Telewizja

[Administrator]

Prezydent Kamala Harris już w Polsce

Air Force One z prezydent USA Kamalą Harris na pokładzie wylądował w środę o godzinie 22:15 w Warszawie. Prezydent towarzyszy małżonek Douglas Emhoff. Do Polski przyleciała delegacja reprezentantów i senatorów, w tym m.in. Michelle Obama z Illinois i Elizabeth Warren z Massachusetts. Po krótkim powitaniu na lotnisku amerykańska delegacja przejechała do Pałacu Namiestnikowskiego (para prezydencka) oraz hotelu Marriott (delegacja Kongresu).

Samolot z Kamalą Harris na pokładzie wylądował w Warszawie zgodnie z planem - o godz. 22:15. Zanim to nastąpiło, na lotnisko przyleciał pierwszy z prezydenckich samolotów, z delegacją Kongresu na pokładzie. Po opuszczeniu Air Force One prezydent wraz pierwszym gentlemanem Douglasem Emhoffem pozdrawiali zgromadzonych na płycie lotniska. Podczas powitania Kanclerz Wielki Koronny Wigilia Jankowska wręczyła Harris bukiet kwiatów. Amerykańską prezydent na polskiej ziemi witała także minister spraw zagranicznych Wiktoria Anastazja Skolska. Na lotnisku był także ambasador USA w Polsce. - To zaszczyt powitać prezydent Kamalę Harris i Pierwszego Gentlemana Douglasa Emhoffa w Polsce! To będzie dobra wizyta. - napisał na swoim profilu na Twitterze.

Po powitaniu na lotnisku liczna kolumna z "Bestią", czyli prezydencką limuzyną, przejechała ulicami Warszawy do Pałacu Namiestnikowskiego, gdzie zatrzyma się Para Prezydencka. Delegacja reprezentantów i senatorów zatrzyma się natomiast w hotelu Marriott. Prezydent Stanów Zjednoczonych spędzi w Warszawie trzy dni. W czwartek po godzinie 9 Harris uda się na prywatną rozmowę z królem Michałem II i królową-regentką Marią na Zamku Królewskim. Według Małgorzaty Leśniewskiej z Kancelarii Królewskiej będzie ona trwała około godziny i odbędzie się bez udziału osób towarzyszących i tłumaczy.

Następnie - zgodnie z zapowiedziami - mają odbyć się rozmowy plenarne. Z polskiej strony udział wezmą w nich premier Szamir DeLeon, wicepremier i minister energii Laura Novak, minister spraw zagranicznych Wiktoria Anastazja Skolska, a także wiceministrowie innych resortów oraz urzędnicy królewscy: Kanclerz Wielki Koronny Wigilia Jankowska, Podkanclerzy Koronny Paulina Hall, Szefowa Biura Bezpieczeństwa Narodowego Joanna Goszczyńska, Podskarbi Wielki Koronny Amelia Badeni, Marszałek Wielki Koronny Elżbieta Jakubiak, a także ambasador RP w Stanach Zjednoczonych Karolina Wieczorek. Po rozmowach delegacji odbędzie się spotkanie z mediami, na którym przedstawiciele obu stron wygłoszą oświadczenia dla mediów.

Następnego dnia prezydent Kamala Harris wraz z delegacja Kongresu USA na czele z senator Michelle Obamą z Illinois i Elizabeth Warren z Massachusetts spotka się z Marszałkiem Sejmu Bogusławem Ziętkiem, Marszałkiem Senatu Marcinem Schmidtem, przewodniczącymi partii politycznych, a także delegacjami posłów i senatorów. Trzeciego i ostatniego dnia wizyty Para Prezydencka wraz z królową-regentką Marią i następczynią tronu, królewną Moniką uda się do Krakowa i Oświęcimia, gdzie odwiedzi kolejno grób śp. Lecha i Marii Kaczyńskich, a także obóz koncentracyjny Auschwitz-Birkenau. Amerykańska prezydent spotka się także z grupą rodzin poszkodowanych niedawnymi powodziami.

