Postautor: Mikołaj Liściowski » 20 lut 2023, 16:57
To jest jedynie Pana interpretacja Karty Narodów Zjednoczonych. Ona nigdzie wprost nie mówi, że tego rodzaju interwencja, z jaką mieliśmy do czynienia na Białorusi, jest nielegalna. Terrorystyczne władze Wiktora Łukaszenki nie mogą zostać uznane za reprezentanta narodu białoruskiego, nie posiadały żadnej realnej legitymacji, nie można mówić, że realizowały prawo do samostanowienia, a my naruszyliśmy ich integralność terytorialną.
Fakt, że Tajwan nie jest uznawany przez większość społeczności międzynarodowej, powtarzam większość, bo część państw go uznaje, nie oznacza, że nie może on istnieć jako byt niezależny od Chińskiej Republiki Ludowej. Uznanie międzynarodowe nie warunkuje istnienia państwowości.
Co do tamtych interwencji, to oczywiście, były one krytykowane. Tym niemniej nic z tego nie wynikało, nikt tak naprawdę nie stwierdził, że były one nielegalne, tak, aby miało to jakiekolwiek znaczenie prawne. Także wszelkie Pana wypowiedzi, pomimo ich zdecydowanego charakteru, opierają się na bardzo pacyfistycznej interpretacji Karty Narodów Zjednoczonych z pominięciem innych, nie mniej ważnych źródeł prawa międzynarodowego.
Przecież prawo zwyczajowe również jest źródłem prawa międzynarodowego, które w gruncie rzeczy ma charakter płynny. Wskazałem przed chwilą szereg sytuacji, w których doszło do interwencji i nie spotkało się to z żadnymi konsekwencjami. Można zatem stwierdzić, że zgodnie z prawem zwyczajowym istnieją sytuacje, w których interwencja jest dopuszczalna. Szczególnie istotny jest fakt, że interwencja na Białorusi odbyła się zgodnie z przedmiotem i celem Karty Narodów Zjednoczonych. Należy pamiętać, że celem Karty Narodów Zjednoczonych, wyrażonym w jej preambule, jest "uchronienie przyszłych pokoleń od klęski wojny", "przywrócenie wiary w podstawowe prawa człowieka, godność i wartość jednostki" czy "zjednoczenie sił dla utrzymania międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa". Nie ma żadnych wątpliwości, że pokojowa interwencja mająca na celu zakończenie krwawych walk o władzę, które w dodatku skutkują zniszczeniem i śmiercią obywateli państw sąsiednich, stanowi urzeczywistnienie tego celu. Zgodnie z art. 31 ust. 1 Konwencji Wiedeńskiej o prawie traktatów, traktaty międzynarodowe należy interpretować w świetle ich przedmiotu i celu. Na pewno interpretowanie Karty Narodów Zjednoczonych w taki sposób, że nakazuje ona państwom czekać na samodzielne rozstrzygnięcie konfliktu przez dwie wojujące strony, zezwalając na użycie przemocy wobec osób cywilnych, zakazując im interwencji, nie jest zgodne z przedmiotem i celem tego traktatu. Szczególnie, że powtórzę raz jeszcze, nic takiego nie wynika wprost z Karty.
książę Mikołaj Liściowski - przewodniczący KKS, senator.
Prezydent RP (2015-2017); Regent Królestwa Polskiego (2017-2018); Marszałek Senatu (2019-2025); Premier (2025-2026); poseł na Sejm (2005-2015), podczaszy wielki koronny (2019-2031)