Prasa

Najważniejsze newsy z kraju. Telewizja, radio, internet.
Administrator
Administrator
Posty: 22728
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 09 sie 2023, 9:00

Obrazek
Armia wzmacnia zdolności rozpoznania satelitarnego

Minister obrony narodowej Mirosław Suchoń podpisał decyzję w sprawie sformowania Centrum Wywiadu Satelitarnego i Obrazowego na bazie rozformowanego Ośrodka Rozpoznania Obrazowego.

Obrazek

Gotowości operacyjną Centrum Wywiadu Satelitarnego i Obrazowego ma osiągnąć do końca przyszłego roku i być jednym z elementów działań związanych z budową narodowego systemu teledetekcji, wywiadu i rozpoznania satelitarnego. Szef MON zapowiedział także pozyskanie i wyniesienie na orbitę polskich satelitów rozpoznania obrazowego, które uniezależnią naszą armię od systemów obserwacji satelitarnych innych krajów. "Chcemy, aby w ramach budowy zdolności naszego przemysłu zbrojeniowego technologie satelitarne stały się ważnym ogniwem. Będziemy wspierać finansowo prace badawczo-rozwojowe w tym obszarze." - zapowiedział minister.

Centrum Wywiadu Satelitarnego i Obrazowego ma być kluczowym elementem wywiadu i rozpoznania opartego o własną sieć satelitów, mikrosatelitów, samolotów rozpoznawczych i bezzałogowych statków powietrznych. "Chcemy, aby sercem naszego systemu był oparty na sztucznej inteligencji modułowy program analizy danych wykorzystujący uczenie maszynowe. Jego zadaniem będzie automatyczne wykrywanie, ekstrakcja i identyfikacja obiektów zainteresowania na zdjęciach satelitarnych i lotniczych." - podkreślił szef MON.

Centrum będzie zatrudniać kilkadziesiąt osób na stanowiskach analitycznych, administracyjnych i wykonawczych, w zakresie przetwarzania, wykorzystywania, a także rozpowszechniania i integracji danych obrazowych. Po osiągnięciu gotowości operacyjnej ma dostarczać szczegółowych informacji na temat lokalizacji obiektów szczególnego zainteresowania i obszarów geograficznych na bazie danych z podglądu elektrooptycznego i radarowego - początkowo korzystając z cudzych i ogólnodostępnych satelitów obserwacji Ziemi.

Administrator
Administrator
Posty: 22728
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 12 sie 2023, 16:17

Obrazek
Były wiceprezydent Opola jednoczy górnośląskie środowiska patriotyczne
Obrazek
Janusz Kowalski to jeden z jedenastu kandydatów na Marszałka Województwa Górnośląskiego w zbliżających się wyborach regionalnych w tym regionie. Startuje z własnego komitetu nazwanego „Górnośląscy Patrioci”, jednoczącego szereg środowisk konserwatywnych i narodowych. Poza lokalnymi działaczami związanymi z byłym wiceprezydentem Opola, na listach Górnośląskich Patriotów znajdziemy kandydatów Konfederacji Korony Polskiej Grzegorza Brauna, Wielkiej Federacji Narodowej Marka Jakubiaka czy dawniej wpływowej w regionie Partii Polaków.
- Chcemy przedstawić program dla wszystkich mieszkańców regionu, dla których odwieczna polskość Górnego Śląska i patriotyzm są najważniejsze. Dziś niestety rządzą tu ugrupowania jawnie niemieckie lub popierające niemieckie interesy w Polsce, podkreślające jakąś odrębność Górnego Śląska od Polski, co jest tezą z gruntu nieprawdziwą – mówił Kowalski.

Kowalski to znany opolski samorządowiec. Po raz pierwszy radnym miejskim został w 2002 roku, kiedy poprowadził zwycięską kampanię wyborczą komitetu wyborczego Ryszarda Zembaczyńskiego, skutkującą odsunięciem od władzy w mieście SLD. Od 2003 do 2008 był prezesem zarządu krajowego Stowarzyszenia „Stop Korupcji”. W latach 2007–2008 pracował w Departamencie Dywersyfikacji Dostaw Nośników Energii w Ministerstwie Gospodarki (gdzie współpracował z wiceministrem gospodarki Piotrem Naimskim) oraz w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego. Od stycznia 2009 do 2010 był członkiem Zespołu ds. Bezpieczeństwa Energetycznego w Kancelarii Prezydenta RP.  W latach 2014–2015 pełnił funkcję wiceprezydenta Opola u boku Arkadiusza Wiśniewskiego. Autor publikacji, m.in. w „Pro Publico Bono”, „Gazecie Polskiej” i „Nowym Państwie”. Współautor książki pt. Lech Kaczyński. Biografia polityczna 1949–2005.

