Wiadomości ze świata

Najważniejsze newsy ze świata. Telewizja, radio, internet itp.
Administrator
Administrator
Posty: 22724
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Wiadomości ze świata

Postautor: Administrator » 16 lut 2023, 17:00

Obrazek
Rosja zwraca oczy na Kaukaz
Obrazek
W zeszłym tygodniu doszło do pierwszej od wielu lat wizyty rosyjskiej głowy państwa w Gruzji. Car Jerzy spotkał się z prezydentem Grigolem Vashadze deklarując wolę zbliżenia pomiędzy narodami rosyjskim i gruzińskim. Jerzy Michajłowicz wcześniej odwiedził także Armenię i Azerbejdżan.

Od wielu lat głównym problemem w relacjach rosyjsko-gruzińskich jest kwestia istnienia separatystycznych Abchazji i Osetii Południowej. Istnienie obydwu państw opiera się głównie na wsparciu ze strony Imperium Rosyjskiego. Osetyjski budżet w aż 97% składa się z dotacji od Rosji. Rosji coraz bardziej ciąży konieczność utrzymywania obydwu terytoriów, także ich lokalne władze (szczególnie w Abchazji, która kilka lat temu, za wzorem protektora, przywróciła monarchię – księciem został Andrzej Sharvashidze, członek dynastii panującej w Abchazji do XIX w.) chcą normalizacji stosunków z Gruzją. Fakt braku uznania ich statusu na arenie międzynarodowej blokuje rozwój gospodarczy obydwu separatystycznych terytoriów. Także Gruzja ma chcieć normalizacji stosunków i dąży do zbliżenia z demokratyzującą się Rosją, która jest dla niej ważnym partnerem handlowym.

Od kilku miesięcy trwają rozmowy pomiędzy Rosją, Gruzją i rządami Abchazji i Osetii Południowej w kwestii rozwiązania problemu tych terytoriów. Zdaniem mediów wizyta cara Jerzego w Gruzji pokazuje, że jest blisko porozumienia. Według nieoficjalnych informacji, Gruzja miałaby uznać formalną niepodległość Abchazji i Osetii Południowej, obydwa terytoria miałyby stać się terenami zdemilitaryzowanymi, wycofać miałyby się z nich wojska rosyjskie. Gruzja miałaby także uzyskać prawo weta w stosunku do umów międzynarodowych zawieranych przez władze Abchazji, a w Osetii Południowej także uzyskać wpływ na część ustawodawstwa wewnętrznego. Obywatele Gruzji na terenie obydwu terytoriów mieliby także uzyskać uprawnienia równe ich obywatelom, a osoby zmuszone do emigracji po 1991 r. uzyskać prawo do odszkodowania za utracone majątki, które byłoby wypłacane ze specjalnego funduszu finansowanego głównie przez Rosję.

Pozytywny wpływ na rozmowy ma trwająca równolegle debata w sprawie przywrócenia w Gruzji monarchii. W ostatnich sondażach nawet 70% Gruzinów opowiada się jej wprowadzeniem i przekazaniem tronu 21-letniemu księciu Jerzemu Bagratydzie, który łączy pretensje do tronu dwóch rywalizujących linii dynastii. Jest on także dość bliskim krewnym cara Rosji Jerzego Romanowa, babka cara była siostrą pradziadka księcia. Książę Jerzy i jego ojciec Dawid od dawna pośredniczyli w relacjach pomiędzy Rosją a Gruzją, udzielają się także w gruzińskim życiu społecznym i kulturalnym. Za wzrost poparcia dla monarchii odpowiada także w dużej mierze eskalujący konflikt pomiędzy rządem  Irakliego Garibashvilego a prezydentem Grigolem Vashadze, wywodzącym się z opozycyjnego Zjednoczonego Ruchu Narodowego.

Rosja stara się także być arbitrem w tlącym się od wielu lat konflikcie o Górski Karabach pomiędzy Armenią a Azerbejdżanem. Tutaj o kompromis może być jednak o wiele trudniej.

W ostatnim czasie w polityce rosyjskiej widać chęć uregulowania relacji z sąsiadami i oparcia na współpracy z nimi polityki międzynarodowej Imperium. Widoczne jest także zbliżenie Rosji z Unią Europejską, zaawansowane są rozmowy na temat zawarcia pomiędzy nimi umowy stowarzyszeniowej, która może objąć także inne państwa Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej. Jednocześnie Rosja nie zrywa relacji z dotychczasowymi partnerami, w ostatnim czasie wręcz zacieśniła współpracę wojskową z Chinami, skorzystała także pod względem gospodarczym na obecnym kryzysie w relacjach Państwa Środka z państwami UE.

