Komentarze do sondaży

[Jakub Sopniewski]

Może Polska nie jest potęgą, ale nie jest aż takim słabym państwem. A poza tym Polska, tak jak wiele innych krajów opiera się na fundamentach, jakimi są m. in. kultura, tradycje, dziedzictwo narodowe, historia, religia, porządek społeczny i wszystkie inne podstawowe wartości. A homoseksualizm, a przynajmniej zmiany, które chcą homoseksualiści wprowadzić mogą prowadzić do zachwiania fundamentów państwa, i do tego te zmiany szkodzą przede wszystkim ludziom.

[Aleksander Beski]

Aleksander Beski (PD)
Pewnie miał pan na myśli, że Polska to kraj katolicki, mówiąc o fundamentach. No nie wiem, czy jest to aż tak katolicki kraj, jak ponad 35% katolików regularnie praktykuje, a do komunii przestępuje ponad 15%. Na dodatek to są gorsze wyniki niż w wcześniejszych latach. A co do tego, że związki partnerskie szkodzą ludziom, to homoseksualiści są podludźmi? Bo tak to zinterpretowałem.

[Jakub Sopniewski]

Chodzi mi o to, że zachwianie fundamentów państwowych może być szkodliwe również, a nawet przede wszystkim dla ludzi. Wcale nie uważam homoseksualistów za podludzi. Wręcz przeciwnie. Uważam, że nie należy ich dyskryminować, co nie znaczy, że powinno się godzić na wszystko, czego oni chcą.

[Katarzyna Kajkowska]

Katarzyna Kajkowska:
Oficjalnie informuje że SCD w najbliższych wyborach w Sosnowcu poprze Demokratyczne Porozumienie Samorządowe i ich przedstawicielkę Annę Jedynak.

[Joanna Poniatowska]

Poniatowska-Pawłowska dla TV TRWAM:

Jestem bardzo wdzięczna za wyróżnienie mnie tytułem Człowieka Miesiąca, ale gratulacje należą się przede wszystkim kandydatom Konserwatystów Razem - w ciągu kilku ostatnich tygodni odbyli kilkaset wizyt w całej Polsce. Spotykają się codziennie z Polakami, aby przedstawić nasz program. Ja staram się jedynie przekazywać go w mediach. Zbyt dużo w głównym medialnym nurcie poświęcano uwagi jedynie partiom rządzącym, to musiało się zmienić. Mam także nadzieję, że tendencja wzrostowa dla naszej koalicji utrzyma się - zbyt szybko złożono nas do politycznego grobu, ale my nie powiedzieliśmy ostatniego słowa.

[Aleksander Lichtenberg]

Aleksander Lichtenberg dla TVN BiŚ o kandydatach na komisarza UE:
Nie chcielibyśmy, żeby wybór polskiego komisarza był długą i bezsensowną tyradą o tym czy pani Aleksandra Staniewska będzie lepszym komisarzem od pana posła Adama Bodnara lub czy pan minister Ikonowicz będzie tak dobrze znał angielski jak pan Wojciech Olejniczak. Bo teraz wygląda na to, że rząd nie może podjąć tak prostej decyzji. To powinno być już dawno ustalone. Ciągłe przedłużanie niczego nie da. Jeśli koalicja rządząca nie potrafi podjąć tak prostej decyzji to może powinna powiedzieć o tym publicznie.

[Laura]

Olga Novak komentarz do słów Lichtenberga

Skład Komisji Europejskiej jest właśnie ustalany. W większości państw trwają rozmowy końcowe w sprawie podziału kompetencji i personaliów komisarzy. To w demokracji zupełnie naturalne. Sondaże i zdanie opinii publicznej są nieodłączną częścią polityki oraz decydowania w polityce. Krytykę sondażowni postanowili przeprowadzić politycy partii mającej w nazwie demokratyczne. Politycy powinni zajmować się przede wszystkim pracą, a nie komentowaniem zasadności tego o co w badaniach sondażowych pytani są obywatele

[Aleksander Beski]

Aleksander Beski (PD) o wynikach sondażu dla Polsat News
Wyniki pokazują, że mamy realną szansę wygrać we wszystkich JOW-ach, choć trzeba pamiętać, że to dopiero początek kampanii wyborczej. Co do Częstochowy......nie jest najlepiej, ale wierzymy w odrobienie straty.

[Aleksander Beski]

Aleksander Beski (PD) o abdykacji Króla Michała II
Korzystając z okazji, chciałbym coś jeszcze dodać na zakończenie: Szanowni Państwo, dziś, 29 września 2029, skończył się w Polsce okres libertylizmu, z tej okazji polecam otworzyć szampana i podziękować Bogu, że już gorszego króla w IV RP pod względem etycznym już nie będzie. (uśmiecha się)

[Fryderyk Skarbinski]

Fryderyk Skarbiński o sondażu CBOS dla Interii

Polacy szukają świeżości. Są zmęczeni polityką status quo prowadzoną przez obecne rządy. Są zmęczeni rządami tych samych partii i tych samych ludzi będących u władzy od dekad. Spójrzmy chociażby na niektóre nazwiska w składzie rządu: Marek Balicki był ministrem 28-lat temu u Leszka Millera w czy Bogdan Klich 30-lat temu wiceminister obrony narodowej w rządzie Jerzego Buzka. Oni już byli. Ich rozwiązania nie sprawdziły się wtedy, a tym bardziej nie sprawdzą się teraz. Potrzeba zmiany, potrzeba innego rządzenia, potrzeba nowego kierunku.

Trzeba skończyć z bezideowością tego rządu. Skład Rady Ministrów wygląda jak z łapanki po partiach od lewa do prawa i wyrósł z tego niezły potworek. Potworek, który nie potrafi stworzyć kompleksowej, spójnej wizji ładu społeczno-gospodarczego. Potworek zajęty odcinkowymi interwencjami, tam gdzie aktualnie się pali, bez woli i zdolności rozwiązania systemowych problemów w poszczególnych dziedzinach. To rząd zastoju, to rząd trwania. Nie zapewni nam zmian niezbędnych żebyśmy nie tylko ciągle goni, ale żebyśmy wyznaczali kierunki rozwoju. Nie zapewni nam zmian niezbędnych abyśmy z nadzieją mogli patrzeć w przyszłość nie tylko naszą, ale naszych dzieci i wnuków.