanicznych. Dostosowano rozwiązania techniczne, tak aby w razie wystąpienia awarii lub katastrof klimatycznych minimalizowały zagrożenia dla ludzi i środowiska naturalnego.

MFW Baltic Power II będzie oddalona o 37 km od brzegu pomiędzy Łebą a Ustką. Głębokość morza wynosi tam między 23 a 41 metrów, a wiatry wieją ze średnią prędkością 10 m/s. Planowana moc tej inwestycji to 720 MW, a całkowita powierzchnia obszaru wynosi 122 km2.

[Administrator]

Inwestycje PKP Intercity w tabor i zaplecze techniczne

Dostawa 300 nowych wagonów z prawem rozszerzenia o kolejne 150 pojazdów oraz przebudowa stacji postojowej Przemyśl Bakończyce wraz z budową myjni całorocznej – tego dotyczą dwie podpisane przez spółkę PKP Intercity umowy na łączną kwotę 4,5 mld zł.

- Podpisanie dwóch tak ważnych umów dla rozwoju siatki połączeń, jak i zaplecza technicznego pokazuje przede wszystkim kompleksowe podejście i działanie z finalną korzyścią dla pasażerów. Zakup nowych wagonów w unikalnym standardzie zapewni jeszcze wyższy komfort podróży. Nowoczesne zaplecze techniczne w Przemyślu pozwoli z kolei na bardziej efektywne przygotowanie pociągów do trasy - powiedziała minister infrastruktury i rozwoju regionalnego Faustyna Nowakowska-Kraus.

Kontrakt o wartości 4,2 mld zł na dostawę 300 nowych wagonów dla PKP Intercity został podpisany z Fabryką Pojazdów Szynowych H. Cegielski. Spółka może skorzystać z prawa rozszerzenia zamówienia do 450 wagonów. W przypadku zwiększeniu zamówienia, kwota wzrośnie do 6,4 mld zł. To największy w historii przewoźnika przetarg taborowy pod względem liczby pojazdów. Zamówione wagony zostały zaprojektowane w zupełnie nowym stylu i standardzie. Wszystkie będą klimatyzowane, wyposażone w system zdalnej diagnostyki, monitoring, system przeciwpożarowy, tablice dynamicznej informacji i bezprzewodowy Internet. Ich wnętrza będą zróżnicowane - pasażerowie otrzymają do dyspozycji kameralne przedziały, przestrzeń bez przedziałów z fotelami w układzie lotniczym i ze stolikami, także dostosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Przy fotelach podróżni znajdą szereg udogodnień: indywidualne oświetlenie, gniazdka elektryczne, porty USB lub ładowarki indukcyjne. W wagonach 1 i 2 klasy zaprojektowana została dodatkowa przestrzeń na bagaż pod fotelami.

Część wagonów bezprzedziałowych przystosowanych jest do przewozu rowerów dzięki specjalnym hakom. Innowacyjnym rozwiązaniem jest przestrzeń przeznaczona dla rodziców podróżujących z dziećmi. Część pasażerska połączona będzie z bezpieczną przestrzenią do zabaw, co pozwoli na komfortowe podróżowanie z małymi pasażerami. Nowe wagony będą dostosowane do jazdy w ruchu krajowym i międzynarodowym. Docelowo, po uzyskaniu homologacji, będą mogły obsługiwać trasy do Czech, Niemiec, Austrii, Słowacji, Węgier i Litwy. Pasażerowie pojadą nimi w składach pociągów Express InterCity i Intercity już w 2039 roku.

Druga umowa została podpisania z konsorcjum firm KZN Rail sp. z o.o. i Wadoma W. Małkowiak, W. Bodziony spółka komandytowa i dotyczy budowy zaplecza technicznego wraz z nowoczesną myjnią, które powstanie w Przemyślu, w dzielnicy Bakończyce. To największa inwestycja infrastrukturalna PKP Intercity. Zamówienie na kwotę prawie 340 mln zł dofinansowane jest z unijnego Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Na terenie technicznej stacji postojowej zostanie zbudowany obiekt, w którym znajdzie się hala myjni i hala napraw. Zaplecze zapewni pełną obsługę techniczną i mycie składów, co w efekcie przyniesie korzyść podróżnym – pociągi podstawiane na stacji Przemyśl Główny będą doskonale przygotowane do pokonania nawet najodleglejszych tras w kraju.