Administrator
Administrator
Posty: 22724
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Wiadomości ze świata

Postautor: Administrator » 18 lut 2023, 10:13

Obrazek
Białoruś: Wielka Księżna Emilia rozpisała wybory parlamentarne
Obrazek
Władczyni Białorusi rozpisała wybory do niższej izby Zgromadzenia Narodowego (w wyższej zasiadają reprezentanci samorządu terytorialnego). Głosowanie na deputowanych do Rady Przedstawicieli odbędzie się w niedzielę, 6 marca 2033 r.

O konieczności rozpisania nowych wyborów mówiło się już na krótko po stłumieniu puczu. Miałyby one uporządkować sytuację polityczną w kraju i stanowić akt "nowego otwarcia". Poza tym kilka mandatów pozostaje de facto nieobsadzonych, ponieważ deputowani sympatyzujący z puczystami zbiegli do Korei Północnej i na Kubę.

Kampania wyborcza na pewno będzie interesująca i może przesądzić o dalszym kierunku rozwoju Białorusi. Prawdopodobnie realne szanse na zwycięstwo mieć będą dwie partie. Na wschodzie kraju największe poparcie ma Partia Reform, która opowiada się za kontynuacją bliskiej współpracy z Rosją, ale także dobrymi stosunkami z Zachodem, choć jest raczej sceptyczna co do planów akcesji do Unii Europejskiej. Partia Reform opowiada się także za dalszymi reformami wolnorynkowymi i zwiększeniem praworządności na Białorusi, zapewnieniem niezależności wymiaru sprawiedliwości, głębszą demokratyzacją. Mówi się, że partia ma ciche poparcie Kremla.

Urzędujący premier Aleksander Stralcov-Karwacki stanął z kolei na czele utworzonej niedawno Partii Konserwatywnej, która cieszy się dużym poparciem na zachodzie kraju. Opowiada się ona za jak najbliższą współpracą z Polską i Zachodem, rozpoczęciem negocjacji dotyczących wstąpienia do UE, całkowitą dekomunizacją kraju (likwidacja pomników komunistów i zmiana nazw ulic), konserwatywnymi zmianami w sprawach światopoglądowych (np. postuluje bardziej restrykcyjne prawo aborcyjne) a także białorutenizacją administracji i zwiększeniem roli języka białoruskiego kosztem wciąż dominującego w społeczeństwie rosyjskiego.

W skali kraju nieznaczną przewagę w sondażach ma Partia Reform.

Mówi się także, że wielka księżna zamierza wkrótce zmienić zasady sukcesji tronu. Dotąd zakładano że następcą będzie drugie dziecko, a zarazem najstarszy syn Mikołaja I i wielkiej księżnej Emilii Aleksander. Prawo sukcesyjne przyznaje bowiem pierwszeństwo dziedziczenia męskim potomkom, pozwala jednak na wyznaczenie przez władcę innego następcy (z zasady tej skorzystał Aleksander I, wyznaczając na następcę najmłodszego syna Mikołaja, a nie najstarszego Wiktora). Obecnie wielka księżna Emilia jest samodzielną władczynią, a władza została jej powierzona przez Zgromadzenie Narodowe (prawo sukcesyjne ustanawia taką możliwość na wypadek małoletności następcy tronu). Mówi się, że Emilia będzie chciała ustanowić następczynią córkę Ksenię, uznając, że obecne prawo ją dyskryminuje.

Administrator
Administrator
Posty: 22724
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Wiadomości ze świata

Postautor: Administrator » 19 lut 2023, 13:15

Obrazek
Umowa handlowa UE–Nowa Zelandia do ratyfikacji
Obrazek
Komisja Europejska przesłała Radzie umowę handlową UE–Nowa Zelandia do podpisania. Gdy Rada wyrazi zgodę, UE i Nowa Zelandia mogą podpisać umowę, która następnie może zostać przekazana Parlamentowi Europejskiemu, by uzyskać jego aprobatę.

Umowa powinna przynieść UE znaczne korzyści. Oczekuje się, że dzięki niej wartość handlu dwustronnego wzrośnie nawet o 30 proc., przy czym roczny eksport z UE może wzrosnąć nawet o 4,5 mld euro. Inwestycje UE w Nowej Zelandii mają potencjał wzrostu nawet o 80 proc. Już od pierwszego roku stosowania umowy przedsiębiorstwa UE skorzystają ze zniżek ceł na kwotę łącznie ok. 140 mln euro rocznie.

