Prasa

Najważniejsze newsy z kraju. Telewizja, radio, internet.
Administrator
Administrator
Posty: 22483
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 17 wrz 2018, 15:28

Obrazek
Królowa Maria człowiekiem roku 2027!
Obrazek
Królowa Maria została głosami Czytelników i redakcji Wprost uznana za Człowieka Roku 2027 tygodnika Wprost.  
Królowa Maria przez większość ubiegłego roku sprawowała regencję i należy przyznać, że wzorowo spisywała się zastępując męża. Z jednej strony nie dała się wciągnąć w polityczne rozgrywki, a z drugiej potrafiła w najważniejszych sprawach pokazać swoje zdanie, wychodząc zwycięsko z konfliktu z byłym już premierem Szamirem DeLeonem czy decydując się na pierwsze od lat weto ustawodawcze. Pomimo problemów małżeńskich spowodowanych romansami króla Michała II nie straciła zaufania obywateli (dziś deklaruje je do niej niemal 90% ankietowanych), jak się wydaje ostatecznie też pomiędzy małżonkami znów zapanowała zgoda, czego sygnałem jest ósma ciąża królowej.
Już raz uhonorowaliśmy królową Marię tytułem człowieka roku. Było to w 2017 roku, jeszcze zanim monarchini zasiadła na tronie. Wówczas była kandydatką w elekcji lat 2017-2018 i cieszyła się ogromnym zaufaniem społecznym, które jednak nie przekonało Zgromadzenia Narodowego. Ostatecznie Maria Karwicka zrezygnowała ze startu, a wybrany został jej mąż.
W zeszłym roku natomiast człowiekiem roku był Szamir DeLeon. Rok 2027 przyniósł jednak upadek tego polityka. Najpierw mimo długiej choroby DeLeon trwał na stanowisku premiera, później gdy z niej ustąpił przez zwlekanie z ogłoszeniem wyborów swojego następcy na czele partii niemal doprowadził do rozpadu głównego ugrupowania w parlamencie, a na pewno do jego osłabienia i objęcia funkcji premiera przez Annę Radziwiłł-Schmidt z PD.

Administrator
Administrator
Posty: 22483
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 21 wrz 2018, 18:57

Obrazek
Janusz Korwin - Mikke: Konserwatyści Razem to prawica tylko z nazwy!
Obrazek
Idol wielu wolnorynkowców, jeden z najbarwniejszych polskich polityków ostatnich kilkudziesięciu lat Janusz Korwin - Mikke skrytykował działalność Konserwatystów Razem

"Jeszcze raz powtarzam, ta koalicja nie ma żadnej podstawy do nazywania się prawicą, to tacy sami socjaliści jak SLD czy Postępowi Demokraci. To jest grupa ludzi, której zależy na korycie. Zawiodłem się na pannie Shaded, która weszła do koalicji otwarcie lewicowej na czele z Błaszczakiem, Chotolską i Poniatowską. Za niedługo będziemy mieć tam pannę Kajkowską, która chce powrotu do PRL. Cz. P. Wójtowicz i pan Malinowski mieli rację w ogóle nie dołączając do KRu. Ich inicjatywa jest bardziej wolnorynkowa, choć to wciąż co najwyżej centrum, niż pożal się Boże "Konserwatyści Razem", którzy nie są ani konserwatywni, ani razem. Mam nadzieję, że Ruch Konserwatywny przejdzie na jeszcze bardziej wolnorynkową stronę i nie będzie popierać socjalistycznych reform, wtedy Konserwatywni Liberałowie mogliby nawet rozważyć koalicję z tym ugrupowaniem. Na razie jednak zachęcam państwa do głosowania na Konserwatywnych Liberałów, to jedyna prawdziwie prawicowa i wolnorynkowa partia."

Administrator
Administrator
Posty: 22483
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 21 wrz 2018, 19:15

Obrazek

Chotolska: zawiązała się koalicja przeciw KR

Obrazek

Maria Lukrecja Chotolska w wywiadzie mówi o Gabinecie Cieni, koalicji przeciw KR, objeździe po Polsce oraz współpracy z SCD.

