Internet

[Administrator]

Największy bałagan w Szczecinie od lat
W Szczecinie odbył się koncert PD (czy tam DPS) na zakończenie kampanii na Stadionie Miejskim im. Floriana Krygiera. Takiego bałaganu nie było w okolicy stadionu od lat- mówi magistrat.



Miasto jest właścicielem stadionu i pozwoliło na taką imprezę w Szczecinie. - Był to jednak błąd. Zapewnienia organizatorów były bezwartościowe. Zostawili po sobie bałagan, dopiero w poniedziałek będzie możliwe pełne posprzątanie okolicy stadionu. Służby rozpoczęły sprzątanie centrum miasta po godzinie 4 nad ranem, a w pierwszej kolejności czyszczone były ulice. Już ponad 100 worków ze śmieciami zostało wywiezionych, a to dopiero początek.- mówi urzędnik ze szczecińskiego magistratu. Zwróciła uwagę też na nieprzestrzeganie przepisów dot. materiałów pirotechnicznych - Fajerwerki zostały użyte mimo zakazu.-

Piotr Rogucki, artysta który występował na imprezie pisał: - Nie tak to miało wyglądać. Nie tak się umawialiśmy. Następnym razem pomyślę czy chcę brać udział w niekulturalnej, politycznej imprezie.-

Redakcja zwraca uwagę na fakt, że zorganizowanie tego koncertu w sobotę przedwyborami zmusiło wielu pracowników zajmujących się oczyszczeniem miasta do pracy w niedzielę wyborczą. Co znaczy, że część z nich będzie miała znacznie mniej czasu w niedzielę i na głosowanie, i na siebie. Jak pisze jeden z internautów- na nic nie pomogą nędzne nawoływania Młodych Demokratów. Na wybory i tak nie pójdę. Inni pytają - ile otrzymali artyści.- Piotr Rogucki żartując przez łzy - Z tego co wiem- mi nic. Był to jednak błąd.-

[Administrator]

Rywalizacja o Wrocław i Dolnośląskie

Województwo i jego stolica od lat są bastionami sił wywodzących się z dawnej PO, działacze o rodowodzie z tego ugrupowania rządzą w regionie i we Wrocławiu. W tych wyborach sięgnięto po nowego kandyadata na prezydenta miasta- Bogdana Zdrojewskiego zamieniono na Michała Jarosa aby stosować taktykę ,,co złego nie my'' i aby nowy kandydat miał carte blanche. Jaros sporo mówił na temat praw pracowniczych i polityki społecznej okraszonej drobnymi wpadkami. Pojawia się pytanie o szczerość przekazu, cztery lata temu przed drugą turą Bogdan Zdrojewski rywalizując z Michałem Syską, też przyjął bardziej socjalną retorykę, jak się okazało na potrzeby kampanii. Być może w ostatnich godzinach Jaros skonstatuje, że wybitnym wrocławianinem był Ferdynand Lassale, a on sam jest konserwatywno-liberalnym socjaldemokratą. Wszak czego nie robi się aby zapewnić sobie zwycięstwo, w tym przypadku nad Katarzyną Wieliczko.

Bardzo wysokie poparcie w wyborach na marszałka osiągnęła Barbara Zdrojewska, której to środowisko polityczne nie może poszczycić się jakimiś spektakularnymi osiągnięciami w ostatnich latach na rzecz województwa. Media najbardziej interesowały się zerwaniem koalicji ze Zjednoczoną Lewicą, która była dla PD jedynie elementem walki z lewicą przed wyborami do Senatu w ubiegłym roku.

[Administrator]

Coming out młodej posłanki: "Jestem biseksualistką"

Posłanka Postępowych Demokratów i przewodnicząca Stowarzyszenia "Młodzi Demokraci" Anita Mikołajczyk (26 l.) w swoim programie na YouTubie "Backstage polityki" wyznała, że jest biseksualistką.