Po wejściu w życie umowa przyczyni się do tego, by gospodarka UE stała się bardziej ekologiczna, konkurencyjna i odporna. - Nowe możliwości gospodarcze mają zasadnicze znaczenie, ponieważ staramy się zwiększyć konkurencyjności Europy i zdywersyfikować nasze łańcuchy dostaw w bardzo trudnym kontekście geopolitycznym. Ta umowa nowej generacji otworzy szereg nowych możliwości eksportu towarów i usług dla unijnych przedsiębiorców i MŚP. Zawiera również zobowiązania dotyczące zrównoważonego rozwoju, najbardziej ambitne w historii unijnych umów handlowych - mówił przewodniczący Komisji Europejskiej Manfred Weber.

- Nowa Zelandia jest dla nas kluczowym partnerem w regionie Indo-Pacyfiku, a ta umowa handlowa zbliża nas jeszcze bardziej do siebie. Dzięki wnioskowi poczyniliśmy ważny krok w kierunku realizacji tej umowy. Ta nowoczesna umowa otwiera duże możliwości rynkowe dla przedsiębiorstw, rolników i konsumentów po obu stronach. Przyczyni się również do sprawiedliwego i czystego wzrostu dzięki bezprecedensowym zobowiązaniom społecznym i klimatycznym - powiedział Valdis Dombrovskis, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej i komisarz do spraw handlu.

Umowa zapewni przedsiębiorstwom nowe możliwości przez: zniesienie wszystkich ceł na eksport z UE do Nowej Zelandii otwarcie rynku usług w Nowej Zelandii w kluczowych sektorach, takich jak usługi finansowe, telekomunikacja, transport morski i usługi dostawcze, zapewnienie niedyskryminacyjnego traktowania inwestorów z UE w Nowej Zelandii i vice versa, lepszy dostęp przedsiębiorstw z UE do zamówień publicznych w Nowej Zelandii na towary, usługi, roboty budowlane i koncesje na roboty budowlane, ułatwienie przepływu danych, przewidywalne i przejrzyste przepisy dotyczące handlu cyfrowego i bezpiecznego środowiska internetowego dla konsumentów, zapobieganie nieuzasadnionym wymogom dotyczącym lokalizacji danych i utrzymanie wysokich standardów ochrony danych osobowych, pomoc małym przedsiębiorstwom w eksporcie dzięki specjalnemu rozdziałowi poświęconemu małym i średnim przedsiębiorstwom, znaczne ograniczenie wymogów i procedur dotyczących zgodności, co umożliwi szybszy przepływ towarów, czy znaczące zobowiązania Nowej Zelandii co do ochrony i egzekwowania praw własności intelektualnej, dostosowane do norm UE.

Umowa w pełni uwzględnia interesy unijnych producentów wrażliwych produktów rolnych: niektórych produktów mlecznych, wołowiny i baraniny, etanolu i kukurydzy cukrowej. W przypadku tych sektorów nie będzie liberalizacji handlu. Zamiast tego umowa przewiduje zerowe lub niższe stawki celne na produkty importowane z Nowej Zelandii tylko dla ograniczonych ilości (tzw. kontyngenty taryfowe). Po przyjęciu przez Radę decyzji o podpisaniu umowy, UE i Nowa Zelandia mogą ją podpisać. Podpisany tekst zostanie przekazany Parlamentowi Europejskiemu, który musi wyrazić zgodę. Po uzyskaniu aprobaty ze strony Parlamentu Rada może przyjąć decyzję w sprawie zawarcia umowy, a kiedy Nowa Zelandia powiadomi, że również zakończyła procedurę ratyfikacyjną, umowa może wejść w życie.

Administrator
Administrator
Posty: 22724
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Wiadomości ze świata

Postautor: Administrator » 20 lut 2023, 18:18

Obrazek
Królewska wizyta w Japonii i Tajlandii
Obrazek
Królowa Monika, król Jerzy i królewicz Michał Robert udali się z wizytą do Japonii i Tajlandii. To pierwsza oficjalna wizyta pary królewskiej poza Europą od 2029 r., kiedy królowa Monika objęła tron po abdykacji ojca. To także pierwsza oficjalna wizyta zagraniczna, w której bierze udział 11-letni następca tronu. Podróż do Azji ma związek z ostatnimi napięciami pomiędzy Chinami i Tajwanem, które odniosły także negatywny wpływ na relacje polsko-chińskie.

Pierwszym państwem odwiedzonym przez parę królewską i królewicza była Japonia. Królowa Monika spotkała się w Tokio z cesarzem Naruhito i cesarzową Masako, a także premierem Fumio Kishidą. Jednym z tematów spotkań była napięta sytuacja w regionie związana z agresywną polityką Chin. Królowa Monika i premier Kishida podkreślili, że rządy Polski i Japoński będą kontynuowały wysiłki w celu zapewnienia pokoju w regionie i zaniechania agresywnych gestów Chin kierowanych w stronę Tajwanu. Wieczorem cesarz Naruhito wydał uroczysty bankiet na cześć polskiej pary królewskiej, podczas którego odznaczył królową Łańcuchem Najwyższego Orderu Chryzantemy.

W drugim dniu wizyty para królewska spotkała się w Instytucie Polskim w Tokio z przedstawicielami Polonii, a także zwiedziła miasto w towarzystwie przedstawicieli władz lokalnych. Wieczorem królowa wydała bankiet na cześć cesarza Naruhito i cesarzowej Masako.
W ostatnim dniu wizyty królowa wraz z rodziną odwiedziła Muzeum Pokoju w Hiroszimie. W okolicznościowym przemówieniu podkreśliła konieczność prowadzenia pokojowej polityki zagranicznej i wyraziła nadzieję, że już nigdy nie dojdzie do konfliktu zbrojnego na miarę II wojny światowej.

Drugim krajem odwiedzonym przez królową Monikę była Tajlandia. Wizyta rozpoczęła się od odwiedzenia Bangkoku, gdzie para królewska spotkała się z królem Ramą X i królową Suthidą. Pary królewskie podkreśliły wagę rozwoju wzajemnych stosunków, szczególnie w zakresie relacji gospodarczych. Rama X odznaczył królową Monikę i króla Jerzego Orderem Domowym Chakri, jednym z najwyższych tajskich orderów. Królowa spotkała się także z premier Tajlandii Paethongtarn Shinawatrą, zapraszając ją do odwiedzenia Polski.

W drugim dniu wizyty królowa wraz z rodziną zwiedziła zabytki Bangkoku, odbyła w towarzystwie króla Ramy X rejs po rzece Menam i spotkała się z miejscową Polonią. Władczyni wraz z królewiczem Michałem Robertem odwiedziła także polską szkołę, wyrażając wielką radość z faktu, że Polacy na emigracji kultywują wśród dzieci naukę języka polskiego i rodzimej historii oraz kultury.

Ostatnim przystankiem królowej Moniki w trakcie podróży do Tajlandii była Ajutthaja, stolica dawnego tajskiego królestwa, która została zniszczona przez Birmańczyków w 1767 r.

Administrator
Administrator
Posty: 22724
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Wiadomości ze świata

Postautor: Administrator » 21 lut 2023, 18:13

Obrazek
Wschodnia podróż Beskiego

Obrazek
Lider Rządzić Inaczej postanowił, dla niektórych nieco dziwnie, rozpocząć rozwiązanie konfliktu w ruchu podróżą na wschód następującą trasą: mniejszość polska w Białorusi, białoruscy republikanie, rosyjscy libertarianie i rządzący obecnie Ukrainą.

Na sam początek Grodno, główny ośrodek Polaków na Białorusi z uwagi na Związek Polaków na Białorusi, gdzie ma tam swą siedzibę, tam przewodniczący Beski spotyka się z słynnym działaczem opozycji za czasów Aleksandra Łukaszenki, Andrzejem Poczobutem, obecnie prezesem tegoż związku. Z oficjalnych informacji wynika, że rozmowa dotyczyła interwencji polskiej armii w wojnie domowej, rządów Wielkiej Księżnej Emilii, oraz przyszłości relacji polsko-białoruskich w kontekście polityki w zakresie Unii Europejskiej i Rosji, ale co konkretnie mówili, nie wiemy. Te same tematy miały być poruszone także w rozmowie z przewodniczącym liberalnej Zjednoczonej Partii Obywatelskiej Nikołajem Kozłowem w Mińsku.

Następnie w Moskwie lider opozycji spotyka się z przewodniczącą Libertariańskiej Partii Rosji, Wierą Kiczanową, której partia organizowała protesty przeciwko Wiktorowi Łukaszence, tym razem po rozmowie odbyła się konferencja prasowa, jednak bez ani słowa o Białorusi. Temat dotyczył głównie relacji z Chinami, Kiczanowa mówiła w sposób negatywny o bliskich stosunkach rosyjsko-chińskich, jej zdaniem Rosja powinna zdecydowanie skupić się na relacjach z państwami zachodu, co miałoby spowodować większy rozwój gospodarczy oraz stworzyć szansę na wielką jak nigdy dotąd politykę dbania o prawa człowieka i pokój międzynarodowy. Beski dodał, że obie ugrupowania odrzucają wojnę gospodarczą z Chińską Republiką Ludową, wskazał na przykład ogłoszoną niedawno umowę o wolnym handlu między Unią Europejską a Nową Zelandią jako wzór kierunku, jakim powinien podążać zachód.