Administrator
Administrator
Posty: 22728
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 18 sie 2023, 10:56

Obrazek
Lisek kontra Borkowski. Kto zostanie nowym marszałkiem Górnego Śląska?
ObrazekObrazek
Poznaliśmy wyniki I tury wyborów regionalnych na Górnym Śląsku. Nieoczekiwanie pierwsze miejsce, z dość dużą przewagą, zajęła kandydatka Prawicy Aleksandra Lisek. W drugiej turze zmierzy się z nią Łukasz Borkowski z DPS. Wyborcy pokazali czerwoną kartkę dotychczas rządzącej koalicji GPR-RI-Mniejszość Niemiecka. Niska frekwencja pokazuje, że wielu wyborców nie znalazło dla siebie żadnego kandydata.

Na to, że do drugiej tury przejdą Lisek i Borkowski wskazywały przedwyborcze sondaże. To oni od początku prowadzili najaktywniejszą kampanię. Zaskoczeniem jest jednak pierwsze miejsce Lisek. Polityk Prawicy już od pewnego czasu zyskiwała popularność w regionie, udało jej się wygrać wybory do senatu w 2031 roku w okręgu opolskim, m.in. dzięki wsparciu Władysławy Rosenfelder z PiS, która wywodzi się z regionu. Teraz Lisek wielu wyborcom jawiła się jako nadzieja na zmianę w zarządzeniu regionem. Ministrowie z Prawicy od pewnego czasu są uznani za najbardziej kompetentnych członków rządu, Lisek jako wiceminister sprawiedliwości także jest uznawana za profesjonalistkę. Jej program, szczególnie w kwestiach gospodarczych, okazał się również dużym atutem. Warto zwrócić uwagę, że Lisek zyskała wielu wyborców, którzy do Sejmiku zagłosowali na inne ugrupowania, niż Prawica. Podobnie zresztą Łukasz Borkowski, choć na mniejszą skalę, uzyskał wyższy wynik, niż listy DPS. Najpewniej wielu wyborców mniejszych ugrupowań wolało poprzeć któregoś z dwójki głównych pretendentów, niż kandydata swojej siły, o którym wiedzieli, że i tak nie ma szans na wybór.

O pewnym sukcesie może też mówić Łukasz Borkowski z DPS. Pomimo słabszego wyniku od Lisek, wciąż ma spore szanse na ostateczne zwycięstwo, to jemu zdecydowanie sprzyjają sondaże przed II turą, wyborcy regionalistów i opozycji są zdecydowanie bliżsi do zagłosowania na kandydata DPS, niż Prawicy. Start Borkowskiego był pewnym zaskoczeniem, był on dotąd osobą praktycznie nieznaną poza Katowicami. Dało to jednak temu kandydatowi efekt świeżości. Sama kampania także była dobra, choć być może zabrakło w niej jakichś zdecydowanych akcentów, które pozwoliłyby przyciągnąć wyborców niezdecydowanych.

Słaby wynik uzyskało Rządzić Inaczej i jej kandydat Aleksander Zioło. Kampania RI ruszyła w zasadzie dopiero w ostatniej chwili przed wyborami. Choć była na całkiem dobrym poziomie, spoty i materiały wyborcze po śląsku i niemiecku pozwoliły zawalczyć o elektorat z GPR i Mniejszością Niemiecką, RI nie pomagał fakt, że siła ta była o władzy przez minione cztery lata, mogła zatem wprowadzić w życie większość ze swoich postulatów. Ogólnie ostatnie osiem lat rządów Henryka Mercika z GPR nie jest dobrze oceniane, wielu uznaje je za okres niewykorzystanych szans, na koalicjanta dotychczasowego marszałka to odium porażki niestety również spada.

Przyzwoity wynik uzyskała Zjednoczona Lewica Razem. Ugrupowanie zdobyło jeden nowy mandat w sejmiku, wynik Marceliny Zawiszy w wyborach na marszałka także był dobry. Lewicy udało się zmobilizować swój dotychczasowy elektorat całkiem sprawną kampanią, zabrakło w niej jednak takich elementów, które pozwoliłyby na pozyskanie nowych wyborców.

Wielką porażkę poniosła Ilona Kanclerz, kandydatka GPR, jak i sama partia. Regionaliści przez osiem lat rządów nie wykazali się żadną działalnością, która pokazałaby, że autonomia naprawdę przyniosła jakąś zmianę w życiu Ślązaków. Ich polityka w niczym nie odróżniała się od polityki wcześniejszych władz regionalnych.

Mandaty w sejmiku udało się zdobyć KWW Dla Śląska, pomimo słabego wyniku kandydatki na marszałka Małgorzaty Kantorowskiej. Lokalny odłam BdWR tak naprawdę w ogóle nie prowadził kampanii, zdobył jednak sporo głosów na zamieszkanym w dużej mierze przez ewangelików Śląsku Cieszyńskim, jako ugrupowanie kojarzone z protestanckim byłym królem Michałem II, mocną kandydatką okazała się także księżna Sandra Hochberg-Pszczyńska.

Próg wyborczy udało się także przekroczyć, dzięki startowi popularnych samorządowców, komitetowi Bezpartyjne Górnośląskie, a także minimalnie Mniejszości Niemieckiej, która zdobyła zresztą dodatkowy mandat na Opolszczyźnie.

Progu nie przekroczyli Ślonzoki Razem, konkurencyjne ugrupowanie względem GPR, reprezentujące bardziej radykalny nurt regionalistów, jak również startujący pod szyldem Ludowcy Górnego Śląska PSL i skrajna prawica skupiona w komitecie Górnośląscy Patrioci. Siły te nigdy nie były zbyt mocne w regionie, nie jest to zatem zaskoczeniem.

Administrator
Administrator
Posty: 22728
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 23 sie 2023, 11:58

Obrazek
Narodowa Alternatywa przyciąga kolejnych działaczy

Trójka posłów oraz osoby nie zaangażowane w ostatnim czasie w bieżącą politykę zdecydowały się wzmocnić szeregi Narodowej Alternatywy. W Sejmie do NA przeszły dwie posłanki Postępowych Demokratów Jadwiga Emilewicz i Schmidt-Rodziewicz oraz związana ze Stowarzyszeniem Marsz Niepodległości Maria Kądziela.

Obrazek

Oprócz transferów sejmowych na konferencji prasowej prezes partii Roman Liściowski ogłosił także, że do partii dołączyli profesor prawa Ferdynand Zoll w młodości związany z powstawaniem Porozumienia Centrum a także związany z Unią Polityki Realnej Jerzy Kozłowski. Wspomniał także o kilkudziesięciu działaczach samorządowych z całej Polski, którzy zdecydowali się dołączyć do Narodowej Alternatywy.

"Zaskakująca była decyzja kierownictwa Postępowych Demokratów, aby w wyborach uzupełniających do Senatu w Warszawie nie poprzeć przedstawiciela partii, z którą PD jest w koalicji rządowej. I to przeciw ultraliberalnej prezydent Maćkowiak-Panderze. To pozwoliło zdobyć jej mandat w Senacie i osłabiło koalicję. To był bezpośredni bodziec do podjęcia decyzji o odejściu z PD przeze mnie i Jadwigę" - tłumaczyła swoją decyzję Anna Schmidt-Rodziewicz.

To kolejne po generale Rajmundzie Andrzejczaku znane osoby, które zdecydowały się wesprzeć umacniającą się Narodową Alternatywę. Po transferach w Sejmie liczba posłów Narodowej Alternatywy wzrosła do 26.

Administrator
Administrator
Posty: 22728
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 01 wrz 2023, 17:26

Obrazek
Królewskie życie po życiu
Obrazek

W Boże Narodzenie mija szesnasta rocznica koronacji króla Michała II. Z tej okazji warto przyjrzeć się, jak wygląda królewskie życie po życiu - działalność Michała II pięć lat po abdykacji. Jak się okazuje, król senior pozostaje bardzo aktywny.

WDOWIEC
Należy zauważyć, że Michał II, choć zawarł związek małżeński z niemiecką księżniczką Ksenią von Sachsen - wygląda na to, że póki co całkiem udany - wciąż zdaje się przeżywać żałobę po swojej poprzedniej żonie, księżnej Paulinie, w dużej mierze dla możliwości sformalizowania związku z którą zrezygnował z korony. Król senior kultywuje pamięć po małżonce, kilka razy uczestniczył w ceremoniach odsłonięcia tablic pamiątkowych czy nadania nazw ulicom. W miarę możliwości Michał II stara się też uczestniczyć w nabożeństwach mających upamiętniać księżną Paulinę, które na jego prośbę odprawiane są w miesięcznicę jej śmierci, każdego 5 dnia miesiąca, w ewangelickim kościele Św. Trójcy na pl. Małachowskiego w Warszawie oraz w kaplicy ośrodka Tabita w Konstancinie-Jeziornie, gdzie najczęściej praktykowała para książęca. Bardzo często odprawia je ks. Urszula Węglińska, która nie jest co prawda duchowną parafii Św. Trójcy, ale uczy religii te z dzieci króla Michała, które są jak on wyznania ewangelickiego. Król senior odwiedził też i osobiście poznał rodziny pozostałych 29 ofiar ostrzału na Białystok dokonanego przez białoruskich puczystów.

MĄŻ
Ze swoją nową żoną Michał II wydaje się tworzyć dobraną parę, a choć księżniczka Ksenia jest dojrzałą kobietą "po przejściach", to różnica wieku pomiędzy nimi pozostaje znaczna, co zapewne dostarcza emerytowanemu monarsze większej ekscytacji w związku. Czerska para książęca często podróżuje po Polsce, ale także za granicą, spędzając urlopy we Włoszech czy w ojczyźnie księżnej. Michał II szczególnie miał upodobać sobie plaże Meklemburgii późnym latem w towarzystwie małżonki.

OJCIEC
Ponadto w Boże Narodzenie 2031, kiedy to Michał II poznał zresztą Ksenię von Sachsen, nastąpiło wyraźne zbliżenie i pojednanie pomiędzy Michałem II i księżną Pauliną a królową Marią. Michał pozostaje zresztą z Marią w jak najlepszych relacjach i wspólnie dbają o wychowanie dzieci. Zresztą po tragicznej śmierci księżnej Pauliny spekulowało się o możliwym ponownym zejściu się i wspólnym zamieszkaniu dawnej pary królewskiej - jednak bez ponownego wstępowania w związek małżeński ani nawet bez życia jak maż z żoną, właśnie z uwagi na wychowywanie dzieci oraz przyjaźń między dawnymi małżonkami. Plotki te urwało zawarcie przez króla małżeństwa z księżniczką Ksenią. Na Michale II spoczywa też ciężar wychowywania dzieci ze związku z księżną Pauliną, w czym wspiera go pomoc rodziny oraz przyjaciół oraz fakt, że dzieci korzystają z usług wychowawczo-edukacyjnych razem z resztą rodziny królewskiej. Michał II wspomaga też wychowanie i rozwój swoich dzieci ze związków nieformalnych, mimo że pozycja matek większości z nich, a w niektórych przypadkach także ich mężów, zapewnia im bezpieczny byt. Życie rodzinne na pewno zajmuje poczesne miejsce w terminarzu króla seniora, biorąc pod uwagę że doczekał on się osiemnaściorga dzieci (o tylu przynajmniej wie opinia publiczna) i dziewięciorga wnucząt. Królewski emeryt prowadzi też stosunkowo bogate i bujne jak na wiek życie towarzyskie.

DZIAŁACZ
Michał II nie może też narzekać na brak innych zajęć. Pełni funkcję prezesa Polskiego Związku Curlingu i udało mu się przywrócić polski związek tej dyscypliny do struktur międzynarodowych, porządkując sytuację po licznych aferach swoich poprzedników. Choć godność księcia czerskiego jest honorowa, a administrowaniem księstwem zajmuje się aparat samorządowy i urzędniczy, książę czerski żywo interesuje się rozwojem swojej małej ojczyny z wyboru, nie jest też tajemnicą, że niejako patronował zawarciu porozumienia pomiędzy siłami sprawującymi w nim władzę samorządową. Ponadto Michał II udziela się w pracach fundacji - Instytutu swojego imienia. Środowisko współpracowników króla seniora zaangażowało się w bieżącą politykę, tworząc Blok dla Większości Senackiej, komitet Dla Europy czy Blok dla Większości Rządowej, monarcha jednak pozostaje poza zakresem tych działań, nie uczestnicząc w nich ani ich nie firmując. Choć plotka mówi, że miał ochotę na start w wyborach do Parlamentu Europejskiego, jednak wyperswadował mu to dwór.

DOLNY ŚLĄSK
Emerytowany król bardzo często przebywa na Dolnym Śląsku, miał bardzo polubić ten region. Podoba się tam też jego małżonce, która z zainteresowaniem śledzi historię także niemieckiego dolnośląskiego dziedzictwa. Parafianie z Kościołów Pokoju w Świdnicy czy w Jaworze w zasadzie przywykli już do niezapowiedzianej obecności Michała II na niedzielnych nabożeństwach. Michał II chętnie gości w dolnośląskich księstwach. Najbardziej podobać ma mu się na dworze świdnicko-jaworskim u swojej córki Zofii i jej męża Franciszka, na którym panuje atmosfera swobody obyczajowej podobna do tej z królewskiego dworu samego Michała II. Choć z racji pełnienia obowiązków królewskich królowa Monika i król Jerzy rzadko rezydują w swym księstwie oleśnickim, Michał II zazwyczaj towarzyszy wtedy córce i zięciowi. Również z wielką ochotą król senior wizytuje brzeską parę książęcą, którą stanowią jego syn Bartłomiej i jego żona Małgorzata - była rzeczniczka samego Michała, szczególnie przez niego ceniona, oraz głogowską parę książęcą, czyli brata króla Jerzego Maurycego oraz byłą premier Adriannę Wisłocką, również uchodzącą za jedną z ulubienic króla seniora. Michał II często gości także na Zamku Książ, gdzie spotyka się z księżną Sandrą Hochberg-Pszczyńską oraz jej matką, księżną Dianą Kołodziej, z którą ma córkę Aleksandrę Annę.

BIAŁORUŚ
Znaczną część roku emerytowany monarcha spędza na Białorusi, gdzie wspomaga swą daleką krewną wielką księżną Emilię. Misja Michała II na Białorusi i jego udział w wydarzeniach z czasu puczu u boku legalnej władczyni to zresztą ewidentna zasługa Michała II, być może przerastająca wszystko, czego dokonał w czasie panowania. Oprócz wspierania Emilii i dzielenia się z nią swoim doświadczeniem jako monarcha, Michał II towarzyszy jej w sytuacjach oficjalnych, niektórzy nawet żartują, że za Bugiem staje się księciem-małżonkiem we wszystkim oprócz nazwy. Podczas pobytów na Białorusi Michał II jest w stałym kontakcie z polską ambasador Moniką Jeziorkowską. Nie jest też tajemnicą, że król senior wspiera białoruską krewniaczkę w wychowywaniu dzieci (straciły przecież ojca) i przygotowywaniu ich do pełnienia funkcji monarszych. Co ciekawe przez pewien czas na salonach Warszawy i Mińska mówiło się, i to raczej jako o rzeczy pewnej i przesądzonej o... rychłym ślubie Michała i Emilii. Spekulacje te przerwał dopiero ożenek księcia czerskiego z Ksenią von Sachsen. W ewentualnym związku króla seniora z wielką księżną na pewno zwracałaby uwagę różnica wieku między partnerami. Białoruska władczyni mogłaby być może jeszcze nie tyle wnuczką, ale na pewno dość "późną" córką Ajny - różnica wieku miedzy nimi wynosi aż 36 lat. Możemy domyślać się, że polskiemu dynaście, znanemu z dużej słabości do kobiecych wdzięków i mającego w przeszłości także młodsze od siebie kochanki, okoliczność ta raczej by nie przeszkadzała. Spekulowano, że być może mariaż taki zanadto przesuwałby Białoruś w sferę polskich i co za tym idzie zachodnich wpływów, co mógłby zostać odebrane za afront przez Rosję, której siły odegrały kluczową rolę w pokonaniu puczystów. Nie chciano, by car poczuł się, jakby wyjął dla Ajny kasztany z ognia - mówi anonimowa osoba związana z dworem w Mińsku. Wielka księżna Emilia chyba zresztą znakomicie czuje się jako władczyni niezamężna, co ułatwia jej prowadzenie polityki wielowektorowej - ale mimo wszystko możliwie prozachodniej.

Jak widać Michał II na królewskiej emeryturze nie może narzekać na nudę ani na nadmiar wolnego czasu. Król senior jest bardzo aktywny w różnych sferach aktywności i nie zwalnia obrotów. Powrócił do dobrego zdrowia i czasem może się wydać, że zamiast się starzeć młodnieje. Możemy się tylko zastanawiać, jak odbieraliby jego panowanie poddani, gdyby kontynuował je z obecną werwą, nie podejmując decyzji o abdykacji - której obecnie zdaje się trochę żałować.

Administrator
Administrator
Posty: 22728
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 02 wrz 2023, 11:18

Obrazek
Królowa Maria ponownie wychodzi za mąż!
Obrazek
Zamek Królewski w Sandomierzu wydał oficjalne oświadczenie, w który poinformował o zaręczynach królowej Marii, księżnej sandomierskiej ze szkockim biznesmanem, Sir Colinem Donaldsonem. Informację potwierdził również rzecznik prasowy królowej, Tomasz Lechowicz.

Niemal pięć lat po rozwodzie z królem seniorem Michałem II, królowa Maria ponownie wychodzi za mąż! Oficjalna rezydencja królowej Marii, Zamek Królewski w Sandomierzu, a także jej rzecznik prasowy, Tomasz Lechowicz, poinformowali media, że monarchini zaręczyła się ze swoim partnerem, Sir Colinem Donaldsonem, z którym spotyka się od zeszłego roku. W maju bieżącego roku media obiegły zdjęcia królowej Marii znad polskiego morza, na których uchwycona została podczas romantycznego spaceru z Donaldsonem. W lipcu rzecznik prasowy królowej, Tomasz Lechowicz, potwierdził że monarchini jest od 2033 roku w związku po tym, jak para pojawiła się razem na widowni wielkoszlemowego turnieju Wimbledon. W sierpniu Donaldson towarzyszył królowej w trakcie ślubu jej siostrzenicy, księżniczki Sybilli i cara Rosji Jerzego.

W związku z jej pracą w roli Rzecznika Praw Dziecka, na którego wybrana została w listopadzie zeszłego roku, królowa Maria w mniejszym stopniu angażuje się w działalność dworu (często w obowiązkach wyręczają ją dorośli już królewicz Karol i królewna Paulina), większość czasu poświęcając na działalność w nowej roli, a także kontynuując swoją misję jako ambasadorka Dobrej Woli UNICEF.

Para ma wziąć ślub na wiosnę przyszłego roku. Z informacji zbliżonych do dworu dowiadujemy się, że odbędą się dwie ceremonie - jedna, kameralna i z dala od blasku fleszy w rodzinnej posiadłości królowej na południu Szkocji, na którą zaproszona zostanie brytyjska strona jej rodziny oraz bliższa i dalsza rodzina Donaldsona, a także bardziej oficjalna ceremonia w Polsce, na której gośćmi mają być członkowie Polskiej Rodziny Królewskiej, bliscy przyjaciele pary, a także członkowie niektórych zagranicznych rodzin królewskich.

Królowa Maria i sir Colin Donaldson poznali się jeszcze w trakcie studiów na University of Cambridge i na wiele lat stracili kontakt, aby ponownie odnowić znajomość w 2031 roku, za pośrednictwem młodszej siostry monarchini, księżnej płockiej Anny.

Donaldson obecnie mieszka w Londynie, ale posiada też posiadłość w rodzinnej Szkocji. Był dyrektorem finansowym brytyjskiego przedsiębiorstwa ubezpieczeniowego Direct Line Group w latach 2021-2028, a następnie dyrektorem zarządzającym Phoenix Group w latach 2028-2032. Od 2032 roku pełni funkcję prezesa brytyjskiego oddziału KPMG International Limited, a także zasiada w zarządzie Prudential plc jako dyrektor niewykonawczy. Jest także udziałowcem w szeregu przedsiębiorstw zajmujących się ubezpieczeniami. W 2025 roku Donaldson został wyróżniony przez odchodzącą premier Theresę May odznaką Rycerza Kawalera, z tytułu którego przysługuje mu dożywotni tytuł honorowy Sir, natomiast w 2029 roku za zasługi dla przemysłu został Komandorem Orderu Imperium Brytyjskiego.

Oprócz oficjalnego zdjęcia pary, wykonanego na Zamku Królewskim w Sandomierzu, biuro prasowe udostępniło również niewidziane wcześniej wspólne zdjęcie wykonane przed Taj Mahal w trakcie podróży królowej Marii do Indii w 2033 roku (wcześniej nie wiadomo było, że Donaldson jej towarzyszył).
Obrazek

Administrator
Administrator
Posty: 22728
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 06 wrz 2023, 20:41

Obrazek
Królewna Zofia i książę Franciszek Liściowski się rozwodzą? Wszystko na to wskazuje
Obrazek
Czy Franiszek Liściowski i Zofia Ajna po czternastu latach małżeństwa postanowili się rozwieść? Według medialnych doniesień w związku pary nie działo się dobrze już od ponad pół roku. Ponadto syn regenta Liściowskiego obecnie sam wychowuje dzieci, nie nosi obrączki na palcu, a królewna nie towarzyszy mężowi publicznie. Czyżby rozwód wisiał w powietrzu?

Franciszek Liściowski i Zofia Tokarz-Ajna wstąpili w związek małżeński w Boże Narodzenie 2020 r. Pierwszy syn pary, Bolesław, przyszedł na świat w 2022 roku, a drugi, Henryk, urodził się cztery lata później. Franciszek i Zofia doczekali się też córki Emilii Marii, urodzonej w 2031 r . Przez długi czas młodszy syn Mikołaja Liściowskiego i nieślubna córka Michała II uchodzili za bardzo zgraną parę, a w ich związku nie było mowy o kryzysie. Jednakże w ostatnich tygodniach nie pojawiali się razem ani razu na oficjalnych imprezach. Według mediów Franciszek Liściowski rzekomo złożył dokumenty rozwodowe w sądzie. Już od kilku miesięcy pojawiają się spekulacje, że książę samodzielnie zajmuje się dziećmi, nawet podczas swoich wyjazdów.

Według informacji przekazanych przez portal "Kundelek" Franciszek Liściowski i królewna Zofia zdają się zmagać z poważnymi problemami małżeńskimi, które trwają już od ponad pół roku. Zgodnie z doniesieniami mediów, książę samodzielnie opiekuje się tróją swoich dzieci, a nawet zabiera je na wyjazdy służbowe. Portal sugeruje, że to właśnie Franciszek podjął decyzję o zakończeniu małżeństwa, złożył papiery rozwodowe i skonsultował się w tej sprawie z co najmniej dwoma prawnikami. Ważne jest jednak, że ani Liściowski, ani Zofia nie wydali dotąd oficjalnego oświadczenia w tej sprawie.

Jak donosi portal "Kundelek" Liściowski skonsultował się z co najmniej dwoma prawnikami z warszawskich kancelarii, specjalizującymi się w prawie rodzinnym i opiekuńczym, w tym sprawach rozwodowych i rzekomo złożył już dokumenty w sądzie. Osoby bliskie parze twierdzą, że problemy w ich związku istniały od dawna. Mimo że nie tak dawno po raz trzeci zostali rodzicami, to zgrzyty w ich relacji były bardzo wyraźne. Znajomi małżonków ujawnili mediom plotkarskim, że ich kłopoty trwają już co najmniej pół roku. Pojawiły się również informacje sugerujące, że książę prawdopodobnie sam opiekuje się dziećmi i robi tak od ostatnich trzech miesięcy.

Co ciekawe, w przeszłości zdarzały się sytuacje odwrotne, kiedy to królewna Zofia sama zajmowała się dziećmi. Miało to miejsce np. kilka miesięcy po urodzeniu Emilii Marii, kiedy to książę Franciszek udał się na Seszele bez żony i dzieci, za to w towarzystwie zaprzyjaźnionych ze sobą pań, m.in. piosenkarki Roksany Węgiel, aktorki Oliwii Bieniuk i senator Aleksandry Drążkiewicz. Teraz ma być przeciwnie - rzekomo "nazbyt imprezowe" usposobienie królewny ma rozbijać związek, zaś w księciu obudził się domator i człowiek rodzinny. Ich małżeństwo zawsze miało charakter związku otwartego, obydwoje byli wyzwoleni obyczajowo i dawali sobie dużo swobody. Wydawało się też, że łączy ich duże wzajemne zaufanie, ale w ich przypadku od kilku miesięcy ten model związku zaczął się wyczerpywać - mówi osoba z kręgu dworu świdnicko-jaworskiego.

Informując o końcu związku znanej pary, media podkreślają jedną z najbardziej wymownych wskazówek. Franciszek i Zofia niedawno pozbyli się swojej przedwojennej willi pod Wałbrzychem, sprzedając ją za ponad 5 milionów zł. Jednakże nie wiadomo, gdzie oboje teraz mieszkają. Jako kolejny fakt warto zauważyć brak królewny u boku męża w sytuacjach oficjalnych. Warto dodać także, że podobno Liściowski nie nosi już obrączki na swoim palcu. Wprawdzie na ostatnich zdjęciach opublikowanych przez siebie w mediach społecznościowych Franciszek miał obrączkę. Portal podkreśla jednak, że nie ma pewności, że zdjęcia nie są stare lub czy książę nie założył obrączki, aby rozwiać plotki.

Administrator
Administrator
Posty: 22728
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 13 wrz 2023, 18:37

Obrazek
Demokratyczne Centrum kończy współpracę z PSL i przejmuje posłów Rządzić Inaczej
Obrazek
Lider Demokratycznego Centrum, gen. Mirosław Różański ogłosił wczoraj w Sejmie, że jego partia opuszcza klub poselski Bloku Demokratyczno-Ludowego i zakłada własne koło poselskie. Jest to możliwe dzięki transferowi trójki dotychczasowych posłów Rządzić Inaczej – Leszka Sykulskiego, Bartłomieja Gabrysia i Dominiki Hofman-Kozłowskiej.

- Dotychczasowa formuła działania opozycji się wyczerpała. Rząd tymczasem, posiadając większość konstytucyjną, myśli, że może robić co chce. Dzisiaj jednymi organami, które mogą powstrzymać jego błędne decyzje staje się królowa oraz niezależne sądy i trybunały. Koalicja mimo większości nie umie nawet zapanować nad tym, żeby uchwalać swoje ustawy w zakładanym terminie. Gdyby nie odesłanie ustawy o VAT do TK przez królową Monikę, Polaków czekałby gigantyczny chaos, nikt nie wiedziałby, jak się rozliczać, zyskałyby na tym głównie karuzele vatowskie. Ufam tylko, że opieszałość koalicji w uchwalaniu tej ustawy nie była celowym działaniem, inaczej mielibyśmy do czynienia z grubą aferą – mówił gen. Różański.

Lider DC zapowiedział także, że pomimo opuszczenia BDL jego partia nie zamyka się na współpracę z innymi partiami opozycyjnymi. - Zobaczymy, jak rozwinie się nasza działalność przez najbliższe kilka miesięcy, jak będzie z innymi partiami na opozycji. Mamy ambitne plany, nasza siła przebicia jako pięcioosobowego koła nie jest jednak duża – przyznał polityk. Na razie DC ma zamiar skupić się na kampanii Jacka Protasiewicza przed wyborami uzupełniającymi we Wrocławiu i bieżącą aktywnością w parlamencie.

Do DC przeszło także część działaczy samorządowych RI, m.in. radny sejmiku dolnośląskiego Piotr Uhle, który zaangażował się także w kampanię Jacka Protasiewicza.

Koniec współpracy DC z PSL oznacza zarazem koniec Bloku Demokratyczno-Ludowego. Już wcześniej projekt opuściła Samoobrona, która podjęła współpracę z SLD.

Administrator
Administrator
Posty: 22728
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 14 wrz 2023, 19:15

Obrazek
Zostaną powołane nowe księstwa?
Obrazek
W kuluarach Kancelarii Królewskiej i Kancelarii Prezesa Rady Ministrów mówi się o ustanowieniu kilku nowych księstw. Przywrócone miałoby zostać m.in. księstwo ziębickie, a tytuł księcia otrzymałby król senior Michał II, z okazji swoich przypadających w kwietniu 70. urodzin. Jest on już co prawda księciem czerskim, ale taka unia personalna nie jest wykluczona, zresztą od strony formalnej godność księcia jest honorowa, a ustanowienie księstwa sprowadza się do przemianowania powiatu. Król senior w ostatnim czasie blisko związał się z Dolnym Śląskiem, który często odwiedza. Często przebywa w księstwach oleśnickim, świdnicko-jaworskim, brzeskim i głogowskim, gdzie odwiedza swoje dzieci i bliskich wraz z ich rodzinami (m.in. królową Monikę, królewnę Zofię, królewicza Bartłomieja z księżną Małgorzatą, byłą premier Adriannę Wisłocką, księżne Dianę i Sandrę). Objęcie nowego księstwa dałoby Michałowi II więcej pretekstów do przebywania na łonie rodziny - tłumaczy osoba bliska inicjatorom pomysłu

Swoje księstwa miałyby też otrzymać najstarsze wspólne dzieci Michała II i królowej Marii - bliźnięta Karol i Paulina, aby przyuczać się do obowiązków reprezentacyjnych związanych ze statusem członka rodziny królewskiej (młodzi dynaści ukończyli w ubiegłym roku 18 lat). Królewicz Karol miałby otrzymać tytuł księcia krakowskiego. Jest ona bardzo prestiżowy, ale nie należy się dziwić - mowa o pierworodnym męskim potomku Michała II, także najstarszym potomku pary królewskiej. Królewicz planuje zresztą związać się z Krakowem poprzez podjęcie studiów na Uniwersytecie Jagiellońskim. Jego matka objęła zresztą nieodległe księstwo sandomierskie. Królewna Paulina miałaby z kolei otrzymać kolejne z księstw śląskich, najprawdopodobniej opolskie. Pierwotnie rozważane było księstwo cieszyńskie, ale jest ono jednym z księstw tytularnych polskich monarchów, więc proces nadania tego tytułu byłby bardziej skomplikowany pod względem ustawodawczym, ponadto pretensje do niego roszczą sobie również Habsburgowie; obsadzone jest już także również przewijające się w spekulacjach księstwo raciborskie.

Pomysł powołania nowych księstw popierają samorządy w powiatach, które miałyby one zastąpić, wstępne konsultacje społeczne wykazuje także przychylne nastawienie do tego lokalnych społeczności. Zamiary te były konsultowane z królową Moniką i premier Fornero-Piotrowską i obie one okazały się przychylne takiemu rozwiązaniu.

Choć tytuł księcia jest co do istoty honorowy, to jednak dzięki osobowości ludzi go piastujących, dwór książęcy może stać się ośrodkiem życia społecznego, kulturalnego czy biznesowego. Dotychczasowe przykłady sugerują, że wzrastają dochody z turystyki i bicia pamiątkowych numizmatów. Książętom jest też łatwiej pomagać samorządom w pozyskiwaniu wsparcia i środków na różne projekty - np. dobiega końca odbudowa zamku w Czersku, a księciu Franciszkowi i królewnie Zofii udało się doprowadzić do renowacji znajdującego się w opłakanym stanie zamku w Jaworze.

Administrator
Administrator
Posty: 22728
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 20 wrz 2023, 19:40

Obrazek
Weronika Ryszkowska i Franciszek Pałucki ludźmi roku 2034
ObrazekObrazek
Była premier Weronika Ryszkowska i wiceprezes Narodowej Alternatywy Franciszek Pałucki zostali głosami czytelników i naszej redakcji uznani za Ludzi Roku 2034 tygodnika Wprost.

Głosowanie naszych czytelników było bardzo wyrównane, zarówno Ryszkowska, jak i Pałucki, zdobyli blisko 30% głosów.

Weronika Ryszkowska objęła w zeszłym roku wpływowe międzynarodowe stanowisko wysokiego komisarza ONZ ds. praw człowieka. Jest to niejako ukoronowanie kariery politycznej byłej premier. Choć jako szefowa rządu w latach 2022-2025, Ryszkowska nie cieszyła się szczególną popularnością, uznanie zdobyła po objęciu stanowiska minister spraw zagranicznych w 2031 roku. To na czas jej kadencji przypadła wojna na Białorusi i problemy w relacjach z Chinami, ale i zbliżenie z Rosją.

O ile polityczna kariera Ryszkowskiej zmierza już raczej do końca, Franciszek Pałucki wydaje się być wschodzącą gwiazdą Prawicy. Wybrany w marcu ubiegłego roku na posła, niemal od razu stał się wpływową postacią konserwatywnego bloku, zostając wiceprezesem Narodowej Alternatywy, nowej partii powstałej na bazie SNK. Jako wiceminister obrony narodowej zyskał także wpływy w rządzie, gdzie jego aktywność o wiele przebija formalnego zwierzchnika, ministra Mirosława Suchonia. Nie obawiał się przy tym wdawać w polemikę z królową i dworem w zakresie polityki obronnej czy uprawnień głowy państwa.


Odnotowywalne poparcie zyskała także zeszłoroczna zwyciężczyni plebiscytu – premier Marta Fornero-Piotrowska, której udało się wygrać wybory do Sejmu, lider opozycji Aleksander Beski i minister finansów oraz jeden z liderów Prawicy Wincenty Nowak.


Wróć do „Wiadomości z kraju”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 32 gości