[Administrator]

Olszańska drugą kandydatką na szefową PD

Była minister kultury i dziedzictwa narodowego, księżna Aleksandra Olszańska, ogłosiła swoją kandydaturę na przewodniczącą Postępowych Demokratów.

- Jestem przekonana, że wniosę urozmaicenie do tego wyścigu. - powiedziała w trakcie konferencji prasowej w Sejmie księżna Aleksandra Olszańska, ogłaszając swoją kandydaturę na przewodniczącą Postępowych Demokratów. - Ostatnie kilka tygodni wstrząsnęło naszą partią i nie możemy wmawiać sobie, że nic się nie stało. Jeżeli zostanę wybrana na przewodniczącą to zrobię wszystko, aby odbudować zaufanie obywateli dla naszej formacji. - podkreśliła.

W 2015 roku Olszańska bez powodzenia startowała do Sejmu z list Platformy Obywatelskiej w okręgu warszawskim. Mandat objęła w 2018 roku po Monice Ajnie. W wyborach parlamentarnych w 2019 roku z powodzeniem ubiegała się o poselską reelekcję w Jednomandatowym Okręgu Wyborczym nr 115, uzyskując 20 576 (35,4% wszystkich głosów oddanych w okręgu). Po wyborach powołana została na sekretarza stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego. 30 kwietnia 2020 roku powołana na urząd ministra kultury i dziedzictwa narodowego w rządzie Marty Fornero-Piotrowskiej. Funkcję pełniła do czerwca tego samego roku. 22 listopada 2021 powołana na sekretarza stanu, zastępcę rzecznika rządu Adrianny Wisłockiej. Z powodzeniem ubiegała się o poselską reelekcję w 2020 (26 864 głosy), w 2022 (28 714 głosów) i 2026 roku (28 751 głosów).

Od 2022 roku pełniła różne funkcje w Gabinecie Cieni Postępowych Demokratów (m.in. ministra mecenatu publicznego, czy szefa KPRM, obecnie wiceminister ds. nauki i szkolnictwa wyższego). Jest także koordynatorką regionu mazowieckiego PD. 3 maja 2023 roku regentka, królewna Monika nadała jej tytuł książęcy.

[Administrator]

Mikołajczyk czy Olszańska? Kto nowym liderem opozycji?

Kandydatkami na nową przewodniczącą Postępowych Demokratów są Alicja Mikołajczyk i Aleksandra Olszańska.

- Do wyścigu o fotel przewodniczącego Postępowych Demokratów zgłosiły się dwie kandydatki: baronowa Alicja Mikołajczyk i księżna Aleksandra Olszańska. Wybory przeprowadzone zostaną za pośrednictwem internetu, a prawo głosu tak jak to było dotychczas, będę mieli członkowie Postępowych Demokratów i Stowarzyszenia "Młodzi Demokraci". - poinformowała na konferencji prasowej w siedzibie partii pełniąca obowiązki przewodniczącej PD, Marta Fornero-Piotrowska. Jak powiedziała była premier, "kampania przedwyborcza potrwa tydzień, a w jej trakcie kandydatki będą mogły przekonywać do swoich programów".

Nowa przewodnicząca stanie się jednocześnie liderką opozycji, szefową Gabinetu Cieni i kandydatką na przyszłego premiera. - Chciałabym zachęcić wszystkich członków partii oraz młodzieżówki, aby jak najliczniej wzięli udział w wyborach. - powiedziała na koniec Fornero-Piotrowska.

[Administrator]

Mikołajczyk zapowiada odnowę Postępowych Demokratów

- Chcę zdecydowanej zmiany w Postępowych Demokratach, powrotu do korzeni, chcę przywrócić PD jej członkom. - zapowiedział była szefowa ministerstwa spraw zagranicznych Alicja Mikołajczyk w trakcie kampanii na szefową partii.