Na zakończenie podróży Kijów, rozmowa z ministrem spraw zagranicznych Ukrainy, Dmytrem Kułebą, który wraz z rządem zajął stanowisko neutralności, mówiąc o konieczności porozumienia obu stron domowego konfliktu, Ukraińcy bali się, że ingerencja Rosji w sprawy Białorusi jak 8 lat temu w kwestii granic terytorialnych Ukrainy może skończyć się dla niej zagrożeniem utraty suwerenności.

Miał być robiony małymi krokami marsz po zwycięstwo w wyborach parlamentarnych, ale na rok przed wyborami Beski na razie musi zapanować nad sporami w swoim ugrupowaniu. Jeśli uda mu się w spokoju zapanować nad sytuacją, udowodni swoją sprawność polityczną, co będzie szczególne istotne w kampanii parlamentarnej.

Administrator
Administrator
Posty: 22724
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Wiadomości ze świata

Postautor: Administrator » 22 lut 2023, 16:56

Obrazek
Chiny już nie ukrywają. Mocne słowa padły w Moskwie

Obrazek
We wtorek główny dyplomata Komunistycznej Partii Chin spotkał się z Ministrem Spraw Zagranicznych Rosji, księciem Rościsławem Romanowem - informuje "Hindustan Times". Wang Yi podczas rozmowy oświadczył, że stosunki Pekinu i Moskwy są "solidne jak skała i wytrzymają próby zmieniającej się sytuacji międzynarodowej".
Wang i Romanow wspólnie oświadczyli, że zarówno Moskwa, jak i Pekin chcą zapobiegać niekorzystnym dla nich działaniom m.in. USA i ich sojuszników i promować "wspólne praktykowanie prawdziwego multilateralizmu, przeciwstawianie się wszelkim formom jednostronnego zastraszania i promowanie demokracji w stosunkach międzynarodowych i wielobiegunowego świata".

We wtorek szef rosyjskiej dyplomacji powiedział, że Rosja wyraża "głębokie zaniepokojenie" eskalacją sytuacji wokół Tajwanu. Książę Rościsław wezwał niektóre kraje do "natychmiastowego zaprzestania podsycania ognia", ponieważ Moskwa obawia się, że sytuacja "może wymknąć się spod kontroli". - Zdecydowanie sprzeciwiamy się wszelkim formom hegemonii, wszelkim zagranicznym ingerencjom w sprawy Chin - powiedział odwołując się najprawdopodobniej do działań USA.

Według doniesień "The Wall Street Journal" nowy sekretarz generalny Komunistycznej Partii Chin Ding Xuexiang w najbliższych miesiącach złoży wizytę w Moskwie - chiński przywódca spotka się carem Jerzym.

Chiny coraz częściej postrzegane są w USA i Europie jako strategiczny konkurent, którego należy powstrzymać m.in. przed ambicjami przejęcia kontroli nad Tajwanem.

Administrator
Administrator
Posty: 22724
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Wiadomości ze świata

Postautor: Administrator » 22 lut 2023, 20:21

Obrazek
Świat przeciw łamaniu praw człowieka w Chinach
Ponad 320 organizacji wzywa ONZ do działania
Obrazek
Organizacja Narodów Zjednoczonych powinna pilnie stworzyć niezależny międzynarodowy mechanizm zajmujący się łamaniem praw człowieka przez rząd ChRL – poinformowała w środę w liście otwartym globalna koalicja 321 organizacji społeczeństwa obywatelskiego.

Organizacje pochodzą z ponad 60 krajów świata: od Azerbejdżanu po Zambię, od Maroka po Malezję, od Wietnamu po Wenezuelę - podaje na swej stronie internetowej Human Rights Watch (HRW), międzynarodowa organizacja pozarządowa zajmująca się ochroną praw człowieka na świecie. Sygnatariusze listu zwrócili uwagę na potrzebę zajęcia się szerzącymi się przypadkami łamania praw człowieka przez władze ChRL, w tym w Hongkongu, Tybecie i Sinciangu. Podkreślono także negatywne zjawiska w Chinach, jak ataki na obrońców praw człowieka, powszechną cenzurę i kontrolę, a także rozwój, który spowodował degradację środowiska naturalnego. Bez echa nie obeszły się także zapędy wobec Tajwanu.