Niedawno dowiedzieliśmy się, że Konserwatyści Razem utworzyli Gabinet Cieni. W mediach zawrzało, obóz liberalno-lewicowy szydzi z ministerstwa polityki społecznej, Grześkowiak nawet odeszła z PLK oskarżając, że ta partia stała się przystawką SNK i PiSu.
To pokazuje straszne zepsucie klasy politycznej w Polsce. Jeżeli ktoś odchodzi z partii, bo twierdzi, że jego partia dostała za mało miejsc w Gabinecie Cieni (sic!), to znaczy że coś jest nie tak. Przecież to jest niepoważne. Powołaliśmy Gabinet Cieni, by recenzować rząd, ale też przedstawiać własne rozwiązania na podstawie rozmów z Polakami. Niektórzy najwyraźniej nie rozumieją, że prawica jest dzisiaj jednością, że podejmujemy wspólne działania nie patrząc na szyldy partyjne. Idziemy ramię w ramię w tym marszu o tradycyjną i chrześcijańską Polskę. Po drugie, powtarzaliśmy to wielokrotnie i będziemy nadal powtarzać, że jeżeli ktoś ministerstwo odpowiedzialne za rodzinę, zdrowie, sport, edukację, naukę, kulturę, czy wreszcie nasze dzieci, a więc przyszłość naszą i tego narodu, jeżeli ktoś nazywa je ochłapem, to pokazuje to brak jakiejkolwiek klasy, arogancję w stosunku do zdrowia, niekiedy nawet życia obywateli, do prawidłowych warunków polskich rodzin i polskich dzieci. Dzisiaj pan Wojtowicz zajmuje się czym? Ustawą o RTV. To jego zdaniem jest dzisiaj tak bardzo palącym problemem, że wspólnie ze swoimi poplecznikami z SCD postanowił złożyć ten projekt w Sejmie. Z takimi ludźmi musimy pracować, panie redaktorze, którzy za nic mają sprawy polskich rodzin, siedzą w ciepłym domu i komentują nasze słowa na twitterze. To czysta arogancja wobec wyborców i wobec konkurentów.

No właśnie, widzimy dzisiaj, że większość partii obraca się przeciw konserwatystom. Z czego to wynika?
Oni się boją utraty wpływów. Wiedzą, że podróżujemy po Polsce, że spotykamy się zarówno z naszymi wyborcami, jak i wyborcami PD, którzy mówią nam wprost: "jesteśmy zawiedzeni skrętem w lewo Postępowych Demokratów, nie będziemy już na nich głosować". Widzimy dzisiaj, że zawiązano koalicję przeciw KR. Wśród władzy panuje taktyka "wszystkie ręce na pokład". Tego nie da się ukryć, gdy każdy nasz krok jest krytykowany. My taką krytyką się nie przejmujemy, robimy swoje, dalej spotykamy się z Polakami, walczymy o przetrwanie tradycji, pracujemy nad rozwiązaniami legislacyjnymi, by głosy Polaków miały swoją realną reprezentację w parlamencie.

Zjednoczona prawica jeździ obecnie po Polsce. Jaki jest główny cel tego objazdu i jak pani go ocenia?
Ten pomysł, który obecnie realizujemy, powinien być realizowany już od dawna. Dzięki temu, że spotykamy się z Polkami i Polakami, wiemy jakie są realne problemy polskiej wsi, klasy średniej, tych najuboższych i najbogatszych, rozpoczynających własną działalność gospodarczą i tych, którzy już ją posiadają. Spotykamy się z niezwykłą serdecznością. Nie ukrywamy, że nasz cel to odwiedzić wszystkie województwa, uścisnąć jak najwięcej dłoni i usłyszeć jak najwięcej słów, które płyną prosto z serca. To doświadczenie niezwykle budujące. Wprowadzamy nową jakość do polskiej polityki, tak bardzo zepsutej i zastygłej. Mieszkańcy nabierają do nas ponownego zaufania. Najważniejsze jest to, że wspólnie rozmawiamy o tematach, które bezpośrednio ich dotykają. Czasem nam się dostaje za to, że mogliśmy zrobić coś lepiej, ostrzej lub łagodniej zareagować, złożyć taką lub inną ustawę. Wozimy ze sobą konkretne propozycje, spisane już projekty ustaw. Razem z mieszkańcami je poprawiamy, dyskutujemy nad nimi. Po tym, jak zakończymy objazd po Polsce, systematycznie będziemy je przedstawiać Sejmowi. To będą pomysły obywateli przelane na projekt ustawy.

Ostatnio pojawiła się informacja o tym, że SCD chce dołączyć do Konserwatystów Razem. Pan Malinowski napisał nawet: "Tymczasem SCD oficjalnie wyraziło chęć wejścia do koalicji z KonRaz. Czyżby miała być koalicja, którą sami odkryliśmy jako Ruch Konserwatywny?"
Na szczęście z pana Malinowskiego słaby detektyw. Owszem, otrzymaliśmy taką propozycję ze strony SCD, lecz już w pierwszej (i jedynej) odpowiedzi oznajmiliśmy, że taka współpraca jest niemożliwa. Nasze programy i wizje nie są zgodne, więc nie podejmujemy wspólnych działań. Zresztą jest jeszcze drugi problem z tą partią, mianowicie była już chyba w koalicji lub we współpracy z każdym, oprócz nas. Najpierw jako koalicjant lewicy, później debatując z PD o słynnej już "fuzji", a następnie wraz z Ruchem Konserwatywnym składając ustawę o RTV. SCD nie jest więc ugrupowaniem konserwatywnym, tak samo jako RK, dlatego nie ma naszej zgody na zasilenie zjednoczonej prawicy przez tę pertię. To wilki w owczej skórze. Konserwatyści Razem chcą merytorycznej debaty, chcemy wskazywać realne problemy Polaków i je rozwiązywać. Retoryka, którą obrało SCD nie jest zbieżna z naszą, dlatego już kilka dni temu powiedzieliśmy, że współpraca nie jest możliwa.

Administrator
Administrator
Posty: 22483
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 25 wrz 2018, 22:23

Obrazek
Helena Leszczyńska urodziła syna!
Obrazek
Księżniczka Helena Leszczyńska (31 l.) doczekała się wraz z mężem, radnym Tomaszem Leszczyńskim (48 l.) syna.

Księżniczka Helena Leszczyńska (31 l.), która w styczniu została sekretarzem stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i pełnomocnikiem rządu ds. młodzieży, poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych, że nad ranem urodziła syna. W szpitalu towarzyszyli jej mąż, radny Tomasz Leszczyński (48 l.) oraz matka, premier Anna Radziwiłł-Schmidt (58 l.). Syn pary będzie nosił imiona Krystian (na cześć tragicznie zmarłego ojca Heleny) Robert (na cześć ojca Tomasza). Jest to drugie dziecko Leszczyńskiej, pierwsze Leszczyńskiego. Helena ma córkę, Różę (6 l.), z poprzedniego małżeństwa z Filipem Serafinem.

Administrator
Administrator
Posty: 22483
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 26 wrz 2018, 15:48

Obrazek
Zofia Zachara i Adam Radziwiłł zaręczeni!
ObrazekObrazek
Pałac Bruehla podał dziś informację o zaręczynach Zofii Zachary (25 l.) i księcia Adama Radziwiłła (30 l.). Siostrzenica byłego prezydenta Mikołaja Liściowskiego (59 l.) i poseł SNK są parą od zeszłego roku.
Według komunikatu wydanego przez rzeczniczkę rodziny Liściowskich, Wiktorię Plater-Zyberk, książę Adam oświadczył się Zofii w ubiegły weekend, który para spędzała w jednej z posiadłości rodziny Liściowskich pod Nowym Sączem. Radość z zaręczyn wyrazili także rodzice Zofii, prezydent Nowego Sącza Barbara z Liściowskich (50 l.) i przedsiębiorca Piotr Zachara (53 l.).
Zofia Zachara skończyła studia magisterskie na Uniwersytecie Muzycznym im. Fryderyka Chopina w Warszawie na kierunku Instrumentalistyka (jest skrzypaczką).
Adam Radziwiłł to syn tragicznie zmarłych w zamachu terrorystycznym w Kapsztadzie pary polityków - Jana i Wiktorii. Jest doktorem prawa Uniwersytetu w Oxfordzie i posłem z ramienia SNK reprezentującym okręg inowrocławski (gdzie znajduje się jego rodzinna posiadłość). Jest także krewnym premier Anny Radziwiłł-Schmidt.
Para jeszcze nie ogłosiła, kiedy zamierza się pobrać. Spekuluje się jednak, że najpewniej ślub odbędzie się w przyszłym roku.