- Trzeba odbudować Postępowych Demokratów, chcemy sięgnąć do PD takich, jakimi byliśmy w latach, kiedy ją budowaliśmy, chcemy, żeby to była partia centrum, partia, która jest gwarancją wolności i normalności w Polsce, gwarancją instytucji porządku i prawa. - powiedziała na konferencji prasowej w Gdańsku była minister spraw zagranicznych Alicja Mikołajczyk. Mikołajczyk zapowiedziała, że zrobi wszystko, żeby PD "znów byli najlepszą ofertą dla Polaków, żeby znów byli wielka szansą i wiarą, że w Polsce może być normalnie, że Polska jest krajem wolności, solidarności i otwartości".

- Chcę zmiany w PD, chcę dać nową partię, wrócić do korzeni i dać gwarancję, że będziemy partią ludzi gmin, powiatów, miast, chcę przywrócić PD jej członkom - mówiła b. szefowa MSZ. Jak dodała, chce "odnowy, powrotu do polski lokalnej". Jej zdaniem Polska potrzebuje silnej i skutecznej opozycji. - Postępowi Demokraci dadzą Polsce i Polakom gwarancję normalności - przekonywała. Jak oceniła, PD jest najlepszą gwarancją, że Polska nadal będzie się rozwijać. Mikołajczyk zapowiedziała, że będzie aktywna w kampanii na szefa partii; ma być w każdym okręgu wyborczym. - Będę rozmawiała z ludźmi PD, będę prosiła ich o głos, o budowanie wspólnego programu - zaznaczyła polityk PD.

Jej zdaniem PD powinni na nowo stać się wspólnotą. - Gdzieś po drodze zaczęło się tracić to, co nas połączyło, a więc troska o dobro Polek i Polaków. Niektórym politykom woda sodowa uderzyła do głowy. PD to jest coś więcej niż projekt, coś więcej niż drużyna. To powinna być wspólnota ludzi, którzy mają wspólne wartości i są zdeterminowani, by wspólnie działać na rzecz realizacji tych wartości. To nie czas na konflikty, na podziały, na spory. – mówiła była szefowa polskiej dyplomacji. Zapowiedziała także, że Postępowi Demokraci potrzebują nowego programu.

Poproszona o ocenę, czy rywalizacja w trakcie kampanii na szefa PD nie osłabi partii, Mikołajczyk odpowiedziała, że jej zdaniem zarówno ona sam, jak i Aleksandra Olszańska są w stanie tak poprowadzić kampanię, że partia "wyjdzie z niej wzmocniona". - Jeśli zostanę przewodniczącą, widzę bardzo poważne miejsce w kierownictwie dla Oli. To jest osoba, której Postępowi Demokraci nie mogą stracić. – mówiła Mikołajczyk dodając, że lubi i szanuje swoją kontrkandydatkę.

[Administrator]

Pasławska rezygnuje z funkcji wicemarszałka!

Urszula Pasławska, wicemarszałek Sejmu z ramienia Postępowych Demokratów, zrezygnowała z funkcji. Swoją decyzję ogłosiła na konferencji w Sejmie.

- Czyn Gniewomira Maj-Ołyńskiego był godny potępienia, nie spodziewałam się, że jest zdolny do czegoś takiego. Ale to nie przekreśla funkcjonowania partii, wyborcy nadal nam ufają i wierzą, że nie wszyscy politycy są tacy. W ostatnich tygodniach cały zarząd podał się do dymisji, wkrótce odbędą się nowe wybory i zdecydowałam, że to właśnie nowa przewodnicząca powinna udzielić rekomendacji wicemarszałkowi, w związku z tym, postanowiłam zrezygnować z funkcji - mówiła Pasławska.

Jak nieoficjalnie się dowiadujemy, Pasławska nie uprzedziła o swojej decyzji partii, choć politycy przyznają, że partia przyjęła to z ulgą - Pasławska była blisko związana z Gniewomirem Maj-Ołyńskim, przyjaźnili się, podobno to on forsował jej kandydaturę na wicemarszałka.

