Wiadomości ze świata

[Administrator]

Białoruś: Centralna Komisja Wyborcza zarejestrowała wszystkich kandydatów

Centrum Mińska

Po klikudniowym kryzysie politycznym i fali demonstracji w największych białoruskich miastach, Centralna Komisja Wyborcza zadecydowała o dopuszczeniu do udziału w wyborach wszystkich zgłoszonych kandydatów, także tych, co do których miała wcześniej zastrzeżenia.

Wcześniej CKW zakwestionowała prawidłowość zgłoszenia do udziału w wyborach około trzydziestu opozycyjnych kandydatów. Decyzja organu wywołała protesty w całym kraju. Teraz zastrzeżenia te zostały wycofane w związku z - jak podano - uzupełnieniem przez kandydatów braków formalnych.

Sytuacja na Białorusi była przedmiotem rozmów premier Anny Radziwiłł-Schmidt z królową Moniką i królem seniorem Michałem II. Konsultowana była Ambasada RP w Mińsku, jak się dowiedzieliśmy król senior odbył też zdalną rozmowę z wielką księżą Emilią.

Wielki książę Mikołaj zaprzeczył, jakoby miał coś wspólnego z próba niedopuszczenia do wyborów kandydatów opozycji. Nie jestem tyranem - oświadczył. Analitycy Ośrodka Studiów Wschodnich sugerują, że cała sytuacja mogła być wręcz wymierzoną w Mikołaja Łukaszenkę prowokacją ze strony twardogłowych elementów pozostałych po reżimie jego ojca.

Para wielkoksiążęca we wspólnym orędziu zwróciła się do Białorusinów o zachowanie spokoju i liczny udział w wyborach w trosce o wolną, suwerenną i silną Białoruś.

[Administrator]

Para Królewska z wizytą w Niemczech i Luksemburgu


Królowa podczas bankietu w Berlinie
W połowie listopada królowa Monika i król Jerzy udali się z wizytami państwowymi do Republiki Federalnej Niemiec i Wielkiego Księstwa Luksemburga. Podróż łącznie trwała tydzień i para królewska udała się w nią pociągiem. - Na tak krótkich dystansach samolot jest bardzo nieekologicznym środkiem transportu. Podróż pociągiem jest za to może trochę dłuższa, ale wcale nie mniej przyjemna - powiedziała królowa Monika.

W Berlinie para królewska spotkała się z prezydentem Frankiem-Walterem Steinmeierem i pierwszą damą Elke Büdenbender oraz kanclerzem Olafem Scholzem. - Niemcy, pomimo trudnej historii, pozostają jednym z najważniejszym sojuszników Polski. Dla mnie i Jerzego są szczególnie ważne, to stąd pochodzą przodkowie mojego męża - powiedziała królowa Monika. Podczas spotkań poruszono m. in. temat współpracy Polski, Niemiec i UE z Rosją oraz protestów antyrządowych na Białorusi.
Prezydent Steinmeier odznaczył królową Monikę Krzyżem Wielkim Klasy Specjalnej Orderu Zasługi RFN, którego to zaszczytu zaznały dotąd jedynie wybrane głowy państw, jak Władimir Putin czy Elżbieta II.


Para królewska zwiedziła także w towarzystwie prezydenta Steinmeiera kilka najważniejszych zabytków niemieckiej stolicy, m. in. pozostałości muru berlińskiego i odbudowany kilkanaście lat temu Zamek Cesarski.

Drugiego dnia wizyty Królowa wygłosiła w Reichstagu orędzie do połączonych izb niemieckiego parlamentu - Bundestagu i Bundesratu. Podkreśliła w nim różne wątki wspólnej polsko-niemieckiej historii. Jako, że była to niedziela, para królewska wzięła także udział w katolickiej mszy świętej w bazylice św. Jana, siedzibie Polskiej Misji Katolickiej.


Elżbieta von Thurn und Taxis
Wieczorem para królewska udzieliła natomiast wywiadu znanej dziennikarce, księżniczce Elżbiecie von Thurn und Taxis, dalekiej krewnej króla Jerzego (jego prababcia była siostrą dziadka księżnej).

Po zakończeniu wizyty w Berlinie, para królewska udała się do Leutstetten w Bawarii, gdzie odwiedziła krewnych króla Jerzego, m. in. jego babkę, księżną bawarską Teresę, pochodzącą z toskańskiej linii rodu Habsburgów. Wiekowa księżna w tym roku obchodziła setne urodziny, wciąż cieszy się jednak świetnym stanem zdrowia. Co warte odnotowania, jej pradziadkiem był cesarz Austrii Franciszek Józef I.


Księżna Teresa

Podczas wizyty w Bawarii para królewska odwiedziła także Monachium, gdzie spotkała się z przedstawicielami władz regionalnych, m. in. premierem Markus Söder. Wzięła także udział w wydanym na jej cześć balu w Pałacu Królewskim Nymphenburg. Książę bawarski Franciszek Wittelsbach, wielki mistrz orderu św. Huberta, zdecydował o odznaczeniu pary królewskiej tym szlachetnym orderem.

Po wizycie w Bawarii, para królewska udała się wprost do Wielkiego Księstwa Luksemburga, gdzie spotkała się z wielkim księciem Henrykiem, wielką księżną Marią Teresą i przedstawicielami innych władz państwowych. - Luksemburg jest małym państwem o wielkiej i ciekawej historii. Dziś jest to jedno z najlepiej rozwiniętych państw Unii Europejskiej, w wielu kwestiach tutejsze rozwiązania mogą być dla Polski wzorem do naśladowania - powiedziała królowa Monika. Wielki książę Henryk odznaczył królową Monikę i króla Jerzego orderem Złotego Lwa, najwyższym odznaczeniem państwowym Luksemburga.

Drugiego dnia wizyty para królewska wspólnie z parą wielkoksiążęcą zwiedziła najważniejsze zabytki Luksemburga, a następnie, już bez towarzystwa wielkiego księcia Henryka i jego małżonki, spotkała się z luksemburską Polonią.

[Administrator]

Minister Weronika Ryszkowska z wizytą w Królestwie Jordanii

Minister Spraw Zagranicznych Weronika Ryszkowska odbyła dwudniową wizytę w Haszymidzkim Królestwie Jordanii. - Jordania to ważny partner, z którym Polska ma bardzo dobre relacje i te relacje zamierza rozwijać - powiedziała szefowa polskiej dyplomacji.

W skład delegacji, oprócz minister spraw zagranicznych Weroniki Ryszkowskiej, weszli także minister gospodarki, transportu i gospodarki morskiej Faustyna Nowakowska-Kraus, wiceminister obrony narodowej Tomasz Siemoniak, pełnomocniczka rządu ds. kontaktów z Polakami zagranicą Anne Applebaum oraz doradczyni królowej Moniki ds. Polonii Dagmara Chmielewska.

W sobotę szefowa polskiej dyplomacji spotkała się z jordańskim ministrem spraw zagranicznych i emigrantów. Następnie ministrowie przewodzili polsko-jordańskim konsultacjom politycznym. Podczas rozmów poruszone zostały m.in. kwestie zacieśniania relacji dwustronnych i dalszego rozwoju współpracy politycznej, a także współpracy w zakresie obronności i bezpieczeństwa, gospodarczej i naukowo-badawczej. - Jesteśmy zaangażowani w rozwój współpracy dwustronnej w wielu obszarach. Widzimy potencjał do zwiększenia kontaktów na poziomie eksperckim oraz współpracy nie tylko w sektorach takich jak energia, transport, ale także w dziedzinie kulturalno-naukowej - zauważyła minister Ryszkowska.

Uczestnicy konsultacji omówili również sytuację na Bliskim Wschodzie. - Polska docenia konstruktywną i stabilizującą rolę, jaką pełni Jordania w regionie, zwłaszcza wysiłki tego kraju w utrzymaniu pokoju na Bliskim Wschodzie - podkreśliła szefowa polskiej dyplomacji. W trakcie spotkania ministrowie podpisali dwustronną umowę o współpracy gospodarczej, a także także umowę o zniesieniu obowiązku wizowego dla posiadaczy paszportów dyplomatycznych. Doszło także do międzyrządowych konsultacji polskich ministrów z ich jordańskimi odpowiednikami.

Przy okazji wizyty w Ammanie minister Ryszkowska spotkała się również z ambasadorami RP w Jordanii i w Izraelu oraz stałym przedstawicielem przy władzach Palestyńskiej Władzy Narodowej. Rozmowa dotyczyła oceny aktualnej sytuacji na Bliskim Wschodzie. Na końcu delegacja polskiego rządu spotkała się także z Polonią.

[Administrator]

Fundusz z Tajwanu zainwestuje 300 mln w polskie start-upy

Tajwańska spółka Taiwania Capital chce zainwestować w Europie Środkowo-Wschodniej, w tym w Polsce, 300 mln dol. Fundusz zajmuje się finansowaniem początkujących biznesów z różnych obszarów technologii. Jej prezes podkreśla, że obie strony mają sobie wiele do zaoferowania. Jest też pod wrażeniem polskiego ekosystemu start-upów.

– Poszukujemy partnerów biznesowych. Jesteśmy zainteresowani nawiązaniem współpracy i możliwością inwestowania w start-upy w Polsce – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes David Weng, dyrektor generalny firmy Taiwania Capital z Tajwanu. – Koncentrujemy się na branży zaawansowanych technologii, na obszarze hard tech, deep tech, z uwzględnieniem sektora bio tech. Poszukujemy więc nowo powstałych firm technologicznych, z którymi moglibyśmy współpracować.

Hard tech(nology) i deep tech to firmy typu start-up, których celem jest dostarczanie rozwiązań technologicznych opartych na poważnych wyzwaniach naukowych lub inżynieryjnych. Ich prace wymagają długotrwałych badań i rozwoju oraz dużych inwestycji kapitałowych, zanim dojdzie do komercjalizacji. Generują one cenną własność intelektualną i są trudne do skopiowania.

Taiwania Capital utworzyła specjalny fundusz skupiający się na krajach naszego regionu. Otworzyła już przedstawicielstwa w Polsce, Czechach, Słowacji, Węgrzech, Litwie, Łotwie oraz w Austrii. Fundusz ten dysponuje 300 mln dol. Zainteresowany jest inwestycjami w takich obszarach jak półprzewodniki, optyka laserowa, biotechnologia, przestrzeń kosmiczna, samochody elektryczne, fintech, przemysł 4.0, oprogramowanie czy inteligentne miasta.

– Jestem pod wrażeniem ekosystemu start-upów w tym kraju i jest on dla mnie niezwykle interesujący. Myślę, że jest to bardzo dynamicznie i szybko rozwijające się środowisko. Jesteśmy spółką venture capital i chcemy zainwestować 300 mln dol. amerykańskich w tutejszy ekosystem start-upów – deklaruje David Weng. – Mam nadzieję nawiązać tu przyjaźnie, relacje przedsiębiorcze i długoterminowe partnerstwa strategiczne między Tajwanem i Polską.

Kilka miesięcy temu delegacja polskiego rządu udała się na Tajwan z misją gospodarczą, na którą złożyły się polsko-tajwańskie forum gospodarcze, spotkania z przedstawicielami tajwańskiego biznesu, nauki i administracji, a także podpisanie porozumień o współpracy w zakresie badań, rozwoju oraz fora inwestycyjne w Tajpej i Kaohsiung. Główne dziedziny współpracy, w których Polska chce współpracować z Tajwanem, to półprzewodniki, elektromobilność i wodór. Jak podaje MGTiGM, Tajwan jest obecnie szóstym partnerem handlowym Polski w regionie Azji i Pacyfiku. W zeszłym roku obroty handlowe osiągnęły ponad 3,1 mld USD. W pierwszych kilku miesiącach tego roku handel dwustronny wzrósł o prawie 50% w porównaniu z poprzednim rokiem. Z kolei tajwańskie firmy kontynuujące swoją działalność inwestycyjną w Polsce, utworzyły blisko 3 tysiące miejsc pracy.

– Moim zdaniem Tajwan ma wiele do zaoferowania. Dysponuje przemysłem zaawansowanych technologii, między innymi w sektorach półprzewodników, układów scalonych i ICT. Mamy dobre podstawy do współpracy z Polską w dalszej perspektywie – przekonuje dyrektor generalny Taiwania Capital.

[Administrator]

Zatrzymana 75 letnia Niemka. Chciała wywołać wojnę domową w celu przywrócenia monarchii.


Kobieta okrzyknięta mianem “babci-terrorystki” została aresztowana w Niemczech za próbę rozbicia Republiki Federalnej i przywrócenia władzy cesarzowi.

Elisabeth R., ewangelicka teolożka, emerytowana pastorka i nauczycielka była dobrze znana w niemieckich grupach monarchistycznych. Działała pod pseudonimem “Hrabina”. Prokuratura oskarżyła kobietę o stanie na czele monarchistycznej organizacji przestępczej o nazwie “Zjednoczeni Patrioci”, która planowała porwanie federalnego ministra zdrowia i zniszczenie sieci energetycznych w celu wywołania blackoutu. Działania grupy miały doprowadzić do wojny domowej i przywrócenie władzy cesarza z dynastii Hohenzollernów. Poza Elisabeth R. w skład grupy wchodziło m. in. kilku byłych oficerów wojsk NRD. Grupa rozpoczęła już zbieranie broni i materiałów wybuchowych. “Zjednoczeni Patrioci” uznają traktat wersalski i powołanie Republiki Weimarskiej za nielegalne, rezultacie RFN także jest ich zdaniem nielegalna. Uznają, że prawowitym cesarzem niemieckim jest pruski książę Jerzy Hohenzollern (kuzyn cesarza Rosji i praprawnuk Wilhelma II). Jak miała powtarzać Elisabeth R., bez przywrócenia cesarstwa w kraju dalej będzie szerzyło się “modelowanie ludzkich mózgów przez genderyzm, cyfryzację i 5G”.

[Administrator]

Białorusini wybrali Radę Reprezentantów. Obserwatorzy: Nie odnotowano większych incydentów.

Centralna Komisja Wyborcza ogłosiła wyniki wyborów do Rady Reprezentantów (albo, w zależności od tłumaczenia, Przedstawicieli) Jest to niższa izba białoruskiego parlamentu. Białorusini wybierają do niej 110 deputowanych w jednomandatowych okręgach wyborczych. W skład wyższej izby, 64-osobowej Rady Wielkiego Księstwa, wchodzą przedstawiciele władz terenowych.

Większość nowo wybranych reprezentantów to, co zgodne jest zresztą z tendencjami obecnymi w białoruskiej polityce od lat, to kandydaci bezpartyjni. W nowej Radzie Przedstawicieli jest ich aż 82, a w przeszłości stanowili jeszcze większy odsetek izby. Szacuje się, że spośród tych 82 reprezentantów, 60 stanowią zwolennicy linii politycznej reprezentowanej przez wielkiego księcia Mikołaja Łukaszenkę. Pozostałe mandaty zdobyli reprezentanci politycznych: Zjednoczona Partia Obywatelska (4), Konserwatywno-Chrześcijańskiej Partii Białoruski Front Ludowy (3), Partii Białoruska Socjaldemokratyczna Hramada (5), Białoruskiej Partii Lewicy "Sprawiedliwy Świat" (3), Białoruskiej Chrześcijańskiej Demokracji (3), Komunistycznej Partii Białorusi (3), Partii Pracy i Sprawiedliwości (3), Białoruskiej Partii Patriotycznej (2), Partii Liberalno-Demokratycznej (1) i Białoruskiej Partii Zielonych (1).

Poszczególne siły polityczne różnią się zarówno co do oceny tempa przemian demokratycznych, postulowanego modelu społeczno-gospodarczego, czy też orientacji w polityce zachodniej i przybrania kierunku bardziej prozachodniego i propolskiego, prorosyjskiego, czy też zachowania obecnej równowagi.

Przebieg wyborów śledzili obserwatorzy OBWE, a także misje obserwatorów z Polski i z Rosji. Mimo pewnych pojedynczych prób wpływania na ich wynik, szczególnie na prowincji, to ogółem nie odnotowano większych incydentów.

[Administrator]

Bruksela chce dokonać rewolucyjnych zmian w wyborach do PE

W Unii Europejskiej trwa proces zmiany ordynacji wyborczej do Parlamentu Europejskiego. Bruksela chce, by zasady wyboru deputowanych we wszystkich krajach członkowskich zostały ujednolicone. Planowana reforma ma związek z nadchodzącym rozszerzeniem UE o Albanię, Czarnogórę i Macedonię Północną.

Do tej pory wybory do Parlamentu Europejskiego odbywały się w poszczególnych krajach w różnych terminach i na różnych zasadach. To miałoby się jednak zmienić. Szczegółowe propozycje zawiera projekt rozporządzenia Rady Europejskiej.

Zgodnie z proponowanymi zmianami każdy wyborca dysponowałby dwoma głosami - jeden oddawałby na kandydata startującego z danego kraju, a drugi w okręgu ogólnoeuropejskim. Z ponadnarodowej listy wybierano by dodatkowo 28 europosłów. Państwa członkowskie zostałyby podzielone na trzy grupy według liczby ludności, co miałoby zapewnić zrównoważoną reprezentację geograficzną. Ogólnoeuropejskie listy mogłyby zgłaszać europejskie podmioty jak koalicje krajowych partii politycznych, krajowe stowarzyszenia wyborców albo europejskie partie polityczne.

Bruksela proponuje, by wybory we wszystkich krajach odbywały się w stałym terminie - 9 maja. Prawo kandydowania mieliby Europejczycy, którzy ukończyli 18 lat, a prawo oddania głosu przysługiwałoby od ukończenia 16 lat.

Zanim przepisy wejdą w życie, muszą zostać zatwierdzone przez wszystkie państwa członkowskie.

[Administrator]

W Obwodzie Królewieckim powstanie elektrownia atomowa

Wstrzymana w 2013 roku budowa Bałtyckiej Elektrowni Atomowej zostanie wznowiona - tak zdecydował premier Rosji Konstantin Wasiljew.

Nowa elektrownia ma znajdować się nad Niemnem, w pobliżu granicy z Litwą i ma mieć dwa bloki energetyczne o mocy po 1150 megawatów każdy. O wznowieniu budowy, która wstrzymana została w 2013 roku, zdecydował premier Rosji Konstantin Wasiljew. Elektrownia ma zapewniać bezpieczeństwo energetyczne dla obwodu królewieckiego, ale dwie trzecie wytwarzanego w niej prądu Rosja zamierza eksportować na rynek europejski - przede wszystkim do Polski, Niemiec i na Litwę.

Pierwszy reaktor miałby zostać uruchomiony do 2035 r., a drugi do 2036 r. Szacuje się, że koszt wyniesie około 6,8 mld EUR (8,8 mld USD). W przyszłości mogą zostać dodane dwa kolejne reaktory, w zależności od rozwoju gospodarczego w Królewcu i ogólnie w regionie Morza Bałtyckiego.

[Administrator]

Premier Anna Radziwiłł-Schmidt z wizytą w Brukseli

Premier Anna Radziwiłł-Schmidt i minister spraw zagranicznych Weronika Ryszkowska udały się z roboczą wizytą do Brukseli, gdzie spotkały się z przedstawicielami najwyższych władz Unii Europejskiej.

Premier Anna Radziwiłł-Schmidt się w Brukseli z przewodniczącym Komisji Europejskiej Manfredem Weberem, przewodnicząca Rady Europejskiej Kają Kallas i przewodniczącą Parlamentu Europejskiego Helgą Stevens. Jednym z tematów rozmów była m.in. forsowana przez PE i KE reforma ordynacji wyborczej. - System paneuropejskiej listy wyborczej, którą miałyby wystawiać europejskie partie, mogłabym porównać do naszego rodzimego podwórka, gdzie oprócz jednomandatowych okręgów wyborczych funkcjonuje lista krajowa, którą wystawia każda partia, a jej lider jest w konsekwencji kandydatem na przyszłego premiera. Na pewno wprowadziłoby to więcej przejrzystości jeśli chodzi o podział stanowisk we władzach Unii - wskazywała szefowa polskiego rządu.

Następnie premier Radziwiłł-Schmidt spotkała się z przewodniczącą Europejskiej Partii Ludowej Nathalie Kosciusko-Morizet oraz jej zastępczynią i byłą szefową polskiej dyplomacji, Alicją Mikołajczyk. Tutaj rozmowy dotyczyć miały przyszłorocznych przetasowań we władzach Unii Europejskiej, jako że zbliża się połowa kadencji obecnego Parlamentu Europejskiego.

Z kolei minister spraw zagranicznych Weronika Ryszkowska spotkała sięz wysokim przedstawicielem Unii Europejskiej ds. zagranicznych i polityki bezpieczeństwa, Gordanem Grlićem-Radmanem. Głównym tematem rozmów szefów dyplomacji Polski i UE były perspektywy dalszego rozszerzania współpracy Unii z Rosją.

[Administrator]

Magdalena Młochowska na czele Biura Polskiego w Tajpej

Była minister administracji i cyfryzacji w pierwszym rządzie Anny Radziwiłł-Schmidt Magdalena Młochowska została powołana na dyrektora Biura Polskiego w Tajpej - poinformowało ministerstwo spraw zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej.

Polskie ministerstwo spraw zagranicznych poinformowało o zmianie na czele Biura Polskiego w Tajpej. Pokieruje nim Magdalena Młochowska, była minister administracji i cyfryzacji w pierwszym rządzie Anny Radziwiłł-Schmidt (2015-2019). Młochowska wcześniej przez trzy lata, od 2012 do 2015, pełniła funkcję podsekretarza stanu w tym resorcie. - Stosunki gospodarcze i handlowe pomiędzy Polską a Tajwanem rozwijają się dynamicznie. Tajwan jest obecnie szóstym partnerem handlowym Polski w regionie Azji i Pacyfiku. Bardzo nas cieszy, że współpraca dwustronna ciągle się rozwija i mamy nadzieję, że ten trend się utrzyma - powiedziała Młochowska. Zadowolenie z nominacji wyraziło także ministerstwo spraw zagranicznych Republiki Chińskiej.

Rzeczpospolita Polska nie uznaje niepodległości Republiki Chińskiej i oficjalnie nie utrzymuje z nią stosunków dyplomatycznych. W ostatnich latach nastąpiło jednak poszerzenie współpracy dwustronnej miedzy krajami - między innymi w tym roku zawarte zostało porozumienie o współpracy prawnej w sprawach karnych (Polska była jedynym krajem w Europie i jednym z niewielu na świecie, które zawarły takie porozumienie), Polska wysłała także liczne delegacje polityczne i gospodarcze, które zaowocowały podpisaniem kolejnych porozumień i rozwojem inwestycji.

Warszawskie Biuro Handlowe w Tajpej powstało w 1995 i zostało założone przez Floriana S. Buksa, który był pierwszym polskim reprezentantem w latach 1995–2001. Zajmuje się ono promocją handlu i inwestycji, działalnością konsularną oraz promocją kulturalną, naukową i edukacyjną. W 2018 Warszawskie Biuro Handlowe w Tajpej zmieniło nazwę na Biuro Polskie w Tajpej.