- Ta globalna koalicja organizacji, 50 ekspertów ONZ i kilkudziesięciu rządów domaga się położenia kresu bezkarności Chin w Radzie Praw Człowieka ONZ - oświadczył w Genewie dyrektor HRW John Fisher. - ONZ musi zareagować na coraz więcej głosów wzywających do pociągnięcia Chin do odpowiedzialności za naruszanie praw - podkreślił. Wezwanie zostało wystosowane po bezprecedensowym oświadczeniu ponad 50 ekspertów ONZ ds. praw człowieka, którzy szczegółowo opisali poważne naruszenia prawa przez chińskie władze i wezwali do "podjęcia zdecydowanych środków w celu ochrony podstawowych wolności w Chinach".

- Pogarda Chin dla praw człowieka nie dotyczy już tylko obywateli - ich poparcie dla dyktatorów i wysiłki zmierzające do pisania na nowo międzynarodowych standardów sprawiają, że obrona praw człowieka stała się trudniejsza niż kiedykolwiek - oceniła Sarah Brooks z Międzynarodowego Stowarzyszenia Praw Człowieka (ISHR). - To wspólne oświadczenie po raz pierwszy jednoczy organizacje z całego świata walczące o własne społeczności we wspólnej sprawie - dodała Brooks.

Koalicja podkreśliła w liście, że wysiłki władz ChRL zmierzają do wypaczenia mandatu Rady Praw Człowieka ONZ poprzez prześladowanie działaczy z Chin, którzy wykorzystują mechanizmy ONZ do dochodzenia zadośćuczynienia. Chiny zazwyczaj odrzucają doniesienia ONZ na temat stanu praw człowieka jako "rażącą ingerencję" w ich sprawy wewnętrzne. - Chiny systematycznie prześladowały obrońców praw w odwecie za ich współpracę z ONZ na rzecz praw człowieka, stosując tortury, wymuszone zaginięcia, więzienie i odbieranie licencji prawnikom - wskazała Renee Xia, szefowa organizacji Chińscy Obrońcy Praw Człowieka. Dodała, że system ONZ nie powinien dłużej tego tolerować.

Koalicja poparła apele ekspertów ONZ o zwołanie specjalnej sesji Rady Praw Człowieka, żeby ocenić zakres naruszeń popełnionych przez chiński rząd oraz stworzenie bezstronnego i niezależnego mechanizmu ONZ skoncentrowanego na ChRL. Organizacje społeczeństwa obywatelskiego wezwały sekretarz generalną ONZ i Wysokiego Komisarza ONZ ds. Praw Człowieka do wzięcia odpowiedzialności za zajęcie się szeroko zakrojonymi naruszeniami praw w Państwie Środka. - Społeczność międzynarodowa nie może dłużej siedzieć z założonymi rękami i pozwolić chińskim władzom na deptanie praw człowieka w kraju i zagranicą - podkreślił szef zespołu Amnesty International w Chinach Joshua Rosenzweig. - Jeśli nie podejmie się teraz zdecydowanych działań, będzie tylko gorzej - dodał.

- Państwa członkowskie ONZ muszą współpracować i dopilnować, aby naruszenia Pekinu były oficjalnie monitorowane i skutecznie zwalczane. Żaden kraj nie powinien stać ponad prawem - podkreślił Rosenzweig.

Administrator
Administrator
Posty: 22724
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Wiadomości ze świata

Postautor: Administrator » 23 lut 2023, 16:47

Obrazek
Siostra Kima atakuje rząd i zachwala Fryderyka Skarbińskiego: to „silny polityk”. Nagranie hitem internetu
Obrazek
Media społecznościowe obiega nagranie z wywiadu, w którym siostra i prawdopodobna następczyni Kim Dzong Una, Kim Jo Dzong, odnosi się do sytuacji politycznej w Polsce. W rozmowie z chińską agencją Xinhua, chwaliła Fryderyka Skarbińskiego, nazywając go „silnym politykiem”, a rządzących Polską określiła jako „szalonych” i oskarżyła ich o fałszerstwa wyborcze.

Publikacji tłumaczenia udzielonego na użytek wewnątrzchiński i dostępnego w języku chińskim wywiadu na języki zachodnie towarzyszy ujawnienie przez antykomunistyczną grupę hongkońskich hackerów plików zawierających zapisy rozmów członków północnokoreańskiego kierownictwa na temat Polski. Najstarsze nagrania datują się sprzed puczu na Białorusi z kwietnia 2032 r. Linki do plików udostępniła na swoim twitterze m.in. posłanka Prawicy Italia Szymanowska.

