Komentarze do wiadomości z kraju

[Tomasz Szeja]

Tomasz Szeja dla Polsat News

"Znając działa grupy Anonymous, którzy ponad wszystko liczą sobie anonimowość nie podawali by z imienia i nazwiska z kim współpracują, lecz składam wniosek do prokuratury o możliwość popełnienia przestępstwa przez panów Wincenty Elsner, Janusz Palikot, Łukasz Piłasiewicz, Piotr Misiło oraz Leo Beenhakkera o naruszeniu kodeksu karnego, i Konwencji Rady Europy w walce z cyberprzestępczością. Dodatkowo zachodzi podejrzenie, że Ci panowie działają w zorganizowanej grupie przestępczej. Mam nadzieję, że Panią Premier zainteresują panowie, którzy mogą popełniać przestępstwo. Dziękuję"

[Laura]

Poseł Marta Niewczas dla Polsat News

,, Szkoda, że Pani Marszałek Karwicka i Pani wicepremier Antoniszyn-Klik nie widzą lub wiedzieć nie chcą na jakich warunkach są zatrudnieni pracownicy w Specjalnych Strefach Ekonomicznych. Współrządzące PSL bagatelizuje fakt, że firmy przenoszą się do kolejnych stref po ustaniu całego pakietu preferencji oferowanych przy rozpoczęciu inwestycji. Hasła o innowacyjności pozostają niestety frazesami''

[Wincenty Nowak]

Wincenty Nowak dla TVN 24

Małe partie o poglądach lewicowych zaczynają wiedzieć, że bez kradzionych pieniędzy nie mogą żyć dlatego chcą być z SLD i mieć jego poparcie jako Zjednoczona Lewica. Widać, że pieniążki im w sercach, ale w logo żadnych pieniędzy nie ma. Nawet logo Zjednoczonej Lewicy już kłamie, to już strach pomyśleć co będzie z ich członkami. Jeśli ludzie chcą głosować na nich to chcą, żeby ich pieniądze trafiały do kieszeni tych ludzi z ZL albo zostali okłamani przez ludzi z ZL.

[Administrator]

Jacek Sasin w TVP info:
Prawo i Sprawiedliwość popiera złożony dziś w sejmie projekt konstytucji. Są tam naszym zdaniem bardzo dobre rozwiązania, które pozwolą w dobry sposób wprowadzić monarchię. Wybór króla w wyborach mógłby doprowadzić do niepotrzebnych podziałów wokół jego osoby. Kwalifikowana większość głosów i referendum to metoda, która pozwoli wybrać kandydata mogącego zyskać poparcie niemal całego społeczeństwa.
PiS nie popiera żadnej z dotychczas zaproponowanych kandydatur. Pani Karwicka to zwykła działaczka PSL, która nie jest ani w żaden sposób związana z ideą monarchii, ani nie odniosła dla Polski jakichś szczególnych zasług. Także pan Poniatowski nie jest nam w Polsce zbyt znany, choć jego kandydatura jest niewątpliwie bardzo ciekawa. PiS zaproponuje swojego kandydata po wprowadzeniu nowej konstytucji i wdrożeniu przepisów dotyczących szczegółowych kwestii wyboru króla.

[Janina Dobrzyńska]

Dobrzyńska dla TVP Info:

Pani Marszałek Joanna Mucha owszem jest odpowiedzialna za to karygodne niedopatrzenie. Jednak bardziej zastanawia postawa PiS. Chce państwu przypomnieć, że to ja byłam jedyną kontrkandydatką na stanowisko Marszałka Sejmu. Ci, którzy dzisiaj krytykują panią Joannę Muchę po pierwsze- nie wystawili swojego kandydata, po drugie- głosowali za jej powołaniem na to stanowisko. Tak zachowuje się odpowiedzialna opozycja? To zwyczajne kłamstwo polityczne. Sojusz nie wyklucza wniosku o odwołanie pani Marszałek Muchy ze stanowiska. Po raz kolejny zawiodła nas i Polaków. Druga najważniejsza osoba w państwie nie może zachowywać się w ten sposób. PO generalnie miało samych słabych Marszałków.

[Janina Dobrzyńska]

Dobrzyńska dla TVP Info:

- Bardzo nas cieszy fakt, że główne media rzeczowo zaangażowały się w prawdziwy przekaz o nowym projekcie Konstytucji. Polacy musza wiedzieć, co stoi za tym projektem, kto z kim się dogadał. PiS, który tak bardzo chciał rozliczać rządy PO, teraz się z nimi dogaduje. [...] Cieszy mnie zaangażowanie prezydenta Kwaśniewskiego w tę kwestię. To bardzo ważne i silne wsparcie.

[Anna Radziwiłł-Schmidt]

Agnieszka Pomaska z Konstytucją w ręku dla TVN24:


Chyba nie muszę przypominać politykom Inicjatywy Wolność, że obecna Konstytucja nadal obowiązuje? Pani Marszałek Joanna Mucha postępuje zgodnie z jej przepisami Pomaska cytuje:

Art. 235 Konstytucji RP ust. 3 mówi:
3. Pierwsze czytanie projektu ustawy o zmianie Konstytucji może odbyć się nie wcześniej niż trzydziestego dnia od dnia przedłożenia Sejmowi projektu ustawy.

Art. 235 Konstytucji RP ust. 5 mówi:
5. Uchwalenie przez Sejm ustawy zmieniającej przepisy rozdziałów I, II lub XII Konstytucji może odbyć się nie wcześniej niż sześćdziesiątego dnia po pierwszym czytaniu projektu tej ustawy.

Projekt Konstytucji został przedłożony przez grupę posłów PO, PiS, PSL i RdN! pod koniec kwietnia. Procedowanie rozpoczęliśmy pod koniec maja, a debata przedłużyła się. Obecnie mamy lipiec, na który zostało zaplanowane głosowanie. Nie rozumiem więc, skąd ten pośpiech. Cały projekt, a także poprawki zgłoszone przez wszystkie kluby parlamentarne zostaną poddane pod głosowanie w terminie.

og: Od zgłoszenia w Sejmie minęły dwa tygodnie. Debata rozpoczęła się 4 grudnia, a zakończyła 12. Czyli głosowanie powinno zacząć się 19 - to znaczy jutro. I z takie założenia wychodziłam.

[Leo_Been-Hacker]

Leo Beenhakker ze słownikiem w ręku dla TVN24:
A ja chyba nie muszę przypomnieć, że istnieje coś takiego jak nie kategoryczność? W obu przytoczonych fragmentach występuje słowo, które nadaje własnie tę nie kategoryczność

Beenhakker cytuje:

może
1. «partykuła nadająca wypowiedzi odcień przypuszczenia, wahania, osłabienia kategoryczności,
2. «partykuła poprzedzająca określenie liczby lub ilości czegoś, komunikująca, że jest ono przybliżone
3. «partykuła używana w zdaniach wyrażających propozycję, prośbę lub radę, świadczy o grzeczności lub uprzejmości mówiącego w stosunku do rozmówcy,
4. «partykuła używana wówczas, gdy mówiący nie chce udzielić jednoznacznej odpowiedzi,

Oczywiście, możemy podziękować, że pani Joanna Mucha lekko przedłużyła debatę, ale nie przedłużyła tej debaty do tego momentu, aż temat zostałby wyczerpany. Mogłaby to zrobić, nie myślę żeby ktokolwiek miałby pretensje o to, że pozwolono na dalsze debatowanie. Na pewno nie byłoby problemów, gdyby Marszałkowie moderowaliby wypowiedzi. W takim przypadku sama debata trwałaby krócej. Możemy też przeprosić, że wyborców odpowiednio nie wytłumaczyliśmy naszych obaw i lęków.

[Anna Radziwiłł-Schmidt]

Agnieszka Pomaska dla TVN24:

Proszę zauważyć, że oba przytoczone przeze mnie fragmenty mówią, że debata może odbyć się nie wcześniej niż trzydziestego dnia od dnia przedłożenia w Sejmie, a głosowanie - nie wcześniej niż sześćdziesiątego dnia po pierwszym czytaniu. To znaczy, że ma upłynąć nie 20, 25 dni, ale odpowiednio 30 i 60 dni. I w tej kwestii chyba pan się ze mną zgodzi?

[Leo_Been-Hacker]

To teraz zależy jak spojrzymy na słowo „może" oraz resztę zdania. Gdy ja zobaczę słowo „może" kojarzę je ze zwrotem „nie musi". I to „nie musi" dotyczy całej reszty zdania. Dla pani słowo „może" w tym zdaniu dotyczy tylko czynności, a nie całości zdania. Oba sposoby postrzegania są poprawne i wszystko zależy od opinii osób odpowiadających za to. My uważaliśmy, że nasze postrzeganie jest bardziej prawidłowe w stosunku do obrad nad Konstytucją, Platforma Obywatelska uważała, że jest inaczej. I dobrze. To pozwoliło nam na powrót do dyskusji, której ostatnio było tak mało.