Administrator
Administrator
Posty: 22483
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 27 wrz 2018, 10:01

Obrazek
Ministerstwo Zdrowia rozpoczyna pracę nad "e-lekarzem"
Obrazek
Minister Zdrowia i Sportu Ida Franiak-Pietryga poinformowała, że jej resort, we współpracy z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji rozpoczął pracę nad państwową aplikacją "e-lekarz".

- Aplikacja "e-lekarz" to pomysł innowacyjny, który zapowiedziała premier Anna Radziwiłł-Schmidt w swoim expose. Ma on na celu przede wszystkim zmniejszenie kolejek w szpitalach i przychodniach, a także odciążenie lekarzy. Z pomocą aplikacji, w formie wideokonferencji lub czatu, będą oni mogli konsultować mniej poważne choroby, takie jak na przykład przeziębienia, pacjenci natomiast, żeby skorzystać z pomocy lekarza nie będą musieli się ruszać z domu. - powiedziała na konferencji prasowej minister zdrowia i sportu, Ida Faniak-Pietryga.

Towarzysząca jej wiceminister spraw wewnętrznych i administracji ds. cyfryzacji administracji publicznej, Andżelika Możdżanowska poinformowała, że prace nad aplikacją "e-lekarz" będą prowadzone równolegle z pracami nad mobilnymi dokumentami. - Prowadzone są obecnie prace nad systemem mID, wkrótce rozpoczniemy w kilku największych miastach program pilotażowy. - powiedziała.

Administrator
Administrator
Posty: 22483
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 10 paź 2018, 20:07

Obrazek
Bliżej farmy wiatrowej na Bałtyku - rozpoczęto badania
Obrazek
Spółka PGE Energia Odnawialna S.A. rozstrzygnęła przetarg dotyczący badania warunków wietrzności na Morzu Bałtyckim. Planowane od wielu lat inwestycje związane z energetyką wiatrową zlokalizowane na Morzu Bałtyckim wkraczają w etap badawczy.

- Ruszyła roczna kampania pomiarowa warunków wietrzności rejonów Bałtyku, a dotyczyć będzie projektu Morskiej Farmy Wiatrowej (MFW) Baltica, składającego się z dwóch etapów Baltica-2 oraz Baltica-3. Pomiary zaczną się w miejscu oddalonym o 32 km od wybrzeża Łeby. Do pomiaru zostanie wykorzystany Lidar, jest to nowoczesne urządzenia wykorzystujące działanie lasera oraz teleskopu. - poinformowała wiceminister ds. energii Urszula Pasławska.

Jak mówiła wiceminister Anna Dyląg, miks energetyczny, który zacznie obowiązywać od roku 2030 umożliwi staranie się o dofinansowanie z UE m.in na budowę zbiorników magazynowania energii przyłącza do farm, i objęcie zwolnieniami z opłat przedsiębiorstw energochłonnych oraz transportowych - czyli ulg jakie część państw już posiada.

Lidar wysyła krótkie, ale silne i dokładnie odmierzone impulsy światła, które po drodze ulegają rozproszeniu. Rozproszenie obserwowane jest przez teleskop, a następnie rejestrowane przez detektor w postaci fotodiody, otrzymane dane dotyczące natężenia rozproszonego światła analizowane są komputerowo. Główną zaletą urządzenia pomiarowego jakim jest Lidar, będzie możliwość wykonania pomiaru nawet na wysokości wirników planowanych turbin wiatrowych.Urządzenie pomiarowe będzie częścią platformy pływającej o wadze trzech ton i wymiarach 4 m x 4 m x 4.5 m. Platforma jest wyposażona w panele fotowoltaiczne oraz mikro turbiny wiatrowe, ładujące akumulator zasilający aparaturę. Dzięki temu będzie mogła pracować przez długi okres czasu.

Przez rok zostaną zebrane dane dotyczące: kierunku wiatru, prędkości wiatru, wysokości fal, długości fal oraz kierunku prądów morskich. Dane będą również analizowane na bieżąco. Pozwoli to określić jak najlepsze warunki budowy farmy wiatrowej Baltica na tle efektywności energetycznej oraz ekonomicznej. - Celem projektu MFW Baltica jest budowa i eksploatacja elektrowni wiatrowej, zlokalizowanej w południowej części Bałtyku, w polskiej wyłączonej strefie ekonomicznej. Planowana inwestycja może osiągnąć moc maksymalną około 1 GW. - mówiła Pasławska.

Plan etapu Baltica-2 zakłada wykorzystanie ok. 190 m2 powierzchni akwenu, w odległości 31 km od linii brzegowej. Obszar może być zagospodarowany nawet przez 300 turbin wiatrowych, o minimalnej mocy jednej turbiny 5 MW. Plan etapu Balitca-3 zakłada nico mniejszy obszar do zagospodarowania bo ok. 130 km2, na którym miałoby znaleźć się maksymalnie 210 turbin wiatrowych o takich samych parametrach jak w przypadku Baltica-2.

Administrator
Administrator
Posty: 22483
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 13 paź 2018, 15:59

Obrazek

RAPORT SPECJALNY
Wielka demonstracja przeszła przez Warszawę

Polacy nie chcą euro

Obrazek

Ponad 30 tysięcy osób przeszło ulicami Warszawy, by wyrazić swój kategoryczny sprzeciw wobec przyjmowania waluty euro w Polsce. Na demonstracji nie zabrakło polityków prawicy i związków zawodowych.

Główne protesty miały miejsce w Warszawie, przed siedzibą premier Anny Radziwiłł-Schmidt. Ci, którzy nie zdołali przybyć do stolicy, zorganizowali mniej liczne demonstracje w swoich miastach, m.in. Łodzi, Lublinie, Rzeszowie, Wrocławiu, czy Poznaniu. Hasłami, które demonstrujący wykrzykiwali najczęściej były: "Nie da euro", "Brońmy złotego" oraz "Tak dla Europy, nie dla euro".

- Zgromadziliśmy się tutaj, by wyraźnie powiedzieć, że nie chcemy płacić w naszych sklepach obcą walutą! Wiemy, jakie kłopoty mają ci, którzy przyjęli euro, wiemy, że nasi sąsiedzi przyjeżdżają do nas na zakupy, bo mieszkając blisko polskiej granicy nie opłaca im się robić zakupów we własnych państwach, gdzie produkty są o wiele droższe. Nasz polski złoty niejednokrotnie udowodnił, że w trudnych chwilach możemy na niego liczyć. Dlaczego więc rządzący chcą, byśmy jechali torem, na którego końcu jest przepaść? - mówiła jedna z organizatorem protestu, pani Maria.

- Pani premier i podlegli jej liberalno-lewicowi ministrowie jeżdżą na europejskie salony, by omawiać plan przyjęcia w Polsce euro! <okrzyki: hańba!> Pani premier, tutaj są Polacy, to my w pierwszej kolejności powinniśmy być partnerami do rozmów! To nas dotknie najbardziej ta druzgocąca reforma, oni się tylko na tym wzbogacą, pani się na tym wzbogaci! Gdzie jest dialog z Polakami, który zapowiadaliście? To kolejny projekt, po edukacji seksualnej i związkach partnerskich, który chcecie przegłosować bez konsultacji z nami. Ten protest to nie tylko sprzeciw wobec euro, ale wobec waszej kultury politycznej. Nic o nas bez nas! - podsumował pan Stanisław, jeden z organizatorów.

Obrazek
Z wielką euforią została powitana Maria Chotolska, wiceprezes SNK

Na scenie pojawiła się także wiceprezes SNK, była senator i liderka Bloku Prawicy, Maria Lukrecja Chotolska.
- My, politycy prawicy, głośno protestujemy przeciwko niepokojącym zmianom, które próbuje wprowadzić za naszymi plecami liberalno-lewicowy rząd. Niedość, że jesteśmy w tym osamotnieni, bo wszyscy lgną do tego obozu jak muchy do miodu, to jesteśmy zasypywani falą hejtu za to, że bronimy polskich wartości, stoimy na straży polskiego interesu, który przez obecny rząd jest wyraźnie łamany. Ale mimo tych kłód, które rzucane są nam pod nogi nie poddajemy się, walczymy nadal o to, by Polska pozostała Polską - dumną ze swej tradycji, obyczajów, przywiązaną do wartości swych przodków i wiary. Słyszymy wasze poparcie i jesteśmy za nie bardzo wdzięczni. Głośno protestowaliśmy przeciwko licznym reformom, próbującym zmienić oblicze naszej ojczyzny, protestujemy i teraz. Idziemy z wami ramię w ramię w tym marszu o Polskę naszych marzeń, a nie poddaną liberalno-lewicowej indoktrynacji - powiedziała nagrodzona brawami wiceprezes SNK. - Widzę że jest nas wielu, kilkadziesiąt tysięcy, jak podpowiedzieli mi organizatorzy. Wychodząc z samochodu spotkałam pewną panią, która powiedziała wprost, że za mną nie przepada, nie przepada nawet za prawicą, ale przyszła tu, bo nie chce płacić w euro, ten plan jej się po prostu nie podoba, bo obawia się tego, co może nadejść po wprowadzeniu obcej waluty. I takich osób jest tysiące w całej Polsce.

Obrazek

- Są sprawy, w których idziemy w tym samym kierunku, jedną z nich bez wątpienia jest sprzeciw wobec przyjęcia w Polsce euro - mówił Jakub Sopniewski, prezes Ruchu Konserwatywnego. - Nie ma naszej zgody na to, że bez zdania obywateli dokonuje się w Polsce tak istotnych zmian. Polski rząd, politycy PD i Zlewu, a nawet zagraniczni dygnitarze - ci wszyscy stwierdzili, że Polska jest gotowa, by przyjąć euro. To ja się pytam, gdzie w tym zacnym gronie jest miejsce na zdanie Polaków? Nie ma, bo liczy się tylko opinia tych u władzy. Obecny rząd, wbrew zapowiedziom, nie jest przedstawicielem interesów polskich obywateli, ale mniejszych, lecz bardziej wpływowych grup społecznych, takich jak duzi przedsiębiorcy i wpływowi gracze europejscy. W ten sposób odcinają się oni od nas, kolejny projekt uchwalając za naszymi plecami, bo machina już ruszyła.

Po wystąpieniu Sopniewskiego, głos zabrał przewodniczący Solidarności, Włodzimierz Broda.
- Czy Polska na pewno jest gotowa na euro? Światowe autorytety, eksperci w tej dziedzinie przestrzegają, byśmy nie szli tą drogą, żebyśmy zostali przy swojej silnej, polskiej złotówce, która jest gwarantem bezpieczeństwa i zapewnia nam godne prace i płace. Pytam każdego z was: czy jesteście gotowi na wyższe ceny produktów? <okrzyki: NIE!> Czy jesteście gotowi na utratę suwerenności ekonomicznej? <okrzyki: NIE!>. Gdybyśmy, broń Boże, znaleźli się w podobnym kryzysie, co Grecja, nie moglibyśmy dokonać dewaluacji waluty euro, dewaluacja złotego byłaby możliwa, a to jeden z nielicznych sposobów na rozwiązanie kryzysu. Będziemy uzależnieni od Unii Europejskiej, a raczej najsilniejszych europejskich graczy. Pan Balcerowicz wyprzedał majątek Polski w prywatne ręce, teraz jego następcy chcą zrzec się złotówki, która zapewnia nam bezpieczny wzrost płac i pozwala wyjść z kryzysu obronną ręką. Nie pozwolimy na to.

Obrazek

Na koniec raz jeszcze głos zabrała jedna z organizatorek, pani Maria:
- Pani premier, jesteśmy tutaj, stoimy pod pani kancelarią. Chcemy porozmawiać z polskim premierem, wyrazić swoje ubolewanie z powodu kroków, które państwo podejmujecie. Dlaczego nie ma pani z nami? Dlaczego pani nikogo do nas nie wysłała, by zamienić choćby słowo, porozmawiać z nami? Do kamer wyda pani wyuczoną, omówioną z ekspertami formułkę, z której niewiele wyniknie - powiedziała pani Maria. - Dzisiaj widzę wiele flag polskich, ale także dużo flag Unii Europejskiej. Tak, proszę państwa, to dowód na to, że jesteśmy za Europą, ale nie za euro.
Zgromadzeni zaczęli skandować "Tu jesteśmy!". Mimo nawoływań, nie przyszedł nikt z KPRM na spotkanie z protestującymi. W demonstracjach brali udział pracownicy, rodziny z dziećmi, studenci, młodzi i osoby starsze. Według organizatorów, uczestników było około 30 tysięcy.

Administrator
Administrator
Posty: 22483
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 19 paź 2018, 12:20

Obrazek

Kowalska: Złożyliśmy wniosek do TK
Prawnicy podzielają obawy Konserwatystów Razem

Obrazek

Scholastyka Kowalska, posłanka PLK, na konferencji prasowej poinformowała, że Konserwatyści Razem złożyli wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie niezgodności z Konstytucją ustawy o związkach partnerskich.

