Europoseł Hubert Mol: nie przejmujmy się chwilowymi tendencjami sondażowymi
- Obecnie sondaże wskazują na spadek poparcia dla koalicji Zjednoczonej Lewicy. Jest kilka przyczyn- opozycja się jednoczy, mówi jednym głosem. Tak jak mówił Adrian Zandberg- konserwatywno-liberalny mainstream rządzący od ponad dwudziestu lat nie chce realnych zmian w Polsce. Chcą ich jednak obywatele, którzy w ubiegłorocznych wyborach wyraźnie wskazali- chcemy by rządziła lewica, popieramy ich wizję Polski i dajemy im mandat na cztery lata. Chwilowe tendencji sondażowe są nieistotne, medialna nagonka już cichnie. Wybory w woj. warszawskim były zniekształcone ze względu na bardzo niską frekwencję, czterokrotnie niższa niż w normalnych wyborach samorządowych, dzięki temu RadLew uzyskała tak dobry wynik, wpisując się w pewną retorykę antyrządową. Tak jak mówiła przewodnicząca Dobrzyńska- zjednoczeni będziemy wygrywać, podzieleni będziemy przegrywać. Konsolidacja lewicy, poszerzanie formuły ZL jest konieczne. Nie dajmy się zwariować ośrodkom badania opinii- najważniejszym sondażem są wybory, które wygraliśmy. A jeżeli już tak patrzymy na sondaże, to premier Szamir DeLEon cieszy się ogromnym zaufanie, popularnością i poparciem.