Prasa

Najważniejsze newsy z kraju. Telewizja, radio, internet.
Administrator
Administrator
Posty: 22724
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 06 sty 2024, 19:19

Obrazek
Protesty przeciw przyjmowaniu imigrantów

Obrazek

Marsz przeciw imigrantom przeszedł ulicami Warszawy i zgromadził kilka tysięcy osób. Zwolennicy Prawicy protestowali przed Kancelarią Premiera przeciw zapowiedzianemu przez minister finansów luzowaniu polityki migracyjnej. "To hańba, że członkowie rządu z Prawicy nie protestują przeciw takim działaniom" - mówił jeden z demonstrantów. Jak wskazują eksperci, aby możliwe było uzyskanie dodatkowych wpływów z podatku od funduszu wynagrodzeń w zakładanych przez rząd wielkościach do Polski musiałoby przyjechać pracować ponad 2 miliony imigrantów. "Zepsują rynek pracy swoimi niższymi stawkami, odbiorą pracę Polakom i będą narzucać swoje zwyczaje i prawa w naszym kraju. Nie możemy dopuścić w Polsce do tego co się dzieje w Niemczech i Francji." - wskazywał inny z protestujących. Na transparentach pojawiły się hasła takie jak "Polska dla Polaków", "Repatrianta nie imigranta" czy "Stop islamizacji Europy".

Administrator
Administrator
Posty: 22724
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 08 sty 2024, 14:00

Obrazek
Na Wawelu odbyły się uroczyste obchody 650. rocznicy koronacji Władysława Jagiełły na króla Polski
Obrazek

Rok 2036 został ogłoszony przez Senat rokiem Władysława Jagiełły. Od początku roku, ze szczególnym natężeniem od początku lutego w całym kraju, choć wybijają się tu Kraków i Lublin, trwają uroczystości i imprezy organizowane przez administrację rządową, samorządy czy instytucje kultury. Swoje obchody Roku Jagiellońskiego organizuje także Archidiecezja Krakowska, do rocznicy odnoszą się też w swej aktywności różne koscioły i związki wyznaniowe.

Obrazek
Centralne obchody miały miejsce dokładnie w 650 rocznicę koronacji Władysława Jagiełły, 4 marca 2036 r. na Wawelu. Mimo obecności na uroczystościach królowej Moniki i króla Jerzego, bardzo duży udział w ceremonii odgrywał książę krakowski, królewicz Karol. Obecni byli również rodzice królewicza - król senior Michał II i królowa Maria, kanclerz wielki koronny Wigilia Jankowska oraz regent Mikołaj Liściwoski.

Instytucje państwowe reprezentowane były przez marszałek Senatu Zofię Czetwertyńską-Liściowską, marszałek Sejmu Oliwię Popowską, premier Martę Fornero-Piotrowską oraz minister kultury i dziedzictwa narodowego Annę Bejcę.

Obrazek
Spośród gości zagranicznych honorowe miejsce zajmowali wielka księżna Białorusi Emilia oraz prezydent Litwy Gitanas Nausėda. Na uwagę zasługuje nie tylko obecność, ale też eksponowany udział w obchodach głowy państwa litewskiego. W litewskiej debacie historycznej okres unii z Polską oraz temat decyzji podjętych przez Jagiełłę są po dziś przedmiotem sporów oraz budzą kontrowersje w łonie rządzącego prawicowego Związku Ojczyzny. Komentatorzy podkreślają, że decydujące okazały się dążenie do dobrych stosunków z Polską oraz - jak spekuluje się mniej oficjalnie - niechęć, by to Białoruś wystąpiła jako jedyny reprezentant tradycji Wielkiego Księstwa Litewskiego, symboliczne odwołania do którego zintensyfikowały się w okresie panowania Emilii.

