Internet

[Administrator]

Kamila Gasiuk-Pihowicz: Internet chce odpocząć od polityki.
- W mediach społecznościowych mamy za dużo polityki, a Polacy chcą właśnie tam odpocząć od polityki. - powiedziała Kamila Gasiuk-Pihowicz, rzecznik prasowa IW o niskiej aktywności partii w internecie.

- Oczywiście, my nie będziemy w internecie cicho, ale uważamy, że internet powinien służyć politykom tylko do ważnych informacji, a nie przedstawiania swojego stanowiska - mówi Kamila Gasiuk-Pihowicz

- Niektórzy pytają nas: Czy Inna polityka jest możliwa? Mówimy, że: Tak, ale wyłącznie z pomocą tradycyjnych środków przekazu. KORWiN to dowód na to, że popularność w Internecie nie przekłada się na rzeczywiste poparcie. Sama sieć nie wystarczy. I już nawet nie chodzi o to, że Polacy czerpią wiedzę z telewizji, a nie sieci czy od znajomych na Facebooku. Problem leży gdzie indziej. Najwidoczniej telewizja uwiarygadnia. Dopiero po wizycie polityka w studiu ktoś może powiedzieć: zagłosuję na nich. Internet tego nie ma. To telewizja pokazuje, że dany kandydat jest poważny. Działa w rzeczywistości, a nie świecie memów. Na to wygląda. Wniosek jest więc prosty: musisz pojawić się u Moniki Olejnik, bo "lajki” są nic niewarte. - podsumowała rzecznik IW

[Człowiek-Media]

Karwicka czytała dzieciom w Łodzi

Na zaproszenie Dyrekcji i Rady Pedagogicznej Przedszkola Miejskiego nr 18 w Łodzi, wicemarszałek Sejmu Maria Karwicka odwiedziła w środę maluchy i uczestniczyła w akcji promującej głośne czytanie.

Przedszkolaki powitały Wicemarszałek Sejmu Marię Karwicką występem artystycznym opracowanym przez wychowawczynie. Dzieci chętnie opowiadały o swoich zajęciach i pytały ją między innymi o to, jak zostać posłem. Wiceszefowa Polskiego Stronnictwa Ludowego czytała maluchom lubiane przez nie wiersze Jana Brzechwy oraz Juliana Tuwima.

Przedszkole Miejskie Nr 18 z siedzibą w Łodzi przy ul. Harnama 9 jest placówką publiczną z czterema oddziałami przedszkolnymi. Obecnie do przedszkola uczęszcza 98 dzieci w wieku od 2,5 do 6 lat.

Następnie wicemarszałek Sejmu zorganizowała konferencję prasową, na której powiedziała, że aby rodziło się więcej dzieci, potrzebne są odważne decyzje. Wskazała tutaj m.in.: przyjętą jakiś czas temu ustawę o in vitro. Mówiła również o opiece zdrowotnej. - Jeśli dziecko jest chore, to powinno znaleźć się w przyjaznym szpitalu z najlepszej klasy specjalistami i z nowoczesnym sprzętem, a jego rodzice powinni mieć możliwość z nim być. - mówiła Karwicka.

[Administrator]

Kim jest Stefan Weihrauch?

Ostatnio mandat poselski po zmarłym pośle Tomaszu Tomczykiewiczu otrzymał Stefan Weihrauch. Startował on z list PO. Dziś jest w Inicjatywie Wolność. Kim on jest?



Stefan Weihrauch pochodzi ze średniozamożnej rodziny. Urodził się w 1950 roku w Katowicach. Studiował prawoznawstwo na Uniwersytecie Śląskim. Otrzymał tytuł magistra.

W 1995 został radnym osiedlowym, w 2002 startował w wyborach do Rady Miasta Katowic, a w 2006 został radnym Sejmiku Wojewódzkiego Śląskiego. W 2015 roku startował z list PO do Sejmu.

W 2016 roku odszedł z partii PO pisząc na swoim Facebooku, że „partia zaczęła zmierzać w niepokojącym kierunku"

[Administrator]

Wrocław na skraju bankructwa. Miasto ma 6,5 mld zł długów!

