Co, jeśli koalicja KO-Prawica zostanie zerwana?W ostatnim czasie Prawica skręciła w prawo, co widać było w kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego, gdzie niemal o włos przegrała z Koalicją Obywatelską, o której nowy członek Narodowej Alternatywy (przekształconej z Stronnictwa Narodowo-Konserwatywnego), senator Andrzej Sośnierz powiedział, że trzeba przerwać jej dominację. Tymczasem premier Fornero-Piotrowska zmaga się z rekordowymi 40% braku zaufania w sondażu CBOS. A jeśli obecna koalicja rządowa nie dotrwa? Prezentujemy potencjalne scenariusze nowej koalicji.Rząd mniejszościowy Koalicji Obywatelskiej-Bloku dla Większości RządowejRząd byłby wspierany przez Górnośląską Partię Regionalną i Mniejszość Niemiecką (czyli tak jak teraz), do tego musiałby mieć poparcie ze strony TAK - Ruch Materka. Sam Marek Materek, były prezydent Starachowic, był kiedyś członkiem Platformy Obywatelskiej, więc są podwaliny pod porozumienie, do tego dochodzi Ewelina Maier z Partii Kobiet. Oczywistą wadą jest brak stabilnej większości.
KO-Rządzić Inaczej-BdWRA teraz z cyklu political fiction. Barierą prawdopodobnie nie do przejścia jest republikanizm RI, u którego z resztą przejście na stronę KO mogłoby się wiązać z stratami u wyborców, którzy mogliby nie wybaczyć koalicji z partią będącą synonimem establishmentu IV RP. W innych kwestiach raczej byłaby nić porozumienia, choć nie wiadomo jak lewicowa frakcja KO zareagowałaby na dużo większy liberalizm gospodarczy niż teraz.
KO-Blok Demokratyczno-Ludowy-BdWRDla BD-L (czyli w zasadzie PSL-u) byłby to powrót na "stare śmieci". Oznaczało by podważenie sensu wyjścia z koalicji rządzącej w 2032, do tego przy znacznie niższej pozycji negocjacyjnej, do tego posłowie Demokratycznego Centrum to są głównie byli członkowie Rządzić Inaczej. Ideologicznie brak przeciwwskazań.
KO-Zjednoczona Lewica Razem-BdWRPrzyjmijmy optymistyczną wersję, w której Radykalna Lewica też popiera alians. KO rządziło już z ZLew-em przez 3 lata, do wyborów 2030 współpraca układała się dobrze, aż przyszedł 2031, kiedy ZLew wyszedł. Lewica ma więc doświadczenia współpracy zarówno z KO, jak i środowiskiem dworu królewskiego, który w tym wypadku jest reprezentowane przez BdWR. Trzeba jednak pamiętać, że KO prawdopodobnie musiałaby dokonać reorientacji politycznej, od 2031 r. zagospodarowuje elektorat lewicowy.
KO-Polska Partia Transhumanistyczna-BdWRTym ruchem po raz pierwszy w historii świata transhumaniści współrządziliby. Postulaty PPT nie oburzały nawet Prawicy, więc problemu oporu społecznego chyba nie ma. Zaryzykować można nawet tezę, że to byłby najłatwiejszy współkoalicjant pośród pozostałych opcji, pytanie tylko, jakie skutki w zakresie poparcia by to wywołało u PPT.
Mniejszościowy rząd Prawica-RI-BDL-BdWR-PPTPremierowi z Prawicy na czele przy obecnej arytmetyce sejmowej byłoby bardzo ciężko, jeśli nie niemożliwie stworzyć stabilny rząd. Nie dość, że obecna Prawica ma bardziej napięte stosunki z RI niż w 2031 r., kiedy wytaczano wizję współpracy przeciwko KO, to na dodatek to byłby rząd mniejszościowy. Podkreślmy, mniejszościowy rząd 5 ugrupowań.
Dwa pozostałe scenariuszeTrzeba także rozpisać 2 kolejne scenariusze. Pierwszy - dochodzi do zmiany na stanowisku Prezesa Rady Ministrów. KO raczej nie zgodzi się na premiera z Prawicy, a wewnątrz Koalicji Obywatelskiej musiałoby dojść do większego niezadowolenia niż u lewicowej frakcji. Druga - zwołanie przedterminowych wyborów. Przy sprzeciwie KO musiałby zagłosować za pozostałe kluby i koła w Sejmie, a trudno wyobrazić sobie, żeby Blok dla Większości Rządowej poparł ten wniosek. Do tego nie jest wcale pewne, czy byłoby to opłacane dla Prawicy, o ile KO zawarłby pakt z BdWR, tak Prawica na nikogo nie mogłaby liczyć. Tymczasem Zjednoczona Lewica wykazuje symptomy odrodzenia, a wkurzone Rządzić Inaczej przystąpiłoby do ofensywy, żeby uzyskać jak największe poparcie, do tego dochodzi Blok Demokratyczno-Ludowy, który miałby zdolność, żeby w części okręgów porozumieć się z ZL-wem, a w innych po raz kolejny z RI.