Telewizja

[Administrator]

KPRM: Problem z wyborami
Podpisana przez króla Michała I ustawa nie uwzględniła poprawek lewicy. Sprawa jest poważna, bo chodzi o nadchodzące wybory samorządowe.



- Państwowa Komisja Wyborcza i Kancelaria Prezesa Rady Ministrów w czasie wspólnego spotkania znaleźli bardzo rażący błąd w podpisanej ustawie, która wprowadza głosowanie przez internet. Podpisana ustawa nie uwzględniła poprawek, przez to zgodnie z treścią powinniśmy mieć prawo do głosowania przez Internet już w nadchodzących wyborach samorządowych.- mówiła Łucja Lewicka. Przewodniczący PKW zwrócił uwagę, że -nie ma możliwości przeprowadzenia wyborów zgodnie z podpisaną ustawą. Jest de facto niewiążąca. Nie ma sprzętu, ten będzie dopiero za 1,5 roku, nie ma też odpowiedniego ukształtowania prawnego w ustawie podpisanej. (...) Chciałbym jednak zapewnić, że wybory się odbędą.

Michał Syska, Rzecznik Prasowy Rady Ministrów mówił: - Prezes Rady Ministrów jeszcze w tym tygodniu spotka się z regentką, Marią i Prezydium Senatu w tej sprawie. Problem jest nie tylko z tą ustawą. Część ustaw nie była procedowana w Senacie, a inne nie zostały jeszcze podpisane. Prawdopodobnie jest to największy kryzys legislacyjny.

[Administrator]

Gościem w Faktach po południu jest Edyta Głębka rzecznik KW Stronnictwo - Centrowo Demokratyczne w kampanii w wyborach samorządowych.
W jaki sposób przeprowadzana jest kampania wyborcza w przypadku SCD?
EG - Z uwagi na kontrowersje będące w przypadku poprzednich kampanii w tej bieżącej dotyczącej samorządów SCD bardziej od kontaktu z dziennikarzami zaczęła sobie cenić kontakty bezpośrednie z wyborcami którzy to jako pierwsi dowiadują się o naszych postulatach.

A jakie są to postulaty?
EG - Do naszych postulatów należą między innymi inwestycje nie tylko w centra ale i peryferie miejscowości zarówno tych miejskich jak i wiejskich. Chcemy skończyć z dzieleniem części miejscowości na tą lepszą i gorszą. Chcemy też być realistami jeżeli chodzi o propozycje naszych konkurentów i rozliczać większe partie z ich wykonywania uzupełniając ich oferty o swoje propozycje. Sami też chcemy działać wprowadzając między innymi uproszczenia w samorządach i działających na ich terenie instytucjach tak by w kontakcie z petentem był stosowany język ludzki. Język urzędowy zostanie tym samym ograniczony do grona urzędniczego czyli tam gdzie powinien być stosowany. Chcemy też wrócić do pomysłu pewnego dobrze znanego mieszkańca województwa podlaskiego który kiedyś wyborach samorządowych obiecywał więcej służb mundurowych na ulicach. Może to zabrzmi dziwnie i śmieszne dla naszej konkurencji ale obecnie chociażby taka Policja więcej czasu zajmuje się urzędową biurokracją niż patrolowaniem ulic, naszym zadaniem będzie ograniczenie tej biurokracji tak by służby mundurowe naprawdę zajmowały się tym do czego zostały powołane. Prócz tego zwłaszcza w obszarach wiejskich zadbamy o infrastrukturę drogową i telekomunikacyjną wymieniając stare słupy na te nowszego typu już ze światłowodem w pakiecie. Jeżeli chodzi zaś o drogi to tu postawimy nie tylko na nowe mosty i trasy ale i na dostosowanie obecnych do zasad bezpieczeństwa. W praktyce oznacza to więcej chodników, sygnalizacji świetlnych i liikwidacji kłopotliwych miejsc i sytuacji na polskich drogach między innymi poprzez ograniczenia prędkości, zmiany funkcjonowania nefralgicznych miejsc czy przegląd znaków drogowych wzdłuż ulic mający na celu likwidacje tych zbędnych. Inną inwestycją jaką zamierzamy przeprowadzić są działania społevzne oparte na naszych ustawach o których to realizacje walczymy już na poziomie krajowym - wymienię tu obniżenie podatków czy dodatki finansowe dla osób niepełnosprawnych oraz karty rabatowe dla rodzin. Tworząc nasz program samorzadowy wyszliśmy z założenia że to co nie da się zrobić na szczeblu krajowym można zrobić lokalnie. Wzmocnimy teź rolę jednolitej aglomeracji tam gdzie powinno się ją zbudować czyli miastach śląsko-zagłębiowskich, Krakowie i Wieliczce oraz Trójmieście. Odnowimy też znaczenie Opola, Kalisza i Koszalina dając im lepszy rozwój i wyciągając je z cienia większych miast. Dla dwóch ostatnich będzie to prawdziwa podstawa do ubiegania się o własne województwo. Dla Opola natomiast będzie to podstawa do postawienia się Katowicom i okolicznym miastom, także zagłębiowskim, w których to cieniu się znajduje ze względu na ustawę autonomiczną. Opole wraz ze swoim regionem tym sposobem pokaże że także one skorzysta z dobrodziejstwa ustawy autonomicznej, samorządu oraz lokalnego rozwoju w stopniu równym albo i większym niż wszystkie miasta górnośląskie i zagłębiowskie razem wzięte. Działań które planujemy jest sporo więc mogłabym je wymienić godzinami ale wiem że czasu państwo na to nie mają. Dodatkowo mamy jeszcze kilka asów w rękawie, nie związanych z naszymi wcześniejszymi postulatami, które to przedstawimy publicznie dopiero po zakończeniu kampanii wyborczej.

