Nie takie ukryte polityczne ambicje Bronisława DębskiegoDębski trafia na czołówki ogólnokrajowych mediówBronisław Dębski podczas jednego ze spotkań z wyborcami Prawicy w LublinieKomentator polityczny Bronisław Dębski od lat odpierał wszelkie głosy na temat swoich aspiracji do startu w wyborach parlamentarnych. Wspierał jednak niejednokrotnie różnych kandydatów z obecnego obozu Prawicy, a pod koniec 2033 nawet publicznie zadeklarował dołączenie do koalicji jako niezależny działacz. Od tamtej pory coraz mocniej angażuje się w działanie formacji, a kulminację przyniosła obecna kampania do Senatu, w którą Dębski jest mocno zaangażowany. Czy to wstęp do poprowadzenia własnej kampanii w najbliższych wyborach do Sejmu?
"Wskażcie mi innego działacza młodego pokolenia na prawicy, który ma taką rozpoznawalność i tak duży wpływ na konserwatywnych wyborców, a przy tym talent polityczny i zrozumienie współczesnych mediów" - punktuje jeden z bliskich współpracowników Dębskiego. Dziennikarka Dominika Długosz w podcaście "Stan Wyjątkowy" nazwała go "błyskotliwym" i "charyzmatycznym".
Dębski sam o sobie mówi, że został właściwie wychowany przez samotna matkę, bo ojciec większość czasu spędzał w koszarach lub na zagranicznych misjach. "Pracowała na dwóch etatach w szkołach, do tego korepetycje, a to wszystko żeby wesprzeć mnie, moją siostrę i brata." - wspominał w jednym z pierwszych odcinków swojego podcastu "Obudź się z Bronkiem Dębskim". "Nauczyła mnie wszystkiego o uporze, ciężkiej pracy i determinacji" - powiedział o swojej matce, gdy został zapytany o swoje osiągnięcia.
Ciężko nie zauważyć jego ostatniej wzmożonej aktywności w mediach społecznościowych, ale także, a może przede wszystkim w terenie. Jest osobiście na spotkaniach kandydatów do Senatu Prawicy, którym udziela poparcia. Jeździ po Lubelszczyźnie i spotyka się z lokalnymi konserwatywnymi wyborcami. Rozmawia z czołowymi politykami partii wchodzących w skład koalicji Prawicy, ale także z ich młodymi działaczami. Wszystko to pełni rolę w budowaniu jego rozpoznawalności i politycznej pozycji.
Sam Dębski plasuje się gdzieś w środku koalicji Prawicy łącząc wiele postulatów wchodzących w jej skład partii. Z jednej strony podkreśla, że wolny rynek jest podstawą zdrowej gospodarki, ale z drugiej dodaje, że państwo musi ten rynek okiełznać, aby pomagał wszystkim Polakom. Jest nieustępliwy jeśli chodzi o swoje konserwatywne przekonania światopoglądowe, ale jednocześnie mimo bycia gorliwym katolikiem nie jest w nich przesadnie radykalny.
Nieoficjalnie od dawna namawia liderów partii Prawicy, aby zacieśnili współpracę. Sceptycznie wypowiada się także na temat koalicji rządowej z Demokracją i Postępem oraz Koalicją Polską, którą za złe ma Prawicy wielu konserwatywnych wyborców. Jednocześnie świetnie rozumie się z milenialsami i zetkami, które często przedkładają realizację konkretnych celów ponad szyldy partyjne. Ma spory kapitał polityczny, a przy tym nie jest umoczony w żadne dotychczasowe działania Prawicy, więc może się pozycjonować jako kandydat niezależny czy ponadpartyjny.