„Jest potężna opozycja, w której jest Fryderyk Skarbiński – Rządzić Inaczej. U władzy jest cyrkowy tercet (马戏团三重奏), wyuzdana Włoszka (滥交意大利语) Fornero, stary piernik (老姜饼) Liściowski i ten szalony Ajnu [sic-przyp.red.], którym teraz steruje jego młoda białoruska kochanka – tak oceniała polską scenę polityczną członkini północnokoreańskiego reżimu.

W wywiadzie siostra dyktatora przekonywała, że „opozycja rośnie w siłę”, wraz z powrotem do aktywności Fryderyka Skarbińskiego, który jej zdaniem jest „silnym politykiem”.

Ponadto, jak przekonywała Kim Jo Dzong, w Polsce doszło do „fałszerstwa wyborczego” podczas referendum w 2017 roku.
„Wiesz, jak Ajna „zwyciężył”? Nie dostał 50 procent głosów, oszukiwał” – opowiadała dziennikarzowi.

Siostra przywódcy Korei Płn. stwierdziła też, że od swoich polskich źródeł informacji oraz od uchodźców politycznych z Białorusi wie, że Michał II, który mimo abdykacji pozostaje faktycznym dyktatorem Polski, a córka-następczyni i szefowe kolejnych rządów to jedynie jego marionetki, zamierza wydzierżawić od zasiadającej na tronie Białorusi kuzynki i kochanki część terytorium jej państwa, na której przed drugą wojną światową znajdował się obóz koncentracyjny, w którym polski reżim eksterminował swoich przeciwników [chodzi zapewne o Berezę Kartuską - przyp. red.]. Według tych informatorów, obóz miałby zostać otwarty na nowo i zapełniony reprezentantami republikańskiej i komunistycznej opozycji oraz przeciwnikami zerwania przez Polskę stosunków z Chinami, jak również wrogami tyranii Emilii na Białorusi.

Administrator
Administrator
Posty: 22724
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Wiadomości ze świata

Postautor: Administrator » 25 lut 2023, 18:22

Obrazek
Iohannis: Pokażmy Chinom konsekwencje ich ataku na Tajwan
Obrazek
- Kraje demokratyczne powinny wyjaśnić Chinom poważne gospodarcze konsekwencje, z jakimi musiałoby borykać się Państwo Środka, gdyby zdecydowało się zaatakować Tajwan - powiedział były sekretarz generalny NATO, Klaus Iohannis, w czasie wizyty na Tajwanie.

Tajwan jest stale zagrożony inwazją Chin, które twierdzą, że samorządne demokratyczne państwo jest częścią jego terytorium. Państwo Środka nigdy nie wyrzekło się użycia siły jako sposobu przywrócenia suwerenności nad wyspą. - Chiny są bardzo zależne od globalnych łańcuchów. Wskazanie na poważne konsekwencje gospodarcze wszelkiego ataku, powinno być potężnym środkiem odstraszającym – powiedział w trakcie swojej wizyty w Republice Chińskiej Klaus Iohannis, były sekretarz generalny NATO w latach 2019-2024.

- Świat jak dotąd nie zwracał wystarczającej uwagi na napięcia w Cieśninie Tajwańskiej. Powinniśmy zrozumieć, że konflikt chińsko-tajwański ma i będzie miał wpływ globalny. Dlatego w naszym interesie jest, aby to napięcie nie przerodziło się w konflikt zbrojny - podkreślał. Powiedział, że Stany Zjednoczone muszą pozostać głównym sojusznikiem wojskowym Tajwanu, ale mocarstwa europejskie i NATO powinny być przygotowane do wdrożenia polityki, która sprawi, że Pekin "zastanowi się dwa razy" przed inwazją. - Myślę, że powinniśmy zdecydowanie zareagować, jeśli Chiny zaatakują Tajwan, i powinniśmy zastąpić strategiczną niejednoznaczność strategiczną jasnością – dodał.

Iohannis, były prezydent Rumunii, który obecnie wchodzi w skład roboczej grupy eksperckiej przy NATO opracowującej nową koncepcję strategiczną Sojuszu, wezwał też kraje Europy, aby zdecydowały się na wszechstronne sankcje wobec Chin, jeśli te kiedykolwiek zaatakują Tajwan.

Według byłego sekretarza generalnego NATO państwa Europy mogłyby rozpocząć wspólne ćwiczenia z armią Tajwanu. - Wszyscy ci, którzy wierzą w demokratyczny Tajwan i ład międzynarodowy oparty na prawie, muszą pracować na rzecz zapewnienia mu bezpieczeństwa. To do obywateli Tajwanu należy decyzja ws. ich przyszłości, więc wolny świat musi zapewnić im wsparcie - podkreślił Iohannis.

