Telewizja

[Administrator]

Nowe otwarcie w rządzie, PSL i Demokratyczne Centrum w koalicji
Dojdzie do zmian w składzie i strukturze Rady Ministrów

Premier Marta Fornero-Piotrowska, po jak się wydaje długim okresie nieaktywności, wystąpiła dzisiaj na konferencji prasowej w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w towarzystwie swoich zastępców, informując o zmianach w składzie rządu oraz o dołączeniu do koalicji rządzącej Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz Demokratycznego Centrum.

W Kancelarii Prezesa Rady Ministrów odbyła się konferencja prasowa z udziałem premier Marty Fornero-Piotrowskiej, wicepremierów Barbary Nowackiej, Romana Liściowskiego i Dominiki Olszewskiej oraz prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Urszuli Pasławskiej i przewodniczącego stowarzyszenia Polska2050, członka Demokratycznego Centrum, Szymona Hołowni.

- Po zawiązaniu się Koalicji Polskiej, nawiązaniu współpracy Bloku dla Większości Rządowej z Polskim Stronnictwem Ludowym i Demokratycznym Centrum, ich wspólnym startem w wyborach samorządowych, a także nawiązaniu współpracy w kilku województwach w ramach zarządów województw naturalnym wydawało się dla nas, aby podjąć negocjacje i rozszerzyć tą współpracę na poziomie ogólnokrajowym. Dlatego dzisiaj pragnę ogłosić sukces tych negocjacji i poszerzenie koalicji rządzącej - ogłosiła na konferencji prasowej w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów premier Marta Fornero-Piotrowska. - Poszerzamy nasze zaplecze, w dalszym ciągu realizujemy program, który zyskał aprobatę wyborców w wyborach do Sejmu, dzięki którym stworzyliśmy rząd - podkreśliła z kolei wicepremier Barbara Nowacka.

W związku z poszerzeniem koalicji nastąpią zmiany na stanowiskach ministerialnych. Nową minister rolnictwa i rozwoju wsi zostanie prezes PSL Urszula Pasławska. Wicepremier Dominika Olszewska przestanie pełnić funkcję ministra sportu i turystyki, pozostając jednocześnie wiceszefową rządu. Teka sportu przypadnie wskazanej z ramienia Prawa i Sprawiedliwości Danucie Dmowskiej-Andrzejuk, byłej szpadzistce, mistrzyni Polski i Europy. Ministerstwo Infrastruktury i Ministerstwo Budownictwa i Mieszkalnictwa zostaną połączone w jeden resort - Ministerstwo Infrastruktury i Polityki Mieszkaniowej - na czele którego stanie Faustyna Nowakowska-Kraus, natomiast stanowisko sekretarza stanu otrzyma minister Olgierd Geblewicz. Nowym pełnomocnikiem rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej, w miejsce Hanny Gill-Piątek, zostanie Szymon Hołownia.

Z funkcji zdecydowała się również odejść minister finansów Małgorzata Janowska. Część komentatorów wskazuje, że resort finansów jest sporym obciążeniem wizerunkowym dla rządu, do Sejmu trafił również wniosek o wyrażenie wotum nieufności (choć na początku z poparciem PSL, które wycofało swoje podpisy). Janowską na stanowisku zastąpi Paweł Pudłowski, doktor nauk ekonomicznych, dotychczasowy wiceminister skarbu i energii, który w latach 2022-2025 pełnił funkcję ministra polityki gospodarczej w rządzie Weroniki Ryszkowskiej, który uważany jest bardziej za eksperta, niż polityka i pokładane są w nim nadzieje na wyjście z trwającego kryzysu wizerunkowego. W ministerstwie skarbu i energii zastąpi go Gabriela Jurkiewicz, była marszałek województwa mazowieckiego.

Dwójka ministrów bez teki - Katarzyna Romanowska, pełnomocniczka ds. kontaktów z Polakami za granicą i Adam Szłapka, pełnomocnik ds. społeczeństwa obywatelskiego zostaną odwołani ze stanowisk ministerialnych, otrzymując jednocześnie stanowiska sekretarzy stany w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, gdzie w dalszym ciągu będą odpowiadać za wcześniej powierzone im obszary. Zmiany te oznaczają zmniejszenie liczby ministrów - resortowych i bez teki - z 26 do 23.

