Komentarze do wiadomości z kraju

[Fryderyk Skarbinski]

Fryderyk Skarbiński

Znajdę bez problemu 180 polskich przedsiębiorców z różnych branż którzy zatrudnią po 10 osób. Dlaczego to ma być akurat francuski przemysł samochodowy? Nadal nie usłyszeliśmy ile to będzie kosztować Polaków. Jakoś ta informacja nie znalazła się w oficjalnych komunikatach medialnych. A wiem z historii innych tego typu inwestycji że koszt jaki ponoszą podatnicy na powstanie jednego miejsca pracy przy takich inwestycjach jest bardzo wysoki. Zdecydowanie wyższy niż mógłby być w wielu polskich firmach, które nie są w ten sposób dotowane.

[Lukasz Wojtowicz]

Piotr Roman odpowiada Fryderykowi Skarbińskiemu:

Co do inwestycji Renault, to nie zgodzę się do końca z panem. Jeżeli inwestor płaci podatki w Polsce, to moim zdaniem jest wszystko w porządku, jeżeli nie, to nie. Renault uważa nasz rynek za ważny, co pokazała inwestycja Dacii należącej do Renault, w Sosnowcu inwestuje też Volkswagen. Naszym zdaniem kapitał ma narodowość, ale nie do bólu.

[Fryderyk Skarbinski]

Fryderyk Skarbiński

Jeśli sądzi pan że Renault zapłaci podatki w pełnej wysokości to nie ma pan pojęcia o praktykach takich inwestycji. Patrząc na warunki socjalne jakie ma gwarantować inwestor to z pewnością o lokalizacji tej inwestycji nie decydowały koszty siły roboczej. Powstająca we Wrześni przed dekadą fabryka Volkswagena dostała w postaci różnych ulg 125 mln. złotych publicznych pieniędzy za co powstało 2,3 tys. miejsc pracy. Koszt poniesiony przez podatników na powstanie 1 miejsca pracy w tym zakładzie to blisko 55 tysięcy złotych. Spodziewam się że w Goleniowie będzie bardzo podobnie. Obym się mylił ale brak oficjalnych informacji na ten temat skłania mnie do myślenia że jednak coś jest na rzeczy.

[Janina Dobrzyńska]

Damian Syjczak

Nie przypominam sobie by Pana Stowarzyszenie było organem decyzyjnym, odpowiadał za warunki tej inwestycji i znało jakiekolwiek szczegóły.

[Fryderyk Skarbinski]

Fryderyk Skarbiński

No właśnie sęk w tym że nie znam szczególow tej inwestycji a pan i pana koledzy bardzo skrzętnie ukrywają te informacje udzielając wymijających odpowiedzi. Mogą Państwo raz na zawsze rozwiać wszelkie wątpliwości podając do wiadomości publicznej ile za tą inwestycję zapłacimy. Jestem żywo zainteresowany tym tematem nie tylko jako polityk ale także jako podatnik. Zwłaszcza że patrząc na przykłady innych inwestycji tego typu - choćby przywołanej przeze mnie Wrześni i Volkswagena - są to nie małe pieniądze.

[Krzysztof Hans]

Katarzyna Kajkowska (SCD) :
Bardzo mi przykro z powodu podjętej przez Postępowych Demokratów decyzji w sprawie odmowy podjęcia rozmów na temat fuzji SCD. Jednak widzę cień szansy na to że SCD ma otwartą drogę do dołączenia do PD ale inną drogą. Pani Olszańska napisała bowiem:

Zapraszamy w nasze szeregi wszystkich, którym bliskie są nasze postulaty i nasze wartości.

Czy to zatem oznacza że dołączenie jest możliwe kosztem rezygnacji z SCD? Jeżeli tak to musimy rozważyć tą opcje.

[Anna Radziwiłł-Schmidt]

Gasiuk-Pihowicz dla Tok FM o odejściu Gołębiowskiej-Tataj

Bardzo mi przykro, że o odejściu Darii musieliśmy się dowiedzieć z mediów, bo nie przyszła nas o tym poinformować. Mogę powiedzieć tylko tyle, że kiedy umieszczaliśmy ją na pierwszy miejscu w okręgu nr 5 do Rady Warszawy w zeszłorocznych wyborach, to wcale nie była niezadowolona z rzekomego odsunięcia od spraw ogólnopolskich. Nie sygnalizowała nam, że chce się w nie zaangażować. Dobrze pracowało jej się w radzie, w poprzedniej kadencji była nawet jej wiceprzewodniczącą. teraz mogę jej tylko życzyć powodzenia na nowej ścieżce i liczyć, że nie odetnie się od nas całkowicie, że będziemy mogli kontynuować rozpoczętą współpracę.

[Aleksandra Olszańska]

Zasmuciła mnie wiadomość o śmierci Andrzeja Smirnowa. Pan Andrzej był bohaterem czasów Solidarności, doświadczonym politykiem, przekładającym rzetelną pracę nad medialny poklask. Możliwość współpracy z nim w ramach Postępowych Demokratów była dla mnie zaszczytem.

Grzegorz Fecko zdobył świetny wynik w wyborach uzupełniających w Nowym Sączu. Sondaże skazywały nas na porażkę, jednak jak się okazało, mieszkańcom odpowiada oferta programowa PD.

Felietonu pana Michalkiewicza nie skomentuję, żeby nie legitymować antysemickich śmieszków-heheszków.

[Fryderyk Skarbinski]

Fragment wywiadu w Polsacie z Fryderykiem Skarbińskim

Rozpocznijmy od tragicznych doniesień z Austrii gdzie rozbił się samolot LOT-u. Zginęło wielu polskich obywateli w tym kontrowersyjny polityk Krzysztof Hans. Król Michał II ogłosił żałobę narodową. Czy pana zdaniem znów tragedia na długi czas będzie tematem numer 1?

Przede wszystkim należy uszanować prawo do prywatności rodzin ofiar. To niewątpliwie tragedia przede wszystkim dla nich - bliskich i przyjaciół pasażerów tego lotu. Musimy jednak pamiętać, że takich tragedii w mniejszej skali jest w Polsce codziennie nawet kilkanaście. Średnio blisko 10 Polaków ginie każdego dnia na polskich drogach. Im nie poświęca się tylko uwagi i medialnego czasu. Może to i dobrze - przynajmniej ich bliscy mogą w spokoju przeżywać żałobę. Dlatego uważam, że ogłaszanie żałoby narodowej z powodu wypadku komunikacyjnego nikomu poza politykami nie służy. Jak się mają czuć rodziny ofiary innych wypadków komunikacyjnych? Ich bliscy byli mniej ważni, mniej wartościowi, że z ich powodu nie było żałoby narodowej? tylko dlatego, że zginęli w wypadku mniejszej skali?

To co pan sugeruje?

Nie róbmy z ludzkiej tragedii politycznego spektaklu, dyskutujmy o sprawach politycznych, a nie o wypadkach.

W takim razie wróćmy do polityki. Ogłosiliście reaktywację Rządu Cieni RI. Czego można się spodziewać po tej inicjatywie?

Chcemy być nie tylko recenzentem rządu, zapewniać obywatelską kontrolę nad władzą, ale także być kreatorem zmian. Dlatego nasze zespoły pracują nad zmianami ustawowymi, dla których będziemy szukali zrozumienia i poparcia w parlamencie. Zaczynamy od zmian, które mają umożliwić powstanie tzw. piaskownicy regulacyjnej dla fintechów. Jesteśmy po konsultacjach z KNF i przedsiębiorcami więc wkrótce projekt ustawy powinien być gotowy i miejmy nadzieję trafić do Sejmu. W kolejce mamy trzy kolejne inicjatywy dotyczące kryptowalut, zniesienia parytetów i suwaka w wyborach oraz budżetu obywatelskiego na szczeblu krajowym.

Macie po ostatnich wyborach uzupełniających dopiero pierwszego reprezentanta w Sejmie, jak chcecie doprowadzić do przyjęcia tych projektów?

Będziemy działać tak jak dotychczas. Jeśli dany projekt nie znajdzie zrozumienia u posłów i nie zbierzemy wymaganej liczby podpisów żeby poddać ustawę pod obrady. To zwrócimy się do obywateli z prośbą o ich poparcie w ramach Obywatelskiej Inicjatywy Ustawodawczej. Wiemy, że Polacy popierają te projekty, bo rozmawiamy i konsultujemy z nimi nasze działania.

Prezes TVP zwróciła uwagę, że politycy za bardzo wtrącają się do mediów. Jaka jest pana opinia w tej sprawie?

Politycy za bardzo wtrącają się także do wielu innych dziedzin życia. Chciałbym żeby zajęli się tym co naprawdę istotne, a Polakom zostawili wolną rękę w wyborze ich ścieżek życiowych. Oczywiście za tym musi pójść większa odpowiedzialność za swój własny los. Przykłady firm z całego świata pokazują, że duchu samoorganizacji ludzie działają naprawdę efektywnie. Co więcej firmy, które oddają decyzyjność w ręce pracowników i działają w pełni przejrzyście mają np. znacznie bardziej spłaszczone wynagrodzenia. Chciałbym, aby nasze państwo zmierzało w tą samą stronę. Nie oczekujmy jednak, że obecni politycy zdecydują się oddawać po kawałku swoją władzę. Oni chcą odpowiadać za coraz więcej elementów życia Polaków. Potrzeba nowej miotły, ludzi którzy nie będą bali się doprowadzić do samoograniczenia władzy.

W najbliższym czasie dojdzie do wyborów uzupełniających w kolejnych dwóch okręgach. Wystawicie swoich kandydatów?

Zdecydowanie tak, jak pokazały wybory w Nowym Sączu Polacy chcą kandydatów z poza obecnego układu władzy. Będziemy w tych okręgach również walczyć o zwycięstwo.

[Renata Budzyńska]

Renata Budzyńska w TVP info:
Fakt, że rząd wciąż nie przedstawił projektu budżetu uważam za skandaliczny. Zresztą w ogóle mam wrażenie, że gabinet premier Laury Novak od początku działa bardzo słabo, kontynuuje najgorsze praktyki swoich poprzedników. Po prawie miesiącu od wygłoszenia expose Sejm wciąż nie zagłosował nad wotum zaufania dla rządu. Premier wyszła po swoim przemówieniu, a po pytaniach od posłów marszałek ogłosił przerwę w obradach, która trwa już kilka tygodni. Jaki jest cel tego wszystkiego? Czy lewica boi się, że rząd nie uzyska wotum? Jeśli tak, to jest to wyjątkowo niepoważne zachowanie ze strony liderów opcji rządzącej. Apeluję, aby przestali wreszcie chować głowę w piasek, aby Sejm wreszcie zagłosował nad wotum, a rząd zajął się swoimi obowiązkami, przede wszystkim przedstawił budżet.