Podatki od nieruchomości w górę, podwyżka cen wody i podatek klimatyczny – władze Wrocławia zachodzą w głowę jak znaleźć w kieszeniach podatników kolejne pieniądze na spłatę gigantycznego 6,5- miliardowego długu, który ukryty jest w spółkach komunalnych.

Joanna Augustynowska, wrocławska radna, członkini Inicjatywy Wolność, specjalista ds. budżetu i finansów z Wyższej Szkoły Handlowej postanowiła wziąć pod lupę stan wrocławskich finansów. W Krajowym Rejestrze Sądowym przeanalizował sprawozdania finansowe wszystkich spółek komunalnych. Jak podkreśla zrobiła to – ponieważ w oficjalnych komunikatach i odpowiedziach miasto nie przyznaje się do gigantycznego zadłużenia i podaje opinii publicznej niepełne informacje.

– Zadłużenie Wrocławia należy analizować na dwóch płaszczyznach. Pierwsza obejmuje oficjalny dług miasta. Druga tzw. dług ukryty. Z oficjalnych informacji podawanych przez magistrat wynika, że obecnie Wrocław jest zadłużony na kwotę 3 mld zł – mówi Joanna Augustynowska i zauważa, że aż 800 mln zł kredytów i pożyczek zaciągnięto na zagranicznym rynku. – Należy podkreślić że obsługa tego długu w 2016 r. ma wynieść 87 mln zł czyli tyle, ile wynosi budżet średniej gminy w Polsce. Tę część zobowiązań można właśnie określić jako „dług oficjalny” – dodaje. Oficjalnie miasto przyznaje się do „tylko” 2,3 mld zł długu, co i tak stanowi aż 64,1 proc. dochodów miasta. Gdyby policzyć pełne zadłużenie, to okazałoby się, że przekracza ono znacznie dochody miasta.

Ale urzędnicza kreatywność nie zna granic. Władze miasta przeforsowują właśnie najnowszy pomysł – tzw. opłatę miejscową (potocznie: podatek klimatyczny), jaką uiszcza się np. w Gdańsku i Zakopanem. Urzędnicy tłumaczą, że w mieście są piękne krajobrazy i jest sporo hoteli. Internauci na swoich profilach na Facebooku kpią, że np. „Wrocław-Zdrój jako jedno z najbardziej zanieczyszczonych miast w Europie powinno wprowadzić podatek od leczniczego wdychania smogu”.

Na ok. 500 mln zł zadłużone jest również Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne i na prawie 500 mln zł Towarzystwo Budownictwa Społecznego. Dalej – 450 mln zł długów ma spółka Wrocław 2012, a 250 mln zł ZOO – wyliczyła Joanna Augustynowska. – Należy podkreślić, że zadłużanie Wrocławia poprzez spółki miejskie łamie „ducha” ustawy o finansach publicznych, ponieważ prowadzi do omijania limitu zadłużenia – dodaje radna.

[Administrator]

Sierra Leone zalegalizowało aborcję na życzenie
Decyzja deputowanych z Freetown oznacza, że Sierraleonki zyskają prawo, o którym jak na razie pomarzyć mogą m.in. kobiety w Polsce. Ustawa jest efektem wieloletnich badań społecznych i obserwacji działania podobnych rozwiązań w innych krajach afrykańskich.

Ustawa została przyjęta jednogłośnie. Na wynik głosowania aplauzem zareagowały obecne na sali aktywistki pro choice, ubrane w koszulki z napisami „dzieci z wyboru, nie przez całe życie”. Chwile wcześniej w parlamencie przemawiała główna orędowniczka projektu, deputowana Isata Kabia. „W naszym kraju w wyniku źle przeprowadzonych zabiegów aborcyjnych umiera zbyt wiele kobiet w sile wieku. Można temu zapobiec wprowadzając bezpieczne usługi medyczne z tego zakresu oraz system opieki poaborcyjnej” – mówiła aktywistka na rzecz praw kobiet.