Do zmian dojdzie również w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów - jej nową szefową zostanie Sara Siobhan Modrzejewska, dotychczasowa sekretarz stanu i przewodnicząca Zespołu ds. Programowania Prac Rządu, zachowując jednocześnie dotychczasowe kompetencje (funkcje zostaną niejako połączone). Modrzejewska zastąpi na stanowisku Beatrycze Delaunay, która kierowała pracami KPRM od 2032 roku, jeszcze za rządów Anny Radziwiłł-Schmidt. Z kolei Natalię Wiślińską na stanowisku wiceszefowej KPRM zastąpi Emilia Korczyńska, była wicemarszałek Sejmu, posłanka Narodowej Alternatywy.

Dołączenie Polskiego Stronnictwa Ludowego i Demokratycznego Centrum do koalicji rządzącej oznacza poszerzenie już i tak szerokiego zaplecza rządowego - obie te formacje dysponują bowiem wspólnie 17 głosami w Sejmie oraz 14 głosami w Senacie. Oznacza to też powrót do współpracy po kilkuletniej przerwie pomiędzy Demokracją i Postępem (dawniej Postępowymi Demokratami) i pozostającym od dłuższego czasu w opozycji Polskim Stronnictwem Ludowym.

Poszerzenie koalicji będzie również bez wątpienia wzmocnieniem wizerunkowym dla rządu, który w ostatnich miesiącach wpadł w sondażową zadyszkę. Źródła zbliżone do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów wskazują, że szefowa rządu przeprowadzając mini rekonstrukcję liczy niejako na nowe otwarcie i systematyczną odbudowę poparcia, w związku z tym że przez jakiś czas Polki i Polacy nie udadzą się do urn wyborczych - kolejne ogólnopolskie wybory czekają nas dopiero w listopadzie 2037 roku, będą to wybory do Senatu.

[Administrator]

Laura Novak: Wniosek o wotum nieufności wobec minister Janowskiej był potrzebny


Była już minister finansów, kiedy błędy w budżecie zostały zaprezentowane, nie przedstawiła żadnej propozycji dotyczącej naprawy budżetu, nie tylko na rok 2036, ale też na kolejne lata, by zwiększyć wpływy do budżetu. Co mogłoby świadczyć, że panuje nad pracami w resorcie i ma plan jak efektywnie pracować nadal. A można to uczynić, tylko już minister Pudłowski, między innymi poprzez pozyskanie dodatkowych dochodów na przykład wprowadzając podatek od globalnych korporacji. Konsensus co do jego wprowadzenia kilka lat temu zawarły wysoko uprzemysłowione państwa oraz firmy. Rząd jednak nadal nie sięga po tą formę opodatkowania, co skutkuje nie tylko brakiem należnych środków w budżecie, ale też nieuzasadnionym uprzywilejowaniem najsilniejszych podmiotów na rynku. Po raz kolejny kluczowe dziedziny dla obywateli są niedofinansowane. I właśnie brak aktywnych działań, by w kolejnych latach budżet był bardziej stabilny i nie było takiej pomyłki jaka stała się udziałem pani minister, potrzebny jest ten wniosek. Pod wnioskiem podpisali się przedstawiciele różnych, dość odległych programowo klubów i kół. Wiele nas dzieli, ale łączy piętnowanie braku aktywnej pracy przez ministrów rządu, często niekompetencja, a niekompetencję piętnować trzeba. I jak się okazuje, po dymisji Ci, którzy wniosek podpisali, mieli rację. To jednak obciąża nie tylko minister Janowską, ale cały gabinet premier Fornero- Piotrowskiej

Rząd musi jasno określić jaka wizja państwa jest mu najbliższa. Aktywnie dbającego o redystrybucję, czy nocnego stróża, Ten budżet to także następstwo wieloletniego traktowania dobra publicznego jako balastu, obniżania podatków, wycofywania się państwa z aktywnej polityki w kluczowych dla obywateli obszarach. Konieczna jest zmiana podejścia, zmiana na stanowisku ministra nie wystarczy.

