Nuda

[Szamir DeLeon]

A czemu miałoby wygrać?
Prędzej powinniśmy pomyśleć nad likwidacją województw- nie trzeba będzie tworzyć list do sejmików, kandydatów na marszałków, a nikt nie będzie na tyle odważny, aby zaproponować symulowanie rad powiatów.

[Lukasz Wojtowicz]

Rady metropolii raczej by się nie symulowało, bo i po co? Ja piszę gdyby wygrało, co nie znaczy, że wygra

[Szamir DeLeon]

Mam wrażenie, że jeszcze w 2018 roku rozpocznie się nowa gra A lewica i koliberałowie będą znowu musieli się tworzyć. Lewica będzie miała gorzej, bo jak u nas nie było Razem (było, ale nie takie) to udało się zjednoczyć całą lewicę. SLD z UP się znów dogada, ale z Razem czy IP może być trudniej.

[Laura]

Szczerze to rok 2018 dla nowej gry byłby dogodnym terminem, w okresie około 20 miesięcy wszystkie możliwe wybory, a dla SLD dogodne miejsce do odrodzenia w sensie ugruntowania pozycji jako 3 siły jest Sojusz w samorządach w PE, do parlamentu by wszedł mając graczy w 2020 kandydat na prezydenta gracz, ktoś z liderów

[Lukasz Wojtowicz]

Ogólnie gra dalej ma potencjał, więc jeżeli dotrwa do 2020, to dlaczego ma nie przetrwać? W tej kadencji podstawowym problemem jest to, że nie ma kandydatów partyjnych w Sejmie, trochę to też wina ZLewu bez urazy, bo jakbyście wystawili kandydatów partyjnych, to zawsze dla graczy by to byla zachęta, żeby dołączyć do gry, bo zawsze gracze mają jakieś ambicje i niekoniecznie chcą czekać

[Szamir DeLeon]

Nie podejrzewaliśmy, że tak mało dostaniemy mandatów A tak poważnie to rzeczywiście był mały błąd, ale wystarczy zebrać podpisy w jakimś JOW'ie lub skrócić gdzieś komuś kadencję i jeśli gracz ma głowę na karku to powinien wygrać. Mam wrażenie, że taka kampania pozwoliłaby graczowi lepiej włączyć się w grę i nie podda się tak łatwo- nie porzuci tak szybko gry

[Laura]

Gracz miałby frakcję, mógłby być wiceministrem jak sprawdziłby się w grze i rozwinął karierę partyjną.Kandydaci partyjni byli na liście krajowej, mandat by się znalazł. Ktoś jednak powinien najpierw pograć, zrobić klika eventów, pobyć w grze 3-4 tygodnie, nie zaś po kilku godzinach oczekiwać mandatu posła, a potem na przykład robić sobie żarty. To bardziej przezorność niż błąd

[Lukasz Wojtowicz]

Tyle, że z drugiej strony wy macie ten atut, że jesteście monopolistą na umiarkowanej lewicy, PL-K takiego atutu nie miało, bo istniało centrowe i lekko na prawo PD, prawicowe PPol i SS-K/SN-K, SdRP, czy nawet PiS. Akurat partii prawicowych jest od groma, na lewicy umiarkowanej nie ma nic oprócz ZLew

[Lukasz Wojtowicz]

Swoją drogą dziś jest 14 rocznica śmierci Waldemara Milewicza, co ciekawe TVP o nim pamiętała, a co dziwne nie choćby Superstacja.

[Lukasz Wojtowicz]

Będą tej nocy wyniki z Sosnowca? Bo nie chcę za bardzo iść spać z pewną niepewnością, że dostanę się, czy nie, bo wiecie jak to z moim czasem