Nowa gra

[Iwona Malinowska]

Dlaczego nie ma mieć kto przedłużyć strony?

Średnio mi się chce wierzyć, żeby nagle miało się pojawić wiele nowych osób.

Wyłożysz z własnej kieszeni 50 zł na przedłużenie hostingu gry? Bo żeby tak nie było jak z WirPol, które padło głównie z tego powodu, podobnie jak niedoszłe gry.

Teraz jest dobry moment na reset, no chyba że skończy się jak w tej grze, że Krzysztof Hans będzie robił co będzie chciał i zarówno starzy gracze, jak i nowi się zrażą i nie będą chcieć grać... Moim zdaniem obecność Hansa powinna być regulowana wyłącznie do zarządzania własną telewizją i tyle.

[Administrator]

Coś pomyślimy, jak będzie taka potrzeba.

Nie wydaje mi się, żeby Hans był powodem rezygnacji z gry. Nikt poza Tobą nie ma z nim większego problemu.

[Michał Ajna]

Wątpię czy start nowej wypali z jednego powodu - kto w nią będzie grał? Można narzekać, że restart tej gry nie spełnił pokładanych nadziei, ale on generalnie się udał. Nie należy się łudzić, że nowa gra przyciągnie jakieś tłumy spoza naszego grona, bo jak dotąd żadna nie przyciągnęła.

Jakoś też nie przekonuje mnie gra "tu i teraz", pandemia czy wojna na Ukrainie pokazują, że rzeczywistość potrafi być bardziej szokująca niż nasze wymysły. Poza tym na gruncie krajowym to musiałoby być siłą rzeczy sprzątanie po Pisie, a w to już się bawiliśmy...

Jeśli już, to optowałbym za 2015, chociaż tu byłby problem, że nie obsadzilibyśmy wszystkich partii XD.
Przyznam też, że zaczynam mieć sentyment do poprzedniej kadencji, od 2011 i w tych realiach widzę dla siebie ciekawe opcje do gry - od konserwatysty w PO (Wielomski traktował wówczas Tuska jako katechona przeciw sekcie smoleńskiej z jednej i rewolucji obyczajowej Palikota z drugiej strony), poprzez Katarzynę Wit która była wymyślona jako gwiazda lewicy postkomunistycznej właśnie na tę kadencję, po zabawę palikociarzami niczym pokemonami, tak jak Dobrzyński miał fun z gry samoobrońcami XD.
Tylko tu jest problem, że nie tak łatwo byłoby wczuć się w dawne realia, szczególnie młodszym graczom.

[Iwona Malinowska]

Wątpię czy start nowej wypali z jednego powodu - kto w nią będzie grał? Można narzekać, że restart tej gry nie spełnił pokładanych nadziei, ale on generalnie się udał. Nie należy się łudzić, że nowa gra przyciągnie jakieś tłumy spoza naszego grona, bo jak dotąd żadna nie przyciągnęła.

Tylko tu jest problem, że nie tak łatwo byłoby wczuć się w dawne realia, szczególnie młodszym graczom.

Pierwszy podstawowy problem, m.in. Dobrzyńska wskazywał, że Hansowi jest pozwalane za dużo, skąd ja to znam. Teraz mogłaby być uregulowana kwestia grania przez Hansa, ale jak napisałem wyżej, pierwsze wybory IG dopiero na wiosnę przyszłego roku, więc nie daję ŻADNEJ gwarancji, czy byli gracze tylko tym się nie zniechęcą.

Otwartą kwestią zostaje formuła ew. Nowej gry, czy idziemy w stronę tą, co proponowałem, czyli fikcyjne realia.

[Iwona Malinowska]

A, i jeszcze w ramach post scriptum, ale naprawdę próbowałem do tej gry ściągnąć różne osoby na początku tej edycji gry, z jakim efektem? No żadnym, mimo że do WirPol udało się ściągnąć kilka osób. Dlaczego, no właśnie dlaczego? No jeżeli będziemy mieć poziom wyciągania wniosków na poziomie Metropolitalnego ZTM, to za daleko to nie zajedzie.

[Katarzyna Kajkowska]

Wątpię czy start nowej wypali z jednego powodu - kto w nią będzie grał? Można narzekać, że restart tej gry nie spełnił pokładanych nadziei, ale on generalnie się udał. Nie należy się łudzić, że nowa gra przyciągnie jakieś tłumy spoza naszego grona, bo jak dotąd żadna nie przyciągnęła.

Tylko tu jest problem, że nie tak łatwo byłoby wczuć się w dawne realia, szczególnie młodszym graczom.

Pierwszy podstawowy problem, m.in. Dobrzyńska wskazywał, że Hansowi jest pozwalane za dużo, skąd ja to znam. Teraz mogłaby być uregulowana kwestia grania przez Hansa, ale jak napisałem wyżej, pierwsze wybory IG dopiero na wiosnę przyszłego roku, więc nie daję ŻADNEJ gwarancji, czy byli gracze tylko tym się nie zniechęcą.

Otwartą kwestią zostaje formuła ew. Nowej gry, czy idziemy w stronę tą, co proponowałem, czyli fikcyjne realia.

Pozwolę sobie odbić piłeczkę. Jestem gotowy na rozmowy w swojej sprawie. Sam nawet proponuje od dłuższego czasu pewne rozwiązanie a mianowicie fuzję N! z inną partią celem przypiłowania od góry moich ambicji (mając kogoś nad sobą) i współdzielenie się NPCami. Wy ten pomysł odrzuciliście.

[Aleksander Beski]

Naprawdę jesteś w szoku, że nikt nie chce użerać się z nieproduktywnym graczem w swojej partii?

[Iwona Malinowska]

Naprawdę jesteś w szoku, że nikt nie chce użerać się z nieproduktywnym graczem w swojej partii?

+1

Wątpię czy start nowej wypali z jednego powodu - kto w nią będzie grał? Można narzekać, że restart tej gry nie spełnił pokładanych nadziei, ale on generalnie się udał. Nie należy się łudzić, że nowa gra przyciągnie jakieś tłumy spoza naszego grona, bo jak dotąd żadna nie przyciągnęła.

Tylko tu jest problem, że nie tak łatwo byłoby wczuć się w dawne realia, szczególnie młodszym graczom.

Pierwszy podstawowy problem, m.in. Dobrzyńska wskazywał, że Hansowi jest pozwalane za dużo, skąd ja to znam. Teraz mogłaby być uregulowana kwestia grania przez Hansa, ale jak napisałem wyżej, pierwsze wybory IG dopiero na wiosnę przyszłego roku, więc nie daję ŻADNEJ gwarancji, czy byli gracze tylko tym się nie zniechęcą.

Otwartą kwestią zostaje formuła ew. Nowej gry, czy idziemy w stronę tą, co proponowałem, czyli fikcyjne realia.

Pozwolę sobie odbić piłeczkę. Jestem gotowy na rozmowy w swojej sprawie. Sam nawet proponowałem pewne rozwiązanie a mianowicie fuzję N! z inną partią celem przypiłowania od góry moich ambicji (mając kogoś nad sobą) i współdzielenie się NPCami. Wy ten pomysł odrzuciliście.

Pierwsza podstawowa kwestia, twoja działalność w jakimkolwiek politycznym PbFie powinien się kończyć co najwyżej na zarządzaniu własną telewizją, nic poza tym. Tylko, że ma to nie służyć układaniu coraz głupszych ramówek, tylko częściowo też zastępowaniem GMa w pewnych obowiązkach, jak podczas pierwszej odsłony gry ja, czy Radziwiłłka...
Jak nie będzie woli do nowej gry, trudno, choć jak mam być brutalnie szczery, to jakbym miał czas, to pewnie niezależnie od SymPola bym rozkręcił nową grę...

[Ignacy Schmidt]

Środowisko jest tak hermetyczne, że na 99% nie wejdzie tu nikt nowy; jakkolwiek bywa różnie z aktywnością, tak wszyscy chętni do gry są tutaj i nie pojawią się nagle magicznie nowe osoby.

[Iwona Malinowska]

Jakoś Jaśniewicza, czy Długopolskiego udało mi się do gry z SymSejmu udało mi się ściągnąć. Arciszewskiego do WirPol również, może na krótki okres, ale jednak...