-----------------------------------

Z OSTATNIEJ CHWILI!

Maj-Ołyński wybudził się ze śpiączki!

Gniewomir Maj-Ołyński, który blisko miesiąc temu, doznał zawału po zatrzymaniu przez prokuraturę, właśnie wybudził się ze śpiączki, spowodowanej rozległym zawałem.

Prokuratura od razu po otrzymaniu tej informacji ponownie złożyła wniosek o tymczasowe aresztowanie posła.

Informację potwierdziliśmy u żony posła, Róży Maj-Ołyńskiej, która mówiła: - Tak, to prawda, Gniewomir właśnie się wybudził. Prokuratura praktycznie od razu wznowiła wniosek o aresztowanie, nie minęło nawet 15 minut od wybudzenia się mojego męża.

Sąd w ciągu doby ma rozpatrzyć wniosek prokuratury.

[Administrator]

Radykalna Lewica z aktywną kampanią. Czy Alicja Kaczmarska ma szansę na wejście do II tury?

Już za kilkanaście dni odbędą się przedterminowe wybory w województwie warszawskim. Ostatnie sondaże wskazują, że czarnym koniem ma szansę zostać Radykalna Lewica.

Poza czterema głównymi blokami partyjnymi – Zjednoczoną Lewicą, DPS, SNK-PiS i PLK-PPol, listy i kandydata na marszałka w województwie warszawskim udało się zarejestrować trzem komitetom. Są to koalicja Konserwatywnych Liberałów (rozłamowcy z PLK) i Partii Libertariańskiej, KWW Jacka Wójtowicza (wiceprezydenta Warszawy z ramienia PO w latach 2006-2016) i Radykalna Lewica. Ostatni sondaż wskazuje, że szanse na najlepszy wynik ma to ostatnie ugrupowanie.

RadLew dobrze przygotował się do tych wyborów. Jego kandydatką na marszałka została popularna posłanka Alicja Kaczmarska, której w zeszłym roku sensacyjnie udało się zdobyć mandat w okręgu obejmującym Bemowo, Ursus i Włochy. Wcześniej obecna posłanka zdobyła rozgłos ujawniając, że uprawiała seks z królem Michałem II. Popularność zyskuje także dzięki znanemu nazwisku – jest daleką krewną Jacka Kaczmarskiego.
W swojej kampanii Kaczmarska krytykuje Zjednoczoną Lewicę. - Wydawać by się mogło, i liczyła na to duża część społeczeństwa, że zdominowany przez lewicę parlament przyjmie od dawna oczekiwane postępowe ustawodawstwo i podejmie działania na rzecz zwiększenia praw osób LGBT, zwiększenia tolerancji w społeczeństwie czy legalizacji aborcji. Takich działań nie ma. Dwójka posłów Radykalnej Lewicy niestety nie ma wystarczającej siły przebicia, aby coś uczynić w tej kwestii. Apelowaliśmy do ZLewu o współpracę w tej kwestii, premier DeLeon obiecał, że się tym zajmie, jednak urzęduje już od ponad roku, a do żadnych zmian na lepsze nie doszło. Wszystko wskazuje na to, że dla ZLewu bardziej liczą się stołki, niż realizacja postępowych idei. - mówiła Kaczmarska na jednej z konferencji prasowych.
Kaczmarska zapowiada, że jeśli zostanie marszałkiem, podejmie działania na rzecz zwiększenia tolerancji w społeczeństwie, co zamierza uczynić szczególnie na polu edukacji i kultury. Polityk chciałaby zmniejszyć pruderyjność w społeczeństwie i zaprowadzić prawdziwą wolność i swobodę w sferze seksualności - tym celu chciałabu m. in. wprowadzić dostęp do bezpłatnej antykoncepcji na terenie województwa warszawskiego. Obiecuje również wprowadzenie dla pracowników instytucji podległych marszałkowi przerw w pracy umożliwiających uprawianie seksu.
Jeśli chodzi o pozostałe postulaty, to ma zamiar zintegrować transport publiczny na terenie województwa i w miarę możliwości uczynić go jak najtańszym i najlepiej dostępnym dla najbiedniejszych warstw społeczeństwa.

Spośród kandydatów RadLewu dużą popularność wśród elektoratu zdobywa także kandydująca z pierwszego miejsca w okręgu nr 2 Katarzyna Fałek (ur. 1993), pracowniczka naukowa Uniwersytetu Warszawskiego, specjalizująca się w prawie administracyjnym i publicznym gospodarczym, która pracowała też w jednej z korporacji prawniczych. Od lat jest działaczką ruchów miejskich i sympatyczką Radykalnej Lewicy, bywalczynią parad równości (sama jest bi) i demonstracji proaborcyjnych.

[Administrator]

SCD będzie nie mieszać się do spraw wewnętrznych Postępowych Demokratów czy też innych partii - zapowiedziała prezes partii Katarzyna Kajkowska.

Jak zaznaczyła ona na specjalnej konferencji prasowej:
- Dotyczy to zarówno wyborów nowej przewodniczącej partii jak i tak zwanej afery kanapkowej i jej skutków. To sprawy wewnętrzne tamtej partii i nie jest rolą SCD by się do nich wtrącać - powiedziała na konferencji prasowej we Warszawie prezes partii Katarzyna Kajkowska która zapowiedziała jednak że "SCD będzie jako potencjalny partner dla PD obserwować to co się dzieje w tej partii ale od strony zewnętrznej by nie przeszkadzać w podejmowaniu decyzji.".

- Skupiamy się obecnie na wspólnej kampanii wyborczej we Warszawie a kwestie dotyczące tego ci będzie dalej zostawiamy na okres pobwyborczy. - mówiła w rozmowie z "Wiadomościami" wiceprezes Anna Dancewska . Jak dodała,"ważne jest by w tej sytuacji nie robić pochopnych i niepotrzebnych kroków". Jej zdaniem Polska potrzebuje silnej i skutecznej opozycji. - PD to mocna partia która jest w stanie wyjść z podniesioną ręką z każdej sytuacji czy to są wybory czy afery. SCD tej partii będzie kibicować nie tylko z racji chęci współpracy ale też z tego że też chce budować silną polską opozycje. Dodatkowo SCD uważa PD za wzór do naśladowania w kwestii prowadzenia partii opozycyjnej i z tego wzoru chce ona czerpać pełnymi garściami jak nalepsze przykłady i rady - zaznaczyła polityk Stronnictwa Centrowo - Demokratycznego.

Zdanie koleżanki podziela poseł Joanna Kajska. Jej zdaniem PD powinni na nowo stać się wspólnotą. - W tej całej wyborczej gonitwie ważne jest aby PD siebie nie zgubiło i uniknęło tak zwanej sodówki powodującej kłótnie wewnętrzne. PD to partia która powinna być przykładem i mocnym partnerem dla mniejszych partii takich jak SCD. Wszyscy bowiem mamy te same cele - działać dla Polski i patrzeć na ręce partii rządzącej czyli ZLewowi. PD powinna być taką partią dla której podjęcie współpracy powinno być dla takiego SCD zadaniem wykonanym z jak największą przyjemnością - powiedziała poseł Kajska

- Kibicujemy każdej z kandydatek, choć te panie powinny porozumieć się po wyborach między sobą w kwestii współpracy dla dobra PD tak by żadnych odejść na skutek wyborów czy podejmowanych decyzji nie było. To bowiem nie SCD gdzie na skutek odważnie podejmowanych decyzji hurtem odchodzi ponad 65 członków, którzy to pewnie później prędzej czy później zaczną żałować swojej decyzji - mówi Krzysztof Hans.

SCD liczy też nie tylko na współpracę ale i nowy program dla samej partii Postępowych Demokratów. Podobnie jak kandydatki w wyborach na przewodniczącą PD, także i SCD liczy na to że jej partner wyborczy wyjdzie zarówno z afery kanapkowej jak i wyborów bardzo wzmocniony. Partia Kajkowskiej z tej racji życzy PD powodzenia i liczy na podjęcie dalszej współpracy zarówno po wyborach warszawskich, jak i wewnątrz największej partii opozycyjnej w Polsce.

[Administrator]

Sąd zdecydował – Gniewomir Maj-Ołyński tymczasowo aresztowany

Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście podjął dziś decyzję w sprawie Gniewomira Maj-Ołyńskiego. Poseł zostanie tymczasowo aresztowany. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury w tej sprawie zgadzając się, iż istnieje duże prawdopodobieństwo matactwa ze strony wpływowego polityka, który jest oskarżony o sfinansowanie zatrucia 85 posłów PLK w styczniu 2025 roku. Z uwagi na stan zdrowia polityk ma zostać przewieziony do specjalnego zakładu leczniczego.
Nieoficjalnie wiadomo, że obrona planuje zażalenie od dzisiejszej decyzji.

[Człowiek-Media]

Aleksandra Olszańska nową przewodniczącą PD

- Aleksandra Olszańska otrzymała 50,7 procent poparcia i zostanie nową przewodniczącą Postępowych Demokratów. - powiedziała podczas konferencji prasowej tymczasowa przewodnicząca PD Marta Fornero-Piotrowska.

- Frekwencja w wyborach wyniosła 75 procent członków Postępowych Demokratów oraz Stowarzyszenia "Młodzi Demokraci". Aleksandra Olszańska uzyskała 50,7 procent głosów, natomiast Alicja Mikołajczyk 49,3 procent. - poinformowała podczas specjalnej konferencji w Sejmie pełniąca obowiązki szefowej PD Marta Fornero-Piotrowska. Jak dodała, nowa przewodnicząca w ciągu kilku najbliższych tygodni będzie miała za zadanie skompletować nowy zarząd krajowy oraz Gabinet Cieni. - Wyobrażam sobie, że na pewno będą jakieś przemeblowania, inicjatywa należy do pani przewodniczącej. - zaznaczyła.

Bezpośrednio po ogłoszeniu wyników Alicja Mikołajczyk, która była uznawana za zdecydowaną faworytkę wewnętrznych wyborów, pogratulowała Olszańskiej. - Olu, masz moje pełne poparcie. Nie wątpię, że będziesz świetną przewodniczącą i liderką opozycji! - napisała na swoim Twitterze była minister spraw zagranicznych. Była przewodnicząca formacji Anna Radziwiłł-Schmidt mówiła o zdrowej rywalizacji. - To był bardzo dobry przykład demokracji. - podkreśliła. Dodała, że będzie kibicować Olszańskiej na nowym stanowisku. - Miała okazję z nią wiele razy współpracować, to bardzo sumienna osoba. - zakończyła.

Wyniki w województwach rozłożyły się następująco:

dolnośląskie:
Alicja Mikołajczyk 57%
Aleksandra Olszańska 43%

górnośląskie:
Alicja Mikołajczyk 60%
Aleksandra Olszańska 40%

kujawsko-pomorskie:
Alicja Mikołajczyk 63%
Aleksandra Olszańska 37%

lubelskie:
Aleksandra Olszańska 60%
Alicja Mikołajczyk 40%

lubuskie:
Aleksandra Olszańska 80%
Alicja Mikołajczyk 20%

łódzkie:
Alicja Mikołajczyk 50,5%
Aleksandra Olszańska 49,5%

małopolskie:
Alicja Mikołajczyk 57%
Aleksandra Olszańska 43%

mazowieckie:
Aleksandra Olszańska 55%
Alicja Mikołajczyk 45%

podkarpackie:
Alicja Mikołajczyk 57%
Aleksandra Olszańska 43%

podlaskie:
Aleksandra Olszańska 63%
Alicja Mikołajczyk 37%

pomorskie:
Alicja Mikołajczyk 64%
Aleksandra Olszańska 36%

świętokrzyskie:
Alicja Mikołajczyk 53%
Aleksandra Olszańska 47%

warmińsko-mazurskie:
Aleksandra Olszańska 63%
Alicja Mikołajczyk 37%

wielkopolskie:
Alicja Mikołajczyk 53%
Aleksandra Olszańska 47%

warszawskie:
Aleksandra Olszańska 64%
Alicja Mikołajczyk 36%

zachodniopomorskie:
Alicja Mikołajczyk 60%
Aleksandra Olszańska 40%

jurajsko-dąbrowskie:
Aleksandra Olszańska 51%
Alicja Mikołajczyk 49%

[Administrator]

PiS rozpoczyna pracę nad Programem Odnowy RP



Rada Programowa PiS pod przewodnictwem Aleksandra Studzińskiego rozpoczęła swoją pracę w pięciu zespołach tematycznych. "W tych pięciu grupach chcemy wypracować kompleksowy i spójny plan dla Polski w perspektywie długoterminowej. To nie będzie program wyborczy tylko wizja odbudowy Rzeczpospolitej we wszystkich sferach" - tłumaczy Studziński. Program powstaje pod nazwą "Program Odnowy Rzeczpospolitej".

W ramach zespołów pojawiło się wielu działaczy z dalszych szeregów, ale nie zabrakło też polityków z pierwszych stron gazet. "Cieszę się, że nasi liderzy przyjęli moje zaproszenie do współtworzenia programu. Jest w zespole gospodarczym prezes Morawiecki, w zespole polityki zagranicznej jest wicepremier Budzyńska. To pokazuje jak ważna to inicjatywa dla Prawa i Sprawiedliwości" - podkreśla przewodniczący Rady Programowej.

W składzie zespołu ds. bezpieczeństwa liderem będzie Tomasz Szatkowski, a wraz z nim pracować będą Michał Dworczyk, Patryk Jaki, Roman Polko i Paweł Soloch. Zajmą się zagadnieniami bezpieczeństwa wewnętrznego i zewnętrznego w tym w aspektach ekonomicznych. Tomasz Poręba pokieruje pracami zespołu dyplomatycznego, w którym znaleźli się także Renata Budzyńska, Bartosz Cichocki i Paweł Zalewski. Przedmiotem ich pracy będzie rola Polski w świecie i Europie oraz relacje z innymi państwami.

Tematami gospodarczymi pokieruje Mateusz Morawiecki. W zespole, który będzie tworzył program polityki gospodarczej, strategii podatkowej, polityki rozwoju, przedsiębiorczości, innowacyjności i zarządzania finansami znajdą się także Roch Baranowski, Marta Gajęcka, Ewa Kozanecka i Michał Krupiński. Czwarty zespół na czele z Marcinem Kędzierskim zajmie się sprawami społecznymi, a przede wszystkim kwestiami rodziny, emerytur, służby zdrowia, pomocy społecznej. W składzie grupy są także Daniel Milewski, Agnieszka Nowacka, Marcin Roszkowski i Agnieszka Śmigaj.

Kwestie związane z ustrojem i funkcjonowaniem państwa podejmie zespół Artura Sobonia. Wspólnie z Wojciechem Arendtem, Pawłem Szefernakerem i Stanisławem Tyszką będą przygotowywać plan naprawy funkcjonowania administracji rządowej, samorządów, ale także procesów stanowienia i egzekwowania prawa.

"Moim zadaniem będzie spiąć spójną klamrą pracę wszystkich grup eksperckich i nadać im wspólny charakter. Parasolem rozpiętym nad tym Programem będą wartości związane z funkcjonowaniem państwa: sanacja życia publicznego, przejrzystość działania, obywatel w centrum uwagi, społeczna nauka kościoła. Będą one dla nas drogowskazem jeśli będziemy mieli wątpliwości, w którym kierunku powinniśmy pójść." - zaznacza Aleksander Studziński.