[Administrator]

Rozłam w Demokratycznym Centrum. Grupa działaczy odchodzi do Obywatelskiej Rewolucji

Poseł Bartłomiej Gabryś i posłanka Dominika Hofman-Kozłowska stanęli na czele grupy działaczy, którzy postanowili opuścić Demokratyczne Centrum w wyrazie sprzeciwu wobec wejścia do rządowej koalicji.



"DC powstało, bo nie podobał nam się marazm w Rządzić Inaczej, z którego się wywodzimy, a teraz przyłącza się do koalicji rządzącej, która nie jest w marazmie ale wręcz w jakimś letargu." - mówił poseł Gabryś. Dodawał, że nie widzi w tym ruchu nic innego niż chęci zdobycia stołków, bo partia nie uzyskała potwierdzenia realizacji żadnego ze swoich kluczowych postulatów.

"Byliśmy cały czas w opozycji do tego rządu, sposobu prowadzenia polityki przez obecną koalicję oraz ich programu. Nie możemy iść ramię w ramię z osobami, które od lat doprowadzają polską edukację do ruiny. Nie wyobrażam sobie realizowania z nimi programu reformy polskiego szkolnictwa zwłaszcza, że w koalicji są też radykalnie prawicowe partie, które sprzeciwiają się większości naszych postulatów" - dodawała Hofman-Kozłowska.

Rozłamowcy z Demokratycznego Centrum zasili szeregi Obywatelskiej Rewolucji, która ich zdaniem jako jedyna obecnie działa aktywnie i merytorycznie oraz postuluje realizację programu, który popierali od momentu działalności w RI.

[Administrator]

Klub Sojuszu Lewicy Demokratycznej się powiększa

Zakończyła się właśnie konferencja prasowa SLD, na której posłanka Polskiej Partii Transhumanistycznej Antonina Janowicz i posłanka Partii Kobiet Ewelina Maier ogłosiły wstąpienie do klubu Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
- Sytuacja w partii jest coraz gorsza. Partia praktycznie przestaje istnieć, od bardzo długiego czasu nawet nie zbierają się władzę partii, o władzach koła nie mówiąc, dlatego podjęłam decyzję o odejściu z tonącego okrętu i postanowiłam dołączyć do SLD, z którym zresztą w ramach Zjednoczonej Lewicy Razem startowaliśmy do samorządów. Podobną decyzję podjęła od dzisiaj moja nowa koleżanka z klubu poselskiego Ewelina Majer - mówiła Janowicz na konferencji.

[Administrator]

Okrągły Stół Opozycji - spotkanie wolnościowych partii i stowarzyszeń

Z inicjatywy Obywatelskiej Rewolucji rozmaite organizacje z szeroko pojętego nurtu wolnościowego spotkały się na rozmowach w formie okrągłego stołu dotyczących współpracy między nimi. Podejmowane tematy dotyczyły ochrony wolności obywateli, inicjatyw ustawodawczych, projektów i akcji, powołania gabinetu cieni oraz najbliższych wyborów.



Wśród uczestników oprócz organizatorów znaleźli się także m.in.: Stowarzyszenie Rządzić Inaczej, Polska Partia Transhumanistyczna, Demokracja Bezpośrednia, Polska Partia Piratów, Stowarzyszenie Libertariańskie czy Tak - Ruch Materka. "To bezprecedensowa formuła rozmów szerokiej wolnościowej opozycji, która jeszcze wzmocni mocno słyszalny w ostatnim czasie nasz głos. Chcemy wspólnie pokazać, że mamy w przeciwieństwie do rządzących jasną i spójną wizję Polski. Chcemy pokazać, że możemy stworzyć koalicję rządzącą, która będzie miała wiele wspólnego w zakresie wartości i programu, a nie jak obecnie rządząca koalicja będzie jedynie spajana chęcią utrzymania władzy." - mówiła pomysłodawczyni spotkania Sylwia Wilkos z OR.