Administrator
Administrator
Posty: 22724
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Wiadomości ze świata

Postautor: Administrator » 28 lut 2023, 18:22

Obrazek
Pierwsza debata NATO w pełni poświęcona Tajwanowi
Obrazek
Członkowie NATO przeprowadzili w styczniu pierwszą debatę poświęconą wyłącznie Tajwanowi - ujawnił w środę "Financial Times", dodając, że Stany Zjednoczone zachęcają innych członków sojuszu do zwrócenia większej uwagi na rosnące zagrożenie ze strony Chin dla wyspy.

Rozmowy zostały przeprowadzone przez Radę Północnoatlantycką, główny polityczny organ decyzyjny sojuszu, podaje gazeta, powołując się na kilka osób zaznajomionych ze sprawą. Członkowie NATO omawiali kwestię Tajwanu już na poprzednich spotkaniach Rady, gdy Chiny zwiększały presję na ten kraj, do którego wysuwają roszczenia, ale styczniowa debata była pierwszą specjalnie mu poświęconą. Dyskusja odbyła się na kilka miesięcy przed ogłoszeniem nowej strategii NATO, w której ambicje i polityka Chin mają być jednym z centralnych tematów.

- Jest godne uwagi i znaczące, że po raz pierwszy sojusz prowadzi dyskusje na temat statusu Tajwanu, jego demokratycznego rządu i jego krytycznej roli w produkcji mikroprocesorów na świecie - powiedział James Stavridis, emerytowany admirał USA i były najwyższy dowódca NATO. Jedna z osób zaznajomionych z debatą powiedziała, że ambasadorowie NATO omawiali najnowsze dane wywiadowcze na temat zagrożenia dla Tajwanu i wpływu ewentualnego konfliktu na członków sojuszu. - Nie rozmawialiśmy o tym, jaka byłaby rola NATO w przypadku jakiejkolwiek akcji militarnej, ale dyskutowaliśmy o różnorodnych wpływach, jakie mogłyby mieć na bezpieczeństwo euroatlantyckie i szersze implikacje dla Sojuszu - dodała ta osoba.

Dyskutowano również o tym, w jaki sposób NATO powinno uświadomić Pekinowi potencjalne konsekwencje jakiejkolwiek akcji militarnej. Jak pisze "FT", USA nalegają na sojuszników, szczególnie w Europie, aby skupili się w większym stopniu na zagrożeniu dla Tajwanu, ponieważ rosną obawy, że chińskie władze mogą nakazać użycie siły przeciwko wyspie. Wyżsi rangą amerykańscy oficerowie wojskowi i urzędnicy przedstawili kilka możliwych scenariuszy działań wojskowych, przy czym niektórzy chcieliby zwiększyć poczucie pilności, aby Waszyngton i jego sojusznicy byli przygotowani. W ramach działań USA Departament Stanu podzielił się ostatnio z sojusznikami analizą ekonomiczną, która mówi, że chińska blokada Tajwanu kosztowałaby światową gospodarkę 2,5 biliona dolarów rocznie.

- Jeśli jest jakaś kwestia, którą omawiamy na wszystkie strony, jest to Tajwan i możliwe scenariusze, a w zasadzie poczucie tego, co by się stało - powiedział wysoki urzędnik UE. Ministrowie spraw zagranicznych NATO powiedzieli, że omówią "wyzwanie" ze strony Chin w ramach najbliższych spotkań. Stany Zjednoczone naciskają na europejskich sojuszników, aby zbliżyli się do ich twardego stanowiska wobec Pekinu, pisze "FT". - Ludzie poruszają się w różnych tempach, co jest nieuniknione w liczącym 30 członków sojuszu. Ale zrobiliśmy duży postęp w sprawie Chin. Przechodzimy od oceny problemów do ich rozwiązywania - powiedział jeden z zachodnich urzędników.

Jedna osoba zaznajomiona z rozmowami między USA i ich sojusznikami na temat Tajwanu powiedziała, że ważne jest, aby nie przeceniać tego, co NATO zrobi w konflikcie. Najważniejszą implikacją potencjalnego konfliktu w Cieśninie Tajwańskiej dla NATO jest prawdopodobna potrzeba uzupełnienia przez europejskie wojska amerykańskich zasobów wojskowych na północnym Atlantyku w przypadku, gdy USA będą musiały przesunąć część zasobów na Indo-Pacyfik - powiedziała ta osoba.


Wróć do „Wiadomości ze świata”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości