Aleksander Szostakiewicz
Grupa polityczną nie funkcjonuje bo ze względu na porzucenie jej przez Ciebie straciła odpowiednią ilość eurodeputowanych. Natomiast nadal istnieje partia europejska Open Europe i ludzie którzy nie porzucili ideałów Otwrtej Europy. Współpracujemy razem i działamy na rzecz programu pod którym sama kiedyś też się podpisałaś a dziś bronisz zupełnie innych rozwiązań. Budowanie współzależności to jest to przed czym chcemy Afrykę ochronić. Chcemy ochronić ich niezależność od europejskich rządów i finansjery. Sama uczestniczyłaś z nami w akcji Trade not aid, która doskonale oddaje nasze podejście do problemów Afryki. Dziś pod innym szyldem bronisz socjalistycznych pomysłów swojej nowej partii. Jak to się stało że porzuciłaś nasze ideały? Polityczna kalkulacja?
Aleksander Szostakiewicz
Magdo, byliśmy razem w Rządzić Inaczej i prowadziliśmy wspólnie kampanię nie raz siedząc w sztabie z innymi kandydatami do późnych godzin nocnych a teraz mamy sobie "Panować"? Aż tak zmienia się postrzeganie rzeczywistości po zmianie szyldu partyjnego? Całkowite odcięcie i zanegowanie tego co było? Wrócę do poprzedniego pytania: co się stało z ideałami pod którymi się podpisywałaś w kampanii? Co się stało z 4 filarami otwartości które wszyscy promowaliśmy?
W sprawie Rosji możemy dalej udawać że nic się nie stało. Że Rosjanie siłą nie zajęli części terytorium suwerennego państwa - naszego sąsiada i sojusznika. Fakty są jedną faktami. Nie podchodzę z wyższością do Rosji bo i nasz ustrój jest wadliwy i niedoskonały. Będę jednak z całą stanowczością sprzeciwiał się nieuzasadnionym zbrojnym agresjom na terytorium suwerennego państwa. Niezależnie czy to będzie robić Polska, Rosja, USA czy Dżibuti. Lewica może nadal udawać i zamiatać sprawę pod dywan. Tym się różnimy. My chcemy prawdy i przejrzystości w polityce.
W sprawie Afryki natomiast znów dochodzimy do fundamentalnej różnicy. Mówicie o współzależnościach między rządami. I faktycznie tak dzisiaj działa nie tylko Europa ale także inne mocarstwa światowe. Wszyscy mają jeden cel uzależnić Afrykę od swojej pomocy i drenować jej zasoby dla potrzeb rosnącej konsumpcji swoich społeczeństw. Słusznie dalej zauważyłaś potrzebę współpracy na poziomie NGO ale my idziemy dalej. Chcemy współpracy na poziomie obywateli. Nie chcemy współzależności ale otwarcia jak największej możliwości wyboru różnych form współpracy na poziomie podstawowych komórek społecznych jednostek ludzkich, wspólnot i przedsiębiorstw. Zamiast instytucjonalnej współzależności zwykła ludzka współpraca. Temu służy Trade not aid. Otwartość Europy na wszystkich szczeblach a nie tylko na poziomie transferów na które zezwoli Bruksela. Przypomnę że polityka którą prowadzicie w sprawie Afryki jest realizowana od lat i nie daje żadnych efektów dla samych Afrykańczyków. Żadnych.
Aleksander Szostakiewicz
Może dla Ciebie i dla Twoich nowych kolegów z PES ideały nadają się tylko na papierze. Dla nas to coś więcej. Mamy je w sercu i umysłach. Wyznaczają nam kierunek i przywracają nas na dobrą drogę gdy z niej zbłądzimy. Może to idealistyczne podejście, ale takiego moim zdaniem potrzebuje teraz Polska i Europa. Nie na papierze, ale w działaniu.
Pytanie, do którego się odnosisz z debaty przed Eurowyborami jeśli mnie pamięć nie myli dotyczyło stosunków UE - Rosja. Dlatego też nie odnosiłem się do innych państw. W kampanii i w naszej działalności wielokrotnie mówiliśmy o działaniach na rzecz pokoju nie tylko w kontekście konfliktu Ukraina - Rosja.
Proponujecie swoisty "Plan Marshalla" dla Afryki, ale historia pokazała, że skutki podobnego planu dla powojennej Europy były znikome. Co doskonale pokazuje historia Niemiec Zachodnich. To wysiłkiem przede wszystkim samych Niemców i za sprawą odważnej wolnorynkowej polityki Ludwiga Erharda osiągnęli oni wyniki określane "cudem gospodarczym". Dlaczego nie chcecie pozwolić na podobny skok Afryce? Recepta jest prosta otwarcie rynków, uwolnienie cen i stabilizacja ekonomiczno-polityczna.
Działania jednostek tylko z pozoru nie są skoordynowane. Za sprawą gry rynkowej dochodzi do zadziwiającej koordynacji działań gospodarczych i nie potrzeba do tego rządów czy samorządów. Zwłaszcza tak zbiurokratyzowanych jak w Brukseli i tak skorumpowanych jak w wielu państwach Afrykańskich. Gospodarka jest fenomenem społecznym, a nie fizycznym. Nie działa jak machina napędzana przez inwestycje, ale bardziej jak żywy organizm. Trzeba pozwolić działać poszczególnym organom w ramach określonego ładu i ram prawnych. W tym powinniśmy pomóc Afryce. Zbudować silne, stabilne, nieskorumpowane i wolnorynkowe gospodarki.
Wróć do „Wiadomości ze świata”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość