Lukasz Wojtowicz pisze:Tylko sorry, ale tydzień jestem, bo wróciłem dokładnie w 2 dzień Świąt, pamiętam doskonale, gdzie w połowie listopada gra dogorywała każdy był przeciwny, Radziwiłłka sugerowała, że nie ma czasu na GMowanie, nagle teraz wyjeżdżacie z tematem, że tą grę w zasadzie trzeba zakończyć, bo jednak jestem za dobry i trzeba to ukrócić przy zielonym stoliku. To jak mam się nie czuć mówiąc brzydko wyruchanym? (jak coś Beski, ty tego nie czytałeś )
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości