Telewizja

[Administrator]

Janusz Palikot kandydatem na Prezydenta RP

Na spotkaniu z dziennikarzami przed Pałacem Prezydenckim Janusz Palikot ogłosił, że zamierza kandydować w wyborach prezydenckich. "Zdecydowałem się kandydować ponieważ Polska potrzebuje aktywnej prezydentury" - oświadczył Palikot.



"To nie prawda, że prezydent jest tylko strażnikiem żyrandola" - podkreślał Lider Twojego Ruchu. Zaznaczył, że Prezydent może korzystać z inicjatywy ustawodawczej i prawa weta. Zapowiedział aktywne działanie na rzecz liberalizacji gospodarki oraz zwiększenia swobód obywatelskich.

W spotkaniu uczestniczył również Aleksander Szafrański oraz ku zaskoczeniu dziennikarzy Ryszard Petru dotychczas nie związany z Twoim Ruchem. "Chcemy gromadzić wokół kandydatury Janusza Palikota ludzi działających aktywnie na rzecz liberalizacji gospodarki" - tłumaczył Szafrański. za nową twarzą Twojego Ruchu stoi coraz silniejsza grupa działaczy i ekonomistów.

"Chcemy w przeciwieństwie do innych kandydatów ukierunkować dyskusję na to nie jak i ile pieniędzy wydawać tylko jak je zarabiać żeby móc je później dalej inwestować w ważne dla Polaków sprawy" - mówił Petru. Dodał, że bardzo ucieszyło go zaproszenie od Aleksandra Szafrańskiego, aby wspólnie tą dyskusję rozpocząć.

[Administrator]

Radziwiłł-Schmidt na Pomorzu

W ramach akcji zbierania podpisów kandydatka Platformy Obywatelskiej na urząd Prezydenta RP Anna Radziwiłł-Schmidt odwiedziła sztaby wyborcze w Gdańsku, Sopocie i Gdyni. Pomagała tam w zbieraniu podpisów pod jej kandydaturą, a także rozmawiała ze spotkanymi mieszkańcami tych miast.

- Robicie dla mnie wiele, wasza praca jest nieoceniona. Jestem wam bardzo za to wdzięczna - powiedziała Anna Radziwiłł-Schmidt, kandydatka Platformy Obywatelskiej na Prezydenta RP która w ramach akcji zbierania podpisów pod jej kandydaturą odwiedziła sztaby wyborcze w Gdański, Sopocie i Gdyni. Radziwiłł-Schmidt została bardzo miło przywitana przez wolontariuszy.

Tradycyjnie już, kandydatka na Prezydenta po krótkim przywitaniu w każdym ze sztabów wyszła na ulice miast, m.in.: w towarzystwie szefowej sztabu, gdańskiej posłanki Agnieszki Pomaskiej, aby osobiście zbierać podpisy, a także rozmawiać ze spotkanymi mieszkańcami, którzy równie chętnie robili sobie z Radziwiłł-Schmidt zdjęcia.

Kandydatka Platformy zapowiedziała, że w niedługim czasie zainaugurowana zostanie oficjalnie jej kampania wyborcza. - Wtedy razem ze sztabem rozpoczniemy prawdziwą kampanię. Będziemy spotykać się z ludźmi na większą skalę. - mówiła Anna Radziwiłł-Schmidt. Dodała, że prawie cała kampania jest już zaplanowana.

[Administrator]

Debata kandydatów w prawyborach na prawicy.




Wczoraj wieczorem w Polsat News odbyła się debata kandydatów w prawyborach na prawicy. Wzięli w niej udział Andrzej Duda, Mikołaj Liściowski, Ryszard Czarnecki, Jolanta Szczypińska, Jarosław Gowin, Zbigniew Ziobro i Marek Jurek.
W większości spraw kandydaci przedstawiali podobne prawicowe i katolickie poglądy. Wstępna część dotyczyła spraw międzynarodowych. Pierwsze pytanie dotyczyło pomocy Ukrainie. Wszyscy kandydaci uznali, że jest ona potrzebna, jednak Mikołaj Liściowski i Marek Jurek opowiedzieli się za domaganiem się od rządu Arsenija Jaceniuka zaprzestania chwalenia działalności UPA i ich zdecydowanego potępienia w zakresie mordów na Wołyniu i w Galicji Wschodniej. Kolejne pytanie dotyczyło współpracy z USA i ewentualnego rozmieszczenia na terenie naszego kraju baz NATO. Pomysł ten poparli wszyscy kandydaci. Ostatnie pytanie tej części programu dotyczyło wprowadzenia Euro, czemu sprzeciwili się wszyscy kandydaci.
Druga część debaty dotyczyła spraw światopoglądowych. Najpierw kandydatów zapytano o zdanie na temat metody zapłodnienia in vitro. Tu pojawiły się między nimi pewne różnice. Jarosław Gowin, Mikołaj Liściowski, Jolanta Szczypińska i Andrzej Duda byli zdania, że należy zezwolić na jej stosowanie, jednak bez zamrażania zarodków. Pozostali kandydaci opowiedzieli się za bezwzględnym zakazem stosowania tej metody. Wszyscy sprzeciwili się także pomysłowi finansowania tego zabiegu z budżetu państwa. Kolejne pytanie dotyczyło aborcji. Andrzej Duda i Jarosław Gowin byli zdania, że należy pozostać przy obecnie funkcjonującym kompromisie w tej sprawie, natomiast pozostali kandydaci popierają wprowadzenie całkowitego zakazu jej stosowania lub pozwolenie na to tylko w przypadku zagrożenia życia matki. Następne pytanie dotyczyło kary śmierci i tu także kandydaci okazali się jednomyślni. Wszyscy są przeciwko jej przywróceniu.
Kolejna runda pytań dotyczyła spraw gospodarczych i ekonomicznych. Tu pojawiły się już poważniejsze różnice pomiędzy kandydatami niż w poprzednich. Pierwsze z pytań dotyczyło podatku dochodowego. Wszyscy kandydaci zgodnie podkreślili, że wyższa powinna być kwota wolna od podatku i padały tu różne kwoty - od sześciu, do nawet dwudziestu tysięcy złotych. Kandydatów poróżniły natomiast stawki podatku. Mikołaj Liściowski i Jarosław Gowin uznali, że należałoby w ogóle zrezygnować z podatków PIT i CIT w obecnej formie, na rzecz jednego prostrzego podatku od funduszu wynagrodzeń. Andrzej Duda zaproponował natomiast przywrócenie trzeciego, trzydziestodziewięcioprocentowego progu PIT i obniżenie CITu. Jolanta Szczypinska opowiedziała się natomiast za pozostawieniem obecnych stawek, a Zbigniew Ziobro i Ryszard Czarnecki wprowadzenie aż czterech progów w PIT. Za uproszczeniem podatków dochodowych opowiedział się także Marek Jurek. Kolejne pytanie dotyczyło podatku VAT. Wszyscy kandydaci opowiedzieli się za jego obniżeniem, przy czym Mikołaj Liściowski do 19%, Jarosław Gowin do 20%, a pozostali kandydaci do 22%. Ostatnie pytanie tej rundy dotyczyło reformy emerytalnej. Wszyscy kandydaci skrytykowali obecny system, jednak przedstawili różne recepty na jego rozwiązanie. Mikołaj Liściowski i Jarosław Gowin proponują wprowadzenie zupełnie nowej reformy w tym zakresie, likwidującej część przywilejów i zmniejszającej koszty istnienia systemu. Pozostali kandydaci przedstawili mniej radykalne propozycje. Ostatecznie wszyscy, poza Jarosławem Gowinem popierają przywrócenie poprzedniego wieku emerytalnego 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn.
W opiniach politologów w debacie najlepiej wypadł Mikołaj Liściowski. Przedstawił on dość spójne i zaskakująco wolnorynkowe jak na PiS propozycje. Słabo oceniają oni natomiast wystąpienie Szczypińskiej, która w zasadzie wypowiadała się prawie zawsze tak jak większość i była dośc nijaka.

[Administrator]

Janina Dobrzyńska odbywa turnus po kraju... 25-letnią hondą!



Janina Dobrzyńska, kandydatka SLD na stanowisko prezydenta RP odbywa właśnie turnus po kraju, w trakcie którego zbiera razem ze swoją partią podpisy pod jej kandydaturą. Nie byłoby w tym nic godnego uwagi, gdyby nie fakt, że kandydatka Sojuszu jeździ samochodem, który ma prawie 30 lat. Zapytaliśmy ją o to podczas jednego ze spotkań na pomorzu:

- Ja bardzo lubię ten samochód. Owszem, moja honda ma już 25 lat prawie, ale nie chcę jej zmieniać. Dostałam ją od ojca, po przeprowadzeniu się do Kwidzyna. Też jestem trochę sentymentalna i się przyzwyczaiłam. Poza tym za kilka lat będę mogła zarejestrować ją, jako zabytek. Mój mąż ma nowego citroena, ale ja go nie lubię. Oczywiście mam na myśli samochód, a nie męża *śmiech* Im nowszy samochód, tym łatwiej się psuje, a ja w swoim już sama umiem co nieco ponaprawiać. [...] Jeździmy razem z kolegami z partii, czy też z FMS-u. Dziś akurat jesteśmy razem z panem Wenderlichem i panią Piekarską. Ja chcę być blisko ludzi. W trakcie swojej kampanii będę stawiać przede wszystkim na kontakt bezpośredni. Zajeżdżę cała Polskę, odwiedzę każde miasto i każdą wieś. [...] Apeluję do wszystkich ponownie- pomóżcie w zbieraniu podpisów. [...] To idzie szybko i sprawnie, a ludzie są bardzo przyjaźnie nastawieni na spotkaniach. Władze lokalne donoszą, ze już mamy około 70 000 pospisów zebrane, a to dopiero początek. Te wybory będą należeć do lewicy.

Politolodzy oceniają, że to dobre posuniecie: "nie można jej zarzucać, ze jest materialistką, że jest daleko od problemów ludzi. Ma samochód w wielu przypadkach gorszy od swoich potencjalnych wyborców. To sprawia dobre wrażenie, ze to kandydatka, która jest na równic z ludźmi, jest jedną z nich".

[Administrator]

Twój Ruch z nowym Prezesem!



W pierwszym dniu Kongresu Krajowego Twojego Ruchu zapadły dwie bardzo ważne dla partii decyzje. Zgodnie z oczekiwaniami delegaci zdecydowali się potwierdzić Janusza Palikota jako kandydata Twojego Ruchu w wyborach prezydenckich. Niespodziewanie jednak dokonano zmiany na stanowisku Przewodniczącego Ruchu. Janusza Palikota zastąpił Aleksander Szafrański.

Od końca ubiegłego roku Szafrański zbierał wokół siebie działaczy niezadowolonych z przesunięcia partii na lewicę. Na Kongresie okazało się, że jest to na tyle duża siła, że wystarczyła na zmianę na stanowisku przewodniczącego partii. Janusz Palikot na pocieszenie został potwierdzony jako kandydat Twojego Ruchu w wyborach prezydenckich.

Aleksander Szafrański już zapowiedział, że będzie chciał wrócić do liberalnych korzeni partii i przesunąć się na pozycje centrowe. Nie bez powodu na jego zaproszenie w Kongresie udział wzięli Ryszard Petru i przewodniczący Stronnictwa Demokratycznego Paweł Piskorski. W kuluarach mówi się, że to może być początek tworzenia silnego ugrupowania liberalnego centrum.

"Chciałbym budować partię opartą o pracę i zaangażowanie młodych ludzi, których wspierać będą swoją wiedzą bardziej doświadczeni działacze. Jak mawiał Jean Rigaux, aby dobrze się działo, potrzebne są młode ręce i stare głowy." - podkreślał Szafrański. Szczegóły zmian w partii mają zostać przedstawione podczas drugiego dnia Kongresu.

Nowy przewodniczący Ruchu zaznacza, że formuła stawiania na nowe twarze sprawdziła się w poprzednich wyborach parlamentarnych. Pokazała, że Polacy mają dość polityków a chcą aktywnych działaczy, którzy przychodzą z konkretną misją do wykonania. "Chcemy ponownie zatrząść sceną polityczną. Tak samo jak w 2011 roku. Nowe twarze, liberalne postulaty, aktywne działanie." - to recepta na sukces nowego przewodniczącego.

[Administrator]

Wyniki pierwszej tury prawyborów na prawicy. Wygrywa Czarnecki, drugie miejsce Liściowski.


Wczoraj o północy zakończyło się trwające przez kilka dni głosowanie w prawyborach na wspólnego kandydata prawicy na prezydenta. Zostało ono przeprowadzone przez internet. Dziś rano na specjalnej konferencji prasowej jego wyniki podał rzecznik PiS Marcin Mastalerek. Oto one:
Ryszard Czarnecki 25%
Mikołaj Liściowski 20%
Andrzej Duda 19%
Zbigniew Ziobro 14%
Jarosław Gowin 10%
Marek Jurek 7%
Jolanta Szczypińska 5%
Mastalerek poinformował także, że odbędzie się druga tura głosowania, w której zmierzą się Czarnecki i Liściowski.

Kto wygra II turę? Tu nic nie jest pewne. Łatwego zwycięstwa, mimo zwycięstwa w pierwszym głosowaniu nie może być pewien Ryszard Czarnecki. Z przegranych kontrkandydatów poparł go tylko Zbigniew Ziobro, natomiast do głosowania na Liściowskiego namawiają swoich zwolenników Andrzej Duda, Jarosław Gowin i Marek Jurek. - Czarnecki ma bardzo etatystyczne poglądy, a poza tym należał kiedyś do Samoobrony. Liściowski widzi potrzeby głębszych reform w naszym kraju i to o wiele lepszy kandydat - mówi Gowin.

[Administrator]

RAWSKI: Polska musi wstać z kolan



Jerzy Rawski wiceprezes partii KORWiN i rzecznik prasowy kampanii Janusza Korwin Mikkego na prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej był dzisiaj gościem Faktów po Faktach w TVN 24.

Pani redaktor Polska przeszła w swojej historii wiele, stanowczo zbyt wiele. Ostatnie 25 lat to niestety rządy łże-liberałów, populistów i złodziei. Mieliśmy szansę na prawdziwy cud gospodarczy. Profesor Balcerowicz zrobił dla Polski bardzo wiele i musimy mu być za to wdzięczni, ale niestety mówiąc kolokwialnie zawalił też kilka spraw. Nie mieliśmy jeszcze prawdziwego rządu, który rządził, a nie robił politykę! To się musi zmienić, Polska musi wstać z kolan! Powinniśmy zabrać się za uzdrowienie polskiego systemu podatkowego, ograniczenie interwencji państwa w gospodarkę. Ale nie możemy też zapominać o tym skąd pochodzimy- polityka historyczna i międzynarodowa musi zostać prowadzona na nowo. Nie chodzi tu o nienawiść do innych narodów, absolutnie nie - ale chodzi o postawienie swoich interesów nad interesy innych państw. Polska nie może dalej brnąć w rusofobię, antysemityzm i rasizm - Polska ma brnąć w patriotyzm i zdroworozsądkowe myślenie. Jeśli opłacają się nam dobre stosunki z kimś, to mamy je utrzymywać, a jeśli nie, to wręcz przeciwnie. Dlaczego mamy popełniać te same błędy, przez które już upadała Polska? Ale żeby się przed tym uchronić Naszym celem powinno być odsunięcie od władzy tego partyjnego betonu. Teraz próbuje on ewoluować, przyjmuje hasła tego "złego, paskudnego Korwina", na którego niedawno przeprowadzał nagonkę. Janusz Korwin Mikke i miłościwie nam panujący to widzą. Obudził on ducha w młodych ludziach, teraz gdy patrzę na te tłumy na spotkaniach, na tych ludzi z tysiącem pomysłów, naprawdę widzę nadzieję na to, że American Dream może zostać zastąpiony przez Polish Dream. Tylko to wszystko kwestia tego czy środowisko ludzi, które ma dość obecnej klasy politycznej, zjednoczy się i pod sztandarem ikony jaką jest Janusz Korwin Mikke pójdzie po świetny wynik w wyborach prezydenckich i parlamentarnych. Reformy w Polsce są możliwe, no ale musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, czy wolimy dyskutować o nich, czy o wyjętym z kontekstu gwałceniu, Hitlerze i innych duperelach.

[Administrator]

Mikołaj Liściowski kandydatem prawicy na prezydenta!

Rzecznik PiS Marcin Mastalerek właśnie ogłosił wyniki wczorajszej drugiej tury prawyborów na prawicy. Oto one:
Mikołaj Liściowski 56%
Ryszard Czarnecki 44%
Wyniki te skomentowali już obaj kandydaci, a także prezes Jarosław Kaczyński. Liściowski podziękował wszystkim za głosy poparcia i powiedział, że już dziś zaczyna zbierać podpisy pod swoją kandydaturą, które należy złożyć w PKW.
Na swoim twitterze zwycięzcy pogratulował Ryszard Czarnecki: "Prawica wybrała Liściowskiego na swojego kandydata i gratuluję mu tak dobrego wyniku, a także życzę zwycięstwa w tych właściwych wyborach. Ja także zamierzam wesprzeć go w tej elekcji. Prawica musi zwyciężyć!"
Liściowskiego w specjalnym wystąpieniu poparł także Jarosław Kaczyński. - Zwolennicy prawicy wybrali bardzo dobrego kandydata, którego świetnie znam i ma moje pełne poparcie i zaufanie. Czas postawić na zmiany! Czas odsunąć od władzy skompromitowaną Platformę! Polska zasługuje na dobrego prezydenta. - powiedział Kaczyński.

[Administrator]

Szafrański: Stawiamy na wolność!

Podczas drugiego dnia Kongresu Twojego Ruchu nowy lider formacji Aleksander Szafrański poinformował o przekształceniu partii w nowe ugrupowanie Inicjatywa Wolność. Zapleczem programowym partii ma być liberalny think-tank Instytut Wolności, w którego Radzie Programowej pojawi się wiele znanych twarzy.

Wiceprzewodniczącym Inicjatywy został Ryszard Petru, a w skład Zarządu weszli Leszek Jażdżewski, Katarzyna Munio i Janusz Palikot. Na sali wśród zaproszonych gości byli także m.in. Leszek Balcerowicz, Władysław Frasyniuk, Andrzej Olechowski, Marek Safjan czy Jan Winiecki. Wszyscy oni zostali zaproszeni do Rady Instytutu Wolności.

"Polska stoi przed olbrzymimi wyzwaniami gospodarczymi i cywilizacyjnymi. Chcemy, aby Polska była gotowa sprostać tym wyzwaniom w oparciu o idee wolnościowe. Przywrócimy racjonalną i merytoryczną dyskusję. Będziemy kierować się pozbawionym demagogii podejściem do spraw publicznych. Zmienimy nasz kraj, zmienimy Europę!" - deklarował Aleksander Szafrański.

Wśród najważniejszych zadań lider IW wymieniał m.in. naprawę systemu emerytalnego, ułatwienie prowadzenia działalności gospodarczej, zmniejszenie kosztów pracy i obniżkę podatków, ograniczenie przywilejów i zmniejszenie wydatków państwa. "Potrzebny nam rząd mały, ale skuteczny. Państwo ograniczone, ale mocne." - podkreślał Szafrański.

"Są sprawy, o które musimy walczyć na arenie europejskiej. Musimy wyjść z naszego zaścianka i spojrzeć na sprawy Polski bardziej globalnie." - dodawał nowy przewodniczący. Unia Europejska daje według niego Polsce olbrzymią szansę na skok cywilizacyjny, ale nie jest idealna. Cierpi na te same problemy co nasz kraj - biurokracja, inflacja prawa, zbytnia ingerencja w życie obywateli.

Na koniec o wyzwaniach i problemach stojących przed Polską mówił Leszek Balcerowicz. "Musimy zwiększyć wysiłki w celu przeciwdziałania populizmowi społeczeństwa, inaczej staniemy się drugą Grecją lub pogrążymy się w stagnacji." - ostrzegał. Zaznaczał również, że państwo powinno umożliwiać szybki wzrost gospodarczy, a nie samo go pobudzać.

[Administrator]

'Stefan Lorentz ogłasza swój start w wyborach prezydenckich. Rozłam w SLD?'



Stefan Lorentz, znany pisarz i działacz lewicowy, spotkał się dnia 14 marca z działaczami swojego stowarzyszenia Ruch Społeczny ATAK w auli Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warmińsko – Mazurskiego. Na spotkaniu oprócz działaczy ATAKu obecni byli studenci oraz przedstawiciele partii Zieloni 2004, stworzyszenia Młodzi Socjaliści oraz byli członkowie Twojego Ruchu jak Andrzej Rozenek i Armand Ryfiński. Na spotkanie zaproszeni byli m.in. Wanda Nowica, Anna Grodzka i Barbara Nowacka, które nie były obecne. Tematem spotkania była przyszłość polskiej lewicy. Spotkanie rozpoczął gospodarz, czyli Stefan Lorentz.

- Serce mi rośnie kiedy widzę jak wielu Was tutaj przybyło. Dziękuje za to bardzo Wam wszystkim, a także zaproszonym przeze mnie kolegom i koleżanką z lewicy. Zebraliśmy się tutaj wszyscy, by podyskutować o przyszości lewicy. Ale nie tylko. Rok 2015 to niezwykły rok w którym zbiegają się wybory prezydencie i parlamentarlne. 2015 może być rokiem przełomowym, który zmieni całkowicie układ polityczny w Polsce jak i cały kraj. Powiedziałbym, że byłby to doskonały moment dla lewicy, by wrócić do władzy po latach dominacji prawicy. I tu pojawia się problem. Lewica w Polsce jest słaba. Osłabia ją niezrozumienie dla ludzkich potrzeb oraz fałszywi prorocy jak chociażby Janusz Palikot. Wydaje się, że główny reprezentant lewej strony w Sejmie, SLD, stracił kontakt z rzeczywistością. Przekonałem się o tym osobiście i mimo nawoływać z mojej strony, nic się zmieniło. Wierzę co prawda w koleżankę Dobrzyńską, ale jak to się mówi, jedna jaskółka wiosny nie czyni. Panie i Panowie! Nie przyszliśmy tutaj jedynie, by sobie pogawędzić i poużalać się nad sobą. Chcę byśmy dziś ze słów przeszli w czyny!

Po nim głos zabrał Armand Ryfiński, który krytykował SLD i Janusza Palikota za nieprzystający do obecnych czasów program. Podkreślił, że SLD i Palikot nie są lewicą:



- Jaka lewica ja się pytam? Czy partię, która podpisała konkordat z Watykanem zakładający bardziej ściłą współpracę z kościołem niż ten przedwojenny można nazwać lewicą? Czy partię, która doprowadziła w 2001 roku do największego w historii bezrobocia, można nazwać lewicą? Czy strzelający do zwierząt Siemieńczuk to lewica? O koledze Palikocie już nawet nie wspomnę, bo to szkodać gadać. Lewica w Polsce jest słaba, bo de facto jej nie ma! Czas to zmienić!



Następnie głos zabrał Andrzej Rozenek, który pochwalił Stefana Lorentza za pracę na rzecz odbudowy lewicy i wyraził swoje nadzieje co do stworzenia nowej partii lewicowej:

- Bardzo lubię Stefana. Jest bardzo autentycznym człowiekiem lewicy. Doskonale sprawdził się jako Wójt Gminy Dźwierzuty dokonując skoku cywilizacyjnego w tej popegeerowskiej gminie. Nie zapominam również o jego działalności oddolnej w Szczytnie oraz o działalności stowarzyszenia ATAK w którym duch lewicowych idei jest bardzo silny. Moim marzeniem jest taka lewica jak ATAK, jak Młodzi Socjaliści i Zieloni 2004. Jak wszystkie te organizacje razem. Gdyby ta lewica antysystemowa się zorganizowała, wtedy mielibyśmy szansę na zwycięstwo.

Na zakończenie na mównicę wszedł Stefan Lorentz, który zaskoczył wszystkich:

- Trudno mi nie zgodzić się z Andrzejem. Ja również marzę o takiej lewicy. Marzę o partii autentycznie lewicowej i nowoczesnej w której idee będą nieśmiertlene. Tak naprawdę każdy człowiek lewicy ma takie marzenia i próbował je zrealizować na wszelkie sposoby. Kolega Napieralski próbował być drugim Zapatero. Nie wyszło. Palikot chciał zbudowć nowoczesną lewicę. Nie wyszło. Drodzy zgromadzeni, ja nie zamierzam czekać lata na prawdziwą lewicę. Zmiana musi nastąpić teraz mimo że każda zmiana rodzi się w ciężkich warunkach. Jestem gotów wyjść przed szereg mimo konsekwencji i podjąć walkę. Walkę o lepsze jutro dla wszystkich. Panie i Panowie, ogłaszam start w wyborach prezydenckich!

Brawom i owacjom nie było końca. Stefan Lorentz ogłosił, że zarejestrował swój własny komitet i rozpoczął zbieranie podpisów. Na pytanie dziennikarzy Radia Olsztyn, co z SLD i Dobrzyńską, odpowiedział: Niech się moi koledzy z SLD oraz koleżanka Dobrzyńska nie martwią. Robię to dla ludzi, którzy mnie popierają. Nigdy na niczyją szkodę. Długo się nad tym zastanawiałem, ale Armand i Andrzej całkowicie mnie do tego przekonali. Kto nie ryzykuje ten nie pije szampana. Jak na tę wieść zareaguje SLD? Czy poparcie Ryfińskiego i Rozenka to nie próba powrotu do wielkiej polityki na barkach Lorentza? Wszystko z czasem się okaże.