Postautor: Gabriela Dawidowska » 06 sty 2023, 21:43
Gabriela Dawidowska w TVP info o przetasowaniach w Sejmie:
W ciągu ostatnich kilku dni wydarzenia polityczne w kraju przyspieszyły. Od dawna współpraca PSL z Postępowymi Demokratami wisiała na włosku i jak widać zmiana premier stała się, jak wszystko na to wskazuje, okazją do jej zakończenia. Nie będę zaprzeczać, że w tej sytuacji główne partie prawicy, w tym PLK, prowadzą rozmowy o współpracy z Koalicją Obywatelską. Desygnowana przez królową Monikę na premiera Marta Fornero-Piotrowska należy do konserwatywnej frakcji w PD i łączą nas z nią poglądy na wiele spraw. Nasze dołączenie do rządu nie jest przy tym przesądzone, obecnie rozmawiamy o tym, czy jest wystarczająco szeroka płaszczyzna do tego, żeby powstał taki rząd koalicyjny.
Jest mi przykro, że część naszych kolegów z prawicy, z wicemarszałek Malinowską na czele, zdecydowało się opuścić klub poselski Prawicy Razem. Sytuacja jest zupełnie inna, niż przedstawia ją pani Malinowska. W kuluarach od dawna mówiło się, że chce ona przekształcić swoje stowarzyszenie w partię polityczną, przy okazji poszerzając je o kilku posłów. Liczyliśmy jednak na współpracę z tym ugrupowaniem, a nie na konkurencję na prawicy. Roman Liściowski zaproponował nawet, aby to jej ugrupowanie wskazało wspólnego kandydata prawicy w nadchodzących wyborach uzupełniających do Sejmu. Pomimo to brakowało w tej kwestii jakichkolwiek deklaracji wicemarszałek Malinowskiej, w ogóle kontakt z nią był utrudniony.
Wbrew temu, co sugeruje Iwona Malinowska, rozmowy w sprawie ewentualnej koalicji z PD nie odbywały się za jej plecami, wszyscy liderzy optowali za tym, żeby w przypadku jej zawarcia, do rządu weszły wszystkie partie konserwatywne. Z tego co wiem, Malinowska dostała nawet zaproszenie na indywidualne spotkanie z premier Fornero-Piotrowską, ale postanowiła bez żadnych rozmów odrzucić możliwość współpracy, a gdy dowiedziała się, że reszta prawicy na podobnych spotkaniach się pojawiła, obraziła się i postanowiła iść swoją drogą. To dość nieodpowiedzialne zachowanie, w końcu w polityce jesteśmy po to, żeby rządzić, albo mieć wpływ na rządzenie. Bez tego nie da się wprowadzać w życie naszego programu.
Gabriela Dawidowska - senator, prezes Partii Liberalno-Konserwatywnej
Frakcja:
Sejm:
Paweł Pudłowski, Jan-Roman Potocki, Paulina Matuszewska
Senat:
Marcin Zamoyski