Zaznaczyła, że nie jest tak, że jej tożsamość jest dla niej dominująca. - To jest jakiś element mojego życia, ale nie wybijający się na pierwszy plan - mówiła. Podkreśliła, że mówienie o orientacji nie jest dla niej kłopotliwe. - Myślę, że jeśli ktoś chce się dowiedzieć, to może mnie spytać o to wprost. To nie jest taka część osobowości, której należy się wstydzić, ani którą należy przesadnie eksponować. Moja rodzina, moi znajomi wiedzą od dawna, jednak de facto publicznie wyznaję to po raz pierwszy. - powiedziała, zachęcając tym samym młodych ludzi do nieukrywania swojej orientacji.

- Moim zdaniem miłość nie ma granic. Najważniejsze to znaleźć osobę, którą kocha się całym sercem, z wzajemnością, niezależnie od płci. - podkreśliła. Dodała, że "od trzech lat jest w szczęśliwym związku z kobietą". Jak zaznaczyła posłanka, jest gorącą zwolenniczką wprowadzenia w Polsce instytucji związków partnerskich. - Postępowi Demokraci, a wcześniej Platforma Obywatelska, wielokrotnie podejmowali ten temat w debacie publicznej, pojawiały się konkretne projekty ustaw, jednak nie było klimatu na ich przyjęcie. - powiedziała. Podkreśliła, że chętnie weźmie udział w pracach nad takim projektem, jeśli w tej kadencji zostanie on podjęty.

Mikołajczyk jest pierwszą osobą biseksualną w historii, która pełni mandat poselski.

[Administrator]

Helena Johansen zaręczona z Tomaszem Leszczyńskim

Posłanka Helena Johansen poinformowała o swoich zaręczynach z byłym ministrem oświaty, a obecnie radnym Warszawy, Tomaszem Leszczyńskim. Data ślubu nie została dokładnie podana do wiadomości, poinformowano jednak, że będzie to uroczystość cywilna, dla najbliższej rodziny i przyjaciół.

Johansen i Leszczyński ogłosili, że ślub odbędzie się najprawdopodobniej na wiosnę przyszłego roku. Podkreślono, że będzie to ceremonia prywatna, bez obecności kamer, zaproszona zostanie jedynie rodzina narzeczonych, oraz najbliżsi przyjaciele. Johansen w marcu tego roku po niemal siedmiu latach małżeństwa rozwiodła się z Filipem Serafinem, z którym ma córkę Różę (ur. 2021). Leszczyński natomiast jest kawalerem, na przestrzeni lat był w kilku nieformalnych związkach.

[Administrator]

Była premier urodziła córkę

Była premier RP Weronika Ryszkowska dzisiaj, 6 grudnia nad ranem, urodziła córkę w jednym z warszawskich szpitali.

Rzeczniczka byłej szefowej polskiego rządu poinformowała, że dziewczynka urodziła się zdrowa, bez jakichkolwiek komplikacji. Przy jej łóżku czuwała siostra, Maja Benedyktowicz. Amelia Róża, bo takie będzie nosiła imiona, jest trzecim dzieckiem Weroniki Ryszkowskiej. Pierwsze dziecko, Hannę, urodziła w 2007 roku, a drugie, Pawła - w 2012 roku. Informacja o ciąży 46-letniej byłej premier była zaskoczeniem dla mediów, zwłaszcza że od dłuższego czasu mówiło się o rozkładzie jej małżeństwa.

[Administrator]

Kim jest nowa posłanka Postępowych Demokratów?

W Sejmie złożyła dzisiaj ślubowanie poselskie nowa posłanka Postępowych Demokratów, Zdzisława Dacko-Pikiewicz, która objęła mandat po wybranej do sejmiku województwa łódzkiego Hannie Zdanowskiej. Kim jest sejmowa debiutantka?