Konserwatyści Razem od dawna wskazywali na niekonstytucyjność ustawy o związkach partnerskich, złożonej przez polską lewicę i przegłosowanej przez obóz liberalno-lewicowy. Jak się okazuje, rośnie także liczba konstytucjonalistów, którzy podzielają obawy Konserwatystów Razem, wskazując na "ewidentne sprzeczności z polską Konstytucją". Prawnicy uważają, że ustawa o związkach partnerskich nie jest zgodna z Konstytucją, która wymienia tylko jeden model związków, a są nim małżeństwa. - Konstytucja, jako ustawa nadrzędna kieruje pewne wskazówki do ustawodawcy zwykłego, a w tym przypadku wskazówki te są aż nad wyraz widoczne i oczywiste - twierdzi jeden z profesorów.

Scholastyka Kowalska poinformowała opinię publiczną i media o kroku, który podjęli Konserwatyści Razem. Wszyscy posłowie koalicji podpisali się pod wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego. - Niejednokrotnie udowodniliśmy, że ta ustawa jest niekonstytucyjna. Czas, by tę kwestię ostatecznie rozwiązał Trybunał. Mamy nadzieję, że podzieli on opinie Sądu Najwyższego oraz wybitnych prawników i konstytucjonalistów, dotyczące wadliwości tej ustawy. Wskazywaliśmy też wielokrotnie na uzasadnienie, które było pisane na kolanie i zawierało przestarzałe dane. Musimy ciągle to przypominać, bo fakt ten pokazuje zepsucie klasy politycznej, którego dopuszcza się obóz liberalno-lewicowy. Nie ma naszej zgody na tego typu praktyki, nie zgadzamy się też na łamanie Konstytucji oraz grzebanie naszej tradycji. Ta ustawa to mocny skręt w lewo polskiego państwa, jeżeli chcemy zachować naszą tożsamość, musimy działać już teraz - mówiła Kowalska.

Administrator
Administrator
Posty: 22483
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 19 paź 2018, 12:33

Obrazek
Rząd przeznaczy 300 mln na szkolne stołówki
Obrazek
Rada Ministrów w przyjętej dziś uchwale ustanowiła wieloletni rządowy program "Posiłek w szkole i w domu". Program, który będzie realizowany w latach 2028–2032 obejmie swoim zasięgiem wszystkie województwa. Wpisuje się on w aktualne ramy rozwoju kraju, jest także realizacją expose premier Anny Radziwiłł-Schmidt.

Realizacja programu "Posiłek w szkole i w domu" będzie uzupełniała pomoc zarówno osobom starszym, niepełnosprawnym, o niskich dochodach, jak i dzieciom, które wychowują się w rodzinach znajdujących się w trudnej sytuacji. - Program przewiduje wsparcie finansowe gmin w udzieleniu pomocy w formie posiłku, świadczenia pieniężnego w postaci zasiłku celowego na zakup posiłku lub żywności oraz świadczenia rzeczowego w postaci produktów żywnościowych. - mówiła wicepremier i minister oświaty i kultury Aleksandra Olszańska.

"Posiłek w szkole i w domu" poszerzony został o moduł dotyczący wzmocnienia opiekuńczej funkcji szkoły podstawowej dzięki tworzeniu warunków umożliwiających spożywanie przez uczniów posiłku podczas pobytu w szkole. Takie rozwiązanie daje większą kontrolę nad jakością kupowanych produktów, z których przygotowywane są posiłki oraz nad procesem ich przygotowywania.

W ramach modułu 3 Program "Posiłek w szkole i w domu" przewiduje się następujące działania: doposażenie i poprawa standardu funkcjonujących stołówek (własna kuchnia i jadalnia) lub doposażenie stołówek, które obecnie nie funkcjonują, tak aby mogły zostać uruchomione lub stworzenie nowych stołówek; wsparcie w zakresie adaptacji i wyposażenia pomieszczeń przeznaczonych do spożywania posiłków, tzw. jadalni.

Wsparcie udzielone zostanie organom prowadzącym szkoły w formie dotacji celowej, a w przypadku szkół prowadzonych przez ministra właściwego do spraw kultury i ochrony dziedzictwa narodowego – w formie dofinansowania. Na realizację programu przewidziano z budżetu 300 mln na lata 2028-2032 (po 60 mln rocznie).


Wróć do „Wiadomości z kraju”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości