Komentarze do wiadomości z kraju

[Aleksander Beski]

Aleksander Beski o wniosku Prawicy o zastosowaniu prawa łaski
Nie chcę wypowiadać się o wyroku, bo nie jestem karnistą, zamiast tego skupię się na samym prawie w tym zakresie. W artykule w Dzienniku przy zacytowaniu artykułu 197 Kodeksu karnego, brakuje wspomnienia fragmentu o "sposobie określonym w paragrafie 1". Obecny paragraf mówi tak "Kto doprowadza inną osobę do obcowania płciowego bez wcześniejszego wyrażenia świadomej i dobrowolnej zgody przez tę osobę", potem jest o minimum 3 latach, ale nie o tym. Konstrukcja obu paragrafów wynika z poprawki księcia Liściowskiego, przez co mamy absurd prawny, bo paragraf 1 mówi bardziej o sytuacji, nie o sposobie. W poprzedniej kadencji Senatu Katarzyna Pisarska zwróciła na to uwagę, przez co do obrad wprowadziła taką poprawkę: "Kto doprowadza inną osobę do obcowania płciowego bez wcześniejszego wyrażenia świadomej i dobrowolnej zgody przez tę osobę poprzez przemoc, groźbę bezprawną lub podstęp, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3.". Prawica zagłosowała przeciwko tej poprawce, tym czasem KO oraz senatorowie królewscy poparli ją, gdyby obecnie zapis był taki, jaki chcieliśmy, może nie byłoby dyskusji.

[Marta Fornero-Piotrowska]

Maria Radziwiłł dla TVN24:

Jako wicemarszałek Sejmu, do moich obowiązków należy moderowanie dyskusji, czuwanie nad tokiem i terminowością prac Sejmu i jego organów, nie natomiast odpowiadanie na pytania posłów i posłanek, które nie były skierowane do mnie. Nie rozumiem oskarżeń "łamania prawa", artykuł 187 Regulaminu Sejmu wyraźnie mówi o tym, że to wnioskodawcy są zobowiązani udzielić odpowiedzi na pytania. Debata nad uchwałą w sprawie skrócenia kadencji Sejmu trwała dokładnie tyle, ile określono w harmonogramie trwającego posiedzenia Sejmu.

[Andrzej Nowaczyk]

Andrzej Nowaczyk w TOK FM:

Współpraca polsko-japońska w dziedzinie wodoru to dobry krok w kierunku zwiększenia wykorzystania technologii zeroemisyjnych. Zasadne byłoby natomiast zintensyfikowanie badań oraz samego użycia wodoru chociażby w obszarze transportu. Nie da się zwiększyć zainteresowania tą technologią, jeśli nie pojawi się infrastruktura umożliwiająca tankowanie wodoru. Jako Polska Partia Transhumanistyczna dążylibyśmy do umieszczenia na terytorium Polski setek stacji tankowania wodoru w ciągu pierwszej kadencji rządów. Poza indywidualnym transportem wodór mógłby zostać wykorzystany na potrzeby autobusów miejskich. Znaczny potencjał w wielu obszarach mogłoby mieć również użycie izotopu wodoru, jakim jest deuter.

[Nikodem Kepp]

Michał Krzyżanowski odpowiada Marii Radziwiłł.

Jak zawsze rząd się wypiera wszystkiego przeinacza. Mi nie chodziło o to że pani nie odpowiedziała na pytania w debacie tylko o to że pani zamknęła ją przed tym wnioskodawcy odpowiedzieli na wszystkie pytania do czego są zobowiązani, A według tego co jest napisane w artykule 187 § 3 regulaminu sejmu tj. "Marszałek Sejmu zamyka dyskusję po wypełnieniu przez wnioskodawcę obowiązków określonych w ust. 2." Pani mogła to zrobić dopiero po wypełnieniu obowiązków przez wnioskodawców, A pani to zrobiła przed wypełnieniem przez wnioskodawców tego co jest tam napisane czym złamała pani regulamin sejmu. Tak samo cały czas nie wyjaśniła pani motywacji swoich bezprawnych działań.

[Marta Fornero-Piotrowska]

Maria Radziwiłł odpowiada Krzyżanowskiemu:

Tak jak powiedziałam, debata trwała tyle, ile określono w harmonogramie posiedzenia Sejmu. Sejm zawsze zgodnie z nim obraduje, ja i inni członkowie Prezydium jako moderatorzy tego pilnujemy. Inny rozwój wydarzeń doprowadziłby do obstrukcji parlamentu i zakłócenia harmonogramu prac, inne projekty ustaw musiałyby zostać wstrzymane od procedowania. W mojej opinii wnioskodawcy ustosunkowali się do zadanych pytań, jednak to jest oczywiście moja opinia, ma pan prawo wystosować pytania do członków Rady Ministrów, Regulamin Sejmu zezwala na coś takiego. Nie wspomnę już o tym, że podczas swojej konferencji pan poseł wprost oskarżył mnie, że to ja nie odpowiedziałam na pana pytania. Po raz kolejny mówię, że nie były to pytania do mnie. Cytuję pańskie słowa, niczego nie przeinaczam.

[Nikodem Kepp]

Michał Krzyżanowski odpowiada Marii Radziwiłł.