Zdzisława Dacko-Pikiewicz, nowa posłanka z ramienia Postępowych Demokratów, w latach 2008-2022 pełniła funkcję Rektora Wyższej Szkoły Biznesu w Dąbrowie Górniczej. W tym czasie Uczelnia zdołała umocnić swoją pozycję wiodącego ośrodka akademickiego w kraju. Jednocześnie Dacko-Pikiewicz zintensyfikowała działania na rzecz upraktycznienia kształcenia, m.in. poprzez włączenie przedstawicieli świata praktyki biznesowej w proces tworzenia i opiniowania programów nauczania, poszerzanie sieci współpracy z instytucjami i przedsiębiorcami, których profil jest zbieżny z kierunkami studiów WSB. Przez lata uczelnia wypracowała sobie pozycję swoistej platformy komunikacyjnej między przedstawicielami środowisk akademickich i przedsiębiorcami, umożliwiającą wymianę doświadczeń oraz efektywny transfer wiedzy.

Nowa posłanka ukończyła studia wyższe na kierunku filologia polska na Wydziale Filologicznym w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Rzeszowie (1994). Stopień doktora nauk humanistycznych w zakresie socjologii uzyskała w 2002 r. na Uniwersytecie Śląskim. Do jej najważniejszych dziedzin specjalizacji naukowej należy socjologia edukacji, socjologia młodzieży oraz socjologia integracji europejskiej. Uczestniczka wielu grantów i projektów badawczych, m.in.: Polska młodzież w Zjednoczonej Europie – projekty życiowe młodych Polaków. Autorka licznych publikacji z zakresu socjologii. Była też redaktorem naczelnym Wydawnictwa Naukowego "Nauka i Biznes". Otrzymała m.in. Medal Komisji Edukacji Narodowej (2004), Brązowy Krzyż Zasługi (2007), została Menadżerem Zagłębia 2013 w kategorii edukacja i szkolnictwo wyższe.

Dacko-Pikiewicz karierę polityczną rozpoczęła w 2022 roku, bez powodzenia startując w Jednomandatowym Okręgu Wyborczym nr 183. W wyborach samorządowych w tym samym roku została wybrana radną Dąbrowy Górniczej. Cztery lata później znalazła się na liście krajowej Postępowych Demokratów do Sejmu, nie uzyskując mandatu. W tegorocznych wyborach samorządowych uzyskała reelekcję jako radna miejska, objęła jednak mandat poselski po rezygnacji byłej prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej, wybranej do sejmiku łódzkiego. Nowa posłanka w swojej działalności chciałaby się zająć nauką i szkolnictwem wyższym. Zasiądzie w komisjach: Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz Cyfryzacji, Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii.

[Administrator]

Powstanie ludowe



Pomimo, że Demokratyczne Porozumienie Samorządowe wybory samorządowe mogą zaliczyć do względnie udanych, to nie wszystkie partie koalicji są zadowolone z wyniku. Prawdziwa smuta zapanowała wśród działaczy PSL w województwie lubelskim- regionie tradycyjnie kojarzonym z wysokim poparciem dla PSL. Jak mówi Jan Łopata ,,zignorowano ruch ludowy przy wystawianiu kandydata na marszałka- Krzysztof Hetman byłby lepszym kandydatem niż Krzysztof Żuk, wokół osoby którego są pewne niejasności natury prawnej. PD zapomnieli, że marszałka wybiera całe województwo, a nie Lublin. Hetman cieszy się popularnością w miastach takich jak Łuków, Zamość, Biała Podlaska. Był przez dwie kadencje europosłem. Dla mieszkańców Bychawy czy Milejowa był bardziej autentyczny jako kandydat ludowy." Krytycznych słów nie szczędzi też Tadeusz Sławecki ,,Działanie całej koalicji jest dla mnie coraz mniej zrozumiałe, nie ma żadnych pozytywnych działań, koncepcji jak zmieniać Polskę, uciszyłem się, że rząd wraca do tematu Polskiej Agencji Kosmicznej, czyli instytucji która miała sprzyjać innowacyjności, a była pomijana przez wiele lat, w szczególności przez jeszcze PO'' Krzysztof Hetman komentując bieżącą politykę nawiązał do wywiadu poseł Małgorzaty Niewiadomskiej- Cudak ,,nie wiem dlaczego robi się z tego wywiadu sztuczny problem, nad kompetencjami prezydenta dyskutowano przez okres całej III RP, je ograniczono na mocy konstytucji z roku 1997, w stosunku do zapisów tak zwanej małej konstytucji. W pewnym momencie politycy doszli do wniosku, że należy przywrócić monarchię, debatowano nad kształtem senatu. Czy dziś można mówić mniej?''

Problemy kadrowe przeżywają również regionalne struktury PD zawiedzione wynikiem w wyborach do sejmiku ,,W Chełmie wygraliśmy tylko dlatego, że nie startowała Fisz, inne miasta oprócz Lublina to tragedia, pewien okres dla partii z PO-wskim rodowodem dobiegł u nas końca- kwituje anonimowo jeden z radnych.

[Administrator]

Gasiuk Pihowicz krytykuje strukturę rządu, politolodzy komentują, Internet zalewa fala komentarzy

Kamila Gasiuk- Pihowicz (PD) skrytykowała strukturę rządu, zarzucając zbyt dużą ilość stanowisk mających za cel zapewnienie miejsc pracy.

Prof Andrzej Kosiński tak komentuje konferencję: "Po 10 miesiącach od wyborów mówienie o tym, że zła w rządzie jest jego struktura i brak jakichkolwiek merytorycznych odniesień do prac ministrów nie świadczy dobrze o przygotowaniu do rządzenia państwem . Zjednoczona Lewica, rządzi niemal od 9 miesięcy, interpelacji jest jak na lekarstwo, nie ma żadnych spójnych projektów ze strony opozycji jak powinna wyglądać Polska. Przeciwnicy rządu nie mają zapewne dobrych nastrojów z racji tego, że rząd im nie odpowiada, ale opozycja nie ma pomysłu jak rządzić. "

Doktor Angelika Tomusiak zajmująca się komunikowaniem politycznym, zwraca uwagę na błędy jakie popełniła Gasiuk - Pihowicz mówiąc o tym, iż rozumie, że sprawy przemocy są ważne, ale nie powinien się nimi zajmować minister lub pełnomocnik. - "Dotychczas zajmował się nimi pełnomocnik lub minister, ale wiele spraw nadal jest do rozwiązania- jak pokazała praktyka jeden pełnomocnik nie wystarczył" - mówi politolog.

Komentarze internautów (wybrane)

PaulinaOla09

,,Posłanka zna chyba tylko pełnomocników, ministrów nie wymieniła''

Gonzo_

Występ w mediach zaliczony, nie powiedzą jej w partii, że nic nie robi. Jak wybory przyjdą to i miejsce na liście się znajdzie

Wściekły potwór

Banda decydentów kłóci się przed kamerami. Oszukali nas!

[Administrator]

Siostra królowej zaręczona z rosyjskim księciem


Najmłodsza siostra królowej Marii, księżna Paulina Karwicka ogłosiła swoje zaręczyny z księciem Rościsławem Rościsławowiczem Romanowem, ambasadorem Rosji w Polsce.

Księżna Paulina i książę Rościsław poznali się i zostali parą na początku 2022 roku. O zaręczynach pary plotkowało się na salonach już od jakiegoś czasu, jednak dopiero dzisiaj siostra królowej oficjalnie podała informację do wiadomości. Jak czytamy w oświadczeniu, para planuje pobrać się na wiosnę tego roku. Nie wiadomo, gdzie odbędzie się ceremonia. Nie tak dawno, bo w czerwcu zeszłego roku za mąż wyszła za wieloletniego partnera Mikołaja Fajkowskiego jej starsza siostra, księżna płocka Anna.

Księżna Paulina urodziła się 14 października 1989 roku w Londynie, jest młodszą siostrą królowej Polski Marii i księżnej płockiej Anny. Ukończyła nauki społeczne na London School of Economics and Social Science, gdzie też się doktoryzowała. Odbyła staż w jednej z korporacji londyńskiego City, była też pracownicą socjalną (nie pobierając wynagrodzenia). Publikowała na łamach "Guardiana" artykuły o feminizmie, ale i o sprawach polskich. W Polsce współpracowała z Newsweekiem i Dziennikiem Opinii Krytyki Politycznej. Ma nieślubną córkę, Sybil (ur. 2014) z Irlandczykiem Tomem Bransonem, z którym rozstała się w 2017 roku. W 2011 prezydent Stanisław Goszczyński nadał jej polskie obywatelstwo. W 2022 roku król Michał II nadał jej dziedziczny tytuł księżnej.

Książę Rościsław Romanow urodził się 21 maja 1985 roku w Lake Forest w stanie Illinois. Jego rodzicami byli książę Rościsław Rościsławowicz (starszy) Romanow i Christia Ipsen. Jest praprawnukiem wielkiego księcia Michała Mikołajewicza Romanowa, najmłodszego syna cara Mikołaja I. Pobierał nauki w Brambletye School i Milton Abbey Schools. Ukończył Falmouth University, gdzie zdobył tytuł Bachelor of Fine Arts. Jest artystą pejzażowym. Przez pierwsze lata życia mieszkał w Chicago, następnie w wieku siedmiu lat wraz z rodziną przeniósł się do Londynu. W 2009 roku przeprowadził się na stałe do Rosji. W 2011 roku wrócił jednak do Wielkiej Brytanii, gdzie zamieszkał we wschodnim Sussex. W 2021 roku, po przywróceniu w Rosji monarchii był wymieniany jako jeden z kandydatów na cesarza, ostatecznie tron objął jednak jego daleki kuzyn – Jerzy Michajłowicz. W 2023 roku książę Rościsław został powołany na urząd amabasadora Imperium Rosyjskiego w Polsce. Ocenia się, że jest odpowiedzialny za zdecydowane polepszenie stosunków polsko-rosyjskich.

[Administrator]

Nie będzie odwołania Czarzastego
Zbieranie podpisów przez MNP krytykowali nawet posłowie PD. Aleksander Beski, PD pytał wprost - po co robić szopkę?- Jak udało się ustalić redakcji- temat umarł. W MNP nikt nie wierzy, że odwołanie Czarzastego coś da.



Podpisy zbierano bardzo aktywnie, ale tylko w pierwszych dniach. Później zapomniano o sprawie. Przyszły święta, Sylwester, wybory uzupełniające gdzieś indziej- sprawa ucichła. Szybka reakcja odwoływanego też trochę zamknęła sprawę. Politolodzy mówią wprost - odwołanie byłoby głupstwem. Szybko nakreślił co zrobił w ciągu ostatnich miesięcy, ma poparcie od mieszkańców. Być może większe niż przed wyborami.-

- Ci co zbierali podpisy zapomnieli, że odwołanie posła przez wyborców i związane z tym wybory powtórne nie mogą być wcześniej, niż 12 miesięcy po wyborach. Oni jednak dalej zbierali podpisy, bo co im szkodzi. Oni są jak cietrzewie, takie nastroszone.- mówił pytany na korytarzu sejmowym poseł Włodzimierz Czarzasty. Przypomniał on tym samym, że jest z zamiłowania ornitologiem, należy do Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków

Działacze MNP wskazują też na inne problemy. Wiele podpisów nie spełnia wymogów, część została skserowana, a oryginały zniszczone. Największa tragedia to strata ponad 200 podpisów. Wpadły do kałuży po roztopionym śniegu. Problem był też ze zbieraniem podpisów w miejscach publicznych- duża część mieszkańców Wołomina nieprzychylnie patrzyła na okrzyki MNP - Precz z Czarzastym!-. Mieszkańcy mówią wprost- wolimy Czarzastego od awanturników.

Gdy tylko MNP rozpoczęła zbieranie podpisów uaktywniła się była wiceburmistrz Wołomina. Jak wskazują politolodzy - szkoda, że w taki sposób. Zajęła się krajową polityką na słabym poziomie. Kazała członkom TI przysięgać, nazywała ich prostytutkami. To ma być przedstawiciel partii, która promuje się jako pragmatyczna?- Niektórzy wskazują na ścisły związek promowanej kandydatki PD z partią MNP. Rzekomo to ona miała podsunąć MNP ten pomysł.