Przegłosowana dzisiaj ustawa jest zwieńczeniem wieloletniego procesu, który zmienił Sierra Leone, przynajmniej na poziomie formalno-prawnym z prawdziwego piekła na ziemi – w postępowy kraj, respektujący i chroniący prawa obywatelskie. Rząd w Freetown ratyfikował w ostatnich latach prawie wszystkie umowy międzynarodowe i protokoły dotyczące przestrzegania praw człowieka, w tym również AU Women’s Protocol, czyli deklaracje obligującą władze do szczególnej ochrony zdrowia i życia kobiet poprzez dostęp do bezpiecznej aborcji.

W ramach przygotowań do wprowadzenia zmian prawnych, przedstawiciele rządu odwiedzili w 2012 roku Etiopię, gdzie podobne regulacje już obowiązują. Tamtejsi urzędnicy, pracownicy służby zdrowia oraz działaczki organizacji obywatelskich przedstawiły delegatom z Sierra Leone korzyści w zakresie poprawy zdrowia kobiet oraz funkcjonowania całego systemu opieki lekarskiej.

Przypadek Sierra Leone potwierdza znaczny progres w krajach afrykańskich w dziedzinie nadawania kobietom praw reprodukcyjnych. Kilka lat temu podobna ustawa została przegłosowana przez parlament Mozambiku.

- To doskonale pokazuje jak w innych państwach, nawet tych najbiedniejszych może dojść do zmian, które pozwalają na wolny wybór. W Polsce nadal Kościół ma ogromne wpływy i nie pozwali nam na powrót do normalności. Sierra Leone od wielu lat ciężko pracuje na wyjście z biedy. Im się już udało. Gdy pracowałem w Sierra Leone wiele razy słyszałem z ust tamtych polityków i piłkarzy jak odejście od wpływów Kościoła pozwoliło na wyjście z biedy.. Polska też musi odejść od watykańskich standardów. - mówi Leo Beenhakker, wiceprzewodniczący IW, który był trenerem reprezentacji Sierra Leone

[Administrator]

Senat przyjął nową konstytucję.

Wczoraj późnym wieczorem senat przyjął niemal jednogłośnie proejkt nowej konstytucji RP. Przeciw głosowali jedynie senatorowie SLD i niezrzeszona Barbara Nowacka.
Do najważniejszych postanowień nowej ustawy zasadniczej należy przywrócenie monarchii. Już za kilka miesięcy III RP przejdzie do historii, a w jej miejsce pojawi się IV RP, będąca Królestwem. Pierwszy Król zostanie wybrany przez Zgromadzenie Narodowe, a później tron będzie dziedziczony. Przywrócone zostaną tytuły szlacheckie, które będzie nadawał władca. Najbardzierj zmieni się senat, w którym poza wybieranymi bezpośrednio 49 senatorami znajdą się m. in. Byli prezydenci, przedstawiciele Kościoła Katolickiego i Prawosławnego i senatorowie mianowani przez Króla. Do czasu wyboru nowego władcy jego funkcje będzie sprawował prezydent Mikołaj Liściowski jako Regent.
Nowa Konstytucja jest krytykowana przez SLD i Inicjatywę Wolność jako zbyt konserwatywna. W sejmie ugrupowania te przedstawiły wiele swoich poprawek do niej, jednak większość z nich upadła.
Prezydent na podpisanie nowej konstytucji ma 21 dni, a wejdzie ona w życie trzy miesiące później.

[Człowiek-Media]

Obchody Święta Wojska Polskiego

W całym kraju odbywają się uroczystości związane ze Świętem Wojska Polskiego. W głównych obchodach biorą udział m.in. prezydent Mikołaj Liściowski, Marszałek Sejmu Joanna Mucha i premier Anna Radziwiłł-Schmidt.