Obecni byli również królowa Rumunii Małgorzata, prezydenci Ukrainy Wołodymyr Zełeński, Czech Petr Pavel, Słowacji Ivan Korčok, Węgier Jerzy Habsburg, Niemiec Alexander Graf Lambsdorff, Austrii Wolfgang Sobotka, premier Łotwy Krišjānis Kariņš. Rodzinę carską reprezentowała księżna Paulina. Inne państwa reprezentowane były przeważnie przez członków korpusu dyplomatycznego, ministrów - odpowiedzialnych za sprawy zagraniczne lub kulturę czy delegatów parlamentów. Przewodnicząca Izby Gmin, Alexandra Henstridge, przekazała na ręce króla seniora Michała II jako dar rządu Jego Królewskiej Mości szezlong z czasów Jerzego III. Ma on zastąpić podobny mebel, który znajdował się w zbiorach Łazienek Królewskich, ale uległ uszkodzeniu w ubiegłym roku.

Dostrzegając zagrożenie ze strony zakonu krzyżackiego, Jagiełło zaczął poszukiwać sojusznika w walce z nim. Znalazł go w Królestwie Polskim, na którego tronie w październiku 1384 roku zasiadła Jadwiga Andegaweńska, córka Ludwika Węgierskiego. Szlachta polska była zaniepokojona faktem jej zaręczenia z Wilhelmem Habsburgiem, gdyż nie poszukiwano sojusznika w pokrzyżackim obozie habsburskim, a znaczniejsze korzyści dla Korony mogło przynieść małżeństwo Jadwigi z królem poganinem. Stosunki polsko-litewskie zaczęły się ocieplać. 14 sierpnia 1385 roku Jagiełło wystawił akt krewski, w którym zobowiązał się do zawarcia unii personalnej między Koroną a Litwą, poślubienia Jadwigi i chrystianizacji Litwy. 2 lutego 1386 roku w Lublinie na jednym z pierwszych sejmów walnych Jagiełło został wybrany królem Polski. 15 lutego 1386 roku Jagiełło uroczyście przyjął chrzest oraz imię Władysław. Wybór imienia nie był przypadkowy. Św. Władysław był królem węgierskim w XI wieku, szczególnie czczonym na andegaweńskich Węgrzech, a także przez kujawskich Piastów i poprzedników Jagiełły na tronie polskim – Władysława Łokietka i Kazimierza Wielkiego.

W dawnej literaturze utrzymywano, że ojcem chrzestnym Jagiełły był Władysław Opolczyk. Tezę taką zaproponował niemiecki historyk Jacob Caro, opierając się na zbieżności imion. Jednak analiza archiwaliów dowodzi, że książę opolski dwa dni po chrzcie przebywał w oddalonych o 90 kilometrów od Wawelu Woźnikach, gdzie podpisał dwa nadania. Musiałby zatem opuścić ślub swojego chrześniaka, co wydaje się mało prawdopodobne. Matką chrzestną została najprawdopodobniej Jadwiga Pilecka. Planowany na ojca chrzestnego był wielki mistrz zakonu krzyżackiego Konrad Zöllner von Rotenstein, który jednak złożoną propozycję odrzucił. Trzy dni później Jagiełło ożenił się z Jadwigą, a 4 marca został koronowany na króla Polski. Unia personalna dawała korzyści obu państwom; Polska miała ułatwioną ekspansję handlową na Wschód, Litwa zaś zyskała ochronę przed najazdem krzyżackim.

Administrator
Administrator
Posty: 22724
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 09 sty 2024, 23:19

Obrazek
Poseł Leszek Sykulski odchodzi z Demokratycznego Centrum
Obrazek
Poseł Leszek Sykulski od dziś będzie parlamentarzystą niezrzeszonym.- Demokratyczne Centrum absolutnie nie uzyskało mocy sprawczej dołączając do rządu. Ten manewr ma jedynie pomóc wizerunkowo słabnącemu rządowi i odwrócić uwagę od problemów, które sam sobie sprokurował oraz podtrzymać iluzję, że cokolwiek ulegnie zmianie- powiedział Sykulski. - W pośpiechu wymyślono czym ma się zajmować w nowym gabinecie minister Hołownia, nie chcąc by był ministrem bez teki’’. Dziś dobiega końca moje członkostwo w kole Demokratycznego Centrum, nie zamierzam firmować działań przypudrowanego rządu, który niczego nowego nie proponuje, w żadnej dziedzinie- zakończył