Tak oczywiście debata trwała tyle ile miała tutaj uchybień z pani strony na całe szczęscie nie było, Ale mi nie o to chodzi a wnioskodawcy nie ustosunkowali się do wszystkich moich pytań np. nie odpowiedziano na moje pytanie o rencie socjalnej dla niepełnosprawnych ani na pytanie o Justynę Wydrzyńską ani na błędy w ustawach budżetowych i też o problemach z debatami takimi jak ta teraz. A co do pytań do członków rady ministrów to pytania dawałem do wnioskodawców a nie konkretnie do rady ministrów, A jeśli chodzi o moje słowa to tak może trochę nie całkiem jaśnie to powiedziałem ale cały czas pani przeinaczyła ogólny sens tej konferencji czyli możliwości złamania przez panią art 187. regulaminu sejmu.

[Marta Fornero-Piotrowska]

Maria Radziwiłł w odpowiedzi:

Jeśli podążamy takim tokiem rozumowania, że nie kierował pan pytań do konkretnych członków Rady Ministrów, to dlaczego oczekuje pan odpowiedzi na pytania leżące w gestii tych konkretnych członków Rady Ministrów - jak przygotowywanie ustawy budżetowej, za którą odpowiedzialne jest ministerstwo finansów, czy rentę socjalną, leżącą w kręgu zainteresowania minister pracy - od szeregowych posłów, którzy zgłosili projekt uchwały w sprawie skrócenia kadencji Sejmu? Jakie kompetencje mają ci posłowie, aby odpowiedzieć na pańskie pytania dotyczące pracy rządu? Wreszcie, czy debata na temat rozwiązania izby niższej jest odpowiednim miejscem, by te pytania zadawać? Czy nie lepiej jest skierować właśnie konkretne pytania, czy interpelacje, do ministrów? Wydaje mi się, że jako były minister obrony narodowej, członek rządu, powinien pan znać te procedury.

[Nikodem Kepp]

Michał Krzyżanowski odpowiada Marii Radziwiłł.

Pytania kierowałem do wnioskodawców czyli właściwie rządu bo oczywiście projekt zgłosili szeregowi posłowie ale sam projekt był de facto rządowy dlatego pytania kierowałem do ogólnie do posłów partii rządzących a jeśli chodzi o posłów szeregowych to np. Cezary Tomczyk nie całkiem jest takim szeregowym posłem bo jest rzecznikiem Postępowych Demokratów i kandydował na przewodniczączego Postępowych Demokratów a co do debaty to tak ja uważam że to jest dobre miejsce na takie pytania bo jest to ustawa o zakończeniu kadencji sejmu a te pytania zadałem jako podsumowanie rządu w tej kadencji.

[Marta Fornero-Piotrowska]

Maria Radziwiłł w odpowiedzi:

Projekt uchwały został zgłoszony przez grupę posłów Koalicji Obywatelskiej, a nie przez rząd. Poseł Cezary Tomczyk jest rzecznikiem klubu Koalicji Obywatelskiej, nie rzecznikiem rządu. Nie pełni funkcji ministerialnych, nie jest sekretarzem, podsekretarzem stanu, czy pracownikiem w żadnym z ministerstw. Pełni funkcje partyjne. Nie jest osobą odpowiednią do tego, aby odpowiadać na pytania dotyczące pracy ministerstwa finansów, ministerstwa pracy, czy jakiegokolwiek innego ministerstwa. Dlaczego ma znać odpowiedzi na pytania na temat przygotowania ustawy budżetowej, skoro nie ma nic wspólnego z procesem jej przygotowania, nie pracuje nad nią jako szeregowy poseł? Równie dobrze pana mogłabym zapytać o ten proces. Logika wskazuje, że o pracę rządu trzeba pytać członków tego rządu.

[Andrzej Nowaczyk]

Andrzej Nowaczyk w Polsat News:

Obecna polityka rządu koncentruje się głównie na łagodzeniu skutków niepełnosprawności, natomiast nie skupia się na przyczynach problemu. Aby naprawdę pomóc osobom niepełnosprawnym, powinniśmy skierować nasze wysiłki na eliminację źródeł ich ograniczeń. Polska Partia Transhumanistyczna będzie dążyć do wprowadzenia szerokiego dofinansowania implantów medycznych, które pozwoliłyby przywrócić funkcje utracone w wyniku niepełnosprawności, a nawet rozszerzyć możliwości ludzkiego ciała. Poprzez wspieranie dalszych badań nad technologiami medycznymi, stworzymy warunki do wprowadzenia rozwiązań pozwalających osobom niepełnosprawnym funkcjonować na równi z innymi obywatelami.

W tych miejscach, w których współczesna medycyna nie jest jeszcze gotowa na spełnienie tych oczekiwań, a także jako dodatkowe rozwiązanie dla wszystkich potrzebujących — nie tylko niepełnosprawnych, ale także na przykład osób starszych — postulujemy dofinansowanie androidów, które mogłyby asystować w codziennych czynnościach i pełnić szeroki zakres funkcji, zarówno w domu, jak i poza nim. Androidy mogłyby być dostosowane do indywidualnych potrzeb każdego użytkownika. W ten sposób osoby niepełnosprawne zyskają większą niezależność i swobodę oraz staną się zdolne do bardziej samodzielnego funkcjonowania.