Internet

[Administrator]

Internauci nie pozostawiają suchej nitki na Obywatelskiej Rewolucji
"Rządzić Inaczej Bis", "Ale to już było!"

"Rządzić Inaczej zapakowane w nowy papier prezentowy" - tak oceniają Obywatelską Rewolucję, która powstała na zaledwie kilka miesięcy przed nadchodzącymi wyborami samorządowymi, internauci. Rzeczywiście, nie da się nie uniknąć paraleli pomiędzy tymi partiami politycznymi.

Obywatelska Rewolucja pod przywództwem Aleksandra Sternickiego, która powstała kilka miesięcy temu, bije rekordy popularności w sondażach, wysuwając się na drugie miejsce za rządzącą Demokracją i Postępem, jawiąc się dla wielu wyborców jako jedyna alternatywa dla partii władzy. Wielu komentatorów i internautów zauważa jednak, że OR to nic innego jak "Rządzić Inaczej zapakowane w nowy papier prezentowy", z bardziej radykalnym i szokującym przekazem. - Oczywiście, że mają na celu wywołanie swego rodzaju szoku, aby wybić się w mediach i pokazać jak największej publiczności, tak krótko przed wyborami, bez odpowiednio zbudowanych struktur, mogą liczyć właściwie właśnie tylko na efekt świeżości - wskazuje politolożka, dr hab. Katarzyna Kamińska-Korolczuk z Uniwersytetu Gdańskiego.

- Już mieliśmy partie, które chciały "przewracać stolik". Był Palikot, był Płomień Wolności, Partia Liberalna, później był Skarbiński z Rządzić Inaczej. Wszyscy pamiętamy te wielkie obietnice podczas kampanii wyborczych, tymczasem od początku kadencji posłowie tej partii nie zrobili w zasadzie nic oprócz tego, że odeszli ze swojej macierzystej partii właśnie do Obywatelskiej Rewolucji. Fryderyk Skarbiński sam dzisiaj stoi w pierwszym szeregu, jest szefem koła, mają również zbieżne ze sobą postulaty, jak chociażby "rewolucja" ustrojowa i powrót do republiki. To temat, który wraca do mainstreamu głównie właśnie wywoływany przez polityków najpierw RI, a obecnie OR. Absolutnie nie jest to coś, co spędza sen z powiek Polek i Polaków - mówiła Kamińska-Korolczuk.

Suchej nitki na nowym ugrupowaniu nie pozostawiają internauci, dzieląc się swoimi przemyśleniami pod artykułami prasowymi, a także na portalach społecznościowych. "Rządzić Inaczej Bis, nawet mają w swoich szeregach tych samych ludzi! Już im raz zaufałem, a teraz siedzą w Sejmie i biorą moje pieniądze za pierdzenie w fotel!", "Jaką mam gwarancję, że jak na nich zagłosuję, to rzeczywiście coś zrobią? Wszystkie partie do tej pory nie spełniły swoich zapowiedzi, może lepiej już zostać w domu", "To na kogo mam w końcu głosować, na Rządzić Inaczej czy na Obywatelską Rewolucję?! Niech się zdecydują, gdzie siedzą!", piszą użytkownicy platformy X (dawniej Twitter).

[Administrator]

Kobiety lewicy

Rita Ogbeche – Borowska
Chociaż w ostatnich dniach najwięcej na temat kobiet lewicy mówi się o Wiktorii Anastazji Skolskiej, tegorocznej noblistce, warto przyjrzeć się też innym kobietom z lewej strony sceny politycznej. Zwłaszcza tym, które rzadziej goszczą na łamach mediów, czy nie zaistniały w polityce światowej.

Takie kobiety można odnaleźć na lewicy czy to w ławach radnych, czy jako kandydatki. Na pierwszy plan wybija się reprezentantka Radykalnej Lewicy Rita Ogbeche – Borowska, radna sejmiku górnośląskiego. Urodzona w Lagos polityk przebojem wdarła się do śląskiej polityki i udanie piastuje mandat radnej. Również w stolicy Polski widzimy reprezentantki młodszego pokolenia. Weronika Bocian od 2030 roku zasiada w radzie miasta specjalizuje się w problematyce społecznej, mieszkaniowej oraz kultury. Słynie z tytanicznej pracy i zacięcia polemicznego. Jej koleżanką w ławach rady miasta jest Angelika Modrzewiowiec, skupiająca się na polityce społecznej i gospodarce. Jednak jej głównym obszarem zainteresowań jest polityka zagraniczna, specjalizuje się w problematyce azjatyckiej, także w związku z wykształceniem, jest absolwentką japonistyki. Dziś jest ,,na tyłach‘’ gabinetu cieni. Obecnie doktoryzuje się w zakresie sztuk muzycznych. W ostatnich dniach rośnie ogólnopolska rozpoznawalność Michaliny Janaszek, kandydującej na prezydenta Opola. Rekomendowana przez PPT polityk zasłynęła propozycją budowy w Opolu Centrum Zdrowia Ojca Polaka. Spotkało się to z pozytywnym odbiorem. Jak mówią socjologowie, politolodzy i komentatorzy życia politycznego - W ostatnich latach wiele mówiono w Polsce o prawach kobiet, mniejszości, w tym seksualnych, narodowościowych. Problemy mężczyzn były niejako na uboczu. A często nie widoczne jak np. rak piersi u mężczyzn. W tym dotyczące zdrowia i dość niskiej świadomości społecznej tych problemów. To dla wielu pewien wstrząs poznawczy, ale jakże potrzebny by uświadomić sobie pewne tematy, często będące tabu- mówi psycholog zdrowia Piotr Kobielusz.

[Administrator]

Maćkowiak-Pandera i Rosenfelder razem przed II turą

Prezydent Warszawy Joanna Maćkowiak-Pandera i marszałek województwa warszawskiego Władysława Rosenfelder wystąpiły na wspólnej konferencji prasowej, na której ogłosiły powstanie Koalicji Warszawskich Spraw. Obie polityk zadeklarowały, że oddadzą na siebie głos w II turze, a jeśli zostaną wybrane, samorządy wojewódzki i miejski będą współpracowały jeszcze ściślej, niż przez ostatnie pięć lat.

- Może ja i marszałek Rosenfelder nieco się różnimy, ale ostatnie pięć lat pokazały, że jest możliwa współpraca ponad podziałami. Pomimo tego, że PiS i Rządzić Inaczej nie tworzyły koalicji w samorządzie miasta ani województwa, nie spotkałam się z problemami we współpracy z władzami województwa. Można powiedzieć, że nasze współdziałanie było wzorcowe. Z tego właśnie powodu w II turze oddam głos na Władysławę, jako sprawdzoną samorządowiec - mówiła Maćkowiak-Pandera.

- Wspólnie z panią prezydent i naszymi zapleczami opracowałyśmy deklarację Koalicji Warszawskich Spraw, do której zapraszamy wszystkich, którym bliskie jest dobro naszej stolicy i jej aglomeracji. Samorząd województwa i samorząd miejski oczywiście blisko współpracowały przez ostatnie lata, ale naszym zdaniem jest wciąż wiele tematów, którymi trzeba się zająć. Chociażby kwestestia kolei aglomeracyjnych, dziś mamy tutaj trzy spółki - SKM ze 100% udziałem miasta stołecznego Warszawy, Warszawska Kolej Dojazdowa, w której udziały posiada samorząd województwa i kilku gmin podwarszawskich i Koleje Warszawskie, w których samorząd województwa posiada 100% udziałów. W naszej ocenie ten podział nie ma uzasadnienia gospodarczego i czas te spółki skonsolidować, również ze spółką Metro Warszawskie, aby cały transport kolejowy w regionie stołecznym miał jednego zarządcę i mógł się rozwijać. Jednej dużej spółce z udziałem miasta i województwa, a także samorządów ościennych, łatwiej będzie pozyskać środki chociażby na budowę kolejnych linii metra, a te przecież są bardzo potrzebne. Podobne działania integracyjne chciałybyśmy podjąć także w zakresie komunikacji autobusowej - mówiła Rosenfelder.

[Administrator]

Tragedia w kopalni. Czterej górnicy nie żyją

W kopalni Sobieski w Jaworznie doszło do wypadku wskutek którego zginęło czterech górników. Początkowo informowano o trzech ofiarach. Później okazało się, że nie przeżył też mężczyzna, którego stan od początku określano jako bardzo poważny. Zdarzenie miało miejsce podczas płukania rurociągu.
Zdarzenie miało miejsce 500 metrów pod ziemią ok. godz. 15.30. Pod ziemią doszło do pęknięcia rurociągu - wynika z nieoficjalnych ustaleń lokalnej telewizji TVS. Na miejscu zginęło trzech górników. Dwie osoby zostały ranne. Stan jednej z nich od początku uważany był za bardzo poważny. Niestety, nie udało się uratować jej życia.

Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, sześciu górników było wyznaczonych do płukania rurociągu. W pewnym momencie doszło jednak do wypłynięcia wody, a następnie rozerwania rurociągu posadzkowego. Ostatni z górników wyszedł z wypadku bez poważniejszych obrażeń.

Tragedia w kopalni. Czterej górnicy nie żyją
Obecnie w kopalni Sobieski w Jaworznie trwa akcja ratunkowa. Na miejscu pojawił się lekarz, który potwierdził już zgon górników. Swoje czynności prowadzi też policja, która na ten moment ogranicza się do zabezpieczenia materiału dowodowego dotyczącego prowadzonych prac.

Kopalnia Sobieski nie wystosowała jeszcze komunikatu ws. wtorkowej tragedii, ale jej strona internetowa przybrała już wersję żałobną. Kolorowe odcienie zastąpiono szarością.

Od początku 2035 roku w wypadkach na terenie polskich kopalń zginęło 14 osób. W zakładach węgla kamiennego życie straciło 9 górników.

[Administrator]

Królowa i premier składają kondolencje po tragedii w kopalni Sobieski

W tej trudnej chwili jestem myślami i modlitwą z rodzinami i bliskimi ofiar - napisała królowa Monika odnosząc się do wypadku w kopalni Sobieski w Jaworznie, w którym zginęły cztery osoby, a dwie zostały ranne. Kondolencje złożyła też premier Marta Fornero-Piotrowska.

Portal WNP.PL informował na bieżąco postępy w akcji ratowniczej, która zakończyła się tragicznym bilansem czterech ofiar.

Po godzinie 20 na powierzchnię wydobyto wszystkie ciała górników, którzy zginęli wypadku w Zakładzie Górniczym Sobieski w Jaworznie. Lekarz potwierdził już ich zgon. Dwie pozostałe osoby przebywają w szpitalu.

- Firma zapewnia opiekę psychologa pracownikom oraz rodzinom poszkodowanym. Przekazujemy głębokie wyrazy współczucia dla rodzin i kolegów zmarłych górników - zaznaczył w przekazanej redakcji informacji Maślak.

"Z głębokim żalem przyjęłam wiadomość o tragicznym wypadku, do którego doszło dziś w kopalni Sobieski w Jaworznie. W tej trudnej chwili jestem myślami i modlitwą z Rodzinami i Bliskimi Ofiar oraz z górniczą społecznością. Dziękuję za poświęcenie i odwagę wszystkim biorącym udział w akcji ratowniczej" - napisała we wtorek wieczorem królowa Monika na platformie X (dawniej Twitter).

Również premier Marta Fornero-Piotrowska we wtorek wieczorem złożyła kondolencje pogrążonym w żałobie rodzinom i bliskim ofiar wypadku w kopalni Sobieski w Jaworznie. Zapewniła o wsparciu rodzin w ich trudnej sytuacji.

"Ogromna tragedia w kopalni Sobieski w Jaworznie. W wyniku rozszczelnienia rurociągu zginęli pracownicy, a jeden z nich jest ranny. Składam kondolencje pogrążonym w żałobie rodzinom i bliskim. Życzę powrotu do zdrowia rannemu. Zapewniam o wsparciu rodzin w tej trudnej sytuacji" - napisała premier w mediach społecznościowych.

We wtorek po południu dyspozytor Wyższego Urzędy Górniczego w Katowicach przekazał informację o wypadku, w którym uczestniczyli członkowie sześcioosobowej brygady oddziału wentylacji wyznaczonej do płukania rurociągu podsadzkowego w pochylni IX, w pokładzie 509 na poziomie 500. W trakcie napełniania rurociągu wodą nastąpiło jego niekontrolowane rozerwanie.

Jak relacjonował następnie rzecznik Tauronu Wydobycie, po wypadku na powierzchnię zostało przewiezionych trzech pracowników. Dwaj poszkodowani zostali przetransportowani do szpitala. W przypadku trzeciego poszkodowanego stwierdzono zgon.

W tym czasie na miejscu zdarzenia pozostawali jeszcze trzej poszkodowani, z którymi nie było kontaktu. Prowadzona była akcja ratownicza w celu ich odnalezienia. Wieczorem, po godz. 20.30 akcja została zakończona. Zgodnie z informacją Marcina Maślaka ogółem w wypadku uczestniczyło sześć osób, z czego pięciu pracowników ZG Sobieski i jeden firmy zewnętrznej.

[Administrator]

Ajna i Liściowski uczcili Święto Niepodległości

Król senior Michał II i regent Mikołaj Liściowski nie uczestniczyli w tym roku w centralnych obchodach Święta Niepodległości na Placu Józefa Piłsudskiego, z udziałem Królowej i przedstawicieli władz centralnych. Nie znaczy to, że ich program obchodów nie był bogaty.

Przed południem dwie poprzednie głowy państwa odwiedziły Powązki Wojskowe, gdzie wraz z przedstawicielami środowisk kombatanckich, żołnierzami Kompanii Reprezentacyjnej Wojska Polskiego oraz rekonstruktorami historycznymi złożono wieńce i zapalono znicze na grobach bohaterów walk o niepodległość, granice i wolność w XIX i XX w.


Następnie udano się na Krakowskie Przedmieście, gdzie odbywał się organizowany przez Muzeum Historii Polski Festyn Niepodległościowy - zbiór zabaw w klimatach II Rzeczypospolitej dla osób w różnym wieku. W festynie wzięli udział przedstawiciele grup rekonstrukcyjnych, co warto zaznaczyć nie tylko militarnych, ale też edukujących o życiu codziennym, nie dziwne wiec że rekonstruktorom towarzyszyły rekonstruktorki. Duże zainteresowanie wzbudził m.in. pokaz międzywojennej motoryzacji.

W świąteczny dzień można było też przejechać się po Warszawie zabytkowym tramwajem - tę atrakcję zorganizowały Muzeum Historii Polski. Ku zaskoczeniu części uczestników, wśród rozdających w tramwaju materiały edukacyjne wolontariuszy znaleźli się Michał II i Mikołaj Liściowski.


Pod koniec dnia na Saskiej Kępie odbyła się zabawa z udziałem reprezentacji grup rekonstrukcyjnych, oczywiście również w konwencji międzywojennej. Największy aplauz uczestników miała wzbudzić lecąca oczywiście z gramofonu "Gramofonomanka" Mieczysława Fogga. Michał II i Mikołaj Liściowski biorąc udział i w tym wydarzeniu skorzystali z okazji, by osobiście podziękować osobom szczególnie zaangażowanym w świąteczny program wydarzeń.

[Administrator]

Obywatelska Rewolucja ujawnia prawdziwy budżet Polski

Liderzy i posłowie Obywatelskiej Rewolucji na specjalnej konferencji prasowej przedstawili prawdziwy projekt ustawy budżetowej oraz wskazali na szereg nieprawidłowości związanych z finansami publicznymi. W konferencji udział wzięli prezes OR Aleksander Sternicki, członek zarządu OR Sylwia Wilkos oraz posłowie Sławomir Dudek i Rafał Trzeciakowski.



Zdaniem ekspertów OR dochody budżetowe są przeszacowane o ponad 36 miliardów, co powoduje, że realny deficyt budżetu wynosi nie 8 miliardów, a prawie 45 miliardów złotych. Zwracał na to uwagę już w trakcie debaty w Senacie senator Jacek Sierpiński oraz w pytaniach do minister finansów poseł Sławomir Dudek. Obaj parlamentarzyści jak na razie nie doczekali się odpowiedzi ze strony MF.

"Ustawa Budżetowa bazuje na założeniach dochodów i scenariuszu makroekonomicznym, który nie spełnia kryteriów wynikających z Dyrektywy EU 2011/85/UE w zakresie oparcia ich o realistyczne prognozy makroekonomiczne. Rząd zakłada z jednej strony walkę z inflacją i jej utrzymanie na poziomie 5%, a z drugiej że odbędzie się to bez żadnych kosztów i będziemy mieli wyższy wzrost gospodarczy i jednocześnie niższe bezrobocie. Przy tym o prawie 1/5 wzrosną wpływy z tytułu podatku od wynagrodzeń i zakończy się okres obniżonych stawek VAT. Jak rząd zamierza to osiągnąć? Tego nie wiemy. Utrzymanie obecnych założeń oznaczać będzie, że mamy do czynienia z fikcją planowania w odniesieniu do najważniejszego dokumentu określającego ramy prowadzonej polityki fiskalnej" - tłumaczył Sławomir Dudek.

Kolejny element, na który zwróciło uwagę OR to fakt nieuwzględnienia w budżecie funduszy, do których w ostatnich latach przeniesiona została znaczna część zadłużenia państwa. Jak wyliczyli działacze już ponad 75% długu publicznego to zadłużenie Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, Krajowego Funduszu Drogowego i Funduszy Zdrowia, a ich roczny deficyt w 2036 roku sięgnie ponad 240 miliardów złotych.

"Dziś budżet jest tylko stertą papierów. Przestał pełnić rolę najistotniejszego dokumentu finansowego w kraju. Rząd wybiera swobodnie, co w nim zapisać, a czego nie. Pomija też niewygodne dla siebie kwestie stanu finansów publicznych prowadząc do całkowitej utraty przejrzystości dochodów a przede wszystkim wydatków państwa. Pominięcie w ustawie budżetowej planów finansowych państwowych jednostek organizacyjnych wykonujących zadania publiczne o znaczeniu podstawowym dla oceny wykonywania przez państwo swoich konstytucyjnych i ustawowych funkcji albo nadanie tym planom informacyjnego, niewiążącego znaczenia prowadzi wprost do naruszenia art. 220 ust. 1 Konstytucji RP." - wyjaśnił Rafał Trzeciakowski.

Jeśli weźmiemy pod uwagę całość ukrytego zadłużenia państwa to zdaniem ekonomistów OR przekraczamy zapisane w ustawie o finansach publicznych progi ostrożnościowe i jednocześnie nie wypełniamy unijnych budżetowych kryteriów konwergencji. Dług publiczny po uwzględneniu długów funduszy przekracza już według ich szacunków 70% PKB. To z jednej strony powoduje realną groźbę objęcia Polski procedurą nadmiernego deficytu przez Radę UE a z drugiej konieczność wdrożenia procedur sanacyjnych wynikających z ustawy.

"Ostatnie lata, a w szczególności obecny projekt budżetu na rok 2036 łamią wszelkie zasady, ramy i granice, które organy publiczne powinny przestrzegać podczas planowania, uchwalania i realizowania budżetu państwa. Niezbędne jest przywrócenie budżetowi państwa odpowiedniej rangi związanej z jej centralną pozycją w systemie finansów publicznych. Biorąc pod uwagę brak wielu informacji dotyczących gospodarowania środkami publicznymi ze względu na ich ukrywanie w pozabudżetowych funduszach należy przyjąć, że nasze szacunki mogą być niepełne. Tym samym sytuacja finansów publicznych może być jeszcze gorsza." - podkreśla Aleksander Sternicki.

"To wszystko powoduje, że minister Małgorzata Janowska i cały jej resort odpowiedzialny za tą kreatywną księgowość nie powinni dłużej odpowiadać za nasze finanse publiczne. Dlatego będziemy szukali wśród posłów i posłanek poparcia dla wniosku o wotum nieufności wobec pani minister. Jednocześnie będziemy domagać się od rządu przedstawienia realnego planu konsolidacji finansów publicznych, który zapewni przywrócenie ich przejrzystości. Zapowiedzi słyszymy od dawna, czas na konkrety. Gotowe rozwiązania są jak choćby projekt zmian w ustawie o finansach publicznych autorstwa posła Dudka, który również głosami senatorów obecnej koalicji rządzącej został odrzucony w poprzedniej kadencji." - zapowiedziała Sylwia Wilkos.

PRAWDZIWA USTAWA BUDŻETOWA NA ROK 2036

Art. 1.

1. Ustala się, zgodnie z załącznikiem nr 1. łączną kwotę prawdziwych dochodów budżetu państwa na 1 037 982 167 tys. zł.

2. Ustala się, zgodnie z załącznikiem nr 2. łączną kwotę prawdziwych wydatków budżetu państwa na 1 082 822 374 tys. zł.

3. Prawdziwy deficyt budżetu państwa na dzień 31 grudnia 2036 ustala się na kwotę nie wyższą niż
44 840 207 tys. zł.

Dodaje się art. 4a. w brzmieniu:
4a. Ustala się, zgodnie z załącznikiem nr 3, plany dochody i wydatki funduszy celowych utworzonych na podstawie odrębnych ustaw w zakresie realizowanych programów publicznych.

Załącznik nr 3:
Fundusz Ubezpieczeń Społecznych
1. Dochody: 503 105 579 tys. zł.
2. Wydatki: 609 412 474 tys. zł.
3. Deficyt: 106 306 895 tys. zł.

Publiczne Fundusze Zdrowia
1. Dochody: 221 520 000 tys. zł.
2. Wydatki: 349 792 378zł tys. zł.
3. Deficyt: 128 272 378 tys. zł.

Krajowy Fundusz Drogowy
1. Dochody: 57 794 135 tys. zł.
2. Wydatki: 65 013 202 tys. zł.
3. Deficyt: 7 219 067 tys. zł.

[Administrator]

Obywatelska Rewolucja chce reformować służbę zdrowia. Mateusz Hołda zapowiada powszechną ochronę zdrowia zgodną z wolnym rynkiem

"Oparte o mechanizmy rynkowe systemy służby zdrowia funkcjonują w dwóch krajach będących w czołówce najbardziej wolnorynkowych i wysokorozwiniętych gospodarczo a jednocześnie plasujące się w ścisłej czołówce rankingów jakości służby zdrowia. Są to Singapur i Szwajcaria. Możemy się od nich wiele nauczyć w zakresie tego jak zapewnić powszechną ochronę, wysoką jakość usług i niskie koszty świadczeń" - zwrócił uwagę członek zarządu OR.



Mateusz Hołda jest profesorem medycyny (został nim jako najmłodszy w Polsce) oraz uznanym na świecie naukowcem w dziedzinie anatomii i kardiomorfologii. W swojej karierze miał okazję prowadzić badania w wielu krajach świata i obserwować funkcjonowanie różnych systemów służby zdrowia.

"Nasz obecny system to nadal etatyzm w pełnej krasie. Minister ma pełny monopol w określaniu koszyka refundowanych świadczeń i kwoty przysługujących refundacji. Tym samym wpływa też na kształt ubezpieczeń. Nadal o tym jakie usługi medyczne są dostępne decydują urzędnicy, a Fundusze Zdrowia mogą konkurować co najwyżej marketingiem. Drugim monopolistą są w tym systemie ubezpieczyciele, którzy całkowicie wyparli abonamenty oferowane wcześniej przez prywatne firmy medyczne." - tłumaczy Hołda.

"Skomplikowany jest też system relacji świadczeniodawców z Funduszami Zdrowia. Świadczeniodawcy muszą mieć zawarte umowy z wszystkimi funduszami jeśli chcą móc świadczyć usługi ich klientom. Dodatkowo Fundusze Zdrowia podlegają całemu szeregowi wymogów biurokratycznych." - kontynuuje działacz Obywatelskiej Rewolucji.

"Rozwiązaniem jest wprowadzenie systemu, który pozwoli na konkurencję między ubezpieczycielami oraz firmami oferującymi abonamenty medyczne. Tak, aby mogły poszukiwać innowacyjnych rozwiązań w zakresie oferowanych produktów i zarządzania ryzykiem. Inaczej nie uzyskamy maksymalnej wartości za każdą wydaną złotówkę na służbę zdrowia." - wyjaśnia.

"Najbardziej chorzy i najbiedniejsi oczywiście potrzebują pomocy w opłaceniu opieki zdrowotnej, ale reszta z nas nie. Czas żeby to Polacy podejmowali decyzje dotyczące własnego zdrowia i korzystania z usług medycznych płacąc własnymi pieniędzmi. System, gdzie państwo płaci za refundacje usług wyraźnie nie działa, bo państwa na to nie stać i nie wywiązuje się ze swoich zobowiązań w tym zakresie. Mamy więc potworka w postaci półprywatnej służby zdrowia z wszystkimi wadami wynikającymi z publicznego niedofinansowania" - podkreśla Mateusz Hołda.

"Nie uzdrowimy też służby zdrowia bez zmiany bodźców w całym systemie. Dzisiaj płacimy lekarzom za nasze leczenie, więc świadczeniodawcom zależy na tym, aby było jak najwięcej wizyt. Więcej wizyt wcale nie oznacza lepszego zdrowia, a często wręcz przeciwnie bo idziemy do lekarza gdy jesteśmy chorzy lub doznamy jakiegoś urazu. Musimy przestawić cały system tak żeby faktycznie chronił nasze zdrowie, a nie tylko leczył gdy już to zdrowie dozna uszczerbku." - przekonuje.

[Administrator]

Współpraca rządów Polski i Japonii w zakresie wodoru i SMRów

Minister Klimatu i Środowiska Urszula Zielińska, pełnomocniczka rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Hanna Gill-Piątek oraz sekretarz stanu w ministerstwie skarbu i energii Paulina Hennig-Kloska spotkały się z ministrem gospodarki, handlu i przemysłu Japonii Hitoshi Aoyagi oraz ze specjalnym doradcą rządu Japonii ds. promocji wprowadzania japońskich technologii za granicami kraju Yumi Hayashi.

Spotkanie służyło rozwijaniu współpracy dwustronnej z Japonią w dziedzinie energii, w ramach realizacji Partnerstwa Strategicznego Polski i Japonii. Stronę japońską interesowała w szczególności polityka Polski w zakresie energii odnawialnej, w tym temat dolin wodorowych. W trakcie spotkania na szczeblu ministerialnym omówiono rolę wodoru w transformacji sektora energetyki oraz rozwój polskich dolin wodorowych – Polska jako jeden z ważniejszych producentów wodoru w Europie chce pracować nad jego zazielenieniem.

- Doliny wodorowe mają kluczowe znaczenie dla rozwoju rynku wodoru przez tworzenie wszystkich elementów łańcucha wartości. Ważnym krokiem przyspieszającym rozwój polskich dolin wodorowych będzie powołanie operatora dolin wodorowych. Razem z przedstawicielami dolin wodorowych prowadzone są obecnie prace nad formułą tego rozwiązania - zwróciła uwagę minister Zielińska.

Hanna Gill-Piątek, pełnomocniczka rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej podkreśliła znaczenie i wagę kwestii bezpieczeństwa energetycznego dla zapewnienia konkurencyjności gospodarki. Zapewniła jednocześnie o wadze, jaką rząd przywiązuje do wykorzystania energii jądrowej z małych reaktorów modułowych oraz Odnawialnych Źródeł Energii w procesie dekarbonizacji miksu energetycznego. Wskazała także na bardzo dobre doświadczenia Polski we współpracy z partnerami japońskimi w rozwoju projektów energetycznych.

W trakcie spotkania ministrowie podpisali porozumienie o współpracy w zakresie współpracy w dziedzinie SMR. - Japonia ma spore doświadczenie w rozwijaniu energetyki jądrowej. W najbliższym czasie planujemy uruchomić aż 17 nowych reaktorów jądrowych. Nasi dostawcy odrywają ważną rolę w projektów jądrowych, a także w kwestii SMR-ów. Bezpieczeństwo jest naszym priorytetem, gdyż wyciągnęliśmy wnioski po katastrofie w Fukushimie. Japonia dla Polski jest najlepszym partnerem w rozwijaniu atomu – powiedział minister Hitoshi Aoyagi.

[Administrator]

Lokalne organizacje wspierają kandydatów OR

Lokalne stowarzyszenia mieszkańców Otwarty Ursynów, Pozytywny Wilanów i Stargard XXI wsparły kandydatów Obywatelskiej Rewolucji w wyborach uzupełniających do Sejmu. Kandydatki OR poinformowały o tym na wspólnych konferencjach z reprezentantami tych organizacji.



Bianka Siwińska podziękowała za wsparcie i wskazała, że te lokalne organizacje to jeden z najlepszych przejawów obywatelskiego społeczeństwa. "Będziemy wspierać wszelkie działania, które będą zmierzać do brania w swoje ręce lokalnych spraw przez mieszkańców, których one dotyczą. Wy już to robicie zmieniając swoje miasta i dzielnice. Obywatelska Rewolucja oznacza jeszcze większą decentralizację, prawdziwe poszanowanie zasady subsydiarności oraz przekazywanie odpowiedzialności wraz ze środkami na realizację zadań do wspólnot lokalnych." - mówiła kandydatka w JOW nr 199.

"W wielu sprawach się różnimy, w wielu sprawach proponujemy inne rozwiązania dla tych samych problemów, ale właśnie dlatego ta nasza współpraca jest piękna. Musimy rozszerzać obszar wolności i decentralizacji, aby to mieszkańcy danej okolicy mogli decydować jak chcą żyć, a nie urzędnicy z Warszawy. W Obywatelskiej Rewolucji właśnie o to chodzi, o poszanowanie dla różnorodności nie tylko ludzi jako jednostek, ale również wspólnot jako gospodarzy swoich ulic, osiedli, dzielnic i miast." - zapowiedziała Natalia Żyto startująca w JOW nr 226.