Administrator
Administrator
Posty: 22724
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 10 sty 2024, 22:24

Obrazek
Kancelaria Senatu przypomina patronów roku 2036
Obrazek
Szefowa Kancelarii Senatu Aleksandra Stysiecka sprostowała wypowiedź lidera Obywatelskiej Rewolucji Aleksandra Sternickiego, jakoby ogłoszenie przez Izbę Wyższą roku 2036 Rokiem Władysława Jagiełły nie miało miejsca. Stysiecka przypomniała, że zarówno Sejm, jak i Senat rokrocznie w drodze uchwały ogłaszają następny rok rokiem jakiejś postaci, wydarzenia czy zjawiska. Zazwyczaj każda z izb ogłasza po kilku "patronów" danego roku.

Stysiecka zakomunikowała, że na mocy uchwał Senatu rok 2036 jest rokiem Władysława Jagiełły w 650 rocznicę koronacji na króla Polski, rokiem Zygmunta Starego w 530 rocznicę wybrania na króla Polski, rokiem Joachima Lelewela w 250 rocznicę urodzin oraz rokiem Stanisława Cata-Mackiewicza w 140 rocznicę urodzin i 70 rocznicę śmierci.

Stysiecka przyznała, że wypowiedź Sternickiego może świadczyć o potrzebie ewaluacji i poprawy polityki informacyjnej Kancelarii Senatu. Jeżeli nawet tak zaangażowane w życie publiczne osoby najwyraźniej nie zdają sobie sprawy z patronatów ogłoszonych w danym roku i najwyraźniej z wielkim zdziwieniem dowiadują się o nich przy okazji okolicznościowych obchodów, być może pokazuje to, że nie udaje się w dostateczny sposób popularyzować wiedzy na temat treści rzeczonych uchwał. Takie informacje, jak ta że bieżący rok jest rokiem m.in. Władysława Jagiełły powinny być łatwo dostrzegalne na stronie internetowej. Tymczasem sprawdzałam i dość trudno do nich dotrzeć - stwierdziła szefowa kancelarii Senatu.

Administrator
Administrator
Posty: 22724
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 12 sty 2024, 21:36

Obrazek
Czy Prawica poprze kandydata koalicji na RPO?

W Sejmie zgłoszone zostały dwie kandydatury na nowego Rzecznika Praw Obywatelskich. Kandydat zgłoszony przez marszałek Popowską Maciej Nowicki i kandydatka zgłoszona przez posłów Obywatelskiej Rewolucji i Rządzić Inaczej Irmina Pacho.

Obrazek

Największym znakiem zapytania pozostaje pytanie jak zagłosują działacze Prawicy i pozostali bardziej konserwatywni członkowie koalicji rządzącej. Kandydatura zgłoszona przez marszałek Popowską nie jest z ich perspektywy bez kontrowersji. Maciej Nowicki od lat wspiera lobby LGBT i poszerzenie prawa do aborcji. W jednym z wywiadów mówił m.in. "znakomitą podstawą do rozwoju standardów praw człowieka dotyczących aborcji są wytyczne WHO oparte w całości na wynikach badań klinicznych".

"Wytyczne WHO promują aborcję farmakologiczną jako nieinwazyjną metodę leczenia i zalecają rozważenie stosowania jej w ramach „bezpiecznej aborcji” do 12 tygodnia, a w niektórych przypadkach nawet do 24 tygodnia ciąży. Organizacja upatruje zagrożenia dla życia matek i dzieci w niechcianych, „dodatkowych” ciążach" - zwraca uwagę Karolina Pawłowska, Dyrektor Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris.

Maciej Nowicki jest najbardziej znany jako współtwórca i dyrektor festiwalu Watch Docs na którym wielokrotnie wyświetlane były filmy otwarcie promujące ideologię gender i walkę o tzw. prawa osób LGBTQ+. We wcześniejszych latach były pokazywane tam choćby takie produkcje jak "Tęczowe sny", "Zatrute serce" czy "Terapia".

To powoduje, że Prawica i część konserwatywnych posłów z innych ugrupowań może nie poprzeć kandydatury Nowickiego pomimo iż jest to kandydat z ramienia ich koalicji. Bardziej akceptowalna może być dla nich kandydatura Irminy Pacho, która dotychczas zajmowała się głównie obroną praw związanych z prywatnością czy nadużyciami władzy.

Administrator
Administrator
Posty: 22724
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 13 sty 2024, 18:43

Obrazek
Sternicki: Czas na zmianę paradygmatu w polityce zagranicznej

Przewodniczący Obywatelskiej Rewolucji Aleksander Sternicki na briefingu prasowym mówił o wizji polityki zagranicznej jego partii oraz odpowiedział na pytania dziennikarzy dotyczące bieżących wydarzeń w kraju i za granicą.

Obrazek

"Gdy ktokolwiek ośmieli się krytykować politykę zagraniczną obecnej władzy od razu podnoszony jest raban i próbuje się takie osoby dyskredytować. W ostatnich latach w debacie publicznej robiono wszystko, aby inne poglądy na dyplomację nie docierały do opinii publicznej." - mówił lider OR. Zwracał uwagę na język insynuacji i manipulacji jakim posługują się obrońcy statusu quo w polityce międzynarodowej Polski.

"Naszym drogowskazem powinny być słowa Thomasa Jeffersona: 'pokój, handel i uczciwa przyjaźń ze wszystkimi narodami, wikłające sojusze z żadnym'. Nie może być tak, że symbolika zastępuje w polityce zagranicznej nasze interesy. Dyplomacja, która doprowadza do tego, że nasi przedsiębiorcy tracą kontrahentów, tracą kontrakty, tracą rynki zbytu to jest po prostu zła dyplomacja." - zwracał uwagę Sternicki.

Podstawą polityki zagranicznej powinny być jego zdaniem zasady nieagresji i nieinterwencji. "Siłowe rozwiązania czy to w postaci użycia siły zbrojnej, czy siły gospodarczej w formie sankcji powinny być ostatecznością, gdy zostaną wyczerpane wszelkie inne środki polityki. Dzisiaj się nimi zbytnio szafuje, a ich skutki dotykają przede wszystkim nie rządzące elity, ale zwykłych obywateli." - podkreślał.

"Chcemy przywrócić polskiej dyplomacji ambitne cele. Cele dotyczące kształtowania architektury bezpieczeństwa i światowego pokoju, cele dotyczące przyszłości Unii Europejskiej, ale przede wszystkim cele dotyczące umożliwienia realizacji interesów naszych obywateli." - zapowiadał przewodniczący OR. Dzisiaj jego zdaniem polityka zagraniczna jest podporządkowana doraźnym celom politycznym, w ostatnim czasie jej głównym zadaniem było przykrycie niekompetencji, marazmu i nieefektywności rządu.

"Nie ma głosu naszego rządu w sprawie zawieszenia broni i zaprowadzenia pokoju w Strefie Gazy, nie ma działań w celu normalizacji stosunków z Chinami, nie ma naszych postulatów w zakresie reform najważniejszych instytucji: NATO, ONZ, UE." - zaznaczał zwracając uwagę na to, że rząd prowadzi politykę małych celów i małych efektów.

W odpowiedzi na pytania dziennikarzy skomentował także kwestię likwidacji rzeczników podkreślając, że gdy Obywatelska Rewolucja dojdzie do władzy to rząd będzie chronił prawa obywateli, zwiększał ich sferę wolności i ograniczał ingerencje władzy w ich życie. Pochwalił również działania rządu w sprawie budowy SMRów wskazując, że to długo oczekiwany krok w celu zapewnienia stabilności i niezależności energetycznej.

Administrator
Administrator
Posty: 22724
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 14 sty 2024, 19:46

Obrazek
Julia Kurzawska w Narodowej Alternatywie
Obrazek
Poseł Julia Kurzawska, jedna z trzech posłów dotychczas tworzących koło poselskie Korona Królestwa Polskiego, ogłosiła swój transfer do Narodowej Alternatywy. KKP w związku z tym utraci status koła.

Julia Kurzawska urodziła się w 1998 roku, jest absolwentką prawa, a pierwsze kroki w polityce stawiała jako członkini prawicowych młodzieżówek i organizacji patriotycznych. W 2034 roku została wybrana w Jednomandatowym Okręgu Wyborczym nr 204, obejmującym Ostrów Wielkopolski, zdobywając 23,1 procent głosów.

- Od dłuższego czasu rozważałam rozstanie z Koroną Królestwa Polskiego, która właściwie nie ma pomysłu na swoją działalność, niczego nie robi w Sejmie. Kojarzona jest przede wszystkim przez skandaliczne występki posła Grzegorza Brauna, jego zachowanie w grudniu zeszłego roku było jednym z głównych czynników podjęcia przeze mnie decyzji o ostatecznym odejściu. Nie chcę być kojarzona z tym środowiskiem i w żadnych wypadku nie podpisuję się pod takim zachowaniem - podkreśliła poseł Julia Kurzawska na konferencji prasowej w Sejmie, na której towarzyszyli jej lider Narodowej Alternatywy, wicepremier Roman Liściowski oraz posłanka Emilia Korczyńska. - Cieszymy się, że pani poseł zdecydowała się wstąpić w nasze szeregi i wspomóc nasz projekt - komentowała Korczyńska.

Administrator
Administrator
Posty: 22724
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 17 sty 2024, 22:40

Obrazek
Piątka Sternickiego. Największe wyzwania według lidera OR

Lider Obywatelskiej Rewolucji Aleksander Sternicki przez zbliżającą się prezentacją programu ugrupowania udzielił wywiadu, w którym mówił o pięciu najważniejszych sprawach, które są kluczowe dla rozwoju Polski. W 200 konkretach ugrupowania ich realizacja ma zająć sporo miejsca.

Obrazek

"To są rzeczy bez których nie zaczniemy uciekać do przodu, nie zrobimy tego tygrysiego skoku, nie dogonimy najbardziej rozwiniętych krajów. Tkwiąc w rozwiązaniach z przed kilku dekad, zajmując się technicznymi tematami, które spokojnie mogą realizować sami obywatele lub ich organizacje rząd nie jest w stanie podjąć kluczowych reform. Władza chwali się zakupem przestarzałych dronów czy pomysłem wyparcia Polskiego Związku Głuchych z certyfikacji języka migowego, bo nie potrafi podjąć niezbędnych i ambitnych reform." - zwracał uwagę przewodniczący OR.

"Pięć kluczowych punktów, do realizacji to są poważne, głębokie reformy. Po pierwsze tani, oszczędny i efektywny rząd. Po drugie edukacja na miarę XXI wieku. Po trzecie działająca służba zdrowia. Po czwarte proste i niskie podatki. Po piąte uwolnienie przedsiębiorczości i całej gospodarki. To są wyzwania, z którymi powinien się wziąć za bary obecny rząd, ale nie ma do tego ani kompetencji, ani ambicji, ani odpowiedniej sterowności. Dlatego w kolejnych wyborach trzeba wybrać partie, które są w stanie sprostać tym wyzwaniom" - mówił.

"Jeśli chodzi o pierwsze kroki to trzeba naprawić funkcjonowanie rządu i zrobić porządek z finansami publicznymi. To jest fundament do dalszych działań. Tylko Premier i Rada Ministrów wyposażeni w odpowiednie narzędzia i struktury będą mogli podjąć się realizacji wielkich reform, a z drugiej strony muszą mieć jasny obraz finansów państwa, aby móc odpowiedzialnie obniżać podatki i podejmować zobowiązania finansowane pieniędzmi podatników. Niestety obecny rząd nie ma nawet świadomości problemów administracji, które hamują jego działania, a tym bardziej woli politycznej żeby coś zmieniać." - tłumaczył.

"Na tym fundamencie można naprawiać dwie najważniejsze usługi publiczne dla Polaków czyli edukację i służbę zdrowia. O obu wielokrotnie mówili moi koledzy. Mateusz Hołda przedstawił klarowną wizję urynkowienia służby zdrowia z zabezpieczeniem interesów najbiedniejszych i najbardziej chorych. Posłanka Bianka Siwińska mówiła o wizji demokratycznej szkoły, która uczy kompetencji potrzebnych w dzisiejszym świecie a nie wbija uczniom do głów stosy informacji do zapamiętania." - rozwijał kolejne postulaty.

"W końcu musimy też dokończyć reformę podatkową, aby także przedsiębiorcy i korporacje korzystały z prostego systemu podatkowego. Trzeba wdrożyć przygotowaną m.in. przez posła Dudka ustawę o podatku od dywidendy w miejsce CIT, która została uwalona, bo posłowie obecnej władzy nie wykonali swoich obowiązków za które dostają pieniądze podatników i nie pojawili się na głosowaniu. Analogicznie dla osób uzyskujących dochody z własnej działalności zaproponujemy innowacyjny podatek od dochodów przeznaczanych na cele prywatne. Uproszczenie systemu musi wiązać się z likwidacją wielu uciążliwych podatków i opłat, których namnożyło się przez ostatnie kilkadziesiąt lat" - zapowiedział Sternicki.

"Przed nami także wielkie zadanie uwolnienia gospodarki. Nowa konstytucja czy kodeks przedsiębiorców musi w prosty sposób precyzować zasady prowadzenia działalności gospodarczej. Trzeba znosić bariery i reglamentacje hamujące rozwój wielu branż, a także likwidować przywileje, preferencje i dopłaty, które wypaczają działanie rynku. Trzeba też uwolnić rynek pracy, aby każdy chcący pracować mógł znaleźć pracę, a przedsiębiorcy nie bali się zatrudniać pracowników." - podkreślał lider Obywatelskiej Rewolucji.

Administrator
Administrator
Posty: 22724
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 19 sty 2024, 20:27

Obrazek
Wilkos: Senat do likwidacji

Liderka Obywatelskiej Rewolucji Sylwia Wilkos zapowiedziała, że jej partia będzie dążyć do likwidacji Senatu. "W tej formie to zabetonowany organ, który jest całkowicie pod wpływem rodziny królewskiej. Jego jedynym celem jest utrzymywanie obecnego ustroju i dożywotnich stanowisk w większości dla ludzi zasłużonych dla Króla Michała i Królowej Moniki." - tłumaczyła wiceprzewodnicząca OR.

Obrazek

"Każda partia z poza obecnego układu zamkowo-rządowego, która będzie chciała rządzić i wprowadzać swoje reformy będzie miała olbrzymi problem z hamulcem zmian jakim będzie Senat. Chyba nikt z obywateli głosujących za przywróceniem monarchii nie miał świadomości, że dojdzie do tak dramatycznego naruszenia trójpodziału władzy. Grubo ponad połowa Senatorów to dożywotni nominaci z nadania rodziny królewskiej. Fakt kilku z nich jest w opozycji do monarchii i obecnego rządu, ale można ich policzyć na palcach dwóch rąk." - wyjaśnia Wilkos.

"Skalę tego zjawiska przejmowania Senatu pokazuje przyrost liczby senatorów. W I kandecji mieliśmy 135 senatorów, aktualnie mamy ich 225 i z kadencji na kadencję ta liczba rośnie. To powoduje, że głos wyborców ma niewielkie znaczenie na kształt tej izby. W wyborach wybieramy zaledwie 46 senatorów. 17 będzie mógł nominować nowy rząd powołując wojewodów. To nawet jeśli opozycja wzięłaby wszystkie mandaty w wyborach nie pozwoli na zmianę układu głosów." - zauważyła działaczka Obywatelskiej Rewolucji.

"Senat w ostatnich latach stracił swoje znaczenie jako izba zadumy i stał się maszynką do głosowania rządowo-zamkowego układu. Debaty na sali plenarnej ograniczają się tam do minimum, rzadko mamy do czynienia z jakąś konstruktywną dyskusją. Jeśli Senat ma pełnić funkcję korekcyjną wobec ewentualnych błędów w ustawach to słabe uzasadnienie dla utrzymywania tej izby. Taką funkcję mogłoby pełnić znacznie skuteczniej porządne biuro legislacyjne, które dodatkowo nie przymykałoby oka na błędu w ustawach tylko dlatego, że wniosła je ta sama grupa, która rządzi w Senacie. Mamy takie przykłady co chwilę, jak chociażby ostatnio w sprawie ustawy budżetowej." - podkreśla.

"Frekwencja na posiedzeniach Senatu jest też daleka od oczekiwanej. Duża część senatorów dożywotnich ma inne zobowiązania, które kolidują z pracami senatu i nie traktują go jako swojej najważniejszej służby. Nie trafione jest także umożliwienie łączenie stanowisk w samorządach z byciem senatorem. Samorządowcy, którzy na co dzień pracują w swoich regionach co jakiś czas są wyrywani na prace komisji i posiedzenia Senatu. Powoduje to, że nie są w stanie dobrze pracować ani w samorządzie ani w Senacie. Ten głos samorządów, który mieli wnieść jest zbyt słaby czego dowodzą przepychane w ostatnich latach przez większość zmiany uderzające w dochody samorządów." - zwraca uwagę Sylwia Wilkos.

Administrator
Administrator
Posty: 22724
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 22 sty 2024, 18:55

Obrazek
Korwin-Mikke broni Senatu i dziedzicznych księstw
Obrazek
Kasztelan chełmiński Janusz Korwin-Mikke w charakterystyczny dla siebie sposób wziął udział w debacie publicznej nad rolą senatu i kształtem monarchii. Kontrowersyjny polityk przypomniał swój słynny postulat sprzed lat. Kiedyś na lewicowe hasła zniesienia Senatu odparłem hasłem zniesienia Sejmu i skupienia pełni władzy ustawodawczej w Senacie. W pełni to podtrzymuję.

Oczywiście chodzi mi o Senat jak najmniej d***kratyczny. Bardzo dobrze, że jest wielu senatorów dożywotnich, przydałoby się więcej dziedzicznych, z nominacji, z urzędu, z wyborów pośrednich. Szkoda, że są też senatorowie z wyborów bezpośrednich, ale rozumiem że trzeba było poczynić taką koncesję na rzecz d***kracji - dodał. Jest mi niezwykle przykro, że WCz. Dominika Olszewska jest gotowa dyskutować z Obywatelską Rewolucją o d***kratyzacji Senatu. Z rewolucją, choćby i obywatelską się nie dyskutuje. Do rewolucji się... sami sobie państwo dokończcie.

Polityk nie znalazł też zrozumienia dla tych, którzy krytycznie odnieśli się do nadania Róży Natalii Wiśniewskiej księstwa liwskiego.

Tak jak podtrzymuję to, co mówiłem o Senacie i Sejmie, tak też pozostaję zdania, że księstwami terytorialnymi powinno się obdzielić wszystkich, także nieślubnych potomków, króla Michała oraz ich matki. Docelowo każdy powiat w tym kraju powinien stać się osobnym księstwem! Król Michał II ma niekwestionowane zasługi dla przywrócenia monarchii i przywróceniu arystokracji. Do tego przywracania w znacznej mierze przyczynił się też osobiście, własnymi lędźwiami. Król zdecydowanie miał coś w sobie, skoro tyle kobiet chciało z nim sypiać i obdarzyć go potomstwem. Szkoda, żeby nosiciele tak znakomitych genów się marnowali, jego potomkowie powinni otrzymać swoje księstwa. W superlatywach, aczkolwiek też dość specyficznych wypowiadał się za to o nowej księżnej. JXW Natalia z pewnością znakomicie sprawdzi się jako księżna. To kobieta wyróżniająca się rozsądkiem, klasą i prezencją. Nic dziwnego, w końcu to przyjaciółka i wieloletnia współpracowniczka śp. księżnej Pauliny. Aż trudno uwierzyć, że z przedstawicielek warstwy tfu! urzędniczej stały się tak dobrymi księżnymi. Na pewno znaczna w tym rola przesiąknięcia przez Michała II.

Kasztelan okazuje się być pesymistą co do przyszłego kształtu monarchii w Polsce. Jak wiadomo, każda instytucja nie pomyślana jako dostatecznie prawicowa z czasem staje się lewicowa. Niestety nasza monarchia nie została pomyślana jako dostatecznie prawicowa, choć i tak stanowiła przez długi czas najlepszy ustrój w Europie. Szkoda, że Michał II nie był wystarczająco zdeterminowany, by nadać monarchii odpowiedni charakter. On nabierał podczas panowania dobrych instynktów, ale niestety za bardzo ulegał żonie i pewnie też podszeptom niektórych kochanek. Myślę, że gdyby król Michał rządził po dziś dzień, to bylibyśmy w zupełnie innym miejscu. Dlatego żałuję jego abdykacji i będącego jej następstwem rozwodu z królową Marią - ulegała ona co prawda postępackim ideologiom, chadzała nawet na parady tfu! gejów, ale jednak także i ona dodawała wiele dobrego do naszego królestwa. Wszyscy wiemy, czym tak naprawdę było to spowodowane. Szkoda, że król, królowa i śp. księżna Paulina nie dogadali się jak dorośli ludzie i nie panują nam dalej król Michał z królową Marią u boku i księżną Pauliną jako oficjalną metresą na boku. Niestety nastawienie JKM Moniki jest takie, że ta monarchia stawać się będzie coraz bardziej dekoracyjna, a coraz mniej realna, jak w Szwecji, Danii czy jakiejś Holandii. Za króla Michała to było co najmniej jak w Wielkiej Brytanii. Niestety tak jest, jak się chce słuchać l*du.

Korwin-Mikke dodaje, że jest zwolennikiem królowej Moniki, a nie podobają mu się tylko jej demokratyczne zapatrywania. To jest znakomita królowa, bardzo dobrze wypełnia swoje obowiązki. Nie ma też wokół niej żadnych skandali. Bo choć król Michał nie zrobił nic złego, to niedobrze że się publicznie o tym co robił mówiło. Z pokolenia na pokolenie jest coraz lepiej. Syn Moniki i Jerzego, od początku wychowywany na króla - to dopiero będzie monarcha! Szkoda że pewnie już tego nie dożyję, choć w naszych czasach medycyna czyni cuda. Pamiętajmy, że nasza monarchia jest legitymizowana nie tylko wolą l*du w dwóch referendach, ale też mariażem z Wettynami, w polskich warunkach bardziej legitymistycznej monarchii nie będzie.

Kasztelan chełmiński deklaruje też gotowość walki o królową i jej uprawnienia. Jak tylko rękę na nią podniosą rewolucjoniści jakiegokolwiek autoramentu, to ja ruszam w sukurs, choćby na wózku, choćby po to by ich lagą okładać. Jest kilka osób które tak zrobią, jest pan profesor Bartyzel, też starszy człowiek, jest pan Nikieliński z Wrocławia. Będziemy walczyć Pro Fide Rege et Lege! Choć trzeba powiedzieć, że granice tego o co będziemy walczyć wyznacza królowa, a ona chce słuchać d***kratów...

Przyszłość monarchii Korwin-Mikke widzi na wschodzie. Idźmy na wschód, tam musi być jakaś cywilizacja. Niestety car Jerzy i wielka księżna Emilia też hołdują d***kracji, ale przynajmniej ich kraje nie należą do tfu! Unii Europejskiej, nie obowiązuje ich milion durnych przepisów, mają dzięki temu mniej związane ręce. Może z Rosji i Białorusi jeszcze coś sensownego będzie. Ja zresztą miałem nadzieję, że po zdławieniu tego puczu król Michał poślubi wielką księżną. Niestety ktoś, pewnie BND podstawił mu tę niemiecką księżniczkę. Przecież widać było, jak wielka chemia była miedzy Emilią i Michałem. Biologii się nie oszuka Jak to by była para wielkoksiążęca! A jakie byłoby ich potomstwo. Że różnica wieku? Mi nigdy nie przeszkadzała, z tego co wiem Michałowi II też. Carowi Jerzemu i carycy Katarzynie jakoś nie przeszkadza. Zresztą kto wie, może wszystko w tej kwestii jeszcze przed królem. Przecież to jeszcze młody człowiek. Przynajmniej z mojego punktu widzenia.


Wróć do „Wiadomości z kraju”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 90 gości

cron