W południe w Warszawie odbyła się defilada wojskowa. Przed Belwederem defiladę przyjmował prezydent Mikołaj Liściowski. Na trybunie honorowej byli także: premier Anna Radziwiłł-Schmidt, minister obrony Czesław Mroczek, wicepremier Ilona Antoniszyn-Klik, Marszałek Sejmu Joanna Mucha, Wicemarszałek Sejmu Maria Karwicka, Marszałek Senatu Andżelika Możdżanowska, szefowa Biura Bezpieczeństwa Narodowego Joanna Goszczyńska, dowódcy rodzajów sił zbrojnych, generalicja.

Defiladę otworzyła parada lotnicza. Brały w niej udział kolejno: samoloty TS-11 Iskra, śmigłowce SW-4 Puszczyk, W-3 Sokół, Mi-8 i Mi-24, potem samoloty M-28 Bryza, C-295, C-130 Hercules, PZL-130 Orlik, Su-22, MiG-29 i F-16.

Następnie przyszła kolej na przemarsz ok. 900 żołnierzy z pododdziałów reprezentacyjnych i pocztów sztandarowych. Rozpoczęły go kompanie reprezentacyjne rodzajów sił zbrojnych i pododdziały z Inspektoratu Wsparcia i czterech brygad. Następnie przedefilowały poczty sztandarowe z 30 wybranych jednostek wojskowych, po nich pododdziały złożone ze studentów uczelni wojskowych. Część pieszą zakończyli żołnierze z USA i Kanady (łącznie ponad 40) oraz kompanii i orkiestry reprezentacyjnej WP.

Defiladę pojazdów, bezpośrednio po przemarszu, rozpoczęły motocykle, quady, samochody, pojazdy opancerzone i przewożące bezzałogowce, należące do Wojsk Specjalnych, Wojsk Lądowych i Żandarmerii Wojskowej. Następnie Al. Ujazdowskimi przejechały kołowe transportery opancerzone Rosomak i ich odpowiedniki z USA - wozy Stryker.

Po nich zaprezentowali się artylerzyści z radarami Liwiec, armatohaubicami Dana, wyrzutniami rakietowymi Langusta oraz - po raz pierwszy podczas parady na święto Wojska Polskiego - wozami należącymi do Morskiej Jednostki Rakietowej (do niedawna Nadbrzeżnego Dywizjonu Rakietowego). Część kołową zakończyły pojazdy należące do przeciwlotników, saperów i sanitariuszy. Zaprezentowały się także dwie kompanie czołgów Leopard 2 w wersjach A5 i A4, kompania czołgów PT-91 Twardy, wozy zabezpieczenia technicznego, kompania bojowych wozów piechoty BWP-1 i pojazdy inżynieryjne.

[Człowiek-Media]

Dutkiewicz prawdopodobnie zrezygnuje z reelekcji

Co raz głośniej mówi się o tym, że prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz zrezygnuje z walki o reelekcję w przyszłorocznych wyborach samorządowych. Prezydent zasiada we wrocławskim ratuszu nieprzerywanie od 2002 roku.

Najbliżsi współpracownicy Rafała Dutkiewicza mówią, że prezydent Wrocławia zrezygnuje z ponownego startu w przyszłorocznych wyborach samorządowych na prezydenta, dodają jednak że będzie chciał zasiąść w sejmiku wojewódzkim. Urzędujący od 2002 roku Dutkiewicz chciałby się zaangażować w politykę ogólnokrajową i nie wyklucza startu do parlamentu w 2019 roku.

W 2014 roku Rafał Dutkiewicz po raz czwarty uzyskał reelekcję w wyborach na prezydenta Wrocławia, z poparciem Platformy Obywatelskiej w drugiej turze wygrywając z Mirosławą Stachowiak-Różecką, uzyskując 55 procent głosów. W 2006 i 2010 roku uzyskiwał reelekcję już w pierwszej turze.

Już pojawiają się spekulacje na temat potencjalnych kandydatów - wymienia się tutaj m.in. byłego prezydenta w latach 1990-2001, a obecnie europosła Bogdana Zdrojewskiego, oraz posłankę PO Grażynę Piotrowską-Oliwę. Jak mówią bliscy współpracownicy urzędującego prezydenta skłania się on do poparcia właśnie Zdrojewskiego.

[Administrator]

Unia Europejska zaleca Polsce: zlikwidować KRUS i emerytalne przywileje górników

Komisja Europejska wydała rekomendacje gospodarcze dla krajów członkowskich. Radzi w nich, co dane państwo powinno zrobić, by poprawiać swój dobrobyt. Wśród sugestii dla Polski znalazło się m.in. włączenie rolników i górników w powszechny system emerytalny, a także... uproszczenie prawa.

Komisja Europejska wydała specjalne rekomendacje dla Polski odnośnie tego, co rząd powinien zrobić, by zmniejszać deficyt budżetowy do 2021 roku. Podkreśla przy tym, że kraje członkowskie powinny wdrażać reformy, nawet jeśli są one "niepopularne" społecznie. Inaczej bowiem państwa członkowskie UE nie pokonają kryzysu.

Polsce KE radzi między innymi, by rząd włączył rolników do powszechnego systemu emerytalnego, co de facto oznaczałoby likwidację powszechnie krytykowanego KRUS. Obecnie rolnicy bowiem dostają, dzięki KRUS, opiekę medyczną i emeryturę za 375 złotych... kwartalnie. Zwykły obywatel, dostający płacę minimalną (1680 zł) musi zaś płacić ponad 500 zł składki miesięcznie.

Komisja ma też sporo wątpliwości odnośnie systemu podatkowego. Przede wszystkim wobec "rozbudowanego systemu obniżonych stawek VAT", które powodują, że powstaje "największa w UE luka w polityce dotyczącej podatku VAT". Luka ta sprawia, że Polska wydaje więcej pieniędzy na egzekwowanie przestrzegania prawa podatkowego.

Dlatego też rząd ma "zwiększyć wysiłki" na rzecz cięcia kosztów egzekwowania prawa podatkowego, a także na rzecz "poprawy otoczenia biznesu przez uproszczenie egzekwowania umów i wymogów" w pozwoleniach na budowę. Obecnie bowiem przepisy te znacznie zwalniają wszelkie inwestycje infrastrukturalne i budowlane.

Rząd ma też realizować inwestycje kolejowe bez opóźnień, upowszechniać szerokopasmową łączność i poprawić działanie opieki zdrowotnej – głównie w kierunku zwiększenia efektywności finansowej. Część zaleceń dotyczy też energetyki – między innymi tego, by modernizować infrastrukturę energetyczną tak, by była bardziej wydajna. Komisja uważa też, że rząd powinien "poprawić skuteczność bodźców podatkowych" dla firm prywatnych, które inwestują w badania i innowacje w tej dziedzinie.

Bardzo dobrze, że Komisja Europejska przemówiła głosem rozsądku i wydała takie zalecenia. Przypomnijmy, że Inicjatywa Wolność od lat głosi takie postulaty. Warto podkreślić, że Komisja Europejska już po raz kolejny wydała tę rekomendację, ale rząd póki co nie zapowiedział podjęcia żadnych działań w tę stronę. Liczymy na rozpoczęcie jakichkolwiek działań właśnie w tym kierunku. - mówi przewodniczący IW, Ryszard Petru

[Administrator]

Inicjatywa Wolność zbiera podpisy w Poznaniu. Są na półmetku.

Działacze Inicjatywy Wolność zbierali w poniedziałek podpisy pod listami poparcia dla Aleksandra Poniatowskiego. Podpisy są potrzebne, by zgłosić kandydaturę Poniatowskiego przed Zgromadzeniem Narodowym.

- Mamy już prawie 50 tysięcy, chcemy zebrać jeszcze 20 tysięcy w razie odrzucenia jakiejś części. - powiedział kandydat na kandydata na króla, Aleksander Poniatowski



- Musimy dać alternatywę dla Polaków, którzy są zmęczeni rządami PO-PSL, a teraz jeszcze RdN. (...) Już teraz namawiam was do głosowania przeciw pani Karwickiej w referendum. Ta pani nie będzie bezstronnym królem, ale będzie wiecznym prezydentem PSL'u, który liczy, że pozostanie w polityce na zawsze. - mówił Aleksander Poniatowski