We wspólnym oświadczeniu podsumowującym ustalenia Okrągłego Stołu Opozycji uczestnicy podkreślili wzajemne dążenie do rozszerzania obszaru swobód obywatelskich i ograniczania wpływ rządu na życie obywateli oraz merytorycznej opartej o dokonania nauki i rzetelne badania współpracy na rzecz Polski. Organizacje zadeklarowały, że będą wspólnie dążyły do zwycięstwa w wyborach, które pozwoli im przejąć władzę z rąk obecnych elit. "Niezależnie od formuły w jakiej będziemy startować naszym celem będzie zdobycie większości parlamentarnej, która pozwoli na stworzenie wolnościowego rządu" - zapowiedział lider OR Aleksander Sternicki.

Pierwszym krokiem ma być powołanie tzw. gabinetu cieni, który zajmie się nie tylko recenzowaniem działań rządu, ale przede wszystkim przygotowaniem programu rządzenia, dla wolnościowej koalicji. "Chcemy być gotowi do przejęcia władzy i mieć jasny program działań dla naszego rządu. Sprowadza się to nie tylko do spisania postulatów, ale także przygotowania odpowiednich projektów aktów prawnych, aby nowy rząd mógł od pierwszego dnia wdrażać wolnościowe i proobywatelskie reformy." - dodawała Wilkos.

"Ta współpraca daje nadzieję, że nie tylko bieżące problemy, ale także przyszłe wyzwania staną się przedmiotem debaty publicznej i zainteresowania rządu. Nie może być dłużej tak, że rząd tylko reaktywnie zarządza krajem od kryzysu do kryzysu. Władza musi kreować rzeczywistość, wychodzić na przeciw wyzwaniom, które czekają nas w przyszłości" - mówił po spotkaniu przewodniczący PPT Andrzej Nowaczyk.

[Administrator]

Rząd przyjął projekt ustawy o e-fakturze

Rada Ministrów przyjęła projekt zmian do ustawy VAT wdrażającej Krajowy System e-Faktur (KSeF). Umożliwi on wystawianie i udostępnianie faktur ustrukturyzowanych. Faktura ustrukturyzowana przyjmuje format xml, zgodny ze strukturą logiczną e-Faktury FA(2). Po wcześniejszych konsultacjach z zainteresowanymi podmiotami, projekt trafi pod obrady Sejmu.

Przygotowany przez Ministerstwo Finansów projekt zmian w ustawie o podatku od towarów i usług zakłada, że Polscy przedsiębiorcy będą mogli korzystać dobrowolnie z e-faktury. Będzie ona działała, jako jedna z dopuszczonych form dokumentowania sprzedaży, obok faktur papierowych i obecnie już występujących w obrocie gospodarczym faktur elektronicznych. - Wdrożenie e-faktur to kolejny przykład cyfryzacji usług fiskusa. Przyniesie dwa bardzo pozytywne skutki dla polskiej gospodarki. Po pierwsze znacznie ułatwi rozliczanie obrotu pomiędzy przedsiębiorcami. Po drugie, przyspieszy wykrywanie prób wyłudzenia podatku, a przez to zwiększy bezpieczeństwo uczciwych firm i posłuży dalszemu zmniejszeniu luki VAT - powiedział minister finansów Paweł Pudłowski w trakcie konferencji prasowej.

Korzyści wynikające z tego rozwiązania:
- Szybkość: podatnicy wybierający e-fakturę, otrzymają zwrot VAT o 1/3 szybciej – termin zwrotu skróci się dla nich o 20 dni, z 60 na 40.
- Bezpieczeństwo: faktura pozostanie w bazie danych MF i nigdy nie ulegnie zniszczeniu czy zaginięciu, nie będzie konieczności wydawania jej duplikatów.
- Przyspieszenie obrotu: dzięki działaniu za pośrednictwem bazy ministerstwa, zawsze będziemy mieli pewność, że faktura trafiła do kontrahenta.
- Wygoda: e-faktury będą wydawane według jednego wzorca tak, że będą bardzo łatwe w użyciu.
- Standaryzacja: wzajemne rozliczenia oraz księgowanie faktur w systemach FK stanie się dużo łatwiejsze.
- Mniej obowiązków: podatnik nie będzie musiał przechowywać faktur wystawionych w KSeF, ponieważ będą one przechowywane przez administrację przez okres 10 lat, a więc co do zasady w okresie, w którym większość zobowiązań podatkowych się przedawnia.
- Mniej danych do przesłania: podatnik wystawiający faktury w KSeF nie będzie musiał przesyłać na żądanie organów podatkowych struktury Jednolitego Pliku Kontrolnego dla Faktur (JPK_FA). Dane te będą dostępne dla organów podatkowych w KSeF, a zatem ich dodatkowe przesyłanie nie miałoby uzasadnienia.

- E-Faktura to wiele korzyści dla biznesu. To nie tylko szybszy zwrot VAT, ale także postulowane przez przedsiębiorców przyspieszenie i standaryzacja procesu fakturowania. Ponadto to likwidacja wielu obowiązków podatkowych, w tym zwłaszcza konieczności przechowywania faktur przez podatnika i udostępniania ich podczas kontroli, czy przesyłania na żądanie organów struktury JPK_FA - tłumaczył minister Pudłowski.

[Człowiek-Media]

Rada Ministrów przyjęła Narodowy Program Profilaktyczny

Podnoszenie świadomości społeczeństwa na temat czynników determinujących zdrowie ma m.in. na celu projekt Narodowego Programu Profilaktycznego na lata 2036-2040, przyjęty we wtorek przez Radę Ministrów. Rozporządzenie w tej sprawie podpisała premier Marta Fornero-Piotrowska.

Celem strategicznym Narodowego Programu Profilaktycznego na lata 2036-2040 jest zwiększenie liczby lat przeżytych w zdrowiu oraz zmniejszenie społecznych nierówności w zdrowiu, a także podnoszenie świadomości na temat czynników determinujących zdrowie, kształtowanie środowisk (pracy, zamieszkania, wypoczynku) sprzyjających zdrowiu oraz dostarczanie narzędzi pozwalających dokonywać wyborów prozdrowotnych, które wydają się konieczne, aby minimalizować negatywne trendy odbijające się w przeciążeniu systemu ochrony zdrowia.

Cele operacyjne programu obejmują 5 filarów. Pierwszy z nich – profilaktyka otyłości i nadwagi – zawiera m.in. rozwiązania takie, jak: promowanie karmienia piersią, kształtowanie postaw prozdrowotnych, w tym upowszechnianie koncepcji przedszkoli i szkół promujących zdrowie; promowanie prawidłowego żywienia i aktywności fizycznej wśród służb mundurowych; aktualizacja norm żywienia populacji czy też określenie norm żywienia w szpitalach.

Drugi filar to profilaktyka uzależnień. Tu znalazły się m.in.: edukacja zdrowotna i profilaktyka uzależnień (uniwersalna, selektywna, wskazująca), realizowana zgodnie z wynikami badań naukowych (w tym epidemiologicznych) oraz z dobrą praktyką w dziedzinie przeciwdziałania uzależnieniom; zwiększenie dostępności i podniesienie jakości specjalistycznej pomocy dla osób doznających przemocy w rodzinie; poszerzanie i podnoszenie jakości oferty pomocy psychologicznej, socjoterapeutycznej i opiekuńczo-wychowawczej dla dzieci z rodzin z problemem alkoholowym i ich rodzin, a także prowadzenie badań dotyczących uzależnień behawioralnych oraz monitorowanie i ewaluacja podejmowanych działań.

Kolejny filar – promocja zdrowia psychicznego – zawiera takie rozwiązania, jak m.in.: realizacja projektów i programów edukacyjnych, wychowawczych, interwencyjnych oraz profilaktycznych opartych na podstawach naukowych, w tym programów profilaktyki uniwersalnej, wskazującej i selektywnej; podnoszenie kompetencji kadr medycznych i innych specjalistów uczestniczących w realizacji działań profilaktycznych na rzecz opieki psychiatrycznej oraz kompleksowe badanie stanu zdrowia psychicznego społeczeństwa i jego uwarunkowań.

Czwarty filar dotyczy zdrowia środowiskowego i chorób zakaźnych. Tu przewidziane zostały m.in. działania edukacyjne dotyczące wpływu środowiska życia na zdrowie, monitorowanie zagrożeń fizycznych, chemicznych i biologicznych w miejscu pracy oraz promocja szczepień, działania promocyjne i popularyzacyjne dotyczące szczepień ochronnych.

Piąty dotyczy wyzwań demograficznych. Wśród zawartych w tym filarze rozwiązań znalazły się m.in.: kreowanie postaw prozdrowotnych oddziałujących na zdrowie prokreacyjne oraz podnoszenie kompetencji kadr medycznych w zakresie zdrowia prokreacyjnego; upowszechnianie rozwiązań systemowych w zakresie zdrowia prokreacyjnego, w tym w opiece okołoporodowej czy też wspieranie aktywności społecznej seniorów, a także poprawa związanej ze zdrowiem jakości życia osób starszych.

Wysokość finansowania Narodowego Programu Profilaktycznego ma wynieść rocznie nie więcej niż 140 mln zł. Rozporządzenie to wejdzie w życie z dniem następującym po dniu ogłoszenia.

[Administrator]

Michał II: Moja córka będzie umiała rozmawiać także z Obywatelską Rewolucją

Król senior Michał II udzielił wywiadu w programie "Tak jest"
Emerytowany monarcha złożył podczas rozmowy szokującą deklarację, że nie obawia się ewentualnego dojścia do władzy Obywatelskiej Rewolucji. Odciął się jednak od antymonarchistycznej retoryki niektórych reprezentantów tej formacji.

Jeszcze niedawno występowali oni pod haniebnym hasłem "Nie moja królowa". Otóż, jeśli to oglądacie, to musze was rozczarować - o ile nie zrzekliście się obywatelstwa, to cały czas wasza. Natomiast trzeba przyznać, że jest to formacja, która dojrzewa politycznie. Jest bardzo dociekliwą i merytoryczną opozycją. Ci którzy znają moją polityczną biografię sprzed zostania królem mogą domyślać się, że niektóre pomysły OR wydają mi się ciekawe.

Były monarcha uznał jednak, że owocna współpraca jest możliwa także ze zdeklarowanymi republikanami.

Wielu polityków Lewicy czy Rządzić Inaczej było zdeklarowanymi antymonarchistami. Trzeba jednak powiedzieć, że sprawowanie władzy, czy nawet partycypowanie w poważnej polityce to jest zupełnie inna rzeczywistość niż antysystemowe pokrzykiwanie. Ja w okresie swojego panowania musiałem współpracować z gabinetami lewicowymi, tworzonymi przez formacje, w szeregach których były osoby, które wygadywały o mnie straszne rzeczy. A mimo to atmosferę współpracy z premierem DeLeonem czy premier Novak wspominam bardzo pozytywnie. Tak samo niedawno liderem Rządzić Inaczej przestał być pan Beski, mój wielki ideowy adwersarz. A jednak przez te lata jakoś zżyłem się z nim, polubiłem go. Jakoś smętnie będzie teraz bez niego.

Michał II stwierdził, że monarcha powinien współpracować z gabinetem każdej opcji politycznej i że jego córka jest do tego zdolna. Zapytany, co zrobiłaby po ewentualnym wygraniu wyborów przez Obywatelską Rewolucję stwierdził:

Lojalnie współpracowałaby z takim gabinetem. Ale i wymagałaby wzajemnej lojalności. Moja córka potrafiłaby porozumieć się z politykami tej formacji. Myślę, że i ja potrafiłbym, gdybym wciąż panował. Na pewno Monika brałaby pod uwagę opinię większości rządowej w sposobie korzystania ze swoich prerogatyw. Natomiast kwestie korekty ustrojowej, np. odnośnie roli Senatu - to są kwestie do ustalania pomiędzy większością rządową i monarchą. Najważniejsza jest wola współpracy i lojalność. Ze strony mojej córki byłyby one wobec większości rządowej tworzonej przez każdą z obecnych formacji parlamentarnych. A czy byłyby one także po stronie takiej hipotetycznej większości? Czas pokaże, czy będziemy mieli okazję się przekonać.

Król senior uchylił się od odpowiedzi na pytanie o ocenę polityki rządu, choć zadeklarował sympatię wobec jego szefowej.

Moja obecna pozycja uniemożliwia mi otwarte deklarowanie sympatii i antypatii politycznych. Mogę co najwyżej - zapytany - doradzać, mogę pochwalić jakieś pomysły. Natomiast nie będę ukrywał, że znam Martę, że sporo czasu spędziliśmy w senackich ławach. Zajmowaliśmy miejsca obok siebie, jako senatorowie niezrzeszeni. Z zainteresowaniem śledzę drogę polityczną pani premier. Widzę, ze coraz bardziej zaznacza ona swoją własną osobowość, podkreśla że nie jest tylko następczynią będącej politycznym gigantem poprzedniczki.

[Administrator]

Mikołaj Śmietański nowym przewodniczącym Rządzić Inaczej

Zgromadzenie delegatów Rządzić Inaczej dokonało dziś wyboru nowych władz stowarzyszenia. Zmiany były konieczne w związku z rezygnacją Aleksandra Beskiego. Nowym przewodniczącym został dolnośląski radny Mikołaj Śmietański.

O fotel lidera najsilniejszej siły opozycyjnej w Sejmie rywalizowała dwójka kandydatów. Wicemarszałek Sejmu Zuzanna Rudzińska-Bluszcz w kampanii opowiadała się za bliską współpracą z Obywatelską Rewolucją - Powinniśmy długofalowo zjednoczyć się z OR, tak mamy większe szanse na pokonanie obecnie rządzącej koalicji - mówiła polityk. Śmietański również mówił o konieczności współdziałania z OR, podkreślał jednak konieczność zachowania odrębności, skupienia na działalności parlamentarnej i samorządowej.

Ostatecznie to Śmietański wygrał stosunkiem głosów 55:45. W przemówieniu podziękował za rywalizację i zaprosił do współpracy Rudzińską-Bluszcz. Ta została wybrana na wiceprzewodniczącą stowarzyszenia. Drugą zastępczynią Śmietańskiego będzie była prezydent Warszawy Joanna Maćkowiak-Pandera.

Pytany o plany na zarządzanie stowarzyszeniem Mikołaj Śmietański zapowiedział, że będzie starał się przywrócić notowania RI do dawnego poziomu - Mam świadomość, że dzisiaj wypadamy w sondażach słabo. To nie jest jednak koniec Rządzić Inaczej, a szansa na nowy początek. Mamy kluby w obydwu izbach parlamentu, to daje nam szansę na merytoryczną pracę. Oczywiście bez poparcia ze strony koalicji rządzącej żaden nasz projekt nie może wejść w życie, będziemy jednak przekonywać rządzących do naszych inicjatyw. Taki jest plan na najbliższy czas, oczywiście poza punktowaniem złych działań rządu - mówił polityk. - Do wyborów do Senatu zostało półtora roku, niedługo później przypadają wybory do Sejmu. Nie ma co ukrywać, że szanse na sukces przy podziałach w opozycji są nikłe, będziemy więc dalej rozmawiać z bliskimi nam ideowo partiami opozycyjnymi, żeby razem przedstawić Polakom ofertę programową rozwoju Polski na kolejne lata - dodał.

Nową rzeczniczką prasową stowarzyszenia została posłanka Agnieszka Sadowska-Konczal.

[Administrator]

Polska delegacja rządowo-biznesowa z wizytą w Indiach

Polska delegacja rządowo-biznezowa udała się z misją do Indii. W trakcie spotkań na szczeblu rządowym podjęto tematy m.in. zacieśniania współpracy gospodarczej, a także zapowiedziano rozwój współpracy w dziedzinach takich jak działalność badawczo-rozwojowa, elektromobilność i gospodarka wodorowa, zielone technologie, czy przetwórstwo żywności. Wizyta wpisuje się w szeroko pojętą politykę rządu zbliżenia Polski z państwami azjatyckimi.

Wicepremier i minister innowacyjności i technologii Barbara Nowacka stanęła na czele delegacji rządowo-biznesowej, w skład której weszli również minister infrastruktury i polityki mieszkaniowej Faustyna Nowakowska-Kraus, minister kultury i dziedzictwa narodowego Anna Bejca, minister rolnictwa i rozwoju wsi Urszula Pasławska, wiceminister gospodarki i rozwoju Benedykt Hińcza-Rogowski, wiceminister spraw zagranicznych Kornelia Jabłońska, a także wiceminister skarbu i energii Gabriela Jurkiewicz. Oprócz tego razem z rządową delegacją do Indii udało się kilkudziesięciu przedstawicieli polskich przedsiębiorstw.

Na wspólnym briefingu z premierem Indii wicepremier Barbara Nowacka podkreśliła, że Polska zawsze utrzymywała z Indiami bliskie i przyjazne relacje. - Pragnę podkreślić, że Indie to tradycyjnie jeden z kluczowych, pozaeuropejskich partnerów Polski - powiedziała wiceszefowa rządu. Zaznaczyła, że Polska docenia "rosnącą rolę Indii na arenie międzynarodowej i postęp, jaki dokonał się w tym kraju w ostatnich latach". Wicepremier podkreśliła, że Polska postrzega dzisiaj Indie, jako istotnego gwaranta stabilizacji, bezpieczeństwa i równowagi na kontynencie azjatyckim. - Polska i Indie to kraje, które mają ze sobą wiele wspólnego. Wielokrotnie współpracowaliśmy ze sobą na arenie międzynarodowej, w tym na Forum Organizacji Narodów Zjednoczonych. Obecnie to kwestie gospodarcze stanowią główną oś naszych relacji i wokół tych tematów kontynuowana będzie nasza rozmowa - dodała.

Premier Indii zauważył, że relacje polsko-indyjskie są starsze niż niepodległość Indii. - Nadal serdecznie wspominamy dzieci z Polski, które stały się dziećmi maharadży Nawanagaru w czasie II wojny światowej. Te silne więzi kontynuowane były po odzyskaniu niepodległości przez Indie - powiedział. Według niego w ciągu ostatnich dekad Polsce i Indiom udało się zbudować silne relacje gospodarcze. Ocenił, że czwartkowe rozmowy z polską delegacją były bardzo owocne. Poinformował, że uzgodnił z wicepremier Nowacką, iż silne relacje dwustronne powinny być rozwijane jeszcze bardziej. - Uważamy, że jest ogromny obszar do współpracy w takich sektorach, jak przetwórstwo żywności, energia słoneczna, odnawialna, czy technologie jądrowe oraz gospodarka odpadami i przetwarzanie odpadów - zaznaczył szef rządu Indii.

Następnie odbyły się dwustronne spotkania polskich ministrów z ich odpowiednikami. Jak podkreśliła rzeczniczka prasowa rządu Delfina Klus-Żebrowska, wśród kluczowych tematów rozmów rządowych na temat dwustronnej współpracy znalazły się: działalność badawczo-rozwojowa, elektromobilność i gospodarka wodorowa, zielone technologie, sektor kosmiczny, górnictwo, rozwój start-upów oraz sektor rolno-spożywczy.

W trakcie wizyty ministrowie rolnictwa Polski i Indii podpisali umowę o współpracy w dziedzinie rolnictwa między MR a Ministerstwem Rolnictwa i Dobrostanu Rolników Indii. Celem umowy jest rozwój i koordynacja dwustronnej współpracy w sektorze rolnym. Istotnym elementem jest również identyfikacja barier i ograniczeń występujących we współpracy handlowej oraz podejmowanie działań w celu ich likwidacji. Umowa ma też wzmacniać bilateralną współpracę naukowo-techniczną w dziedzinie rolnictwa. Z kolei minister Faustyna Nowakowska-Kraus podpisała z ministrem lotnictwa cywilnego, handlu i przemysłu Indii Memorandum o porozumieniu dotyczące promocji współpracy w dziedzinie lotnictwa cywilnego.

Polska minister infrastruktury poinformowała również o planach uruchomienia połączenia Polskich Linii Lotniczych LOT z Warszawy do New Delhi. - Polska jest zainteresowana budowaniem połączeń transportowych między Europą i Azją. Jesteśmy przekonani, że rozwój handlu i turystyki pomiędzy kontynentami będzie bardzo dynamiczny w perspektywie najbliższych 20 lat i wymaga budowania regularnych połączeń transportowych. Cieszę się, że jeszcze w tym roku polski przewoźnik PLL LOT planuje uruchomienie bezpośredniego połączenia lotniczego z Warszawy do New Delhi – powiedziała minister Nowakowska-Kraus na spotkaniu ze swoim odpowiednikiem.