Telewizja

[Administrator]

Poniatowska-Pawłowska ustąpi ze stanowiska?

Źródła zbliżone do władz Stronnictwa Narodowo-Konserwatywnego potwierdzają, że prezes tej partii Joanna Poniatowska-Pawłowska rozważa rezygnację ze stanowiska.

Niedługo po wewnętrznych wyborach w Prawie i Sprawiedliwości zaczęto spekulować, że zmiany dotkną także największy podmiot Konserwatystów Razem - Stronnictwo Narodowo-Konserwatywne. Jak wynika z informacji otrzymanych od źródeł zbliżonych do władz partii, księżna Poniatowska-Pawłowska rozważa rezygnację ze stanowiska prezesa. Poniatowska-Pawłowska została przewodniczącą Stronnictwa Szlachecko-Konserwatywnego w lipcu 2023 roku. W 2025 roku, kiedy partia przekształciła się w Stronnictwo Narodowo-Konserwatywne, w wyniku zmiany nazewnictwa została prezesem tej partii. Od sierpnia 2023 roku księżna zasiada w Senacie w wyniku nadania jej przez króla Michała II kasztelanii kozielskiej.

Właśnie fakt, że Poniatowska-Pawłowska posiada dożywotnie miejsce w Senacie ma być najbardziej niewygodny. - Asia zasiadając w Senacie nie może być liderką listy krajowej partii lub koalicji, nie może startować do Sejmu. Już w zeszłorocznych wyborach to było dla niej problemem, bo uważała, że lider listy krajowej powinien być kandydatem na premiera. - mówi jedna z najbliższych współpracowniczek liderki prawicy. Przypomnijmy, na pierwszym miejscu listy krajowej SN-K stanęła obecna przewodnicząca klubu poselskiego - Magdalena Ostrowska. To ona także ma być najpoważniejszą kandydatkę na ewentualną następczynię Poniatowskiej.

Decydujący w podjęciu decyzji przez szefową SN-K ma być także spory spadek zaufania dla jej osoby. - Ona była jednym z najpopularniejszych polityków, teraz zaufanie do niej spada z każdym miesiącem, to ją naprawdę boli. - przekonuje anonimowy poseł SN-K. Zmiana przewodniczącego Stronnictwa Narodowo-Konserwatywnego miałaby dodać partii nowej energii.

[Administrator]

PSL popiera kandydatów konserwatystów w wyborach uzupełniających

Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz oraz prezes PiS Mariusz Błaszczak ogłosili na wspólnej konferencji prasowej poparcie PSL dla kandydatów konserwatystów - Zbigniewa Ziobry w okręgu 116 oraz Michała Jacha w okręgu 224.

- Zdecydowaliśmy się udzielić poparcia kandydatom Konserwatystów Razem, bo każdy mandat oddany w ręce lewicy to dalsze psucie państwa i szkodzenie polskiemu państwu. Rząd lewicy jest jednym z gorszych rządów w historii i wcale nie dziwi mnie to, że przez tak wiele lat, ludzie im nie ufali. Mam nadzieję, że głosy naszych wyborców wzmocnią kandydatów konserwatystów, co pozwoli zmniejszyć przewagę lewicy w parlamencie - mówił prezes PSL, Władysław Kosiniak-Kamysz.

Mariusz Błaszczak, prezes PiS dodał: - Cieszę się, że PSL zdecydował się poprzeć kandydatów Konserwatystów Razem, bo każdy mandat dla lewicy to kolejne miesiące stagnacji dla Polski. Im więcej mandatów uzyska opozycja, tym większa szansa, że uda się odsunąć lewicę od władzy.

O mandat w okręgu 116 ubiegają się faworyt sondaży Zbigniew Ziobro (Konserwatyści Razem), Jakub Kornhauser (Radykalna Lewica Razem), Michał Hans (SCD) oraz Tomasz Brzostkowski (Rządzić Inaczej). Poseł Krzysztof Hans, który do tej pory reprezentował okręg, zginął w katastrofie lotniczej.

W okręgu 224, po zrzeczeniu się mandatu przez posła Gniewomira Maj-Ołyńskiego, do walki stanęli Joanna Agatowska (Radykalna Lewica Razem), Michał Jach (Konserwatyści Razem), Aneta Zdybel (Rządzić Inaczej), Mateusz Baraniewicz (Ruch Konserwatywny) oraz Aleksandra Jasnewska (SCD).

[Administrator]

TVP wyprodukuje serial "4 czerwca"

Na konferencji prasowej przed siedzibą TVP nowa prezes TVP Agnieszka Odorowicz ogłosiła produkcję nowego serialu pt. "4 czerwca" opowiadający o początkach III RP oraz pierwszych częściowo wolnych wyborach, a także rządzie Tadeusza Mazowieckiego.

Odorowicz na konferencji mówiła: - To pierwsza tak olbrzymia produkcja TVP w historii, ale też chyba pierwsza tak ambitna. Odcinek serialu będzie kosztował ok. 1,6 mln złotych, mamy na szczęście kilku sponsorów oraz dofinansowanie z PISFu. Moim celem jest stworzenie serialu na miarę "The Crown" czy "Dynastii Tudorów", chciałabym, by ta produkcja była doceniona nie tylko w Polsce, ale także na świecie.

Dodała także: - Udało mi się podpisać kontrakty z fantastycznymi reżyserami, serial wyreżyserują m.in. Agnieszka Holland, Wojciech Smarzowski, Jan Kidawa-Błoński czy Paweł Pawlikowski, scenariuszem zajmą się świetny pisarz Remigiusz Mróz, Wojtek Smarzowski czy Agnieszka Pilaszewska, a serial skonsultują profesorowie Tomasz Nałęcz oraz Antoni Dudek.

- Serial pojawi się prawdopodobnie we wiosennej ramówce, jednak to jeszcze nic pewnego. W rolach głównych wystąpią m.in. Piotr Głowacki jako Tadeusz Mazowiecki czy Robert Więckiewicz jako Lech Wałęsa. Pojawią się także Łukasz Simlat, Rafał Królikowski, Bogusław Linda, Arkadiusz Jakubik, Krzysztof Stelmaszyk, Kinga Preis, Małgorzata Kożuchowska, Agata Kulesza, Joanna Kulig czy Magdalena Kuta. Mam nadzieję, że serial odbije się szerokim echem nie tylko w Polsce, bo to pierwszy serial tak kompleksowo opowiadający o polskiej historii i końcu PRL. Mamy wiele powodów do dumy z naszego kraju, ale wybory w 1989 r. są na pewno jedną z najlepszych kart polskiej historii. Żałuję, że taki serial nie powstał szybciej, ale może ten dystans, prawie 40-letni da nam szansę na spojrzenie na to z innej perspektywy.

[Administrator]

Fornero-Piotrowska: Koniec z brakiem szacunku dla Senatu

Była premier i minister sprawiedliwości, a także była wicemarszałek Senatu Marta Fornero-Piotrowska zaraz po głosowaniu nad wotum zaufania dla rządu Novak gorąco komentowała wydarzenia.

- Nie rozumiem, dlaczego mieliśmy udzielić wotum zaufania Laurze Novak, kiedy ona nie mogła nam poświęcić nawet pięciu minut, żeby odpowiedzieć na nasze pytania. My mieliśmy prawo, żeby uzyskać te odpowiedzi, takie samo jak mieli posłowie w trakcie debaty w Sejmie. Ona nam to prawo odebrała, zignorowała nas. Mam nadzieję, że to jest odpowiednia nauczka dla przyszłych premierów. Izba wyższa nie może być w tym procesie lekceważona, czy pomijana. - powiedziała dziennikarzom senator Marta Fornero-Piotrowska, była wicemarszałek izby wyższej parlamentu.

Była minister sprawiedliwości w kilku rządach zaznaczyła, że ważne jest, aby przyszły premier miał na uwadze zdanie senatorów, nie tylko posłów. - Pani premier Novak myślała, że skoro otrzymała wotum zaufania w Sejmie, to w Senacie powinna otrzymać je automatycznie. Tak nie działa nasz system. Szefowa rządu miała nas przekonać do tego, abyśmy ją poparli. Niestety, nawet nie podjęła próby. - powiedziała była premier. Zapytana o nazwisko następcy Novak odpowiedziała, że "nie chce spekulować".

[Administrator]

Janina Dobrzyńska nową Przewodniczącą SLD

Właśnie zakończyły się wybory Przewodniczącego Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Pierwotnie kandydowało 6 osób, jednak w trakcie wewnątrzpartyjnej kampanii wycofał się Piotr Szumlewicz, który poparł europoseł Janinę Dobrzyńską. Oto wyniki wyborów:

Wyniki wyborów na przewodniczącego SLD:
Janina Dobrzyńska 61%
Patryk Lewicki 34%
Michał Huzarski 2%
Piotr Rączkowski 2%
Tomasz Nesterowicz 1%

Głosy nieważne 2%
Frekwencja wyniosła 60%

Dobrzyńska wygrała już w pierwszej turze z dużą przewaga nad Przewodniczącym Klubu Patrykiem Lewickim. Niebawem odbędzie się Kongres, na którym zostaną wybrani nowi członkowie Zarządu partii.

[Administrator]

Kongres SLD



Po wyborze Janiny Dobrzyńskiej na Przewodniczącą Sojuszu konieczne było uzupełnienie pozostałych wakatów w składzie Zarządu, którego kadencja już upłynęła. Oto skład nowego Zarządu krajowego partii oraz fragment przemówienia Liderki.

Sekretarz- poseł Robert Biedroń
Wiceprzewodniczący ds. samorządowych- Grzegorz Napieralski- prezydent Szczecina
Wiceprzewodnicząca ds. współpracy międzynarodowej- europoseł Janina Kozłowska
Wiceprzewodniczący ds. parlamentarnych- poseł Patryk Lewicki
Wiceprzewodniczący ds. polityki społecznej- poseł Piotr Szumlewicz
Wiceprzewodnicząca ds. gospodarki, nauki i środowiska- poseł Anna Grodzka
Wiceprzewodniczący ds. obywatelskich i państwowych- poseł Adrian Zandberg
Wiceprzewodnicząca ds. organizacji feministycznych- poseł Manuela Gretkowska
Wiceprzewodniczący ds. młodzieżowych- radny Damian Syjczak
Rzecznik prasowy- poseł Dorota Wellman



- Ponad trzy lata byłam w europarlamencie, ale dzisiaj wzywa mnie Polska. Ta perspektywa trzech lat wiele mnie nauczyła. Chcę to europejskie doświadczenie przenieść do polskiej polityki. Gdy zostałam pierwszy raz posłanką miałam 21 lat, gdy byłam rzeczniczką sztabu Grzegorza Napieralskiego miałam 30 lat, gdy sama kandydowałam w 2015 miałam 35 lat, dzisiaj mam prawie 48. To swoje doświadczenie w polityce krajowej, zagranicznej, w różnych trudniejszych lub łatwiejszych kampaniach pozwoli SLD zdobyć jeszcze lepszy wynik niż półtora roku temu. Nie będę psuć tej pięknej chwili i mówić o chwilowych tendencjach w sondażach, nie będę też mówić o ostatnich wydarzeniach w Parlamencie. To tylko chwilowe słabości, ale historia tej partii pokazuje nam, że nie z takimi przeszkodami potrafiliśmy sobie poradzić. Od kiedy jestem w SLD, czyli od początku tej partii w 1999 r., to ciągle słyszę, że to partia bez przyszłości, że ta partia nie ma prawa istnieć na polskiej scenie politycznej. Dzisiaj, po prawie 30 latach od jej utworzenia ta partia liczy prawie 100 000 członków i jest największą partią w Polsce. Dzisiaj po prawie 30 latach ta partia ma najwięcej radnych w sejmikach, dzisiaj po prawie trzydziestu latach ta partia jest największą frakcją w polskim parlamencie, dzisiaj po prawie 30 latach ta partia ma najwięcej eurodeputowanych. Więc ta partia musi istnieć, bo jest potrzebna Polsce i Polakom. Dzisiaj wybraliśmy wspólnie nowy Zarząd. Cieszy mnie akceptacja dla podanych kandydatur. Dajcie nam miesiąc, a w styczniu zaprezentujemy odświeżony program SLD, który pozwoli nam na jego podstawie wygrać kolejne wybory.

[Administrator]

Powstanie "wielka koalicja" ZLew-PD?

Źródła zbliżone do władzy Zjednoczonej Lewicy potwierdzają, że prowadzone są negocjacje z Postępowymi Demokratami odnośnie utworzenia wspólnego rządu.

W sejmowych kuluarach co raz głośniej spekuluje się o możliwości utworzenia "wielkiej koalicji" Zjednoczonej Lewicy z Postępowymi Demokratami. Jak donoszą źródła zbliżone do tej pierwszej partii, negocjacje trwają już od kilku dni i przewodzi nim nowa przewodnicząca SLD Janina Dobrzyńska. Z kolei głównym negocjatorem po stronie PD jest przebywająca od kilku dni w stolicy przewodnicząca Parlamentu Europejskiego, była premier Anna Radziwiłł-Schmidt. Rzeczniczka prasowa największej partii opozycyjnej Kamila Gasiuk-Pihowicz odmówiła komentarza. - Nie potwierdzam, nie zaprzeczam. Musicie państwo poczekać na rozwój wydarzeń. - powiedziała w Sejmie.

Niewątpliwie koalicja dwóch największych formacji w Sejmie i Senacie miałaby szansę na uchwalenie wotum zaufania w obu izbach. Do rozmów między partiami miało dojść po przegranym dla premier Laury Novak głosowaniu w izbie niższej. Nie ma informacji na temat tego, kto miałby zostać premierem w ewentualnym wspólnym gabinecie.

[Administrator]

Powstanie "wielka koalicja" ZLew-PD?

Źródła zbliżone do władzy Zjednoczonej Lewicy potwierdzają, że prowadzone są negocjacje z Postępowymi Demokratami odnośnie utworzenia wspólnego rządu.

W sejmowych kuluarach co raz głośniej spekuluje się o możliwości utworzenia "wielkiej koalicji" Zjednoczonej Lewicy z Postępowymi Demokratami. Jak donoszą źródła zbliżone do tej pierwszej partii, negocjacje trwają już od kilku dni i przewodzi nim nowa przewodnicząca SLD Janina Dobrzyńska. Z kolei głównym negocjatorem po stronie PD jest przebywająca od kilku dni w stolicy przewodnicząca Parlamentu Europejskiego, była premier Anna Radziwiłł-Schmidt. Rzeczniczka prasowa największej partii opozycyjnej Kamila Gasiuk-Pihowicz odmówiła komentarza. - Nie potwierdzam, nie zaprzeczam. Musicie państwo poczekać na rozwój wydarzeń. - powiedziała w Sejmie.

Niewątpliwie koalicja dwóch największych formacji w Sejmie i Senacie miałaby szansę na uchwalenie wotum zaufania w obu izbach. Do rozmów między partiami miało dojść po przegranym dla premier Laury Novak głosowaniu w izbie niższej. Nie ma informacji na temat tego, kto miałby zostać premierem w ewentualnym wspólnym gabinecie.

[Administrator]

Z ostatniej chwili: Trwają rozmowy koalicyjne ZLew-PD

Na wspólnej konferencji prasowej w Sejmie przewodnicząca Zjednoczonej Lewicy Janina Dobrzyńska i przewodnicząca Parlamentu Europejskiego, Anna Radziwiłł-Schmidt, występująca z ramienia Postępowych Demokratów, potwierdziły, że między ugrupowaniami toczą się rozmowy koalicyjne.

- Zostaliśmy zaproszeni do rozmów przez Zjednoczoną Lewicę po tym, jak premier Laurze Novak nie udało się uzyskać wotum zaufania w Senacie. Zdecydowaliśmy, że dla dobra Polski weźmiemy udział w tych negocjacjach, będziemy starać się wypracować jak najlepszy kompromis. - powiedziała podczas konferencji prasowej w Sejmie przewodnicząca Parlamentu Europejskiego, Anna Radziwiłł-Schmidt. Jak poinformowała, została wydelegowana przez przewodniczącą Postępowych Demokratów, Aleksandrę Olszańską. - Dziękuję pani przewodniczącej za tą możliwość. - dodała.

Jak zaznaczyła, "wielka koalicja" dwóch największych ugrupowań w parlamencie zapewni przede wszystkim stabilność i ciągłość władzy. - Zjednoczona Lewica i Postępowi Demokraci dysponują 218 mandatami w Sejmie i 99 w Senacie. Nie będzie obaw o to, czy rządowe reformy zostaną przyjęte czy odrzucone w parlamencie. To jest duży krok naprzód. - wskazała była polska premier.

Następnie głos zabrała przewodnicząca Zjednoczonej Lewicy, Janina Dobrzyńska. - Mamy wiele wspólnych postulatów z Postępowymi Demokratami. To nie jest polityczne małżeństwo z rozsądku i rezygnacja z postulatów wyborczych. Koalicja pozwala nam na poszerzenie oferty dla Polski i Polaków. To stabilny Rząd i współpraca na partnerskich zasadach. Dążymy do kompromisu dla dobra ojczyzny. ZL, GPR, DKP oraz PD- wszyscy mamy ogromną wolę do współpracy i siłę do kontynuowania reform. - podkreśliła.

[Administrator]

Z ostatniej chwili: Anna Radziwiłł-Schmidt nowym premierem!

Na Zamku Królewskim trwa właśnie uroczystość powołania nowego premiera. Zupełnie nieoczekiwanie król Michał II powołał na to stanowisko przewodniczącą Parlamentu Europejskiego Annę Radziwiłł-Schmidt. Nie wiadomo jeszcze, kto znajdzie się w nowej Radzie Ministrów. Spekuluje się, że III rząd Radziwiłł-Schmidt będzie gabinetem koalicyjnym Zjednoczonej Lewicy i Postępowych Demokratów.

Po nieuzyskaniu przez Laurę Novak na początku grudnia wotum zaufania w Senacie w kraju zapanował kryzys rządowy. W tzw. II kroku nie udało się doprowadzić do wyboru rządu w Sejmie. Co prawda na ostatnim posiedzeniu przed Bożym Narodzeniem izba niższa wybrała na to stanowisko Marię Belkę,przewodniczącą wchodzącego w skład Zjednoczonej Lewicy Forum Demokratycznego, jednak tej nie udało się w konstytucyjnym terminie utworzyć rządu. Jednocześnie trwały rozmowy koalicyjne pomiędzy Zjednoczoną Lewicą i Postępowymi Demokratami. Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że także w III kroku kandydatką na premiera zostanie Maria Belka. W związku z tym decyzja o powołaniu na szefową rządu Anny Radziwiłł-Schmidt jest dość nieoczekiwana, ale jednocześnie zrozumiała. Przewodniczącą Parlamentu Europejskiego łączą zarówno bliskie stosunki z królem Michałem II, jak i wydaje się ona do zaakceptowania dla dużej części mającej przewagę w Sejmie lewicy. Jednocześnie warto przypomnieć, że to właśnie Radziwiłł-Schmidt jest głównym negocjatorem ze strony PD w rozmowach koalicyjnych tej partii ze Zjednoczoną Lewicą.