W sumie łączna powierzchnia użytkowa inwestycji przekroczy 7800 metrów kwadratowych, długość nowo zbudowanych torów sięgnie nieco ponad 6 km, zamontowanych zostanie także 28 rozjazdów. Rozbudowa układu torowego pozwoli obsłużyć większą liczbę składów i tym samym podniesie efektywność przygotowania pociągów do trasy. W jej ramach powstaną dodatkowo m.in. nowa nastawnia, stacja paliw, drogi, place manewrowe i parkingi.

Myjnia, która powstanie w Przemyślu, będzie ekologicznym obiektem, przyjaznym środowisku. Woda używana do mycia taboru w obiegu zamkniętym trafi do oczyszczalni. Dodatkowo do mycia taboru zostanie wykorzystana woda deszczowa. Na dachu hali napraw zaplanowano montaż paneli słonecznych. Myjnia będzie używana przez cały rok, niezależnie od pogody i warunków zewnętrznych. Mycie obejmie nie tylko pudła pojazdów, ale też podwozia taboru kolejowego. Możliwe będzie usuwanie graffiti. Po przebudowie zaplecza technicznego poprawią się również warunki i komfort pracy obsługi.

[Administrator]

Rusza program "Aktywny Maluch". 6,5 mld na miejsca opieki nad dziećmi

Minister Pracy i Polityki Społecznej Aleksandra Gajewska ogłosiła początek programu "Program rozwoju instytucji opieki nad dziećmi w wieku do lat 3 Aktywny Maluch 2038-2045". Na ten cel rząd przeznaczy 6,5 mld dotacji dla samorządów, celem jest stworzenie ponad 102 tys. nowych miejsc opieki. To pomoże zlikwidować tzw. białe plamy na mapie, czyli miejsca, w których brakuje żłobka, klubu malucha, czy dziennego opiekuna.

– Jestem dziś w Rzeszowie, by razem z marszałek województwa podkarpackiego Elżbietą Łukacijewską, wojewodą podkarpacką Dominiką Piekarą i wiceminister edukacji i nauki Anitą Mikołajczyk podjąć się jakże ważnego tematu, czyli rozwoju opieki wczesnodziecięcej. Na Podkarpaciu 66 gmin to tzw. białe plamy. Nie ma w nich zarówno publicznej, jak i prywatnej oferty opieki wczesnodziecięcej. Nie ma ani żłobka, ani klubu malucha, ani dziennego opiekuna. Powoduje to sytuację, w której rodzice nie mają wyboru i muszą sami organizować opiekę nad swoimi małymi dziećmi - powiedziała na konferencji prasowej minister pracy i polityki społecznej Aleksandra Gajewska. Zwróciła uwagę, że w takiej sytuacji jest 40 procent gmin w całej Polsce.

– Naszym priorytetem jest, aby to zmienić. W tym celu rząd wprowadził nowy, rewolucyjny program - "Aktywny Maluch" na lata 2038-2045. Przeznaczamy na ten program rekordowe 6,5 miliarda złotych, by stworzyć 102 tysiące nowych miejsc żłobkowych w całej Polsce. To rewolucja, to ogromne wyzwanie, to upowszechnienie opieki wczesnodziecięcej. Wierzę, że uda się nam osiągnąć cel, bo jest to niezwykle ważne zadanie, oczekiwane społecznie - powiedziała minister Gajewska. - Kwota dofinansowania do tworzenia jednego miejsca żłobkowego będzie wynosić 57 528 zł. Jest to kwota, która na pewno poprawi sytuację samorządów, które mogą w ramach tego naboru wnioskować o dofinansowanie – podkreślała.

Elżbieta Łukacijewska, marszałek województwa podkarpackiego, mówiła, że w Podkarpackim Urzędzie Wojewódzkim w poniedziałek zorganizowane zostało spotkanie ze wszystkimi samorządowcami z całego Podkarpacia. – Przekazujemy im istotne informacje w obszarze zarządzania kryzysowego, polityki społecznej, czy też spraw obywatelskich. Między innymi bardzo dobre informacje dotyczące wdrażania programu "Aktywny Maluch 2038-2045" - mówiła.

– Będziemy prowadzić spotkania indywidualne. W sposób szczególny z samorządowcami z tych gmin, gdzie są jeszcze wspomniane białe plamy na mapie województwa. Naszą aspiracją jest, aby na terenie każdego samorządu powstała chociażby jedna placówka opieki nad najmłodszymi dziećmi – zaznaczała z kolei wojewoda podkarpacka Dominika Piekara.

Wiceminister edukacji i nauki Anita Mikołajczyk zwróciła uwagę, że dziś rodzice decydując się na dziecko patrzą perspektywicznie, czy jest jakieś miejsce, w którym ich pociecha będzie miała zapewnioną opiekę, pomoc i wsparcie. – Dotąd zdarzało się też tak, że mamy wychodziły z rynku pracy, ponieważ same musiały opiekować się dziećmi. Nie miały wsparcia finansowego, aby móc zatrudnić nianię, czy przekazać dziecko pod opiekę w żłobku. Naszą ideą jest, aby rodzic wrócił na rynek pracy mając poczucie, że jego dziecko ma faktycznie zapewnioną opiekę i bezpieczeństwo - podkreśliła Mikołajczyk.

[Administrator]

Nie żyje była wiceminister i posłanka Małgorzata Ostrowska


Zmarła Małgorzata Ostrowska, była posłanka na Sejm z ramienia SLD, wiceminister, radna i prezes Malborskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Niedawno skończyła 79 lat.
Informację o śmierci Małgorzaty Ostrowskiej w czwartek rano przekazał Urząd Miasta Malborka. Była posłanką SLD, pełniła od 2015 r. funkcję prezesa Malborskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego.

Pięć kadencji w Sejmie
Kariera polityczna Małgorzaty Ostrowskiej rozpoczęła się w 1987 roku, kiedy na dwa lata zasiadła w Miejskiej Radzie Narodowej Malborka. Po raz pierwszy do Sejmu RP została wybrana w 1993 roku. Poparcie udało jej się utrzymać przez trzy kolejne kadencje. Dwukrotnie zajmowała wysokie stanowiska w rządzie Sojuszu Lewicy Demokratycznej w latach 2001-2005 – jako wiceminister Skarbu Państwa i wiceminister gospodarki i pracy. Do Sejmu wróciła po długiej przerwie w 2026 roku, kiedy SLD wróciło do władzy. Nie odnowiła mandatu w 2030 roku.

W 2010 oraz w 2022 roku była wybierana do sejmiku pomorskiego, w latach 2018-2022 pełniła natomiast mandat radnej powiatu malborskiego.

Małgorzata Ostrowska zostanie pochowana na Cmentarzu Komunalnym w Malborku.

[Administrator]

Demokracja i Postęp prezentuje drużynę do Senatu

W sali konferencyjnej Olivia Star w Gdańsku - najwyższego budynku w północnej Polsce - odbyła się prezentacja kandydatów Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Demokracja i Postęp - Pakt Senacki w wyborach do Senatu.

W gdańskim wieżowcu Olivia Star, będącym częścią Olivia Business Centre (Olivia Star ma 180 metrów wysokości, co czyni z niego najwyższy budynek Trójmiasta i lokuje go w czołówce najwyższych budynków w Polsce) odbyła się prezentacja kandydatów do Senatu wystawionych przez Koalicyjny Komitet Wyborczy Demokracja i Postęp - Pakt Senacki. W Gdańsku pojawili się przedstawiciele władz partii wchodzących w skład DiP, na czele z marszałek Sejmu Oliwią Popowską, minister energii i klimatu Urszulą Zielińską, prezydent Warszawy Heleną Leszczyńską oraz prezydent Gdańska Aleksandrą Dulkiewicz.

- Dzisiaj prezentujemy zgraną drużynę, drużynę fachowców, doświadczonych polityków, samorządowców, działaczy społecznych, z którymi idziemy w tych wyborach do Senatu. Nasi kandydaci to osoby związane z lokalnymi społecznościami i mocno zaangażowane w ich życie, a także ich budowę. To samorządowcy różnego szczebla, to urzędujący senatorowie. Jestem przekonana, że nasza doświadczona dwudziestka dobrze poradzi sobie 29 listopada - powiedziała przewodnicząca Kongresu na rzecz Demokracji i Postępu, największego podmiotu DiP. Jak dodała, rozpoczynająca się kampania będzie dużym testem zaufania dla koalicji rządzącej, a także rozpocznie sezon wyborczy, który zakończy się na wiosnę przyszłego roku wyborami do Sejmu.

W trakcie wydarzenia prowadzący, dziennikarka Katarzyna Lindholm-Kochanowska i aktorka Julia Kamińska przedstawiły sylwetki kandydatów komitetu, a także po krótce zaprezentowały ich dotychczasowe osiągnięcia. KKW Demokracja i Postęp - Pakt Senacki wystawia kandydatów w dwudziestu okręgach wyborczych, zgodnie z umową koalicyjną zawartą z Prawicą i Koalicją Polską. W pozostałych dwudziestu sześciu okręgach DiP poprze kandydatów swoich koalicyjnych partnerów.

Zaprezentowany został również sztab wyborczy komitetu - na jego czele stanie szefowa Obywatelskiego Klubu Ludowego, wicemarszałek Senatu Karolina Młynarczyk, jej zastępcą będzie przewodniczący Stowarzyszenia Młodzi Demokraci poseł Jacek Schmidt, a w składzie znajdą się senator Beata Lindholm, posłanki Delfina Klus-Żebrowska, Beatrycze Delaunay i Anita Mikołajczyk, marszałek pomorski Jarosław Wałęsa, a także radna sejmiku łódzkiego Aleksandra K. Wiśniewska.

Kandydaci komitetu do Senatu:

Okręg nr 1 - Legnica: Robert Obaz
Okręg nr 3 - Wrocław: Grażyna Piotrowska-Oliwa
Okręg nr 4 - Nysa: Beata Tadla
Okręg nr 6 - Bydgoszcz: Dorota Brejza
Okręg nr 7 - Lublin: Joanna Mucha
Okręg nr 9 - Siedlce: Luiza Fronczewska
Okręg nr 12 - Sieradz: Hanna Gill-Piątek (Zieloni)
Okręg nr 18 - Pruszków: Katarzyna Piekarska
Okręg nr 20 - Warszawa (Bemowo (...) Żoliborz): Barbara Nowacka
Okręg nr 21 - Warszawa (Mokotów (...) Wesoła): Martyna Wojciechowska
Okręg nr 27 - Suwałki: Beata Lindholm
Okręg nr 28 - Gdańsk: Magdalena Adamowicz
Okręg nr 29 - Elbląg: Monika Patra-Więckowska
Okręg nr 30 - Słupsk: Kinga Borusewicz
Okręg nr 32 - Katowice: Michał Zembala (bezp.)
Okręg nr 35 - Częstochowa: Andrzej Szewiński
Okręg nr 38 - Radom: Karolina Młynarczyk
Okręg nr 39 - Olsztyn: Beata Bublewicz
Okręg nr 42 - Piła: Tomasz Wojciechowski (Zieloni)
Okręg nr 43 - Poznań: Jacek Jaśkowiak

[Administrator]

Reformatorskie Zjednoczenie Obywatelskie do Senatu

Rządzić Inaczej, Obywatelska Rewolucja, Nowa Nadzieja i Polska Partia Transhumanistyczna dogadały się w sprawie wspólnego startu w wyborach do Senatu. Cztery partie, a także czterech niezależnych kandydatów wystartują w ramach Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Reformatorskie Zjednoczenie Obywatelskie.

- Rządzić Inaczej, Obywatelska Rewolucja, Nowa Nadzieja i Polska Partia Transhumanistyczna porozumiały się i zdecydowały się powołać wspólny komitet wyborczy w nadchodzących wyborach senackich. Wystartujemy jako KKW Reformatorskie Zjednoczenie Obywatelskie, tworząc bezpośrednią alternatywę dla koalicji rządzącej, która chce zabetonować polską scenę polityczną. Będziemy nadzieją dla Polek i Polaków, którzy są zmęczeni koalicją chaosu, stagnacją, utrzymującą się inflacją i wysokimi cenami. Czas, żeby wreszcie pokazać im czerwoną kartkę - powiedziała na konferencji prasowej wiceprzewodnicząca Rządzić Inaczej Agata Rychter, dotychczasowa szefowa sztabu wyborczego Rządzić Inaczej, które teraz stanie na czele wspólnego sztabu wyborczego koalicji.

Na listach znaleźli się obecni senatorowie: Agnieszka Kościńska, Tomasz Sańpruch, Agnieszka Labus, Katarzyna Kwarcińska-Kulis, Marcin Górski, Joanna Maćkowiak-Pandera oraz Aleksander Serwiński. W wyborach bezpośrednich wystartuje także senator Magdalena Musiał-Karg, która dotychczas pełniła ten urząd powołana przez sejmik województwa lubuskiego. W ramach porozumienia Rządzić Inaczej wystawi 19 kandydatów, Obywatelska Rewolucja 16 kandydatów, Nowa Nadzieja 4 kandydatów, a Polska Partia Transhumanistyczna - 3 kandydatów. Ponad to w ramach komitetu wystartuje również czterech bezpartyjnych kandydatów, w tym m.in. prezydent Katowic Monika Rosa w okręgu nr 32. W szranki w okręgu nr 3 stanie przewodniczący Rządzić Inaczej, Mikołaj Śmietański.

- W nadchodzących wyborach wybór jest prosty - głos na tak zwany "pakt senacki" koalicji rządzącej, to głos na kontynuację nijakiej polityki, niekontrolowanego wzrostu wydatków budżetowych, dalszy wzrost deficytu, wysoka inflacja. Głos na Reformatorskie Zjednoczenie Obywatelskie to szansa na zmianę, na nowe otwarcie i początek wyciągania naszego kraju z głębokiego kryzysu finansowego i chaosu - powiedziała Kinga Siadlak, prezydent Słupska i kandydatka do Senatu w tym okręgu, która zasiadła w sztabie wyborczym z ramienia Obywatelskiej Rewolucji. Przedstawicielami pozostałych partii w sztabie zostali Konrad Berkowicz (Nowa Nadzieja) i Andrzej Nowaczyk (Polska Partia Transhumanistyczna).

Pełna lista kandydatów Reformatorskiego Zjednoczenia Obywatelskiego:

1. Legnica - Aleksandra Krzeszewska (Obywatelska Rewolucja)
2. Wałbrzych - Sylwia Bielawska (Obywatelska Rewolucja)
3. Wrocław - Mikołaj Śmietański (Rządzić Inaczej)
4. Nysa - Ksawery Jezierski (Polska Partia Transhumanistyczna)
5. Toruń - Aleksander Serwiński (Obywatelska Rewolucja)
6. Bydgoszcz - Agnieszka Liszka-Dobrowolska (Obywatelska Rewolucja)
7. Lublin - Jarosław Sachajko (Nowa Nadzieja)
8. Chełm - Jakub Banaszek (Nowa Nadzieja)
9. Siedlce - Mateusz Pawełczuk (Rządzić Inaczej)
10. Zielona Góra - Magdalena Musiał-Karg (Obywatelska Rewolucja)
11. Piotrków Trybunalski - Konrad Hennig (Obywatelska Rewolucja)
12. Sieradz - Błażej Moder (Rządzić Inaczej)
13. Łódź - Marcin Górski (Rządzić Inaczej)
14. Kraków - Dominik Jaśkowiec (Obywatelska Rewolucja)
15. Nowy Sącz - Ludomir Handzel (Rządzić Inaczej)
16. Tarnów - Arkadiusz Radwan (Rządzić Inaczej)
17. Bielsko-Biała - Agnieszka Gorgoń-Komor (Rządzić Inaczej)
18. Pruszków - Paweł Makuch (niezależny)
19. Wołomin - Eliza Kurzela (Rządzić Inaczej)
20. Warszawa 1 - Sebastian Stodolak (Obywatelska Rewolucja)
21. Warszawa 2 - Joanna Maćkowiak-Pandera (Rządzić Inaczej)
22. Płock - Katarzyna Kwarcińska-Kulis (Rządzić Inaczej)
23. Rzeszów - Jacek Strojny (Obywatelska Rewolucja)
24. Krosno - Laura Starowiejska (Obywatelska Rewolucja)
25. Przemyśl - Paweł Nykiel (Rządzić Inaczej)
26. Białystok - Dominika Jocz-Lenkiewicz (Rządzić Inaczej)
27. Suwałki - Czesław Renkiewicz (niezależny)
28. Gdańsk - Wojciech Szczurek (Nowa Nadzieja)
29. Elbląg - Katarzyna Burchacka-Klimczuk (Obywatelska Rewolucja)
30. Słupsk - Kinga Siadlak (Obywatelska Rewolucja)
31. Opole - Michalina Janaszek (Polska Partia Transhumanistyczna)
32. Katowice - Monika Rosa (niezależna)
33. Gliwice - Agnieszka Labus (Rządzić Inaczej)
34. Rybnik - Andrzej Fojcik (Nowa Nadzieja)
35. Częstochowa - Krzysztof Świerczyński (Obywatelska Rewolucja)
36. Sosnowiec - Przemysław Kawka (Obywatelska Rewolucja)
37. Kielce - Tomasz Sańpruch (Rządzić Inaczej)
38. Radom - Agnieszka Winiarska (Rządzić Inaczej)
39. Olsztyn - Joanna Łabanowska (Obywatelska Rewolucja)
40. Kalisz - Krystian Kinastowski (niezależny)
41. Konin - Aleksandra Gliszczyńska-Grabias (Rządzić Inaczej)
42. Piła - Paweł Chmieliński (Obywatelska Rewolucja)
43. Poznań - Andrzej Prendke (Rządzić Inaczej)
44. Koszalin - Grzegorz Zwierciadłowski (Polska Partia Transhumanistyczna)
45. Szczecin - Agnieszka Kościńska (Rządzić Inaczej)
46. Zagranica - Magdalena Hehn (Rządzić Inaczej)

[Administrator]

RPO: Terapie konwersyjne powinny być w Polsce zakazane

- Niemal 50 lat temu homoseksualizm usunięto z klasyfikacji chorób Światowej Organizacji Zdrowia. A już wcześniej organizacje naukowe i eksperci wskazywali, że orientacji seksualnej i tożsamości płciowej nie można "wyleczyć". Tymczasem w Polsce takie terapie konwersyjne są prowadzone - mimo ich sprzeczności z wiedzą medyczną. Naruszają one godność osób LGBT i pogłębiają szkodliwe uprzedzenia. Mogą też poważnie zagrażać zdrowiu psychicznemu osób poddanych tym praktykom - zwrócił uwagę Rzecznik Praw Obywatelskich Maciej Nowicki.

Z apelem o niewetowanie przyjętej przez obie izby Parlamentu ustawy o zakazie praktyk konwersyjnych zwrócił się do królowej Moniki Rzecznik Praw Obywatelskich Maciej Nowicki. Pod apelem podpisały się również takie organizacje jak m.in. Helsińska Organizacja Praw Człowieka, Kampania Przeciwko Homofobii, a także Fundacja im. Stefana Batorego. Do apelu dołączyli również byli Rzecznicy Praw Obywatelskich: Marek Antoni Nowicki, Katarzyna Wiśniewska, a także była Rzeczniczka Praw Dziecka Sylwia Spurek.

Jednym z licznych problemów prawnych wpływających na sytuację osób nieheteronormatywnych i transpłciowych w Polsce jest brak zakazu działań prowadzących do zmiany lub stłumienia orientacji seksualnej czy tożsamości płciowej. Maciej Nowicki z niepokojem przyjął wypowiedzi polityków i organizacji religijnych wspierających istnienie terapii. - Nie powinno być przyzwolenia dla prowadzenia praktyk konwersyjnych, opartych na sprzecznym z aktualną wiedzą naukową założeniu, że orientację seksualną i tożsamość płciową można "wyleczyć" – napisał. Zwrócił uwagę na sprzeczność tych terapii z wiedzą medyczną oraz standardem ochrony praw człowieka osób nieheteronormatywnych i transpłciowych.

- Orientacje nieheteronormatywne i tożsamości transpłciowe nie mogą być w żadnym wypadku utożsamiane lub kojarzone z zaburzeniami zdrowia psychicznego lub fizycznego. Takie skojarzenia nie znajdują jakiegokolwiek oparcia w aktualnej wiedzy naukowej, a jednocześnie naruszają godność i dobre imię osób LGBT, pogłębiają szkodliwe uprzedzenia oraz przyczyniają się do wzrostu postaw nienawiści wobec tej grupy społecznej. Podobne skutki mogą wywoływać też terapie konwersyjne – oraz ich promowanie lub publiczne akceptowanie. Terapie konwersyjne mogą stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia psychicznego osób, wobec których są lub miałyby być stosowane - wskazuje Rzecznik Praw Obywatelskich.

Komitet Ministrów Rady Europy, w memorandum wyjaśniającym do zaleceń CM/Rec (2010) w zakresie środków zwalczania dyskryminacji opartej na orientacji seksualnej lub tożsamości płciowej, wskazał, że zadaniem państwa jest podjęcie niezbędnych środków, by nikt nie był zmuszany do poddania sięę jakiejkolwiek formie leczenia, procedurze lub badaniu lekarskiemu lub psychologicznemu, lub nie był umieszczany w instytucji medycznej - z powodu jego orientacji seksualnej lub tożsamości płciowej.

W 2018 r. stosowanie terapii konwersyjnych wobec osób LGBTI potępił Parlament Europejski. Jednoznaczne stanowisko w sprawie zajmują organy ONZ. W Komentarzu Ogólnym nr 22 w sprawie prawa do zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego Komitet Praw Ekonomicznych, Socjalnych i Kulturalnych wskazał, że naruszeniem prawa do zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego jest traktowanie osób LGBTI jako pacjentów psychiatrycznych w celu "wyleczenia" ich w drodze "terapii". Komitet Praw Dziecka, w Komentarzu Ogólnym nr 20 dotyczącym realizacji praw dziecka w okresie adolescencji, wprost potępił narzucanie tak zwanych "terapii mających na celu próbę zmiany orientacji seksualnej".

W rekomendacjach dla Polski w 2018 r. Komitet ONZ ds. Praw Osób z Niepełnosprawnościami wprost zalecił Polsce wprowadzenie zakazu praktyk konwersyjnych. Wskazał na konieczność respektowania orientacji seksualnej i tożsamości płciowej przy wdrażaniu wsparcia dla osób z niepełnosprawnościami psychospołecznymi.

Według dostępnych informacji praktyki konwersyjne są oferowane i prowadzone w Polsce przede wszystkim przez ośrodki o profilu religijnym – związane lub nie z kościołem katolickim oraz przez psychologów i terapeutów, w ramach publicznej lub niepublicznej służby zdrowia. Często są stosowane wobec osób, które zgłaszając się do psychologa z innym problemem, a w ramach terapeutycznego "wsparcia", są poddawane praktykom konwersyjnym ze względu na przeświadczenie "specjalisty", że to orientacja seksualna lub tożsamość płciowa osoby stanowi "źródło problemu".

Świadectwa osób, które dobrowolnie lub za namową rodziny skorzystały z praktyk oferowanych przez instytucje religijne dostarczają niepokojących historii o stosowanych metodach "terapii" duchowej, pogłębiających poczucie winy i wstydu, a w konsekwencji zagrażających godności i zdrowiu psychicznemu. Z doniesień mediów dowiadujemy się także o metodach konwersyjnych niebezpiecznych dla życia i zdrowia fizycznego.

[Administrator]

Wyrzutnie M903 w ramach systemu Patriot będą produkowane w Polsce

- Dzisiaj firmy zbrojeniowe Raytheon Polska i Huta Stalowa Wola podpisały umowę na produkcję 48 wyrzutni M903 w ramach systemu Patriot, w ramach programu Wisła. To jest wielka inwestycja w polskie bezpieczeństwo, to jest taka inwestycja, jakiej dzisiaj potrzebujemy. To jest kolejna faza najważniejszej obrony jaka jest - powiedział minister obrony narodowej Cezary Tomczyk podczas wizyty w 3. Warszawskiej Brygadzie Rakietowej OP.

W obecności ministra Cezarego Tomczyka oraz sekretarza stanu w MON Tomasza Siemoniaka podpisana została umowa pomiędzy Hutą Stalowa Wola S.A. a Raytheon Polska na produkcję 48 wyrzutni M903, wchodzących w skład systemów obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej Patriot w ramach programu WISŁA. - Bezpieczeństwo to sprawa fundamentalna i priorytetowa. Bezpieczeństwo, które musi być obecne w każdym polskim domu. Dziękuję wszystkim tym, którzy do tego doprowadzili, bo te wyrzutnie które stoją za mną będą produkowane w Polsce. To jest wielkie osiągnięcie. Naszym zdaniem 50% wydatków zbrojeniowych powinno być ulokowane w firmach, które działają na terytorium Rzeczypospolitej – podkreślił szef MON.

Podpisana dziś umowa na produkcję 48 egzemplarzy wyrzutni rakiet M903 rozpoczyna realizację kolejnej fazy programu Wisła i podpisywanie umów na dostawę w latach 2040–2042 kolejnych komponentów z polskim przemysłem. Jednymi z najważniejszych poddostawców HSW S.A. w ramach realizacji kontraktu są Zakłady Mechaniczne Tarnów S.A., dostarczające siłowniki do wyrzutni oraz Wojskowe Zakłady Elektroniczne S.A. odpowiedzialne za dostawy Data Link Terminal Module.

W przedsiębiorstwach wchodzących w skład konsorcjum PGZ-WISŁA wyprodukowano szereg innych elementów zestawów Patriot, w tym: kontenery wsparcia technicznego, samochody transportowo-załadowcze, komponenty wyrzutni, komponenty pocisków rakietowych oraz systemów radiolokacyjnych.

Szef MON podczas spotkania z żołnierzami, którzy szkolą się na elementach systemu Wisła podziękował im za codzienną służbę i zaangażowanie. - Chciałbym podziękować wszystkim żołnierzom służącym w 3. Warszawskiej Brygadzie Rakietowej Obrony Powietrznej za ich zaangażowanie. Oni wzięli na siebie odpowiedzialność za wdrażanie najnowocześniejszego sprzętu jako pierwsi. Mają już te niezbędne umiejętności i są w pełnej gotowości. Obrona powietrzna to jest wielka odpowiedzialność. Przeciwdziałanie naruszaniu naszej przestrzeni powietrznej, przygotowanie, podnoszenie umiejętności i kwalifikacji. Pełna dyspozycyjność i ofiarna służba, za co bardzo serdecznie dziękuję – zwrócił się do żołnierzy szef MON.

System przeciwlotniczy i przeciwrakietowy Patriot jest jednym z głównych elementów, tworzących system obrony powietrznej kraju. Jego podstawowym zadaniem jest zwalczanie taktycznych rakiet balistycznych krótkiego zasięgu (w tym manewrujących), rakiet samosterujących oraz pilotowanych środków napadu powietrznego w całym zakresie prędkości i wysokości lotu, wykorzystywanych przez lotnictwo taktyczne, jak również zwalczanie bezpilotowych statków powietrznych.

[Administrator]

Oficjalne obchody Święta Niepodległości z udziałem rodziny królewskiej

W stolicy odbyły się uroczyste obchody Święta Niepodległości, w których uczestniczyła rodzina królewska na czele z królową Moniką i królem Jerzym. Towarzyszyli im królewicz Bartłomiej z księżną Małgorzatą oraz królewna Zofia z księciem Franciszkiem Liściowskim.

Uroczystości rozpoczęły się uroczystą mszą świętą w Katedrze Świętego Jana, w której modlono się o dalszy pokój i pomyślność dla Polski.

Główne obchody miały miejsce na Placu Piłsudskiego, gdzie odbyła się ceremonia złożenia wieńców na Grobie Nieznanego Żołnierza. Para królewska złożyła wieniec z białych i czerwonych kwiatów, swoje wieńce złożyli także królewicz Bartłomiej i królewna Zofia z małżonkami. Po niech, swoje wieńce złożyli przedstawiciele rządu, sił zbrojnych oraz organizacji kombatanckich.

W swoim przemówieniu, królowa Monika podkreśliła znaczenie jedności narodowej i przypomniała o heroizmie tych, którzy walczyli o wolność Polski. "Nasza niepodległość jest owocem krwi i poświęcenia wielu pokoleń Polaków," mówiła królowa, wzbudzając aplauz zgromadzonych.

Królowa Monika, ubrana w elegancki granatowy płaszcz, oraz król Jerzy w galowym mundurze, wzbudzili ogromne zainteresowanie zgromadzonych mieszkańców i mediów. Królewicz Bartłomiej z małżonką, olśniewającą w klasycznym beżowym stroju, oraz książę Franciszek Liściowski z królewną Zofią prezentowali się godnie i z powagą.

Premier Dominika Olszewska, przemawiając po królowej, zaznaczyła, że Święto Niepodległości to nie tylko dzień radości, ale także refleksji nad trudną historią Polski i odpowiedzialnością za jej przyszłość. Jej przemówienie, w którym podkreśliła rolę współczesnego patriotyzmu, spotkało się z entuzjastycznym przyjęciem.

Rodzina królewska następnie poprowadziła Marsz Niepodległości, który przeszedł ulicami Warszawy. Obecność jej członków w pochodzie spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem ze strony mieszkańców miasta, którzy licznie zgromadzili się, by uczcić ten szczególny dzień. Tysiące Polaków, z biało-czerwonymi flagami, maszerowało w atmosferze patriotyzmu i jedności, składając hołd tym, którzy walczyli o wolność. Królowa Monika, maszerująca na czele pochodu, uśmiechała się do zgromadzonych, przyjmując wyrazy sympatii od obywateli. Premier Olszewska, idąc u jej boku, podkreśliła, jak ważne jest, aby takie dni przypominały o tym, co najcenniejsze w polskim dziedzictwie.

Po zakończeniu marszu, rodzina królewska udała się na Powązki Wojskowe, gdzie oddano hołd bohaterom narodowym, składając kwiaty na ich grobach. W ciszy i zadumie przemierzano alejki cmentarza, okazując głęboką wdzięczność za ofiarę poległych.

Uroczystości zakończyły się koncertem pieśni patriotycznych, w którym udział wzięli czołowi artyści polskiej sceny muzycznej. Rodzina królewska i premier Dominika Olszewska byli widoczni wśród publiczności, w pełni angażując się w towarzyszącą obchodom atmosferę radości i dumy narodowej.