Dotąd mogliśmy usłyszeć dość odważne stwierdzenia, że celem Pani partii jest wygrana w wybranych miejscowościach jak Warszawa, Kraków ale też na przykład Szczytno, gdzie kandydatką SCD jest piosenkarka Katarzyna Stasiak. Czy to oznacza, że Państwa strategią jest stawianie w tych wyborach na postaci znane zwykłym ludziom, niekoniecznie z polityki?
EG - Tak to prawda. W niektórych miastach współpracujemy ze znanymi osobami poniewaź znani są zarówno na szczeblu krajowym jak i lokalnym a jak wiemy znajomość tych dwóch różnych sfer może być znacząca dla osoby pracującej w jednej z nich. Nasi kandydaci i to nie tylko ci znani są doświadczeni w kontaktach społecznych a to może być pomocne w rozwiązywaniu problemów i wyzwań stojącymi przed samorządami o których to w tym studiu mówili między innymi przedstawiciele innych partii politycznych.

Co będzie należało do priorytetów SCD przez kolejne cztery lata w samorządach?
EG - Tak jak wspomniałam będziemy rozliczać większe partie z ich działań dorzucając cegiełkę wsparcia z naszej strony i trzeźwe spojrzenie na podejmowane sprawy. Będziemy też realizować własne pomysły z których to część wymieniłam wcześniej. Będziemy skupiać się na bezpieczeństwie, inwestycjach, infrastrukturze i sprawach kulturalnych oraz społecznych. Poza tym wspierać będziemy lokalne inicjatywy - w tym także media protestując przeciwko zawłaszczaniu je przez krajowe podmioty. Prócz tego chcemy działać wszędzue tam gdzie nie chce lub nie może działać nasza wyborcza konkurencja. To wszystko będzie naszym priorytetem.

Część mediów i politologów krytykuje SCD za brak działania w wyborach samorządowych. Jakie jest pani zdanie na ten temat?
EG: Zacznijmy od tego że ich krytyka jest całkiem niesprawdzona. Może w teorii tego nie widać ale w praktyce SCD dobrze radzi sobie w swojej kampanii poprzez kontakt z wyborcami. Nasze poprzednie wpadki zmusiły nas do racjonalniejszego wykonywania powierzonych nam zadań, równieź ostatnie wybory na szczeblu partyjnym nieco nas oczyściły. Obecnie w polityce trzeba być rozważnym bo nawet najmniejszy błąd może się źle skończyć. Z przyjemnością pokażemy krytykantom miejsce w szeregu sugeruja że nieco mylą się oni w stosunku do nas. Poza tym również w kwestii debat jesteśmy gotowi do konfrontacji z naszymi samorządowymi a stanowcze działanie naszej kandydatki z Sosnowca krytykowane przez media i sondaże jest tego przykładem.

[Administrator]

Królowa-regentka skierowała ustawę o zmianie ustawy o PIP do TK

Jak poinformowała Kancelaria Królewska, królowa-regentka Maria zdecydowała się na skierowanie ustawy o zmianie ustawy o Państwowym Inspektoracie Pracy do Trybunału Konstytucyjnego.

Jak powiedział w trakcie briefingu prasowego rzecznik królowej, Tomasz Lechowicz, przyczyna wniosku jest prosta. - Prawo w Polsce nie działa wstecz. Mamy listopad, a ustawa zakłada wejście w życie 1 października tego roku. Ustawodawca nie może ustanawiać przepisów prawa, które wiązałyby skutki prawne ze zdarzeniami prawnymi mającymi miejsce w przeszłości. Prawo musi być przewidywalne i budzić zaufanie, a podmiot prawa musi mieć pewność, że w danej sytuacji postępuje zgodnie lub niezgodnie z obowiązującym prawem. - podkreślił.

[Administrator]

OWI- projekt w tym tygodniu w Sejmie
Właśnie zakończyła się konferencja prasowa w Ministerstwie Finansów i Gospodarki. Przedstawiono założenia ustawy o obszarach wsparcia inwestycyjnego.



- Dokument przewiduje przełomowe zmiany, dlatego tak ważne było dopracowanie wszystkich szczegółów. Co jednak istotne, współpracowaliśmy w tym zakresie z przedsiębiorcami i związkami zawodowymi, co ma dla nas ogromne znaczenie, bo to dla nich zmieniamy otoczenie prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce. Ich zdanie jest dla nas bardzo ważne.(...)- powiedziała minister Luiza Fronczewska

- Istotne będą akty wykonawcze- rozporządzenia. Już są prawie gotowe ich projekty. Premiowane mają być inwestycje w miastach średnich, tracących funkcje gospodarcze i społeczne. Nowe prawo będzie przewidywać też, że warunki uzyskania pomocy będą uzależnione między innymi od stopy bezrobocia w powiecie i dostosowane do wielkości przedsiębiorcy. Nie mniej ważne są dobrze płatne miejsca pracy i stanowiska oferujące możliwości rozwoju. Będziemy motywować i zachęcać do ich tworzenia.(...)Wprowadzenie zupełnie nowej regulacji ma zapewnić przedsiębiorcom przejrzystość przepisów prawnych w zakresie przedmiotowego wsparcia. Dotąd ze specjalnych stref ekonomicznych korzystały głównie korporacje. Teraz uprzywilejowane będą małe, rodzinne firmy.- mówił Racimir Fenderowski

Rada Ministrów uznała uchwalony przez siebie projekt ustawy za pilny. Jak mówił wiceminister Fenderowski - to nie jest ustawa podatkowa, więc może być procedowana w przyspieszonym trybie. Wymaga tego ważny interes gospodarczy i społeczny, z uwagi na długotrwały proces negocjacji z udziałem pracodawców i pracobiorców. Jest akceptacja i wola aby w grudniu ustawa została przyjęta-

[Administrator]

Prokuratura wnioskuje o uchylenie immunitetu prezesa TK!

Prokuratura złożyła wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o zgodę na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej jego prezesa, prof. Michała Królikowskiego. Zarzuty mają być związane z procederem prania brudnych pieniędzy.

Michał Królikowski był w przeszłości między innymi wiceministrem sprawiedliwości  i posłem na Sejm z ramienia Postępowych Demokratów. Do Trybunału Konstytucyjnego został wybrany w nietypowych okolicznościach na początku ubiegłego roku. Przypomnijmy, że niedługo przed głosowaniem w sprawie wyboru pięciu sędziów TK doszło do zatrucia kilkudziesięciu posłów PLK, wskutek czego opozycji udało się przeforsować wybór dwóch jej kandydatów, mimo sprzeciwu koalicji rządzącej. Wśród nich był właśnie Królikowski, który wkrótce został także powołany przez króla Michała II na prezesa Trybunału. Śledztwo w sprawie zatrucia posłów niedawno zostało wznowione w związku z natrafieniem na nowe fakty w sprawie.

Prokuratura nie ujawnia na razie o jakie zarzuty w jego sprawie chodzi. Przypomina jedynie, że śledztwo dotyczy zorganizowanej grupy przestępczej, która zajmowała się "uszczuplaniem podatku VAT", wprowadzając do obrotu na terenie Polski paliwa płynne. 
"Wyliczenia dokonane przez Urząd Kontroli Skarbowej w Białymstoku wskazują, że na przestępczej działalności grupy Skarb Państwa stracił około 700 milionów złotych" - podała prokuratura. Jak nieoficjalnie dowiedziała się redakcja tvn24.pl, zarzuty mają być związane z procederem prania brudnych pieniędzy. Królikowski tłumaczył wcześniej, że przyjął pieniądze swojego klienta jako tak zwany depozyt adwokacki. W mediach pojawiały się doniesienia, że chodzi o depozyt w wysokości miliona złotych.

Prokuratura jednak inaczej ocenia kwestię depozytu. - Pieniądze wpłaciła jedna spółka, a zwrócone zostały do innej spółki. Depozyt zaś powinien być zwrócony tej samej osobie, temu samemu podmiotowi - twierdzi osoba zbliżona do śledztwa. 
Jak dodaje informator tvn24.pl, "z części tych pieniędzy" zdaniem prokuratury Królikowski "spłacał swój kredyt". 

Główne osoby podejrzane zostały zatrzymane kilka miesięcy temu. Dotąd w tej sprawie zarzuty postawiono osiemnastu osobom, w tym podejrzanym o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą oraz dwóm adwokatom, którzy dotąd występowali jako obrońcy. "Jednemu z adwokatów prokurator przedstawił zarzuty dotyczące między innymi udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i tzw. prania brudnych pieniędzy. Drugiemu przedstawiono zarzuty związane z tzw. praniem brudnych pieniędzy" - podała prokuratura.

Zgodę na pociągnięcie prezesa Królikowskiego do odpowiedzialności karnej będzie musiało wyrazić Zgromadzenie Ogóle TK większością 2/3 głosów.

[Administrator]

PD+SD+PSL prezentuje kandydatów w wyborach uzupełniających

- Do styczniowych wyborów uzupełniających w trzech okręgach pójdziemy w tej samej koalicji, co do wyborów samorządowych. - poinformowała przewodnicząca Postępowych Demokratów Maria Radziwiłł, przedstawiając kandydatów do Sejmu.

- Jesteśmy zadowoleni z współpracy, jaką udało nam się podjąć na wybory samorządowe i jesteśmy gotowi, żeby ją kontynuować. - powiedział podczas wspólnej konferencji prasowej w Sejmie przewodniczący Stronnictwa Demokratycznego Paweł Piskorski. Liderka opozycji, Maria Radziwiłł dodała, że chciałaby, aby ta współpraca była długoterminowa. - Zdecydowaliśmy się utworzyć wspólne kluby w sejmikach wojewódzkich i radach miejskich, być może będziemy chcieli rozszerzyć współpracę na polu ogólnopolskim. - powiedziała.

Kandydatem koalicji w Jednomandatowym Okręgu Wyborczym nr 40 będzie Andrzej Kotala, polski samorządowiec i przedsiębiorca, w latach 2010-2026 prezydent Chorzowa. Ukończył studia na Politechnice Śląskiej ze specjalnością w zakresie maszyn i urządzeń górniczych i wiertniczych. Na początku lat 90. zajął się prowadzeniem własnej działalności gospodarczej, w 1992 został prezesem zarządu spółki prawa handlowego. W 2008 objął stanowisko prezesa Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku. W 2002 wstąpił do Platformy Obywatelskiej, kilka lat później został jej przewodniczącym w Chorzowie. Również w 2002 po raz pierwszy uzyskał mandat radnego miasta. W wyborach w 2006 bez powodzenia ubiegał się o prezydenturę Chorzowa, ponownie będąc wybranym do rady miasta. Ponownie wystartował na prezydenta miasta w wyborach samorządowych w 2010. W drugiej turze pokonał ubiegającego się o reelekcję Marka Kopla, uzyskując 50,59% głosów. W 2014, 2018 i 2022 został wybrany na kolejne kadencje w pierwszej turze głosowania. W tegorocznych wyborach samorządowych nie ubiegał się o reelekcję.

Mirosław Suchoń, kandydat w Jednomandatowym Okręgu Wyborczym nr 104 to polityk i ekonomista. Ukończył Liceum w Zespole Szkół Ekonomicznych im. Michała Kaleckiego w Bielsku-Białej oraz w 2000 studia w Wyższej Szkole Bankowej w Poznaniu (na wydziale zamiejscowym w Chorzowie), specjalizując się w zarządzaniu jakością. Zawodowo związany z branżą bezpieczeństwa systemów informatycznych. Powołany w skład rady nadzorczej Karpackiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Pełnił funkcję przewodniczącego rady Osiedla Karpackiego. Działał w Ruchu Światło-Życie, od 2001 do 2006 w Młodym Centrum (był przewodniczącym regionu śląskiego i członkiem rady) oraz w Stowarzyszeniu Projekt: Polska. Był członkiem Unii Wolności (zasiadał m.in. w zarządzie regionu śląskiego, był też wiceprzewodniczącym jej koła w Bielsku-Białej), Partii Demokratycznej – demokraci.pl (był m.in. członkiem jej zarządu i rady krajowej), Inicjatywy Wolność, Partii Liberalnej i Postępowych Demokratów, obecnie należy do Stronnictwa Demokratycznego. Od 2014 roku był radnym miejskim. W 2019 roku bez powodzenia ubiegał się o mandat poselski w JOWie nr 155. W przyspieszonych wyborach w 2020 został posłem z tego okręgu, otrzymując 50 448 (48,4%), w 2022 roku nie uzyskał reelekcji.

Ostatnim z kandydatów jest Maciej Grubski, w Jednomandatowym Okręgu Wyborczym nr 93. To polityk i samorządowiec, senator VII, VIII i IX kadencji III RP. W 1989 ukończył Medyczne Studium Zawodowe w Łodzi, odbył także studia licencjackie z zakresu administracji publicznej. Wyczynowo uprawiał zapasy, znajdował się w kadrze Polski. Pełnił funkcję dyrektora Domów Pomocy Społecznej w Konstantynowie Łódzkim, następnie pracował w III Domu Pomocy Społecznej w Łodzi. W 1993 przystąpił do Unii Demokratycznej, a w 1994 znalazł się w szeregach Unii Wolności. W latach 1994–1998 zasiadał w Radzie Miejskiej w Łodzi w klubie radnych Nowa Łódź, będącym reprezentacją Unii Wolności. W 1999 wstąpił do Akcji Wyborczej Solidarność. Ponownie był radnym miejskim od 2006 do 2007 z ramienia Platformy Obywatelskiej. Zajmował w tym okresie stanowisko przewodniczącego rady miejskiej, w łódzkim samorządzie koordynował sprawy związane ze sportem. W wyborach parlamentarnych w 2007 w okręgu łódzkim został wybrany na senatora VII kadencji Senatu RP z wynikiem 146 688 głosów. W wyborach parlamentarnych w 2011 został ponownie wybrany do Senatu (VIII kadencji) jako kandydat Komitetu Wyborczego PO. W 2015 z powodzeniem ubiegał się o reelekcję, otrzymując 72 276 głosów. Cztery lata później nie kandydował ponownie.

[Administrator]

Były premier o wspieraniu inwestycji: pomysł rządu pokazuje niekompetencję

- W zakresie programu wspierania inwestycji w Polsce, rząd okazał się niekompetentny. "Wrzuca" kluczowe przepisy dopiero na etapie senackim, po czym chce je szybko przegłosować, na kilka tygodni przed wygaszeniem SSE. To są standardy znane w republikach bananowych, to nie powinno mieć miejsca. - komentuje ustawę o obszarach wspierania inwestycji, uchwaloną z inicjatywy rządu, były premier, Marek Kohn.

- Premier Kohn jako jedyny w całym parlamencie odniósł się do tego zagadnienia. Rząd zrobił wrzutkę do parlamentu, bez poważnego omówienia, bez konsultacji ze środowiskami biznesowymi, mam wrażenie, że również bez zrozumienia tematu. Były premier poprosił o proste wyjaśnienie mechanizmu, na podstawie którego będzie funkcjonować nowy system, zamiast wydłużenia działalności specjalnych stref. Przyznam, że ja sam tego nie rozumiem. Posłowie chyba też nie rozumieli, więc grzecznie przegłosowali to, co przysłał rząd. - mówi jeden z przedsiębiorców działających dotychczas na terenie Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

Były szef rządu kwestionuje też konstytucyjność przyjętego przez rząd trybu pilnego. - To jest niekonstytucyjne rozwiązanie, a każde kolejne wypowiedzi przedstawicieli rządu to potwierdzały. Minister Fenderowski wskazał, że ustawa, która reguluje zagadnienie uzyskiwania zwolnienia z podatku dochodowego to nie jest ustawa podatkowa. Na to można zareagować jedynie pustym śmiechem. Ustawa przygotowana przez rząd dotyczy zwolnienia określonych rodzajów dochodu z opodatkowania, tak stanowi w art. 13, a rząd twierdzi, że to nie jest regulacja podatkowa. - wyjaśnia Marek Kohn.

Były premier powiedział, że domaga się od premiera DeLeona reakcji w postaci dymisji wiceministra Fenderowskiego z zajmowanego stanowiska. - Osoba, która w taki sposób przygotowała projekt, a następnie zachowywała się w sposób arogancki wobec przedstawicieli Senatu, nie powinna odpowiadać za działania na rzecz gospodarki. Jak on może współpracować z biznesem, z parlamentem, z partnerami zagranicznymi? - pytał były lider konserwatywnych liberałów.

Marek Kohn zaapelował także do Regentki o zawetowanie ustawy w przypadku jej uchwalenia.

Były premier ocenił, że pogarszająca się jakość tworzonego prawa pokazuje, że rząd stał się "pyszny", bo osiąga dobre wyniki sondażowe. - Ale podcina gałęzie na których opiera się rozwój przedsiębiorczości. I Polacy poczują efekty w kieszeniach, a wtedy ta pycha wyda owoce. Dzisiaj Lewica czuje, że nie ma z kim przegrać. Ale pycha kroczy przed upadkiem. Wszyscy w polityce się już chyba o tym mogliśmy przekonać. - dodał senator Marek Kohn.

[Administrator]

Zbiórka podpisów pod odwołaniem Czarzastego



Wspierani przez ugrupowanie My Naród Polski obywatele rozpoczęli zbieranie podpisów pod wnioskiem o odwołanie posła Włodzimierza Czarzastego, wybranego w jednomandatowym okręgu wyborczym nr 191, obejmującym miasto Wołomin i jego okolice.

Szczególnie zaangażowany w akcję jest wiceprezes i rzecznik prasowy MNP Wojciech Tarnowski, który sam pochodzi z Radzymina, a więc miasta położonego w okręgu wołomińskim. W jednym z licznych, często spontanicznie organizowanych przemówień mówił m.in.:

- Nasz region jest jednym z tych, które posiadają wielkie znaczenie historyczne dla narodu polskiego. Wołomiński okręg wyborczy zamieszkany jest przez dumnych ludzi, którym na sercu leży dobro Rzeczypospolitej. Nie możemy dalej dopuszczać, aby był reprezentowany w Sejmie przez takiego człowieka, jakim jest Włodzimierz Czarzasty! To były członek PZPR, oprócz tego zamieszany później chociażby w aferę Rywina. W jego wypowiedziach wielokrotnie pojawiały się antypolskie treści i poglądy. Również jego obecna praca w parlamencie, a raczej jej brak, pozostawia wiele do życzenia. W żadnym razie nie można powiedzieć, że godnie reprezentuje on nas, mieszkańców okręgu, zwłaszcza, że sam stąd nie pochodzi. Ja i cała moja rodzina pochodzimy z Radzymina. Obaj moi dziadkowie walczyli jako ochotnicy w Bitwie Warszawskiej, walcząc przeciwko bolszewikom. Z pewnością nie popieraliby Czarzastego. Czas, by zakończyć haniebny okres posłowania tego komunisty!

Jedną z zaangażowanych w akcję zbierania podpisów jest także Alicja Garbarczyk, lokalna działaczka samorządowa, radna miasta Wołomin i członkini MNP.

- Należy zwrócić uwagę, iż Czarzasty wybrany został jedynie przy poparciu około jednej czwartej spośród biorących udział w wyborach. W porównaniu z innymi posłami jest to więc bardzo słaby mandat społeczny - mówiła.

Znaczna liczba ludzi podpisuje się pod wnioskiem o odwołanie posła. Przewiduje się, że już wkrótce zebrana zostana liczba podpisów wystarczająca do przeprowadzenia wyborów uzupełniających.

[Administrator]

Duży problem premiera DeLeona
SCD opuszcza koalicję rządzącą

Stronnictwo Centrowo-Demokratyczne poinformowało media o opuszczeniu koalicji rządzącej.

- Zależało nam na dobrej zmianie, chcieliśmy w ramach koalicji ze Zjednoczoną Lewicą realizować postulaty, z którymi szliśmy do wyborów. Nasz koalicjant jednak zdecydował się nie wywiązać z umowy, jaką zawiązaliśmy wchodząc do rządu, byliśmy tłamszeni, żaden z naszych postulatów nawet nie doszedł do fazy dyskusji. Byliśmy potrzebni lewicy tylko po to, aby miała większość. Dlatego zdecydowaliśmy się opuścić koalicję. Nie jesteśmy maszynkami do głosowania. - poinformowała prezes SCD, Katarzyna Kajkowska, w trakcie briefingu w Gmachu Parlamentu. Dodała, że nie pozwoli, aby jej partia "rozpuściła się w magmie ZLewu".

Premier Szamir DeLeon po niecałym roku urzędowania najpewniej będzie więc zmuszony podjąć rozmowy koalicyjne z którąś z obecnych w parlamencie partii, jego rząd stracił bowiem większość w izbie niższej.

Kajkowska powiedziała, że mimo wyjścia z koalicji, planuje zrealizować zawarte w umowie koalicyjnej postulaty. Chodzi mianowicie o:
- Krajowy Podatek Bankowy,
- bezpieczniejsze drogi,
- większe zasiłki i bieżąca reakcja,
- rozwiązania w kwestii mediów (upgrade lub wprowadzenie cyfryzacji radia i telewizji, zwiększenie ilości polskiej muzyki, ograniczenie sieciowości, ograniczenie monopolizacji w radiu i telewizji naziemnej, wprowadzenie nowej specyfikacji dla odbiorników radiowych i telewizyjnych, przywrócenie formy abonamentu RTV itd.)
- usprawnienie spraw dotyczących ekologii i spraw komunalnych,
- wsparcie dla kultury, sportu i rozrywki,
- rozbudowa samorządów poprzez wzrost znaczenia Opola, Kalisza i Koszalina oraz budowa aglomeracji śląsko-zaglębiowskiej i trójmiejskiej zastępującą obecne miasta.
- "To wszystko oraz pozostałe zagadnienia z projektów będących w poprzedniej kadencji Sejmu będą podstawowymi zadaniami których realizacji SCD ma zamiar oczekiwać od niedawnego koalicjanta jak i będzie realizować sama w pojedynkę lub z nowymi partnerami. SCD uważa że rozpoczęte przez wspólny rząd projekty powinny być dokończone i nawet wyjście jednej z partii nie powinno ich przekreślać. To będzie taka forma spadku ze strony partii dla przyszłego rządu z jednoczesnym realizowaniem tych samych spraw także przez samo SCD. Partia czerwono- czarno-biała partia chce by czasy współpracy na szczeblu rządowym z ZLewem nie poszły na marne. Przez to w celu pilnowania swoich interesów SCD będzie prowadziła dialog z partią i rządem Szamira DeLeona i jednocześnie sama myśleć nad ich realizacją według swoich możliwości." - mówi prezes Kajowska

Gratecka: Hans jest odpowiedzialny za rozkład SCD. Nie mamy wyboru odchodzimy



Wicemarszałek Sejmu Felicja Gratecka wraz z grupą pięciu parlamentarzystów ogłosiła opuszczenie SCD i powołanie nowej formacji politycznej Tak Inaczej. Jak mówi: "My pracowaliśmy nad ustawami w tym wspólnie z ZL, GPR. które zresztą przeszły przez Sejm."- mówiła Gratecka.

Nowe ugrupowanie będzie współtworzyć posłowie Felicja Gratecka, Edyta Głębka, Agnieszka Skowitnicka, Tamara Starska i senator, Joanna Kardejska. W Zarządzie tej formacji będzie również m.in. radny Kyle Attenborough, aktor czy były członek IW, Ruchu Palikota Sebastian Wątroba. Z TI będzie współpracować również Róża Ognikiewska, podsekretarz stanu ds. zarządzania kryzysowego.

- SCD nie potrafiła przedstawić sukcesów które udało nam się razem z rządem lewicy osiągnąć. W nowym budżecie będzie więcej pieniędzy na biblioteki, a ministerstwo pracuje nad nowymi programami, które ukonkretnią dotychczasowe dążenia do zwiększenia czytelnictwa. To, że Krzysztof Hans jako minister był słaby, nie pracował za dobrze nie znaczy, że reszta taka była.- mówiła Edyta Głębka. Kyle Attenborough mówił, że - liczyłem, że odejście prezesa Hansa da nowe otwarcie. Jednak pani Kajkowska to tylko kukiełka Hansa.-

Agnieszka Skowitnicka mówiła: - Krzysztof Hans prowadził rozmowy w sprawie renegocjacji zasad pracy w rządzie. Próbował mieć więcej stanowisk, chciał być szefem MSWiA mimo, że nic nie robił. Rzekomo prowadził też rozmowy z Postępowymi Demokratami. Odejście z rządu, bo do tego się szykuje Hans nie może być inaczej potraktowane przez nas- pracujących posłów i ministrów. Chcemy być w rządzie i uczestniczyć w tym pięknym projekcie.-

[Administrator]

Zmiany w rządzie
Po wyborach samorządowych i po odejściu SCD z koalicji rządzącej zmiany w rządzie były nieuniknione. Ze stanowiskami pożegnali się m.in. Henryk Mercik czy Krzysztof Hans.



- Polska jest pięknym żaglowcem płynącym po morzach i oceanach. To, czy zawinie do portu i znajdzie nowe porty, zależy od tych, którzy pełnią swoją zaszczytną służbę całemu narodowi. Jak się okazało, część wyżej stawia partyjne interesy nad dobro Polski i opuściła załogę zmian w ponurej atmosferze.- mówił premier komentując zmiany

Ministrem Oświaty i Kultury zostanie Barbara Wystyrk-Benigier z GPR. Zastąpi ona Henryka Mercika (też GPR), który został wybrany marszałkiem województwa. Zapowiedziała, że - będzie kontynuować politykę resortu. Została już głębiej wdrożona w prace resortu.- Sekretarzem stanu ds. przeciwdziałania przemocy zostanie posłanka Tak Inaczej, Tamara Starska. Zastąpi ona Annę Krytko. Wiceministrem ds. zrównoważonego rozwoju będzie (za Sylwię Matejkę) Maria Belka z Forum Demokratycznego.

Stanowisko Krzysztofa Hansa- sekretarza stanu ds. cyfryzacji administracji publicznej obejmie Czesław Horeszko (na zdj.), członek PPL. Ma 32 lata. Dotychczas był dyrektorem departamentu w MSWiA. Ukończył studia informatyczne, specjalność informatyka w gospodarce i administracji. Pracował m.in. w Urzędzie Komunikacji Elektronicznej. Na konferencji prasowej mówił, że - po trudnych chwilach dla procesu cyfryzacji administracji publicznej nastąpi wielka zmiana. Nowoczesne technologie cyfrowe decydują o innowacyjności i konkurencyjności gospodarki. (...) Czeka na nas wiele zmian. CEPiK 2.0, mDokumenty, które pozwolą na zastąpić nasze dokumenty tożsamości smartfonem. To jednak wcale nie oznacza, że te tradycyjne strażą swoją ważność albo znikną, ale ułatwi wiele spraw. Istotnym zadaniem stojącym przed nami będzie również przystosowanie naszych przepisów do unijnego rozporządzenie dotyczącego ochrony danych osobowych-